„Atak klonów” nie miał wielkiego wpływu na komiksy Dark Horse’a. Oczywiście to nie było wydarzenie, które mogło przejść bez echa, zostać pominięte, ale nie wprowadziło tylu zmian w ofercie co „Zemsta Sithów” czy „Mroczne widmo”. Mało tego, główne zmiany w komiksach, które nastąpiły w roku 2002, raczej nie zbiegły się w czasie z premierą filmu. Mowa tu oczywiście o dwóch rzeczach: starcie serii Empire czy przemianowaniu Republic na „Clone Wars” (które właściwie miało miejsce w 2003 roku).
Lecz pojawiło się kilka komiksów, o których warto wspomnieć. Po pierwsze to adaptacje filmu. Pierwsza z nich to oficjalna adaptacja Ataku klonów pióra Henry’ego Gilroya z rysunkami uwielbianej wówczas przez fanów Jan Duursemy.
Komiks został wydany zarówno w wersji tradycyjnej, zeszytowej jak i wydaniu zebranym (TPB). Co ciekawe ostatni numer zeszytu ukazał się 8 maja 2002, podczas gdy od 24 kwietnia na rynku dostępne było wydanie TPB. Polskie wydanie tego komiksu, tylko w zbiorczym wydaniu, ukazało się około 7 maja 2002 nakładem wydawnictwa Egmont.
Poza wersją podstawową pojawiła się także wersja fotokomiksowa z 2005 (japoński oryginał) i 2007 (wydanie amerykańskie). Nie wydano w ogóle wersji mangowej ani „Infinities”. Ta wersja nie doczekała się polskiego wydania.
I choć sam temat Wojen klonów, czy nawet planet z „Ataku klonów” jest w EU, także komiksowym dość mocno eksploatowany, to jednak sam drugi epizod pozostał względnie nietknięty. Jednym z nielicznych komiksów, których akcja dzieje się choćby podczas bitwy o Geonosis jest Lekcja z serii Star Wars Tales, wydana u nas w Star Wars Komiks #6/2009. Inne komiksy to choćby seria wydana przy współpracy z Hasbro, składająca się z: Full of Suprises, wydanej także w Polsce Najcenniejszej broni, Practice Makes Perfect czy Machines of War. Te komiksy w sposób bardzo literalny odwołują się tak do produktów Hasbro jak i elementów filmu. Trudno je nazwać jednak adaptacjami, ale też i samodzielnymi historiami.
W 2002 rynek zalały jeszcze trzy inne komiksy o których warto wspomnieć. Przedstawiające nowe postaci z II Epizodu, Jango Fett i Zam Wessel, oba wydane u nas przez Amber oraz Jango Fett: Łowy, który zobaczyliśmy w polskiej edycji dzięki Egmontowi.
Więcej mniej lub bardziej powiązanych z „Atakiem klonów” komiksów znajdziecie choćby w newsie o komiksach z Tygodnia Wojen Klonów.
Wszystkie atrakcje Tygodnia Ataku Klonów znajdziecie w tym miejscu.
Jedi1252012-05-20 20:45:26
mam niektóre
Pablo1944pl2012-05-20 18:26:45
@smajlush - co nie zmienia faktu, że Duursema IMO blado wypada przy Wheatley'u :P
smajlush2012-05-20 15:46:26
@Onoma - Scalf jest zarąbisty, ale Duursema to Duursema - klasyka :)
CommanderWolffe2012-05-20 13:53:07
Fajne te o Jango Fettcie były~!
Onoma2012-05-20 13:24:09
Ja czytałem Zam Wessel i Łowy, no i to co w SWK, ale zupełnie nie pamiętam już tych komiksów.
smajlush -> teraz to bardziej Chris Scalf jest "na fali" ;p
epizozeur2012-05-20 13:22:00
wow
czytałem Jango Fetta
smajlush2012-05-20 13:07:33
A ja cały czas mam swoją adaptację wydaną przez Egmont na słabym papierze i bardzo dobrze ją wspominam :) Był to chyba mój pierwszy komiks SW ever. A Duursema wciąż jest uwielbiana.
Wolf Sazen2012-05-20 12:49:18
Ja tam uważam że Jango Fett: Open Seasons to świetny komiks :)
Master of the Force2012-05-20 12:45:39
Niestety żaden z tych komiksów nie był najlepszy.
Lord Windu Trzeci2012-05-20 12:16:55
Fajnie.