Jakiś czas temu informowaliśmy Was o zbliżającej się premierze długo oczekiwanego komiksu - trzeciej części cyklu „Karmazynowe Imperium”. Dzisiaj przedstawiamy wywiad z Mikem Richardsonem i Randym Stradleyem, którzy opowiadają nieco o najnowszej historii.
Pierwsza część cyklu wyszła w 1997 roku, a kolejna rok później. Cześć trzecią zapowiedziano po raz pierwszy w 2001, jednak przez wiele lat nic nie było o niej słychać. Co jakiś czas pojawiały się plotki, jakoby miała powstać, jednak Dark Horse szybko dementował wszelkie pogłoski. Mimo tego, parę miesięcy temu zapowiedziano część trzecią, która ukaże się 25 października i będzie się składać z sześciu zeszytów.
Zdaję sobie sprawę, że już o to Was pytano, ale to pierwsza myśl, która przychodzi ludziom do głowy. Minęło ponad dziesięć lat od ostatniej części “Karmazynowego Imperium”. Dlaczego właśnie teraz nadszedł czas na trójkę? Co spowodowało, że wydanie jej zajęło tyle czasu?
Richardson: Właściwie, Randy i ja wcześnie usiedliśmy do pracy z zamiarem kontynuowania serii. Zaczęliśmy projekt w czasie, gdy wychodziły Epizody I, II i III; musiano więc wiele zmienić w stosunku do oryginalnego scenariusza, ponieważ kłócił się on z filmami i na chwilę odłożyliśmy pracę, bo ciężko się to pisało.
Stradley: Po drugiej części “Karmazynowego Imperium” tak jakby wzięliśmy sobie wolne, a w tym czasie tak wiele wydarzyło się w EU, że nie byliśmy pewni, czy będziemy mogli w komiksie ukazać to, co chcemy.
Richardson: Nasz główny złoczyńca, którego przedstawiliśmy i powoli rozwijaliśmy, miał odegrać naprawdę istotną rolę w serii, ale został przejęty przez powieści.
Więc jeśli chodzi o serię, to mamy was dwóch i Paula Gulacy’ego jako rysownika. Który z was wpadł na pomysł, by powołać część trzecią do życia, i urzeczywistnił go? Jaka była reakcja innych?
Stradley: Mike na to wpadł. Ja potem trochę jęczałem i narzekałem, ale Paul od razu się zapalił.
Richardson: Myślę, że zawsze coś z tyłu głowy mówiło mi, że musimy zakończyć historię. Nasze główne postaci czeka wiele istotnych zmian. I Randy często powtarzał mi, że dostaje wiadomości z prośbami o kontynuacje częściej, niż w przypadku innych serii.
Stradley: Tak. Myślę, że jest to spowodowane faktem, iż zapowiedzieliśmy ją lata temu. Więc ludzie przyczepili się tej myśli. Prawdopodobnie lepiej zrobilibyśmy, gdybyśmy nic nie mówili, aż do czasu, gdy bylibyśmy gotowi ją przedstawić. Ale teraz nareszcie ją mamy! Gdybyście mogli jeszcze trochę poczekać…
Richardson: Dobra wiadomość jest taka: mimo że upłynęło dziesięć lub więcej lat naszego życia, nasi bohaterowie nadal. są w tym samym wieku, w jakich ich zostawiliśmy.
Stradley: W komiksie minęły dwa lata.
Richardson: Dwa lata po wydarzeniach z drugiej części “Imperium”.
Biorąc po uwagę fakt, iż w EU historie są wspólne, oraz to, że seria była tak popularna, czy były jakieś próby rozwinięcia postaci Kira Kanosa po tylu latach nieokazywania się części trzeciej?
Richardson: Cóż, Randy napisał kiedyś historię w „Dark Horse Extra” i była seria zabawek oparta na „Karmazynowym Imperium”. Było to parę lat temu i teraz mamy zamiar powiązać trochę luźnych końców. Wszystkie wydarzenia w komiksie będą wiązać się z biografiami klasycznych bohaterów i wszyscy będą na osi czasu tam, gdzie powinni być.
Jako edytor, Randy pozostał bardziej w temacie. Gdy robiliśmy pierwsze komiksy w 1991, uważałem się za eksperta w dziedzinie historii „Gwiezdnych Wojen”. Teraz, dwadzieścia lat później, zrobili tyle tego, że nie mogę nadążyć! Więc opieramy się na ludziach, którzy są historykami. Ale z wyprzedzeniem zrobiliśmy trochę badań. Dowiedzieliśmy się, co robiły postaci z GW w tym czasie i gdzie się znajdowały. Więc wszystko nam się ładnie wpasowuje.
Czy „Karmazynowe Imperium III” ma zamknięte zakończenie, czy jest wręcz przeciwnie?
Richardson: Powiedzmy, ze nasi bohaterowie przemieszczą się w inne miejsca. Kończy się zupełnie inaczej, niż wątki z poprzednich części. Nie chcę mówić za wiele.
Myślę, że to dobra historia, mamy nowy czarny charakter… z przeszłości, jeśli to ma jakiś sens. Wiele też przydarzy się niektórym z głównych postaci. Jesteśmy tym podekscytowani, podobnie jak Paul. Jeśli dobrze pójdzie, to kto wie? Może zaczniemy nową serię z bohaterami, którzy pojawią się w historii.
Czy chcecie coś dodać na temat zapowiedzianych serii: „Agent of the Empire”, „Dark Times: Out of Wilderness” i „Knight Errant”?
Stradley: Co kilka lat nachodzi mnie uczucie, że moja praca to przerabianie na nowo „Gwiezdnych Wojen”, zarówno przez zmianę kierunku, w którym podążamy, jak i przedstawianie nowych serii. Bardzo jestem podekscytowany wszystkimi historiami, nad którymi pracujemy. Myślę, że na ludzi czeka wiele niespodzianek. Zaczynam myśleć o jakiś najbliższych dwóch latach.
W tym roku fanów czeka jeszcze jedna wielka zapowiedź, która po prostu nimi wstrząśnie. Myślę, że poczekamy z zapowiedzią aż do Comic-Conu w Nowym Jorku, który ma miejsce w październiku.
Temat na forum.
Joald2011-07-12 21:11:29
Może wydadzą razem z jedynką i dwójką...
Rycu2011-07-12 20:43:39
Niezły wywiad, jednak dużo się dowiedziałem prócz kilku zapowiedzi:D
Nestor2011-07-12 17:24:03
Randy ciągle nawija o tej mega zapowiedzi, dadzą kontynuację Legajsa i wielkie mi halo.
Stele2011-07-12 16:32:12
"...wzięliśmy sobie wolne, a w tym czasie tak wiele wydarzyło się w EU, że nie byliśmy pewni, czy będziemy mogli w komiksie ukazać to, co chcemy." Oby więcej autorów wzięło sobie do serca te słowa.
Master of the Force2011-07-12 15:57:56
Nie wiem dlaczego, ale CE3 mnie w ogóle nie jara :/
Czekam na ComicCon i informację o duecie Ostrander/Duursema :D