Ostatni weekend był dla aktorów z Epizodu VII pełen niespodziewanych wrażeń. Podczas kręcenia filmu odezwały się syreny przeciwpożarowe, całą ekipę ewakuowano, a studio zamknięto do przyjazdu służb. Jak się okazało, na szczęście ani aktorom, ani scenografii nic nie groziło. Tom Kitchin, kucharz z telewizyjnego show pracujący na sąsiednim planie w Pinewood, przypadkowo uruchomił czujniki dymu przyrządzając kolejną ze swoich potraw. W efekcie, alarm wybuchł nie tylko na jego planie, ale w całym studiu.
Z innych plotek, potwierdzić możemy, że Harrison Ford wciąż przebywa w Londynie - co by oznaczało, że najprawdopodobniej jeszcze jego praca na planie nie została ukończona. Dziennikarze Dailymail wypatrzyli go w weekend jak się przechadzał ulicami tego miasta.
Vos2014-10-14 18:22:48
Nestor - racja, mogli troszeczkę podrasować to zdjęcie, zanim obiegło świat, masakra.
1therapy2014-10-14 00:25:43
Jak Roger Waters z Pink Floyd
Nestor2014-10-13 23:20:14
Ale usmarowana ulica, wstyd. Pewnie jakaś arabska dzielnica.
zajac21022014-10-13 21:22:22
"Specyficznie" Ford wygląda na tym zdjęciu :P