Amerykanin Elliott Quince to artysta-człowiek orkiestra, w swoim portfelu ma takie fachy jak: ilustrator, animator, kaskader, animator zabaw dziecięcych... wliczając w to również te mniej poważne profesje jak: astronauta, kłamczuch i komik. Prowadzi on
artystyczny blog, na którego oczy fanów Star Wars zwróciły się po publikacji jego autorskich plastelinowych postaci z Gwiezdnych Wojen w ramach projektu Plasticine Tatooine, w którym pierwsze skrzypce grają filmowi bohaterowie drugiego planu. Plastelina to raczej mało popularne tworzywo, fakt ten nadaje dziełu Elliotta Quince’a unikalność – oczywiście wg niego samego.
Bylibyście w stanie sami zrobić takie modele? Jeżeli chcecie spróbować tego rodzaju sztuki, to zachęcamy was do zaglądnięcia na stronę:
http://wayland.w.interia.pl/ gdzie można znaleźć wiele przydatnych podpowiedzi, stronkę tą prowadził bastionowy skandalista i śląski celebryta Paweł „Joruus” P. vel Boris the Black Dog.
A tak oto wyglądają prace Elliotta Quince’a:
Alex Wolf2011-10-30 23:42:44
fajne :)
Boba Fett_1252011-10-30 11:07:00
Wszyscy mają jakieś takie smutne miny, nawet droidy.
Darth Kamil2011-10-28 22:45:46
Jak ciasteczka... głodny się zrobiłem : D
Mimi13182011-10-28 14:02:08
heh... super! też spróbuje coś takiego stworzyc! :D
Ephant Mon2011-10-28 01:13:14
proste ale ładne
Rycu2011-10-27 22:07:02
Fajnie to wygląda, brawo dla twórcy.
Peter_D2011-10-27 21:58:13
VOJAS> gdybyś był z plasteliny to też byś był smutnawy ;)
Independent Bounty Hunter2011-10-27 20:47:45
Większość nawet fajnie wygląda. Bossk mi się spodobał... :P Jakiś taki "radosny", jak na Trandoshanina, a zwłaszcza jak na łowcę nagród... :D xD
VOJAS2011-10-27 20:28:43
jakieś takie smutnawe
Sith Acolyte2011-10-27 20:21:21
Ja preferuję robić tzw 3D, bo "płaskorzeźby" mnie jakoś nie ciągną. Twórca widać, że się postarał.
Arjon2011-10-27 20:10:41
Mało to wypukłe. Myślałem że będzie w "czyde"
smajlush2011-10-27 20:03:29
Ładne... na swój spośob, ale ładne.