Nowy rok już się rozkręca, czas podsumować poprzedni, filmowo.
 
 Dla potomnych, poprzednie edycje:
 /Forum/Temat/49 - 2002
 /Forum/Temat/2804 - 2003
 /Forum/Temat/5310 - 2004
 /Forum/Temat/7608 - 2005
 /Forum/Temat/9207 - 2006
 /Forum/Temat/10566 - 2007
 /Forum/Temat/12430 - 2008
 /Forum/Temat/14436 - 2009
 /Forum/Temat/16017 - 2010
 /Forum/Temat/17053 - 2011
 /Forum/Temat/17995 - 2012
 /Forum/Temat/18865 - 2013
 /Forum/Temat/19587 - 2014
 /Forum/Temat/20266 - 2015
 /Forum/Temat/21801 – 2016
 /Forum/Temat/22746 – 2017
 /Forum/Temat/23360 - 2018
 /Forum/Temat/23825 - 2019
 /Forum/Temat/24223 - 2020
 /Forum/Temat/24503 - 2021
 /Forum/Temat/24757 - 2022
 /Forum/Temat/24959 - 2023
 
 Zasady jak ostatnio, kolejność ma znaczenie. Wskazujemy te filmy, które miały swoją premierę w Polsce w normalnej, kinowej dystrybucji - względnie bezpośrednio na platformach (ale nadal liczy się polska premiera). Listę można znaleźć np. na Filmwebie.
 
 A i prośba, jak aktualizujecie listę to odpowiadajcie na swojego posta. Ułatwia pracę.
 
 A jak ktoś tylko komentuje tytuły... a listy nie daje to i tak lecę wg kolejności jaką podał. Potem mogą "kwiatki" zyskiwać.
 
 Czyli ogólnie bez zmian w regułach 
 
 Moja 10 wygląda tak: 
 
 1. Diuna - część 2 - dla mnie film roku. Wizualnie i nie tylko. Świetnie ukazujący fundamentalizm, a przy tym całość naprawdę efektowna.
 
 2. Civil War - ten film zrobił na mnie fenomenalne wrażenie. Chyba dlatego, że poszedłem raczej dla twórcy, bo całość nie zachęcała. Świetny aktorsko.
 
 3. Konklawe - super trzymający w napięciu, z wspaniałą rolą Finesa.
 
 4. Bękart - fajne studium niemożności, taki trochę "Układ zamknięty" w innych czasach, z dobrym Madsem.
 
 5. Joker: Folie a duex -  po namyśle nawet bardziej mi się podoba niż po wyjściu z kina. Ale dla mnie to drugi akt pierwszego filmu, a nie osobna produkcja.
 
 6. Amerykańska fikcja - fajna groteska o politycznej poprawności i reprezentacjach. Cord Jefferson dobrze wykpił to o czym dziś chyba nie wypada mówić głośno w Hollywood 
.
 
 7. Prawdziwy ból - to właściwie teatr jednego aktora. Kieran Culkin intryguje i irytuje jednocześnie. No i plus za Polskę, choć trochę mało Polski w Polsce, ale chyba o to też tu chodziło.
 
 8. Biedne istoty - wolałem "Faworytę", ale jest coś wciągającego w tym filmie. Wolałbym inną końcówkę.
 
 9. Anatomia upadku - fajnie narastające napięcie i to jak ten film robił się coraz bardziej nieprzyjemny.
 
 10. Test na teściów - na koniec komedia francuska, kpiąca z przywar i stereotypów, z kilkoma naprawdę fenomenalnymi pomysłami.
 
 Jeszcze na liście miałem 3 filmy do umieszczenia, resztę pominąłem. Dodatkowe 3 uciekły mi w kinie, a pewnie miały szansę się tu gdzieś załapać, ale cóż, nadrobię jak nadrobię.
 
 Natomiast mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał ciut więcej liczenia przy podsumowaniu.