Kiedy niedawno została ogłoszona oficjalna obsada VII Epizodu Gwiezdnych Wojen, jednym z niespodziewanych nazwisk na liście okazał się znany z Harry`ego Pottera, aktor Domhnall Gleeson. Syn Brendana Gleesona, który rozpoczął pracę nad swoim nazwiskiem rolami w takich filmach jak About Time, czy Calvary, dopiero dołączając do opowieści z odległej galaktyki, w jednej z głównych ról, może jeszcze bardziej przyspieszyć rozwój swojej kariery.
W czasie wywiadu dla stacji 2FM w Dublinie, odpowiadał na pytania Ray`a Darcy`ego. Opowiedział co czuł dowiadując się o dostaniu roli, dzień przed oficjalnym spotkaniem z całą obsadą filmu i czytaniem scenariusza w Londynie. "Wciąż z trudem to do mnie dochodzi", przyznaje Gleeson. To wszystko zdarzyło się dla mnie naprawdę szybko. To było dzień przed (czytaniem scenariusza przyp.red.) ,no a potem siedzę przy stole i czytam wraz z Carrie Fisher, Harrisonem Fordem i Markiem Hamillem. Było to prawdziwe szaleństwo ale jednocześnie coś wspaniałego.
Tak więc, w jaką rolę wciela się Gleeson? Odpowiadał wymijająco, szczególnie na pytanie czy gra syna Luke`a Skywalkera, w którego wciela się Mark Hamill: "Obawiam się, że jeśli coś powiem to zdradzę całą fabułę filmu. Dwa lata tego wszystkiego przede mną. Premiera filmu zaplanowana jest na 18 grudnia 2015 roku. Do tego czasu nie mogę nic powiedzieć na ten temat."
Najpopularniejsza teoria głosi, że Gleeson wciela się w rolę syna Luke`a Skywalkera, jednak chodzą słuchy, że może dołączyć do Adama Drivera, który rzekomo będzie stał po Ciemnej Stronie Mocy. Jak na razie wszelkie informację i plotki na temat fabuły trzeba przyjmować z rezerwą, ponieważ nie są to wiarygodne źródła ani nic konkretnego.
Ateista2014-05-06 00:57:05
Boga w to nie mieszajcie:P A czy jestem czy nie jestem piękny/ przystojny to jest kwestia gustu. Nie jestem rudy i cóż mojej twarzy nie przesłaniają moje uszy:P
kuba_starwarsy2014-05-05 15:30:58
Ateisto, pleciesz jakby cię Bóg opuścił! :)
Kwarc2014-05-05 14:07:31
@Ateista: Dobrze, że kolega jest piękny, nie to co my ;)
Ateista2014-05-05 09:07:50
Uszaty i rudy to niech jeszcze dorzucą Kubusia Puchatka do drużyny CSM i kabaret gwarantowany. Jeden będzie odlatywał na uszach, drugi będzie zły bo nie ma kolegów nawet jak się ogolił na łyso to mu nikt nie ufa bo jest Rudy no i Kubuś co to kradnie galaktyczny miód, ale kompletnie nic nie ogarnia. A wielka trójka wraz z resztą oraz tygryskiem, kłapouchym, prosiaczkiem i sową oraz mamą kangurzycą i maleństwem będą ich ścigać na gwiezdnych cannou oraz popychać sokoła:/ Tygrysek niestety przejdzie na CSM bo mistyczna kokaina go wciągnie i zabierze kilkoro dobrych ze sobą. Prosiaczek będzie udawał jedno z narzędzi, kłapouchy dostanie tak wielkiej deprechy na pokładzie sokoła iż ten już nigdy nie odleci a Luke okaże się ojcem maleństwa... Czyli film przygody, który polubią dzieci i dorośli dostaną coś dla siebie oraz morał... nie jedz śledzi w autobusie.