W niedawno przeprowadzonym wywiadzie dla USA Today, George Lucas stwierdził – „Ten film jest zupełnie inni niż pierwsza część. Jest bardziej emocjonalny”. Mowa oczywiście o „Gwiezdnych Wojnach Części III Zemście Sithów”, która pojawi się w kinach na całym globie 19 maja. „Opisałbym ten film jako Titanica w kosmosie. To prawdziwy wyciskacz łez, który zmierza w kierunku, którego nikt się nie spodziewał” – powiedział Lucas na ostatnim ShoWest. 20th Century Fox, by uwiarygodnić słowa Lucasa pokazało pierwsze sześć minut filmu, także po to, by zbadać reakcję publiczności. Rycerz Jedi Anakin Skywalker i mistrz Obi-Wan Kenobi walczyli w olbrzymiej i widowiskowej bitwie gwiezdnej. W tej części Skywalker stanie się Darthem Vaderem. Ale ten promujący klip nie pokazał wiele w zakresie „wyciskacza łez” czy historii miłosnej. Ale Senator Amidala, która wyszła potajemnie za Anakina, odegra ważną rolę w ostatnim filmie. Jeśli określenie Lucasa jest prawdziwe, to z pewnością związek tych dwojga odegra kluczową rolę w „Zemście Sithów”, tak jak „Titanicu” gdzie zagłada oceanicznego liniowca była jedynie tłem dla tragedii postaci granych przez Kate Winslet i Leonardo DiCaprio.
Miłość potrafi zdziałać cuda, także i w Box Officach. „Titanic” to najbardziej dochodowy film wszechczasów, który w globalnej sprzedaży biletów przyniósł 1,8 miliarda dolarów. Drugi jest „Władca Pierścieni: Powrót Króla” z zaledwie 1,1 miliarda.
Gwiezdne Wojny, nie należą do wielkich przegranych, ale dotychczas nie było w nich zbyt wiele elementów romantycznych. Od 1977 pięć filmów przyniosło ponad 3,4 miliardy za same tylko bilety. Jak to będzie w przypadku ROTS, zobaczymy.