Temat spin-offów ożył trochę w tym roku, jednak pewnie jeszcze długo przyjdzie nam czekać na większą garść konkretów. Na szczęście mamy plotki.
Najwięcej plotek oczywiście dotyczy domniemanego filmu o Bobie Fetcie. Czasem ciężko jednak zgadnąć, co jest pobożnym życzeniem, spekulacją a co zasłyszanym i być może przekręconym faktem, których niestety mamy sporo. W każdym razie w sieci można przeczytać, że jeśli Temuera Morrison faktycznie zagrałby Bobę Fetta, być może w całym filmie nie zobaczylibyśmy jego twarzy, jedynie głos. Chodzi o to, by Fett bardziej przypominał tego z trylogii, a to oznacza, że Morrison poza głosem w ogóle mógłby nie być potrzebny. Ewentualnie nawet możnaby wykorzystać wtedy twarz Daniela Logana jako młodszego Fetta. Inna wersja tej samej plotki nie mówi w ogóle o Loganie czy innym aktorze, a jedynie tym, że Fett miałby nie zdejmować hełmu przez cały film. Boba w klasycznej trylogii był tajemniczy, więc mogłoby to być wyznacznikiem dla nowego filmu, ale też z pewnością ciekawym eksperymentem.
Swoje przemyślenia i oczekiwania na temat ewentualnego filmu ma też inny odtwórca Fetta, Jeremy Bulloch, który twierdzi, że film powinien być bardzo wolny. Fett ma czas, nie musi się nigdzie śpieszyć, jest zabójczo skuteczny, bo ma wszystko pod kontrolą. Ale to prywatna sugestia aktora, który co ciekawe nie próbuje się wpraszać zbytnio w tę rolę.
Pozostając w klimatach Fetta, Jonathan W. Rinzler udzielił ostatnio kilku odpowiedzi na Reddicie, jednak jedna w tym temacie jest bardzo istotna. Stwierdził on, że George Lucas osobiście uznał, że Boba Fett przeżył „Powrót Jedi”, więc dalej spekulacje nasuwają się same. Włącznie z tym, że spin-off o Fetcie może dziać się po szóstym Epizodzie.
Ian McDiarmid niedawno też przypominał o sobie przy okazji spin-offów. Odciął się (po raz kolejny) od swego powrotu w Epizodzie VII, ale przyznał, że w czasach innych filmów jego postać żyje i zawsze może się pojawić. Niektóre media zrobiły z tego plotkę o spin-offie o Imperatorze, Ian pewnie byłby zadowolony, ale swoje ambicje wyraził dużo skromniej.
Kolejna plotka sugeruje, że w spin-offy może być zaangażowany Andy Serkis, który wspomniał, że będzie pracował przy filmach „Star Wars”, nie tylko Epizodzie VII. Być może chodzi tylko o Epizod VIII i IX, ale kto to może wiedzieć. Może faktycznie będziemy mieć więcej stworów w różnych filmach, a może postać Serkisa będzie się przewijać przez spin-offy?
Pojawiły się też pogłoski, że reżyserem trzeciego spin-offa miałby zostać Steven Moffat znany z pewnością fanom seriali „Sherlock” i „Doktor Who”. Jednak te doniesienia zdementowała jego żona, twierdząc, że on też dowiedział się o tym z mediów.
Na koniec jeszcze jedna informacja dotycząca trzeciego lub jeszcze kolejnych spin-offów. Otóż podobno miałby one dotyczyć historii Sithów, mogłyby nawet czerpać pomysły z „KOTORów” czy serii „Tales of the Jedi”, ale póki co to na razie jeszcze niesprecyzowane plany. Być może chodzi o kolejne sześć filmów, które Lucasfilm będzie pewnie rozważał. Przy tej okazji padają też pytania, czy spin-offy o Fetcie i innych nie doczekają się swoich sequeli. Pewnie o wszystkim zadecyduje rynek.
X-Yuri2014-07-22 18:40:00
LS> Znaczy, ja wiem, że tam daty nie ma, to właśnie miałem na myśli ; d (Nie, że sugerowałem, że w newsie brak info czy coś ; d)
No i zasadniczo przywiązuję przez to do niej taką samą wagę jak Ty ; p
Lord Sidious2014-07-22 18:04:34
X-Yuri - tam niestety daty nie ma, kiedy Lucas to powiedział. Zakładam osobiście, że to stara wypowiedź, może nawet jeszcze z lat 90.? Nie jestem nawet pewien czy GL jeszcze to pamięta, a obecnie o SW się nie wypowiada.
Filmy osadzone w Starej Republice i z armią Sithów walczącą z Jedi to byłby świetny pomysł na kolejną trylogię, w sam raz w latach między Epizodami IX i X :).
Alex Wolf2014-07-22 15:11:31
Dokładnie, to by był strzał w dziesiątkę :)
chris872014-07-22 14:03:32
Filmy o Imperatorze i Sithach!!! Byłoby super! :D
ShaakTi11382014-07-22 10:48:10
Filmy o starożytnych Sithach - nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak super by to było :)
Nestor2014-07-22 08:40:41
Disney ma szansę się odkupić robiąc filmy o czasach starożytnych.
I3althazaar2014-07-22 07:01:22
-> Chowder; nawet gdyby oryginalnie było ,,Boba Fett" to Polacy wymyśliliby swoją wersję tytułu i prawdopodobnie i tak daliby co innego.
Film o czasach 4000-5000BBY ? To by było genialne! Ale niestety, mało prawdopodobne. Nie po to przeprowadzali dekanonizajcję żeby teraz robić film na podstawie najsłynniejszych Legend.
chowder2014-07-22 02:17:57
Jak Boba Fett to tylko Temuera Morrison. Logan mógłby go grać tylko i wyłącznie jeśli akcja filmu miałaby się dziać pomiędzy epizodem III a IV. I wtedy też byłaby świetna okazja aby dać Vadera i Imperatora. Przy okazji jestem ciekaw czy taki film o np Boba Fettcie będzie się nazywał "Star Wars: Boba Fett" czy po prostu "Boba Fett". Imo druga wersja jest o niebo lepsza, bo gdyby była pierwsza to tak jakby robić film o tytule np "Marvel: Captain America".
koalasmuck2014-07-22 02:06:00
Boba nie zdejmujący maski przez cały film, to coś jak ostatni Dredd. Pasowałoby. Film mógłby się po prostu nazywać Fett :D
Elendil2014-07-22 00:20:42
Gdyby było coś o historii Sithów z elementami KotORów, to byłbym najszczęśliwszym człowiekiem w galaktyce :P
X-Yuri2014-07-22 00:06:11
Co do Rinzlela/Lucasa, to brakuje mi tam kontekstu, tzn. informacji KIEDY Lucas to powiedział. Jak tydzień temu, to ciekawe. Jak 6 lat temu, to nie ma to za wielkiego wpływu na stan dzisiejszy rzekłbym.
petrosdbz202014-07-21 23:44:11
Nie rozumiem tej fascynacji Boba Fettem. Jeśli na nim miałby się skupić spin-off, to byłbym bardzo rozczarowany