O pierwszym spin-offie w reżyserii
Garetha Edwardsa wciąż niewiele wiemy oficjalnie, ale coraz więcej jest plotek i przecieków z planu. Wygląda na to, że dla ekipy pracującej nad filmem praca tak naprawdę się zaczęła lub lada moment się zacznie. Część z nich siedzi już w Pinewood i szykuje się do zdjęć, które mają ruszyć wiosną. Na razie największym blokerem są dokrętki do „Przeznaczenia Mocy”. Część ekipy ma przeskoczyć bezpośrednio z jednego filmu do drugiego. Zresztą nie tylko ekipy, ale rekwizytów także. Niektóre z nich mają zostać przemalowane i użyte w kolejnym filmie, by zmniejszyć koszty. Właściwie na razie filmowcy zostawiają jedynie to, co ma być użyte w dokrętkach do Epizodu VII, resztę przerabiają. Więc także i w tym filmie będzie używanych wiele prawdziwych rekwizytów, będą też lokacje. Podobno tych ostatnich ma być więcej niż w „Przebudzeniu Mocy”, a główne zdjęcia w plenerze mają się odbywać w Meksyku. Jakoby pracę tam już trwają, co akurat nie dziwi, bo wiemy, że ekipa Epizodu VII pracowała w Emiratach Arabskich na kilka miesięcy przed rozpoczęciem zdjęć. Inne źródła sugerują, że ekipa filmowa wyląduje także w Nowym Meksyku w USA. Ale to ostatnie może wynikać z tego, że jedna z nazw kodowych to „Los Alamos”, które znajduje się w Nowym Meksyku. Tylko tak w ramach przypomnienia, o Nowym Meksyku jako lokacji pojawiały się plotki jeszcze przed
rozpoczęciem zdjęć do Epizodu VII, więc może wtedy coś już wybrano.
Co do treści filmu, to padają kolejne potwierdzenia, że mają w nim istotną rolę odegrać łowcy nagród. W dodatku obraz ma być zachowany w klimacie spaghetti westernów. To akurat jest o tyle fajne, że ten typ filmów w pewien sposób zainspirował
George’a Lucasa. Więc kto wie, może zobaczymy w końcu Bobę Fetta w ponczo. Natomiast wciąż nie wiadomo czy i jakie role mają tam odgrywać Fett lub Han Solo.
Ale powoli zaczynają się też informacje castingowe. Otóż podobno szukana jest odtwórczyni głównej roli kobiecej i jakoby trwają już przesłuchania testowe. Wiemy o zaangażowaniu w nie dwóch aktorek. Pierwsza z nich to
Rooney Mara, którą przede wszystkim kojarzymy z filmów Davida Finchera – „Dziewczyna z tatuażem”, gdzie wcieliła się w rolę Lisbeth Salander oraz „The Social Network”. Jej kontrkandydatką jest
Tatiana Maslany najlepiej znana z serialu „Orphan Black”. Tatiana podobno nakręciła już testowe zdjęcia, a Rooney ma je mieć jeszcze w tym tygodniu. Producenci ostrzą sobie ząbki na
Felicity Jones. Aktorkę niedawno nominowano do Oskara za film „Teoria wszystkiego”. Wcześniej grała choćby w „Niesamowitym Spider-manie 2”, ale z nią może być problem, gdyż aktorka walczy o rolę w filmie „Inferno” Rona Howarda na podstawie powieści Dana Browna, co może jej kolidować z pracą przy spin-offie.
Rooney Mara |
Tatiana Maslany |
Felicity Jones |
Niektóre źródła sugerują, że aktorki brały udział w castingu na nową księżniczkę Leię, jednak większość informatorów jest bardziej powściągliwa i ogranicza się do stwierdzenia, że chodzi o główną rolę kobiecą.
Na koniec małe trzęsienie ziemi, dla tych którzy wierzyli, że jeden spin-off miał pisać
Lawrence Kasdan, a drugi
Simon Kinberg. Otóż najnowsze plotki są takie, że panowie piszą obaj drugiego spin-offa, którego miał wyreżyserować
Josh Trank (na razie nic nie wiemy o ew. zmianie). Z tym, że to Kasdan jest głównym scenarzystą. Kinberg zaś pełni rolę osoby koordynującej projekty, w tym pierwszego i drugiego spin-offa oraz serial „Rebelianci”. Przy okazji poprawia też prace
Gary’ego Whitty.
KOMENTARZE (5)