TWÓJ KOKPIT
0

Zemsta Sithów

Zdrajca w radzie Jedi a może tylko w świątyni...

2003-09-21 22:15:00 T'Bone & PFSW

W marcu pisaliśmy o spekulacji ze strony T’Bone’a na temat zdrajcy w radzie Jedi. Zarówno u nas jak i po drugiej stronie oceanu wywołało to pewną burzę. Można o tym porozmawiać także na forum. Jakiś czas temu na stronie T’Bone’a pojawił się kolejny głos w tej dyskusji, który publikujemy poniżej. Całość to oczywiście fanowska spekulacja.
(potencjalne spoilery)
W AOTC Yoda mówi, że tylko Jedi mógł skasować te dane. Choć nie mówi tego wprost, można przypuszczać, że nie chodzi o pierwszego lepszego Jedi, ale właśnie o kogoś z rady Jedi. Zatem krąg zawęża się do 12 podejrzanych. Liczba 12 ma w sobie pewną magię, tajemniczość i kto wie, może właśnie w tym tkwi kruczek? Dwunastu Jedi, którzy wspólnie obradują siedząc w okręgu, zupełnie jak przy okrągłym stole. I choć nie ma tam fizycznie stołu, mogą nasuwać się pewne skojarzenia z legendami Arturiańskimi i Rycerzami Okrągłego Stołu.
Jednak najbardziej znaną historią o zdrajcy z dwunastki jest fragment Pisma Świętego. A dokładniej Ewangelia i historia Judasza Iskarioty. Jeden z dwunastu apostołów, który zdradził Jezusa. Przyprowadził przeciwników Pana i wskazał go zdradzieckim pocałunkiem (ten pocałunek opisują trzy ewangelie – Mateusza, Marka i Łukasza. Ewangelia Jana milczy na ten temat). A jak wiemy, Lucas niejednokrotnie odwoływał się to tradycji mitologicznej i biblijnej w swoich scenariuszach.
Podążając za ewangeliczną wersją, wiemy, iż Judasz zdradził wszystkich za pieniądze – słynne i chyba już symboliczne 30 srebrników.
Co prawda Lucas tworząc swój współczesny mit, nie koniecznie musi się ograniczać legendami Arturiańskimi czy Pismem Świętym. W mitologii starożytnej jest wielu zdrajców, choćby egipski mit o Secie i Ozyrysie. Set wraz z 72 konspiratorami zdradził i zabił Ozyrysa, a następnie rozczłonował jego ciało po całym Egipcie. Nie musi się to koniecznie odnosić do jednej osoby, ale np. do rady Jedi. Byłoby to wręcz idealne rozwiązanie kwestii wymordowania Jedi przez Vadera.
Zresztą zdrada może być wielopoziomowa, wynikać z różnych przyczyn. Np. Lancelot, który zdradził z miłości. Cóż raczej trudno po kimś poza Anakinem spodziewać się właśnie tego typu zdrady w SW. Ale Lancelot nie jest jedynym zdrajcą w legendach Arturiańskich. Jest tam także Mordred. W Gwiezdnych Wojnach, w AOTC objawia się nam już dwóch zdrajców. Jeden Anakin, który z miłości zdradza reguły zakonu. Drugi to Dooku, który wprost mówi Obi-wanowi, o tym, że porzucił zakon. Tylko, że Dooku zdrajcą do końca nie jest, przynajmniej tak się kreuje. Właściwie to nie wiadomo, na ile jest on wspólnikiem Sidiousa, a na ile tylko narzędziem, które nieustannie trwa przy swoich idealistycznych poglądach politycznych .
Dr. Dave, który napisał tę spekulacje zwraca uwagę na jeszcze jeden fakt. Na zakon Templariuszy, który w pewnym momencie się zagubił sam w sobie. Coś podobnego dzieje się właśnie w prequelach, gdzie w przypadku większości postaci, nie wiadomo do końca kto jest całkowicie dobry, albo całkowicie zły.
Można się zastanawiać, kto zatem jest zdrajcą w Radzie Jedi.
Na pewno nie Yoda. Ze względów oczywistych. Powinno też się wykluczyć Mace’a Windu , co prawda poprzednia spekulacja głównie kreowała jego na zdrajcę, ale po TESB, takiego błędu już nie powtórzą. W TESB zdrajcą był Lando, przez co w złym świetle ukazano czarnoskórych. Zatem pomysł z Macem wydaje się być nieracjonalny, ale niektórzy twierdzą, że np. postać Jar Jara czy Yuppie Anakin w TPM, albo wątek miłosny w AOTC są całkowicie nieracjonalne, więc kto wie. Tylko, że Lando mógł się zrehabilitować w ROTJ, a jak wiemy Mace ma zginąć.
Być może powstrzyma od tego Lucasa sam Samuel L. Jackson, który w przeciwieństwie do wielu innych aktorów, po prostu kocha swoją rolę w Gwiezdnych Wojnach i chce by wypadła jak najlepiej. To on wymęczył Lucasa o purpurowy miecz, choć Lucas generalnie nie chciał by sie pojawiały inne niż czerwone, zielone i niebieskie. To Jackson chciał, by Mace nie zginał jak ciołek, tylko bohatersko. I nie ma co się dziwić, ale z pewnością za wszelkie insynuacje o zdradzie, nie dałby Lucasowi spokoju, aż ten by tego nie zmienił.
Z innej strony, Lucas ma jakąś awersję by tworzyć złe postaci kobiece. Stąd także należy wykluczyć kobietę Jedi, jako zdrajczynię.
Dr. Dave na zdajcę typuje Oppo Rancissis. I to z dwóch względów. Pierwszy – jest on istotą trochę wężopodobną, co zwłaszcza widać w AOTC, gdzie złowieszczo rusza ogonem. W ogóle się nie odzywa, tylko siedzi i patrzy. Wąż w mitologii kojarzy się ze złem, podstępem i zdradą. Czyżby to był klucz? Z drugiej strony sam był wcześniej władcą, więc może był zniszczony przez politykę od środka. Dooku, który był hrabią i władcą Serenno, także odszedł z zakonu. Na dodatek Oppo był strategiem, który pomagał koordynować wojsko republiki (przynajmniej w czasach TPM według danych, choć w AOTC okazuje się, że wojska nie było). Nawet zakładając, że pomagał koordynować jednie lokalne, planetarne armie, to i tak dziwi fakt, że nie pojawił się na Geonosis. Może po prostu uknuł cały spisek i strategicznie siedział cicho.
Spekulacje na ten temat trwały także na Forum. Qui-Gon Jinn zrobił własną listę i w sposób interesujący to uargumentował.
Jeżeli rzeczywiście znalazłby się zdrajca w Radzie to trzeba do tego jakoś logicznie podejść:
W AOTC, Mace wziął na Geonosis wszystkich stacjonujących w Świątyni Rycerzy. Na Geonosis napewno nie poleciał zdrajca, więc trzeba go szukać pomiędzy członkami Rady, którzy nie walczyli na arenie, a byli to:
Adi Gallia
Oppo Rancisis
Eeth Koth
Depa Billaba
Even Piell
A więc pozostaje 5 Mistrzów Jedi, z których trzeba wybrać jednego. Z tej piątki odrzucam Piella, a oto dlaczego:
- jest on prawdziwym wojownikiem (w końcu to Lannik)
- jest on zbyt honorowy by zdradzić
Tak naprawdę z czystym sumieniem mogę tylko wykluczyć Evena. Teraz pozostała mi czwórka i jako zdrajcę obstawiam Adi Gallię ponieważ:
- Palpatine pokonał Valoruma, którego Gallia sobie bardzo ceniła i sprzymierzając się z Dooku oraz Ruchem Separatystów mogła widzieć łatwy sposób obalenia Kanclerza.
- Jak nikt inny zna świat polityki, gdyż dorastała na Coruscant, była doradcą Valoruma i spotykała się z wieloma politykami (taka osoba byłaby cennym źródłem informacji dla Dooku)
- Przez to, że znała świat polityki, znała także słabą pozycję Republiki oraz dobrze wiedziała, że dąży ona do upadku i już nic tego nie powstrzyma.
(koniec spekulacji)
To tylko czyste spekulacje. Lucas w obu prequelach tworząc całą masę postaci potworzył wiele dwuznacznych wątków, ale nie zrobił jednego oczywistego. Równie dobrze może całą aferę ze zdrajcą zwalić na Dooku i potem Anakina, a równie dobrze może stworzyć kolejną nową, złą postać. Dopiero za jakieś półtora roku będziemy mogli się przekonać na ile się myliliśmy. Do dalszej dyskusji zapraszam tutaj.
TAGI: spekulacje (135)

KOMENTARZE (8)

  • obisk2003-09-23 09:52:01

    no coraz wiecej sie dzieje chyba na film nie pojde bo wtedy bedzie juz wszystko wiadomo

  • FraqMaster2003-09-22 16:32:51

    A teraz zastanowcie sie, jak to by wygladalo z marketingowego punktu widzenia. Przecietny reprezentant grupy docelowej nie wie, kim jest nawet Ki-Adi Mundi czy Plo Koon, a co dopiero Adi Gallia i jej skomplikowany zyciorys :) W ogole uwazam teorie ze zdrajca wsrod rady za niedorzeczna, a jesli juz Lucas porywalby sie na takie cos, obsadzilby w tej roli Mace'a jako postac ogolnie znana, by zaskoczyc widzow.

  • Calsann2003-09-22 10:33:47

    Hehe... Adi Gallia akurat też walczyła... jest na jakiejś karcie CCG/TCG z Geonosis...

    Czemu do diaba Lucas chcę w SW fioletowych, żółtych i pomarańczowych mieczy ??? Przecierz wcześniej:
    Eeth Koth miał żółty
    Ki-Adi_mundi miał żółty
    Depa Billaba miała fioletowy
    Plo Koon miał pomarańczowy
    Dooku miał pomarańczowy
    po za tym nudno jest jak każdy ma tylko zielony i iebieski miecz... :(

    Piszemy Petycję do Lucasa by ten dał różne kolory Jedi... niech Eeth Koth znów ma żółty !!! :)

    po za tym to prawda, Eeth Koth nie walczył w Ataku Klonów bo przebywał w tej chwili na Alderaan...

    mam pytanie: Czy Agen Kolar miał włosy ??? bo w AOTC miał tak jakby Dredy... ???

  • Anor2003-09-22 08:22:14

    Ciekawe spekulacje, jednak niewiele one wnoszą. Nie wiem cz można to nawet spoilerem uznac

  • DARTH VADER2003-09-21 23:35:33

    hmm dziwne ale zdaje mi sie ze to był ten sam AKTOR :)

  • Darth_Mati2003-09-21 23:27:31

    acha no to ja juz nic nie wiem:D

  • Lord Sidious2003-09-21 23:24:08

    To nie był Eeth Koth tylko Agen Kolar! - wyglądają podobnie, obaj są Zabrakami, ale to dwie różne postaci.

  • DARTH VADER2003-09-21 23:12:18

    Ale Eeth Koth walczył na arenie Geonosis, uzywał zielonego promienia w mieczu swietlnym.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..