W najnowszym liście „Homing Beacon” wysyłanym przez oficjalną do zalogowanych użytkowników, ukazała się ciekawa informacja odnośnie planetarnych systemów, jakie ujrzymy w Zemście Sithów.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w ROTS zobaczymy więcej planet niż w jakimkolwiek innym filmie cyklu Gwiezdnej Sagi. Dodatkowo będzie ich nawet więcej niż w pozostałych pięciu filmach w sumie (przynajmniej tak donosi Homing Bacon). Jakby nie liczyć będzie ich co najmniej dziesięć. Dotychczas mieliśmy okazje podziwiać planety - Tatooine, Yavin (wraz z księżycem), Hoth, Dagobah, Bespin, Naboo, Coruscant, Kamino i Geonosis. To daje 9 planet. Jeśli Endor, który jest księżycem doliczymy, będzie 10. A jeszcze w ANH widać Alderaan, więc byłoby 11. Czy zatem będzie 12 planet w Epizodzie III? Na razie poznamy cztery pierwsze, gdyż list z oficjalnej będzie je nam opisywał w przynajmniej trzech kolejnych odsłonach.
To wszystko jest przez skalę finałowej części Gwiezdnych Wojen, zobaczymy galaktykę od serca Republiki, aż po najdalsze zakątki Zewnętrznych Rubieży. Poniżej przedstawienie czterech pierwszych planet w kolejności alfabetycznej. (Spoiler):
Alderaan - galaktyczne centrum sztuki i piękna, to świat czysty i przepełniony pacyfistycznymi poglądami. Alderaan w Senacie reprezentuje Bail Organa (w tej roli Jimmy Smith), który potem stanie się przybranym ojcem księżniczki Leii. Alderaan pojawi się w filmie jedynie na chwilę. W tle zobaczymy krajobrazy, którym zdjęcia zrobiono w Alpach Szwajcarskich, oczywiście odpowiednio zmodyfikowane komputerowo. Kultura Alderaanu jest bardzo mocno rozwinięta i ekskluzywna, wszystko sprawia wrażenie lśniącego. Zobaczymy cieńkie stroje i kopułowate nakrycia głowy, które są normą na statkach należących do mieszkańców Alderaanu. Poza Bailem Organą, w filmie zobaczymy też kapitana Antillesa - dowódcę Tantive IV (w tej roli Rohan Nichol) oraz żonę Baila Organy i jednocześnie królową Alderaanu Brehę Organę. Breha Organa będzie zagrana przez Rebeccę Jackson Mendoza.
Alderaan nie jest całkowicie nowym światem dla Gwiezdnej Sagi. Po pierwsze pojawił się już w ANH, a także w niektórych publikacjach z EU, w tym w trylogii Hana Solo. Pojawił się tam wicekról Alderaanu - Bail Organa. Wszystko wskazuje na to, że po śmierci swojej małżonki, o której Leia myślała, że to matka, Bail stracił tytuł Księcia Małżonka, a dostał Wicekróla.
Cato Neimoidia - jeden z najważniejszych światów Federacji Handlowej. To właśnie tam chciwi Neimoidianie trzymają swoje najcenniejsze skarby. Początkowo miał być to gazowy gigant, który miały okrążać stacje kosmiczne, tworząc coś na wzór sztucznego pierścienia wokół planety. Miało to też nawiązywać do statków Federacji, które pojawiły się w Epizodzie I. A mieszkańcy planety, a raczej rezydenci stacji wokół niej, mieli żyć w bogactwie, dzięki bogatym złożom cennych metali. Dominować miały tam pstrokate kolory.
W skończonym filmie, Cato Neimoidia to planeta z miastami wypełnionymi drapaczami chmur, a między wieżowcami wybudowane są mosty je łączące. Jedną z definicji podczas powstawania świata w umysłach artystów była definicja "świat mostów". W Epizodzie III pojawia się nawiązanie do sytuacji w której Anakin Skywalker, Obi-Wan Kenobi i komandor Cody walczyli na Cato Neimoidii, co opisuje powieść "Labirynt Zła" Jamesa Luceno, będąca wprowadzeniem do Epizodu III.
Coruscant – stolica republiki i miejsce narodzenia się Galaktycznego Imperium. Jest to planeta – miasto, która będzie dość mocno zaakcentowana w Epizodzie III, tak jak w całej trylogii prequeli. Powrócą Apartament Padme, który tym razem został wzbogacony o werandę, Świątynia Jedi wraz z nowymi komnatami, w tym wojennym pokojem odpraw, hangarem czy pomieszczeniem komputerów, Senat wraz z nowymi fragmentami biura Kanclerza.
Z ważnych nowych cześci, zobaczymy gmach Opery Galaxies, gdzie Najwyższy Kanclerz będzie miał swoją prywatną lożę. W filmie będzie on z niej oglądał wodny balet Kalamarian wykonywany w środowisku o zerowej grawitacji.
Felucia – twierdza należąca do Gildii Kupieckiej. To właśnie tam spotkamy Aaylę Securę, która będzie przewodzić republikańskiej misji. Początkowo Lucas planował pokazać upadek każdej z planet należących do głównych ras separatystów. Felucia miała być domem dla Shu Mai jej rasy – Gossamów. Miała to być planeta grzybów.
W filmie cały krajobraz Felucii powstał głónie dzięki modelom ILMu. Planeta to mieszanina koloru żółtego, niebieskiego i zielonego, reprezentująca egzotyczną wegetację roślin i grzyby, w tym także olbrzymie przypominające butelki rośliny, które rozczepiają i zabarwiają światło słoneczne na różne kolory. Na planecie tej żyją olbrzymie żuki przypominające larwy, używane często jako zwierzyna juczna, a także prawie przeźroczyste formy życia jak ptaszki z gumowatym mięsem.
Sama akcja na Felucii pojawia się w komiksie „Reversal of Fortune”, publikowanym na zasadzie sieciowych stripów na Hyperspace.
Warto dodać, że sam pomysł planety z porośniętej olbrzymimi grzybami, gdzie światło zmienia barwę, jest już stary i został wykorzystany w EU. Tak właśnie wygląda planeta Xagobah. (Koniec Spoilera)
Niebawem pewnie pojawi się kolejna część przewodnika po planetach.
urban2005-02-24 14:59:28
Tyle faktów i tylko ponad dwie godziny-to oznacza że film bedzie gorszy niż wszyscy myślą, pogmatwany itp. Żeby go zrozumieć to replay ze 3 razy conajmniej-DO BANI ŻE TAK KRÓTKO
logan2005-02-24 12:31:26
stara trylogia rulez ale ep3 tez bedzie dobry(i hope so)
logan2005-02-24 12:30:45
stara trylogia rulez ale ep3 tez bedzie dobry(i hope so)
JediKing2005-02-23 21:07:07
Ma ktoś możę link do tego "Reversal of Fortune" ???
mwj2005-02-23 20:44:52
luzik ziomy na wp rzucilem pare spoilerow na temat e3 patrcie kometarze w wiadomosciach filmu general grievous beczka moze to im wystarczy a moze mnie lukas gruba swinia zaskarzy
Lord Sidious2005-02-23 20:28:59
Tvan - bardzo proste. E3 będzie postawiony na akcje i nowe wątki. Większość wątków z AOTC została wytłumaczona w Labiryncie Zła :> - no dobra trochę przesadzam.
Anor - nie wiem czemu się dziwisz. To Lucas, on zatrudnia ludzi, którzy mają mu nawiązywać do EU... problem jednak tkwi w samym EU.
Anor2005-02-23 20:18:01
Na pozytywną reakcję zasługuje próba nawiązań do EU w przypadku poszczególnych planet
Tvan`Oris2005-02-23 20:13:07
no wlasnie jak tyle akcji i wytlumaczen ma sie zmiescic w tak krotkim filmie, lukas sie niedogadal z kims tam ze film taki jak inne ? moglby strzelic odrazu 3 godziny star warsow (na zakonczenie calej sagi) zeby odleciec kompletnie :)
JediKing2005-02-23 20:05:55
brak mi słów ... po prostu coś pinknego
AM11542005-02-23 19:56:59
W E III bedziemy ogladac wiele planet.Szkoda ze juz w E II GL nie zdecydował sie pokazac podobna ilosc planet kiedy zaczynały sie Wojny Klonów .Teraz w E III stara sie to nadrobic.Nie wiem czy ponad dwu godzinny film to ''wytrzyma''...ale z drugiej strony czeka nas Moc atrakcji:)