Gwiezdne Wojny są znane na prawie całym świecie, są zjawiskiem kulturowym, więc wpasowują się też w kulturę. Jeden z fanów, niejaki John Karpinsky, stworzył niesamowitą kolekcję czaszek cukrowych. Czaszki te to smakołyk, który robi się w Meksyku z okazji Dnia Zmarłych (
Día de los Muertos). Dzień ten wypada 2 listopada, każdego roku, jest w pewien sposób powiązany z obchodzonym u nas Dniem Wszystkich Świętych (1 listopada) oraz Dniem Zadusznym (2 listopada). Jednak prócz tradycji katolickiej łączy synkretycznie także tradycje prekolumbijską. W Meksyku królują wtedy czaszki i kościotrupy, a cukrowe czaszki (
calaveras de dulce) są obok chleba zmarłych (
pan de muerto) najbardziej znaną potrawą z okazji tego święta.
Ale co najważniejsze, w tych czaszkach ważna jest pewna forma. One nie mają straszyć, a przede wszystkim oswajać z nieuchronną śmiercią. Niestety John nie wypiekł takich ciasteczek, lecz je zaprojektował. Oto one:
John także sprzedaje wydrukowane wersje, można je nabyć
tutaj.