TWÓJ KOKPIT
0

Łotr 1

Gareth Edwards o dziedzictwie „Łotra 1”

2025-06-26 22:31:45

Gareth Edwards, czyli pierwotny reżyser „Łotra 1” powoli zajmuje się promocją swojego najnowszego filmu, czyli „Jurassic World: Odrodzenie”. Przy okazji udzielania wywiadów zahaczono także o temat „Łotra 1”.

Jak wiemy, Edwards nie dokończył tego filmu, w jego miejsce na ostatniej prostej wszedł Tony Gilroy, który miał poskładać ten film. To otworzyło Gilroyowi drogę do stworzenia „Andora”. Zapytano teraz Edwardsa, czy chciałby wrócić do „Gwiezdnych Wojen”. Odparł bardzo dyplomatycznie, że cieszy się, iż poszedł dalej i może koncentrować się na własnych projektach.

Wielu fanów uważa, że „Łotr 1” to najlepszy film gwiezdno-wojenny Disneya. Gareth twierdzi, że nie podziela takiego zdania, ale docenia je. Zwłaszcza, jak teraz ludzie o tym mówią w ten sposób. Bo nauczył się, że nie jest ważne, co ludzie mówią po premierze, ale jak wspominają film 10-20 lat później. Dla niego ważne jest to, że ktoś, kto obecnie jest dzieckiem i zobaczy jego film, przyjdzie do niego powie mu, że kocha ten film (tak za jakieś 20 lat). To nagroda, której oczekuje jako reżyser, licząc że na nią zasłuży.

Jednocześnie nie chciał się wypowiadać o „Andorze”, włączając w to potwierdzenie, czy w ogóle obejrzał ten serial.

Zobaczymy jak ludzie odbiorą „Jurassic World: Odrodzenie” za 20 lat.
TAGI: Andor (serial) (300) Gareth Edwards (184) Łotr 1 (spin-off) (564) Tony Gilroy (115)

KOMENTARZE (8)

  • Peter_D2025-06-27 22:49:12

    Gareth jest świetnym gościem, fanem SW i w ogóle. Ma wiele świetnych pomysłów, ale problem u niego jest taki, że on to wszystko chce wrzucić do filmu. Kręci 4h materiału a potem wywala połowę. Taka sytuacja była przy R1 oraz przy Creatorze. Pewnie to samo przy Godzilli. Wszystko potem jest poszatkowane i sceny skaczą bez składu i ładu między jedną a drugą. taka sama sytuacja pewnie będzie przy JP:O.
    Niemniej jednak koleś, który robił efekty specjalne w domu, ma teraz portfolio większe niż niejeden reżyser.

  • Nen Yim2025-06-27 20:28:02

    Widziałam ostatnio bardzo długą analizę jak *mógłby* wyglądać Edwardsowy Łotr - aczkolwiek "widziałam" to za dużo powiedziane, bo trwa to trzy godziny i nie mam tyle czasu na zbyciu, poskakałam sobie po tym, gość rozkłada na czynniki pierwsze niewykorzystany materiał z bts i pierwszych trailerów (dla ciekawych na yt - "Rogue one: A Star Wars Story - A Love/Hate Relationship") Czy lepiej, czy gorzej, ciężko mi ocenić.

  • bartoszcze2025-06-27 19:50:51

    Okay, nie mam pretensji do Garetha że nie chce mówić o cudzym sukcesie :)
    I tak, Edwards jest oficjalnie reżyserem, bo nakręcił większość filmu (plus to co wyleciało po reshootach i w montażu), a Gilroy "tylko" scenarzystą. Jak wyglądałby Łotr samego Edwardsa, już się nigdy nie dowiemy, ale Nowa Nadzieja taka jaka nas zachwyciła "powstała" w montażowni...

  • Nen Yim2025-06-27 19:33:56

    Zauważ, że odnoszę sie do samych wypowiedzi tudzież ich braku. W dobrym tonie byloby raczej podkreślenie co tam wyszlo, zamiast cisnąć po poprzedniku, ktory jednak sporo tego filmu stworzył. Tak po koleżeńsku , prawda? Chyba nie bylo tak calkiem *ujowo skoro Gareth nadal widnieje jako reżyser i bral udział w promocji filmu. W wywiadach Gilroya raczej niewiele tego `całego szacunku`. Może sposób bycia, może polityka firmy, w kazdym razie nie dziwie sie ze Gareth jest raczej zachowawczy w mówieniu o Andorze. Creatora nie widzialam. Celowości sprowadzenia Gilroya do reanimacji corpse on the table nie neguję.

  • bartoszcze2025-06-27 18:41:59

    No z całym szacunkiem dla Garetha, ale jest on może wizjonerem, ale nie panuje nad materią swoich wizji, patrz The Creator. W końcu Gilroy nie przechodził przypadkiem, zerknął na corpse on the table i powiedział panie kto panu tak..., tylko został wezwany na pomoc przez wytwórnię.

  • Nen Yim2025-06-27 12:53:25

    Biorąc pod uwagę że w jednym z ostatnich wywiadów Gilroy określił "Łotra 1" na etapie produkcji, zanim wszedł ze swoimi dokrętkami, mianem "a corpse on the table", trochę się nie dziwię że Gareth nabiera wody w usta. Generalnie atmosfera jest tam trochę dziwna. I nie wiem, czy do brak umiejętności dyplomatycznych Gilroya, czy jeszcze jakieś dodatkowe animozje.

  • Nestor2025-06-27 12:45:52

    Dłużyzny w R1???

  • Qel Asim2025-06-27 09:57:10

    Po latach od premiery Łotra 1 oraz po obu sezonach Andora jestem przekonany, że o wiele bardziej bym cenił R1, gdyby było w 100% od Garetha. Te wszystkie dłużyzny w R1 to jak nic zasługa Gilroya.

    Nie dziwię się Garethowi, że cieszy się z tego , że poszedł dalej. Co do opinii o tym, który film SW od Disney`a jest najlepszy, przypuszczam, że Edward docenia Ostatniego Jedi, w tym zakresie. Oczywiście to tylko moje przypuszczenie ale jednak cameo w TLJ zaliczył i w okresie premierowym sprawiał wrażenie, że ma dobrą relację z Rianem. Zaś jego stosunek do Abramsa odnoszę wrażenie, że był po prostu obojętny. Niemniej wiadomo - relacja z innym reżyserem a ocena filmu to nie to samo, ale myślę że coś w tym jest.

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..