Jak donosi Gilad, pojawił się kolejny polski fanfilm, a raczej fanowska trylogia, oparta na silniku SWG:
"Nasze fanfilmy trwają łącznie ponad 130 minut. Ich tytuły to kolejno:
- Seed of Lies
- The Act of Remorse
- The PAth of Evil
Zachowaliśmy w 90% oryginalne imiona z gry w celu nagrodzenia osób w nim grających. Filmy zrobione zostały w języku angielskim, ponieważ przeznaczone są nie tylko dla polskiej widowni, ale dla wszystkich :-) W filmie występują nieliczne błędy gramatyczne, gdyż żaden z nas nie zna angielskiego w stopniu perfekcyjnym, nie jest to jednak coś co psułoby w jakimkolwiek stopniu oglądanie filmów i występuje dość rzadko. Proszę o zignorowanie napisów pod koniec epizodu III - było to moje oficjalne pożegnanie z przyjaciółmi, z którymi grałem przez prawie 2 lata.
Galad podesłał nam również streszczenia i "Behind the Scenes":
Epizod I
Seeds of Lies
Akcja filmu dzieje się 8 lat przed Bitwą o Yavin. Rada Jedi, będąca tajnym odłamem sjouszu rebelianckiego. Krążąs pogłoski, że odnaleziono "wybrańca", który miałby przywrócić równowagę we wszechświecie. Informacja ta zostaje dostarczona w ręce Scoobacci, przewodniczącego Rady Jedi. Staje on przed Radą, której powinnością jest decyzja o treningu młodzieńca. Giland, jeden z Radnych, nie mogąc pogodzić się z faktem, iż został przegłosowany i że młodzieniec imieniem Lukash zostanie szkolony opuszcza zakon. Na Mistrza Lukasha wybrany zostaje młody Jedi imieniem Theodor. Przez następne 3 lata (5 lat przed Bitwą o Yavin) "wybraniec" pod okiem swego nowego Mistrza poddany jest treningowi Jedi. Podczas jednej z misji mistrz i uczeń otrzymują wiadomość od samego Scoobacci. Informuje ich, że na Naboo pojawił się Sith, który niepowinien istnieć, gdyż jedynymi Sithami (a przynajmniej tak przypuszczano) byli Imperator Palpatine oraz Lord Vader. Lukash i Theodor oraz garstka innych Jedi wysłani zostali na Naboo w celu pokonania wroga. W trakcie rozmowy padło imię Dartha Gilanda. Po długiej i wyczerpującej walce Lukash i Theodor zdołali pokonać Sitha. Byli jedynymi Jedi, którzy przeżyli w tej walce. Udali się do sekretnej enklawy Jedi na czwartym księżycu Yavina. Rada potwierdziła, iż chodziło tu o Gilanda, mistrza Jedi, który opuścił zakon w dniu, gdy Lukash został do niego przyjęty. "Wybraniec" i jego Mistrz otrzymują misję odnalezienia Dartha Gilanda i powstrzymania go za wszelką cenę.
Epizod II
The Act of Remorse
Lukash i Theodor szukają śladów Dartha Gilanda na Tatooine. Mają spotkać się z pewnym rodianinem, który powinien wiedzieć coś o miejscu przebywania Gilanda. Rodianin jednak wpędza naszych bohaterów w pułapkę. Do "zlikwidowania" ich został wyznaczony Boba Fett, który przystępuje do ataku w celu pozbawienia życia dwóch Jedi. Po długiej walce Fett zostaje pokonany. Zdradza informacje na temat Gilanda, po czym odlatuje. "Wybraniec" i jego mistrz udają się na Dantooine do opuszczonej bazy imperialnej, gdzie odnajdują Gilanda. Lukash rzuca się na niego, jednak Sith używa Mocy, by uciec z planety. Uczeń i mistrz biegną do myśliwców, by go dopaść. Podczas strzelaniny w przestrzeni kosmicznej Giland ucieka po raz drugi wskakując do nadprzestrzeni. Bezradni Lukash i Theodor lądują z powrotem na Dantooine w celu obmyślenia jakiegos planu. Okazało się jednak, że R4 namierzył myśliwiec Sitha, który właśnie wskoczył do systemu Yavina. Theodor domyślił się, iż Giland z pewnością uda się do świątyni Massassi, które jest "przesiąknięte" Ciemną Stroną do tego stopnia, że tylko tam Rada Jedi, której enklawa znajduje się na tej samej planecie, nie będzie mogła wyczuć jego obecności. Nie mylił się. Gdy dwoje Jedi wylądowało na czwartym księżycu Yavina udało się natychmiast do świątyni Massassi. Giland, którzy rzeczywiście tam przebywa próbuje przeciągnąć Lukasha na Ciemną Stronę Mocy. Wyjawia im sekret, iż Lukash jest prawdziwym Sithem, o którego istnieniu ostatnio tyle się mówi wśród Jedi. Oszołomiony "wybraniec" nie wie co o tym myśleć. Giland ponawia propozycję przejścia na Ciemną Stronę Mocy. Lukash z furią rzuca się na niego w celu zabicia go, a nie przyłączenia się do Sithów. Na pomoc uczniowi rzuca się również Theodor. Po długiej walce oboje Jedi zostali pokonani, lecz Giland zostawia ich przy życiu i odchodzi. Uczeń i mistrz budzą się. Rozmawiają między sobą na temat tego, co zaszło i dochodzą do wniosku, iż żaden Jedi nie jest w stanie pokonać Gilanda. Lukash postanawia stać się Sithem i zemścić się na Gilandzie oraz na Radzie Jedi za ukrywanie prawdy na jego temat. Theodor również nie zamierza opuścić ucznia. Byłego ucznia.
Epizod III
The Path of Evil
Theodor (Darth Phoenix) udaje się do enklawy Sithów, w celu zabicia Dartha Gilanda. Odnajduje go tam i uśmierca. W międzyczasie Lukash (Darth Punisher) wykonuje akt zemsty na Jedi. Przybywa do świątyni zabijając każdego Jedi, które wszedł mu w drogę. Ofiarami jego gniewu byli wszyscy Jedi w enklawie. Jedynie dwóch uciekło, wśród nich Scoobacca, przywódca Rady Jedi. Darth Punisher kontaktuje się z Darthem Phoenixem. Postanawiają zabić wszystkich pozostałych Jedi, których nie było tego dnia w enklawie. Gdy wszyscy Jedi, prócz Scoobacci byli martwi, Darth Phoenix wpada na jego ślad. Odkrywa, że przywódca Rady Jedi ukrywa się na pustynno-wulkanicznej planecie Lok. Darth Punisher udaje się tam i odnajduje Scoobaccę. Lider Rady Jedi wyjawia mu tajemnicę na temat jego przeszłości, po czym ginie zabity w morderczej walce z Sithem wśród buchającej naokoło lawy. Rok później (4 lata przed Bitwą o Yavin) Imperator Palpatine informuje Lorda Vadera o Sithach którzy we dwóch zdołali porwać Imperialny Gwiezdny Niszczyciel. Nakazuje mu interweniować w tej sprawie i osobiście ich unicestwić. W międzyczasie Darth Punisher i Darth Phoenix wskakują w nadprześtrzeń i zmierzają do systemu Korriban.
Za kulisami
Każdy projekt, zanim zostanie wykonany musi zacząć się od pomysłu, który siedział w naszych łbach od bardzo dawna :) Pierwsza "wizja" i ogolny obraz filmu byly zupelnie inne niz to, co możecie oglądać w chwili obecnej. Wszystko miało wyglądać inaczej począwszy od ilości czarnych charakterów, aż po przejście głównych postaci na jakże dobrze znaną nam Ciemną Ścieżkę. Robienie filmu w grze to nie to samo co w prawdziwym życiu - my nie mamy możliwości, a raczej umiejętności dorobienia sztucznych efektów - wszystko co widzicie w filmie jest poskładane prosto z gry z dodaną muzyką. Kolejnym ważnym elementem, którego niemożna pominąć byli aktorzy. Jedni byli lepsi, drudzy gorsi - jak w życiu. Staraliśmy się zwoływać ludzi mających jakie-takie doświadczenie w grze. Wtedy istniało mniejsze prawdopodobieństwo, że taka osoba coś zepsuje. Film robiliśmy w programie fraps (pełna wersja, dzięki czemu nie mieliśmy trzydziestosekundowych ograniczeń) oraz używaliśmy modów, aby animacje walk na miecze świetlne wyglądały dużo lepiej niż wyglądałyby bez modów. Stworzenie każdego filmu było niezwykle trudne i czasochłonne, ale warto było :-)
Seeds of Lies
Podczas kręcenia pierwszego epizodu bardzo duży problem stanowiły dla nas sceny grupowe. Niektórzy ludzie nie wiedzieli, że muszą powłanczać macra na czas lub robili to w zlym momencie, nie potrafili siedzieć cicho, denerwowali się i niecierpliwili - kręcenie tych scen zajmowało nam bardzo dużo czasu, gdyż ludzie poprzez niecierpliwienie sie nieraz zepsuli scenę, którą trzeba było kręcic od nowa. Dlatego ze sceną w Radzie Jedi męczyliśmy się około trzech godzin i to dla samego nakręcenia (pomijając montaż i dodanie efektów dzwiękowych). Mieliśmy sytuację, gdzie przez przypadek skasowałem bardzo ważną scenę z Radą Jedi, bardzo trudną do nakręcenia. Pierwotnie rozmowa Scoobacci z dwoma hologramami miała być zebraniem Rady Jedi. Okazało się, że ta zmiania i tak wyszła na lepsze, gdyż scen z Radą mieliśmy aż nadto. Kolejną ceną trudną do nakręcenia była także walka z Sithem. Ciągle ktoś rujnował nasze sceny biegając w tamtym miejscu i robiąc questy. Były tez wypadki gdy niektórzy atakowali bardzo szybko, więc aktor ginął po kilku sekundach w walce z 10 Jedi. Mieliśmy kilka takich przypadków, ale ostatecznie wszystko wyszło tak jak wyjśc powinno. Jedna z ostatnich scen w filmie "Does Master Theodor know the truth?" ma byc dialogiem dajacym widzowi znać, że fabuła jest bardziej rozbudowana niż dotychczas wszystko na to wskazywalo. Epizod I miał być i jest zaledwie wprowadzeniem tego co możemy widzieć w Epizodach II i III.
The Act of Remorse
Nakręcenie drugiego epizodu będącego najlepszym pod wzglębem fabuły zajeło nam zdecydowanie najwięcej czasu. Po części dlatego, że dopadła mnie wtedy okropna choroba i musialem lezec w lozku, a po czesci dlatego, że było w nim zdecydowanie najwięcek kręcenia, skomplikowanych scen (np. walka w kosmosie). W drugiej części występuje kilka tzw. "smaczków" jak statki wyskakujące z nadprzestrzeni i lecące w kierunku planety lub seria ujęc ukazujących różnorakie stwory i kantynie Mos Eisley. Scena z barmanem, którą kręciliśmy była wbrew pozorom jedną z trudniejszych do zrobienia, ponieważ niemiałem nikogo do pomocy. Użyłem mojej własnej drugiej postaci na serverze przelogowywując się z jednej do drugiej. W momentach kiedy widać i moją postać i trandoshana stojącego za ladą, to są chwile, kiedy przez kilka sekund po przelogowaniu postać stoi w miejscu nieruchomo (takie coś istnieje żeby np. gracze nie mogli uciec z gry kiedy wiedzą, że zginą poprzez nagłe rozłączenie sie). Podczas walki z Bobą Fettem użyliśmy wiele różnych technik, sprawiając, że walka jest bardzo ciekawa. Sceny, kiedy Boba rzuca granatem, włancza Jetpack, kopniakiem przewraca Theodora lub strzela miotaczem ognia z balkonu wymagały dużo pracy i wysiłku, aby je nakręcić. Podobnie było w przypadku bitwy kosmicznej oraz walki z Darthem Gilandem. Elementem, który wyróżnia epizod II od epizodów I i III są informacje, które ujawnia Giland zaraz przed i po walce z dwoma Jedi oraz decyzja głównych postaci na samym końcu. Fabuła jest rozwinięta i czeka na jej pelne rozwinięcie w epizodzie III :-)
The Path of Evil
Najbardziej mroczna i brutalna część spośród całej trylogii. Rozpoczyna się podróżą Theodora (a raczej juz Dartha Phoenixa) do enklawy Dark Jedi w celu uśmiercenia Gilanda, czego dokonuje. Doszły do mnie informacje, że Giland zginął za szybko i że jego śmierc była za prosta jak na tak ważny czarny charakter. Podkreślam więc, że tak to właśnie ma wyglądać - Theodor bez najmniejszego problemu pokonuje kogoś, kto miesiąc wczesniej pokonał naraz jego samego oraz jego ucznia. Nie miało być to nic w rodzaju "epic fight". Sceną, która w tym epizodzie sprawiła zdecydowanie najwięcej problemów była scena w enklawie gdzie Darth Punisher (postać którą gram ja) zabijał wszystkich Jedi. Trudno było walczyć naraz przeciwko tylu graczom. Największym problemem okazała się jednak gasnąca w subskrybcja w Galaxies. I ja i Theodor postanowiliśmy (już duzo wcześniej) wyrobic sie z filmami zanim ona wygaśnie, gdyż bez niej niemożna wejść do gry. Cudem udało się nam skończyć ten film. Subskrybcja Theodora skończyła się dwa dni przed moją, a wtedy brakowało nam jeszcze wiele scen (wszystkie śmierci Jedi poza enklawą, w tym też scena z hologramem Scoobacci). Co prawda wiedziałem którego dnia to nastąpi, ale przeżyłem prawdziwy szok, gdy dowiedziałem się, że subskrybcja theodora wygasła rano, a nie wieczorem (mieliśmy ostatecznie skończyć kręcenie). Nasz czas był bardzo ograniczony, a my sami nie mieliśmy pojęcia co teraz zrobić. Sytuacje uratował Giland, którego postać w filmie już nie żyła. Udało mu się zmienić wizerunek, tak, że do złudzenia (z koloru skóry, oczu, brody itp.) przypominał Theodora. Nakręciliśmy brakujące sceny zanim skoczyła mi się subskrybcja w grze. Pozostał tylko montaż i film gotowy :-) Kręceniu filmu towarzyszył podobny dramatyzm, co samej fabule, ale uważamy, że czas poświęcony na tworzenie wszystkich trzech epizodów był tego wart.
To tyle od Gilada, a ze swej strony dodam, że fanflimy można ściągnąć
stąd.
KOMENTARZE (14)