-
DarthMati2018-12-18 23:52:24
Dzieciak Bartoszcze znów szczeka bezmyślnie.
-
maraskin2018-12-18 11:54:31
Pomysł Lukasa był ciekawy, ale wykonanie przez Riana, beznadziejne. To mógłby być bardzo ciekawy epizod, zapaść Luka po stracie studentów i Rey mogłaby go podźwignąć na duchu, odrodzić nadzieję jaką miał sprzed laty. A tutaj mega kanał. TLJ mógłby być mega produkcją z trójkątem głównych postaci Luke, Ben oraz Rey, przeciwko głównemu złu - Snoke`owi. A wyszło co wyszło.
-
Rebelion2018-12-17 23:28:43
To prościej można wykonać,uznać ze ,,TLJ,, to zły sen Luka...w tym czymś nie ma nic,nie przekonacie mojej osoby do tego gniota.To jest i będzie nie fatalny film....
-
SW-Yogurt2018-12-17 19:00:08
Luke w tym czymś jest rewelacyjny. To jedyny powód dla którego TLJ jest ciut lepsze od TFA (o co, w sumie, nie jest trudno).
Tylko pomysł na wygnanie jest z koziej, hmmm, trąby wyjęty.
A latająca Leia została wyjaśniona 40 lat temu w "Star Wars #15: Star Duel!" Żadne tam Śmoce, tylko pole magnetyczne. O! ~:P
-
disclaimer2018-12-17 02:15:06
Oczywiście że nie nowość, ale czym innym czerpać z wachlarza inspiracji od innych twórców, owocującym transformacją w cuś świeżego (w tym ANH nie jest tu jakimś wyjątkiem, Williams w końcu swoje korzenie zapuścił w muzyce klasycznej), a czym innym opieranie się na wrzuconych na szybcika gotowych własnych kompozycjach z innych filmów z serii. Nie narzekam na wprawność żonglowania leitmotywami, bo John zna się na tym jak mało kto, niemniej w przypadku TLJ tematy z TFA zostały mocno zredukowane do paru zawołań na rzecz skupienia palety na starych, przez co nie miały okazji się należycie rozwinąć, a także przeważyła ilustracyjność nad dramaturgią. No ale jak już wspominałem - to wina montażu i samej akcji.
-
Mister S.2018-12-17 00:27:14
@disclaimer
Ale temptracki to nie nowość, Lucas tak samo podkładał Straussa, Holsta (zwłaszcza Holsta!), Strawińskiego i wielu innych pod ANH. W ogóle muzyka filmowa to jak to ujął Theodore Adorno sztuka przerabiania tego co napisano już wcześniej, więc nie ma co się doszukiwać nowości w orkiestracji czy stylu, który co najwyżej może w pojedynczyzm utworze odstawać od reszty filmu (The Cantina Band i Canto Bight jak sam zauważyłeś). O jakości tej muzyki świadczy w przypadku sequeli granie na starych motywach i wkomponowanie w nie nowych (Rey`s Theme, temat Kylo Rena i First Order oraz March of the Resistance, które to są najbardziej flagowe) co też TFA i TLJ robią przewybornie. Nominację zaś przyznano najwyraźniej także za genialną orkiestrację i samą fakturę partytury pod kątem czysto muzycznym.
No ale każdy ma swoje gusta i oczekiwania
-
disclaimer2018-12-16 21:27:30
Zawsze muzyki używa się po coś.
-
rebelyell2018-12-16 21:22:27
A czy w którymś z tych seriali muzyka jest taka ważna jak w SW lub (rozmawiając o serialach) np. w Twin Peaks? A nie mówię tu o używaniu gotowych kawałków, a jedynie o napisanych specjalnie do danej produkcji.
-
disclaimer2018-12-16 19:27:53
A potem wielki zdziw że brak nowości, a kabotyństwo przecież samo się o to prosi XD
O jakich serialach mowa? W takich Dr House, Young Pope, Black Mirror, Breaking Bad, The Knick nie przewija się w kółko tych samych tematów może poza intrem.
-
rebelyell2018-12-16 18:04:32
Chodzi mi o narzekanie na brak nowości.
-
disclaimer2018-12-16 15:44:45
https://www.youtube.com/watch?v=lVUdvOiQEQo
-
Lubsok2018-12-16 15:24:39
Przecież w TLJ było sporo motywów muzycznych z poprzednich części, więc o chu* Ci chodzi?
-
rebelyell2018-12-16 12:39:22
Ja to bym się nie obraził na większą powtarzalność muzyczną, w końcu SW ma bardzo rozpoznawalny soundtrack, a po co zmieniać coś, co jest dobre, skoro i tak otrzymujemy efekt na kształt serialu, a w serialach nie zmienia się muzyki co dwa odcinki. Moim zdaniem niektóre motywy śmiało mogłyby się wciąż przewijać, zamiast liczyć co epizod na nowy przebłysk geniuszu, który jednocześnie nie będzie za bardzo odbiegał od poprzednich części.
-
karolaczek2018-12-16 11:31:38
W naszym świecie mógłbym chwile przeżyć w próżni kosmosu, gorzej że po takim spacerku bym zmarł, świecie Star Wars przeżyłbym spacer po pobycie w zbiorniku z bacta, gdybym posiadał w tym świecie moc dorównująca Lei to moja wola przetrwania podwiadomoe wyzwoliła by moc by przetrwać, co jest kapitalnym założeniem w filmie inna sprawa ze scena ta wizualnie wyglądała śmiesznie, ale samo założenie jak wspomniałem wcześniej kapitalne. W ogóle ukazanie mocy w tym filmie jest rewelacyjne, „ Komnata luster” ukazująca pustkę i wyalienowanie w ciemnej stronie mocy to majstersztyk.
-
Dy-Laak2018-12-16 11:13:48
Leia w próżni powinna przede wszystkim stracić oddech, temperaturę i strukturę tkanek. Ale to nie próżnia, więc tylko nawdychała się eteru i po wszystkim zaliczyła kimę ;)
-
bartoszcze2018-12-16 10:52:02
@Rzodkiewka
W końcu Wspaniały Niezniszczalny Luke w pierwotnym zamyśle miał w finale ROTJ odejść smutny w siną dal, zostawiając Leię opłakującą Hana, a i Vader został ojcem Luke`a prawie w ostatniej chwili :)
Ale nie, dzieciaki nie są w stanie przyjąć do wiadomości że Legendy to tylko bajeczki nawet w świecie SW. Może nawet wierzą że Han nie strzelał pierwszy xD
-
DarthMati2018-12-16 10:34:35
Niezła ściema.
-
Rzodkiewka2018-12-16 10:21:59
Możliwe, że Lucas po prostu zmieniał zdanie co do dalszych losów Luke`a. Z jego biografii wynika, że z miliard razy zmieniał zdanie co do tego, o czym ma właściwie być OT, pewnie podobnie było co do dalszych losów bohaterów.
Fajne ciekawostki z tym scenariuszem :) Chociaż faktycznie nic nowego, to wszystko jest w filmie. Tylko jdna rzecz mnie naprawdę zaskoczyła - to, że Leia postanowiła żyć ze względu na syna. Choć trochę dziwne w takim razie, że podczas rozmowy z Lukiem wygląda na to, że już nie wierzy w nawrócenie Bena.
-
Keran2018-12-16 09:03:55
XD wiecie ze Lucas w jakimś tam stopniu znał i kontrolował legendy post Rotj? Wystarczy poszukać wypowiedzi pracownikow z Lucasfilmu i wydawców książek. Jakaś mało znana stronka na fb odnośnie legend przywołuje takie cytaty, nie cieżko znaleźć.
-
disclaimer2018-12-16 01:05:50
Trudno nie skojarzyć Canto Bight z The Cantina Band (wpływy latynoskie z jazzowymi) i resztę quasi-sentymentalizmu z repetytywnością, bo jak sam Johnson przyznał olał sesje spottingowe i kazał robić Johnowi pod temptrack poskładany z poprzednich filmów. To ja już wolałbym żeby zostawił soundtrack w rękach kuzyna Nathana. Bomby niezdiagnozowane :D
https://www.jwfan.com/?p=10324
-
Mister S.2018-12-16 00:38:01
Przecież TLJ ma bombową muzykę: eksperymentalne "Canto Bight" i "A New Alliance" (o ile klastery i więcej perkusji można nazwac eksperymentalnym, nie takie rzeczy XX wiek widział :p) bardziej swobodne "Ahch-To Island", czy epickie "Holdo`s Resolve" i "The Spark" (motyw Lei <3), a także sentymentalne motywy z OT w "Leia Uses the Force", "The Battle of Crait", "The Last Jedi" oraz "Peace and Purpose" i nieoficjalnym "Snoke Tortures Rey".
Muzyka z TLJ jest tak samo świetna jak każda inna od Williamsa a nominacja zasłużona, nic tylko gratulować
-
disclaimer2018-12-16 00:34:04
Mamy tu wizerunek graficzny na bazie pomysłu Dżordża, to co tam wymyślili sobie Ejbrams i Dżonson to już wyłącznie ich majaki. I jak można się domyślać, położono wykonanie :-?
-
bartoszcze2018-12-16 00:24:28
Hihihi, dzieciaki nie są w stanie zaakceptować że to Dżordż im zniszczył dzieciństwo koncepcją Luke`a w sequelach, bo przecież w fanfikach zwanych Legendami było inaczej xDDDD
-
AJ732018-12-15 23:44:48
"Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest Sithem ..." - tego jeszcze nie było XD.
-
disclaimer2018-12-15 23:44:16
Williams generalnie w TLJ dużego pola do popisu nie miał z uwagi na dezynwolturę reżysera - brak przeskoku czasowego dla jakiegoś kreatywniejszego przepoczwarzenia się, dojrzenia istniejących już motywów czy wcielenia w życie nowych (poza może 2 mało ważnymi), błyskawiczny montaż przeskakujący od jednych bohaterów do drugich. Największą swobodę Johnowi dają zdecydowanie bardziej osiedlone sekwencje jak "Ahch-To Island", "The Spark", "The Last Jedi". 3/4 całego środka, przynajmniej dla mnie, wydaje się aż nużąco ilustracyjna - "wyszurana" skrzypcami i "wybuczana" dęciakami - no ale taka konstrukcja filmu. Nie sięga poprzeczki nawet The Force Awakens, które jednak miało swoje momenty.
-
Adam Skywalker2018-12-15 23:23:01
disclaimer - trochę generalizowałem, ale przecież muzyka w TLJ wcale nie jest na niższym poziomie, ale sequlom odmawia się prawa do plusów.
-
Great Saiyaman2018-12-15 23:20:18
Nie wierzę w to, że Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest zgodny z pomysłem jaki na niego miał Lucas, ale nawet jeśli to prawda, to co z tego ? Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest Sithem ("It`s time for the Jedi to end") i jest kompletnie niezgodny z Luke`iem ze Starej Trylogii. Nieważne, czyj to był pomysł.
-
disclaimer2018-12-15 23:11:11
Pieprzenie jakby cały album zawierał 1 utwór (cała reszta kunsztu w piz**), który zresztą jest takim samym przewijającym się motywem przewodnim jak Rey`s Theme. AOTC może się również pochwalić chociażby takim "Zam the Assassin and the Chase Through Coruscant" - 11 minutowy kolos action score`u eksperymentujący z perkusją i gitarą elektryczną, wyciszone "Yoda and the Younglings" na harfę i subtelny chór, kolejny wyśmienity przykład akcji nieco w stylu raportu mniejszości "Jango`s Escape", czy też budowanie napięcia na zasadzie niektórych politycznych thrillerów Johna w "The Tusken Camp/The Homestead" i paru innych utworach (składających się na motyw tajemnicy sithów/spisku), marsz w "Love Pledge and The Arena" rozwijający później skrzydła w RotS..
-
Bazy2018-12-15 22:59:32
Tak bardzo zgodny z wizją Lucasa, że ten w nadzorowanym przez siebie EU zrobił go mądrym, stoickim i zdrowym na umyśle Arcymistrzem Jedi, który co rusz ratuje galaktykę, ma dziecko i żonę
-
Darth Zabrak2018-12-15 22:42:06
Nie tylko muzyka jest w TLJ do niczego.
-
Adam Skywalker2018-12-15 22:32:42
Evening - Bzdura! Wysłuchaj się uważnie, odsuń na bok filmowe wrażenia i wtedy dostrzeżesz kunszt Williamsa. Muzyka jest dużo ciekawsza niż w AOTC z jednym super Across the Stars.
-
HAL 90002018-12-15 22:32:00
@Nestor
Znalazł jakiś rolnik żonę?
-
Evening Star2018-12-15 22:28:34
Muzyka w tlj była do niczego, nominacja dla zasady.
-
disclaimer2018-12-15 22:16:04
To nawet w zalążkach nie był romans. Stulejarskie fantazje.
-
Qel Asim2018-12-15 22:04:54
W sumie to prawie nic nowego z tego nie wynika :)
TLJ <3
-
Nestor2018-12-15 22:04:41
Super film, jutro sobie obejrzę, bo skończył się "Rolnik szuka żony" i same smuty w tv.
-
HAL 90002018-12-15 22:00:19
Brawo.
DarthMati2018-12-18 23:52:24
Dzieciak Bartoszcze znów szczeka bezmyślnie.
maraskin2018-12-18 11:54:31
Pomysł Lukasa był ciekawy, ale wykonanie przez Riana, beznadziejne. To mógłby być bardzo ciekawy epizod, zapaść Luka po stracie studentów i Rey mogłaby go podźwignąć na duchu, odrodzić nadzieję jaką miał sprzed laty. A tutaj mega kanał. TLJ mógłby być mega produkcją z trójkątem głównych postaci Luke, Ben oraz Rey, przeciwko głównemu złu - Snoke`owi. A wyszło co wyszło.
Rebelion2018-12-17 23:28:43
To prościej można wykonać,uznać ze ,,TLJ,, to zły sen Luka...w tym czymś nie ma nic,nie przekonacie mojej osoby do tego gniota.To jest i będzie nie fatalny film....
SW-Yogurt2018-12-17 19:00:08
Luke w tym czymś jest rewelacyjny. To jedyny powód dla którego TLJ jest ciut lepsze od TFA (o co, w sumie, nie jest trudno).
Tylko pomysł na wygnanie jest z koziej, hmmm, trąby wyjęty.
A latająca Leia została wyjaśniona 40 lat temu w "Star Wars #15: Star Duel!" Żadne tam Śmoce, tylko pole magnetyczne. O! ~:P
disclaimer2018-12-17 02:15:06
Oczywiście że nie nowość, ale czym innym czerpać z wachlarza inspiracji od innych twórców, owocującym transformacją w cuś świeżego (w tym ANH nie jest tu jakimś wyjątkiem, Williams w końcu swoje korzenie zapuścił w muzyce klasycznej), a czym innym opieranie się na wrzuconych na szybcika gotowych własnych kompozycjach z innych filmów z serii. Nie narzekam na wprawność żonglowania leitmotywami, bo John zna się na tym jak mało kto, niemniej w przypadku TLJ tematy z TFA zostały mocno zredukowane do paru zawołań na rzecz skupienia palety na starych, przez co nie miały okazji się należycie rozwinąć, a także przeważyła ilustracyjność nad dramaturgią. No ale jak już wspominałem - to wina montażu i samej akcji.
Mister S.2018-12-17 00:27:14
@disclaimer
Ale temptracki to nie nowość, Lucas tak samo podkładał Straussa, Holsta (zwłaszcza Holsta!), Strawińskiego i wielu innych pod ANH. W ogóle muzyka filmowa to jak to ujął Theodore Adorno sztuka przerabiania tego co napisano już wcześniej, więc nie ma co się doszukiwać nowości w orkiestracji czy stylu, który co najwyżej może w pojedynczyzm utworze odstawać od reszty filmu (The Cantina Band i Canto Bight jak sam zauważyłeś). O jakości tej muzyki świadczy w przypadku sequeli granie na starych motywach i wkomponowanie w nie nowych (Rey`s Theme, temat Kylo Rena i First Order oraz March of the Resistance, które to są najbardziej flagowe) co też TFA i TLJ robią przewybornie. Nominację zaś przyznano najwyraźniej także za genialną orkiestrację i samą fakturę partytury pod kątem czysto muzycznym.
No ale każdy ma swoje gusta i oczekiwania
disclaimer2018-12-16 21:27:30
Zawsze muzyki używa się po coś.
rebelyell2018-12-16 21:22:27
A czy w którymś z tych seriali muzyka jest taka ważna jak w SW lub (rozmawiając o serialach) np. w Twin Peaks? A nie mówię tu o używaniu gotowych kawałków, a jedynie o napisanych specjalnie do danej produkcji.
disclaimer2018-12-16 19:27:53
A potem wielki zdziw że brak nowości, a kabotyństwo przecież samo się o to prosi XD
O jakich serialach mowa? W takich Dr House, Young Pope, Black Mirror, Breaking Bad, The Knick nie przewija się w kółko tych samych tematów może poza intrem.
rebelyell2018-12-16 18:04:32
Chodzi mi o narzekanie na brak nowości.
disclaimer2018-12-16 15:44:45
https://www.youtube.com/watch?v=lVUdvOiQEQo
Lubsok2018-12-16 15:24:39
Przecież w TLJ było sporo motywów muzycznych z poprzednich części, więc o chu* Ci chodzi?
rebelyell2018-12-16 12:39:22
Ja to bym się nie obraził na większą powtarzalność muzyczną, w końcu SW ma bardzo rozpoznawalny soundtrack, a po co zmieniać coś, co jest dobre, skoro i tak otrzymujemy efekt na kształt serialu, a w serialach nie zmienia się muzyki co dwa odcinki. Moim zdaniem niektóre motywy śmiało mogłyby się wciąż przewijać, zamiast liczyć co epizod na nowy przebłysk geniuszu, który jednocześnie nie będzie za bardzo odbiegał od poprzednich części.
karolaczek2018-12-16 11:31:38
W naszym świecie mógłbym chwile przeżyć w próżni kosmosu, gorzej że po takim spacerku bym zmarł, świecie Star Wars przeżyłbym spacer po pobycie w zbiorniku z bacta, gdybym posiadał w tym świecie moc dorównująca Lei to moja wola przetrwania podwiadomoe wyzwoliła by moc by przetrwać, co jest kapitalnym założeniem w filmie inna sprawa ze scena ta wizualnie wyglądała śmiesznie, ale samo założenie jak wspomniałem wcześniej kapitalne. W ogóle ukazanie mocy w tym filmie jest rewelacyjne, „ Komnata luster” ukazująca pustkę i wyalienowanie w ciemnej stronie mocy to majstersztyk.
Dy-Laak2018-12-16 11:13:48
Leia w próżni powinna przede wszystkim stracić oddech, temperaturę i strukturę tkanek. Ale to nie próżnia, więc tylko nawdychała się eteru i po wszystkim zaliczyła kimę ;)
bartoszcze2018-12-16 10:52:02
@Rzodkiewka
W końcu Wspaniały Niezniszczalny Luke w pierwotnym zamyśle miał w finale ROTJ odejść smutny w siną dal, zostawiając Leię opłakującą Hana, a i Vader został ojcem Luke`a prawie w ostatniej chwili :)
Ale nie, dzieciaki nie są w stanie przyjąć do wiadomości że Legendy to tylko bajeczki nawet w świecie SW. Może nawet wierzą że Han nie strzelał pierwszy xD
DarthMati2018-12-16 10:34:35
Niezła ściema.
Rzodkiewka2018-12-16 10:21:59
Możliwe, że Lucas po prostu zmieniał zdanie co do dalszych losów Luke`a. Z jego biografii wynika, że z miliard razy zmieniał zdanie co do tego, o czym ma właściwie być OT, pewnie podobnie było co do dalszych losów bohaterów.
Fajne ciekawostki z tym scenariuszem :) Chociaż faktycznie nic nowego, to wszystko jest w filmie. Tylko jdna rzecz mnie naprawdę zaskoczyła - to, że Leia postanowiła żyć ze względu na syna. Choć trochę dziwne w takim razie, że podczas rozmowy z Lukiem wygląda na to, że już nie wierzy w nawrócenie Bena.
Keran2018-12-16 09:03:55
XD wiecie ze Lucas w jakimś tam stopniu znał i kontrolował legendy post Rotj? Wystarczy poszukać wypowiedzi pracownikow z Lucasfilmu i wydawców książek. Jakaś mało znana stronka na fb odnośnie legend przywołuje takie cytaty, nie cieżko znaleźć.
disclaimer2018-12-16 01:05:50
Trudno nie skojarzyć Canto Bight z The Cantina Band (wpływy latynoskie z jazzowymi) i resztę quasi-sentymentalizmu z repetytywnością, bo jak sam Johnson przyznał olał sesje spottingowe i kazał robić Johnowi pod temptrack poskładany z poprzednich filmów. To ja już wolałbym żeby zostawił soundtrack w rękach kuzyna Nathana. Bomby niezdiagnozowane :D
https://www.jwfan.com/?p=10324
Mister S.2018-12-16 00:38:01
Przecież TLJ ma bombową muzykę: eksperymentalne "Canto Bight" i "A New Alliance" (o ile klastery i więcej perkusji można nazwac eksperymentalnym, nie takie rzeczy XX wiek widział :p) bardziej swobodne "Ahch-To Island", czy epickie "Holdo`s Resolve" i "The Spark" (motyw Lei <3), a także sentymentalne motywy z OT w "Leia Uses the Force", "The Battle of Crait", "The Last Jedi" oraz "Peace and Purpose" i nieoficjalnym "Snoke Tortures Rey".
Muzyka z TLJ jest tak samo świetna jak każda inna od Williamsa a nominacja zasłużona, nic tylko gratulować
disclaimer2018-12-16 00:34:04
Mamy tu wizerunek graficzny na bazie pomysłu Dżordża, to co tam wymyślili sobie Ejbrams i Dżonson to już wyłącznie ich majaki. I jak można się domyślać, położono wykonanie :-?
bartoszcze2018-12-16 00:24:28
Hihihi, dzieciaki nie są w stanie zaakceptować że to Dżordż im zniszczył dzieciństwo koncepcją Luke`a w sequelach, bo przecież w fanfikach zwanych Legendami było inaczej xDDDD
AJ732018-12-15 23:44:48
"Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest Sithem ..." - tego jeszcze nie było XD.
disclaimer2018-12-15 23:44:16
Williams generalnie w TLJ dużego pola do popisu nie miał z uwagi na dezynwolturę reżysera - brak przeskoku czasowego dla jakiegoś kreatywniejszego przepoczwarzenia się, dojrzenia istniejących już motywów czy wcielenia w życie nowych (poza może 2 mało ważnymi), błyskawiczny montaż przeskakujący od jednych bohaterów do drugich. Największą swobodę Johnowi dają zdecydowanie bardziej osiedlone sekwencje jak "Ahch-To Island", "The Spark", "The Last Jedi". 3/4 całego środka, przynajmniej dla mnie, wydaje się aż nużąco ilustracyjna - "wyszurana" skrzypcami i "wybuczana" dęciakami - no ale taka konstrukcja filmu. Nie sięga poprzeczki nawet The Force Awakens, które jednak miało swoje momenty.
Adam Skywalker2018-12-15 23:23:01
disclaimer - trochę generalizowałem, ale przecież muzyka w TLJ wcale nie jest na niższym poziomie, ale sequlom odmawia się prawa do plusów.
Great Saiyaman2018-12-15 23:20:18
Nie wierzę w to, że Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest zgodny z pomysłem jaki na niego miał Lucas, ale nawet jeśli to prawda, to co z tego ? Luke Skywalker w „Ostatnim Jedi” jest Sithem ("It`s time for the Jedi to end") i jest kompletnie niezgodny z Luke`iem ze Starej Trylogii. Nieważne, czyj to był pomysł.
disclaimer2018-12-15 23:11:11
Pieprzenie jakby cały album zawierał 1 utwór (cała reszta kunsztu w piz**), który zresztą jest takim samym przewijającym się motywem przewodnim jak Rey`s Theme. AOTC może się również pochwalić chociażby takim "Zam the Assassin and the Chase Through Coruscant" - 11 minutowy kolos action score`u eksperymentujący z perkusją i gitarą elektryczną, wyciszone "Yoda and the Younglings" na harfę i subtelny chór, kolejny wyśmienity przykład akcji nieco w stylu raportu mniejszości "Jango`s Escape", czy też budowanie napięcia na zasadzie niektórych politycznych thrillerów Johna w "The Tusken Camp/The Homestead" i paru innych utworach (składających się na motyw tajemnicy sithów/spisku), marsz w "Love Pledge and The Arena" rozwijający później skrzydła w RotS..
Bazy2018-12-15 22:59:32
Tak bardzo zgodny z wizją Lucasa, że ten w nadzorowanym przez siebie EU zrobił go mądrym, stoickim i zdrowym na umyśle Arcymistrzem Jedi, który co rusz ratuje galaktykę, ma dziecko i żonę
Darth Zabrak2018-12-15 22:42:06
Nie tylko muzyka jest w TLJ do niczego.
Adam Skywalker2018-12-15 22:32:42
Evening - Bzdura! Wysłuchaj się uważnie, odsuń na bok filmowe wrażenia i wtedy dostrzeżesz kunszt Williamsa. Muzyka jest dużo ciekawsza niż w AOTC z jednym super Across the Stars.
HAL 90002018-12-15 22:32:00
@Nestor
Znalazł jakiś rolnik żonę?
Evening Star2018-12-15 22:28:34
Muzyka w tlj była do niczego, nominacja dla zasady.
disclaimer2018-12-15 22:16:04
To nawet w zalążkach nie był romans. Stulejarskie fantazje.
Qel Asim2018-12-15 22:04:54
W sumie to prawie nic nowego z tego nie wynika :)
TLJ <3
Nestor2018-12-15 22:04:41
Super film, jutro sobie obejrzę, bo skończył się "Rolnik szuka żony" i same smuty w tv.
HAL 90002018-12-15 22:00:19
Brawo.