George Lucas ostatecznie wykluczył możliwość realizacji siódmej części "Gwiezdnych wojen", gdyż nie chce spędzić ostatnich lat swego życia pracując nad filmem o emerytach w kosmosie.
Reżyser zastanawiał się nad nakręceniem finałowej części gwiezdnej sagi z oryginalną obsadą, a jej produkcja miała się rozpocząć po ukończeniu obecnej trylogii.
"Przyszło mi do głowy, że fajnie byłoby zebrać Carrie (Fisher), Marka (Hamilla) i Harrisona (Forda) jeszcze raz, kiedy będą mieć po sześćdziesiąt pięć lat i zrobić z nimi jeszcze jeden film" - opowiada Lucas. "Ale ja sam będę miał ponad sześćdziesiąt lat kiedy zakończę ten projekt, a zrobienie trylogii zajmuje dziesięć lat. Nie chcę spędzić dziesięciu ostatnich lat życia nad `Gwiezdnymi wojnami`" - dodaje.
Zdjęcia do trzeciej i zarazem ostatniej części trylogii rozpoczną się w czerwcu przyszłego roku w Sydney w Australii, gdzie powstanie około 80-85 procent materiału.
Darth Kasa2009-11-11 19:33:07
Przypominam, że bez niego nie byłoby GW.
Lordfilip2008-08-20 08:54:32
zgadzam się
Louie2006-05-27 22:33:17
Debil :P