O tym, że turnieje Cosplaya robią się coraz bardziej popularne na wszelakich konwentach i to nie tylko w Polsce, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Zabawa polega na tym, żeby przebrać się za coś rozpoznawalnego ale jednocześnie maksymalnie udziwnionego. Czasem inspiracją mogą być Gwiezdne Wojny.
Choćby w przypadku Ellen Berglund, która zrobiła sobie strój Siostry Nocy.

Natomiast na Emerald City Comic Con wypatrzono ptasiego Bobę Fetta.

Może na StarForce należałoby zorganizować podobną zabawę dla polskich fanów?