W piątek weszły do kin ostatnie filmy tego roku, czas zrobić małe podsumowanie.
 
 Dla potomnych, poprzednie edycje:
 /Forum/Temat/49 - 2002
 /Forum/Temat/2804 - 2003
 /Forum/Temat/5310 - 2004
 /Forum/Temat/7608 - 2005
 /Forum/Temat/9207 - 2006
 /Forum/Temat/10566 - 2007
 /Forum/Temat/12430 - 2008
 /Forum/Temat/14436 - 2009
 /Forum/Temat/16017 - 2010
 /Forum/Temat/17053 - 2011
 /Forum/Temat/17995 - 2012
 /Forum/Temat/18865 - 2013
 /Forum/Temat/19587 - 2014
 /Forum/Temat/20266 - 2015
 /Forum/Temat/21801 – 2017
 /Forum/Temat/22746 – 2018 
 /Forum/Temat/23360 - 2019
 
 Zasady niezmienne, kolejność ma znaczenie. Wskazujemy te filmy, które miały swoją premierę w Polsce w normalnej, kinowej dystrybucji. Listę można znaleźć np. na Filmwebie. W przypadku filmów, które wchodzą od razu na platformy streamingowe dobrze byłoby wpierw znaleźć pewne źródło, gdzie są daty polskich premier (swoją drogą Netflix poszedł po rozum do głowy i w końcu mogę sobie obejrzeć w kinie te filmy, w ograniczonej dystrybucji. Zresztą mój faworyt właśnie tak wszedł).
 
 
 Moja lista wygląda następująco. 
 
 1. Irlandczyk Martin Scorsese znów zarządził. Nakręcił film gangsterski, z perspektywy krańca życia. Historia długa (3,5 godziny) a wciąga niesamowicie. Bardzo kupił mnie ten obraz.
 
 2. Joker - jeśli tak będzie dalej wyglądało DC to stanę się ich zagorzałym fanem. Najzabawniejsze jest to, że pomimo komiksowej historii jest to przepiękny hołd do kina, które w latach 70. i 80. tworzył Scorsese. A przy tym, choć przewidywalny i to bardzo, to jednak długo czekamy aż bohater się w końcu złamie i oszaleje. Wciągnęło i to mocno.
 
 3. Ad Astra - SF najczystszego kalibru, w którym technologia i otoczka służy do zadawania pytań o człowieka.
 
 4. Le Mans`66 - świetnie zrobiony film Mangolda, trzymający w napięciu. I nie mogę przeboleć, że facet miał się zabrać za film o Bobie i to skasowano.
 
 5. Skywalker. Odrodzenie - z handicupem, ale to wciąż są "Gwiezdne Wojny", które starają się łatać jak mogą tą trylogię. I choć całość wymagałaby jeszcze z godziny lub dwóch (i kilku miesięcy pracy), to jednak jest tu wiele rzeczy, które mnie niezmiernie cieszą.
 
 6. Tolkien - ciekawa fantazja o inspiracjach J.R.R. Tolkiena, bazująca na biografii, ale pomijająca wiele rzeczy, lub trochę je modyfikująca. Brakuje mi tu mimo wszystko C.S. Lewisa i późniejszej historii, ale wciąż interesujące.
 
 7. Oficer i szpieg - kolejny raz niezawodny Polański. Temat dość ciekawy, w kontekście oskarżeń pod jego adresem, ale znów, wyśmienite aktorstwo i jak już się rozkręci to wciąga niesamowicie.
 
 8. Przemytnik - bardzo mi się podobał ten film Eastwooda z nim w roli głównej. Znów trochę o starzeniu się, gubieniu tego, co ważne.
 
 9. Kafarnaum Nadine Labaki, ukazujące Bliski Wschód z jego problemami z punktu widzenia Bliskiego Wschodu i małego dziecka. Ciekawy, dający do myślenia a przede wszystkim zwiększający mój apetyt na Liban i Bejrut (choć może nie te przedmieścia).
 
 10. Dwóch papieży - kameralny film Fernando Meirelles, sztuka dwóch aktorów i to ciągnie ten film do góry bardzo mocno, dla Pryce`a i Hopkinsa warto to obejrzeć. Świetnie ukazujący jak jeden punkt widzenia może wpływać na drugi, dzięki szczerej rozmowie i zrozumieniu. 
 
 Zapraszam do zabawy. Podsumowanie za rok.
            
                
                
                
                    
                    
 A było ich jeszcze parę, ale na wzmiankę mimo wszystko nie zasługują.