Nevil Catcher napisał nietypowy, jak na starwarsowe fanfiki, tekst, który sam określił mianem „prawniczej opowiastki”, a do zapoznania z którym gorąco zachęcamy. Pierwszą część "Sprawy Cornela Starmacha" znajdziecie w tym miejscu.
Drugi tekst, którego autorem jest Jaro, opowiada historię pewnej padawanki Jedi oraz ukazuje Zakon w trochę inny sposób, niż propagandowe źródła. "Zepsuty owoc" znajdziecie w tym miejscu. Ze względu na to, że tekst zawiera treści przeznaczone dla starszych czytelników, jesteśmy zmuszeni zastosować takie samo rozwiązanie, jak przy publikacji pamiętnej "Rozróby" - opowiadanie dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Serdecznie zapraszamy do lektury!
Bastionowa biblioteczka z fanowskimi opowiadaniami
Iella Darillian2011-04-08 14:27:51
No hej, przecież napisałam o opowiadaniu erotycznym w nawiasie :P Domyślam się, że nie o to chodziło.
Polecam się czytać między wierszami ;)
Mam na myśli m.in. to, że poziom literacki tej pracy przypomina mi ten z pornosów. Chodzi o przekazanie niekoniecznie wybitnej treści w niekoniecznie wybitny sposób.
Polecam więcej spokoju i przemyślenia postawy bohaterów. Tutaj są oni skrajnie różni, przedstawiają pewne archetypy, a tego można używać w określonych tylko celach, a nie budować na tym swoich postaci. Narrator wydaje mi się być zaaferowany i zaangażowany w sytuację, oczywiście tak jest ok, ale też jeśli ma to swoją funkcję :P Tu jej nie zauważyłam, więc cały tekst, fabuła zlały mi się w jakby ( podkreślam "jakby" ) subiektywną relację jednej osoby, subiektywną ( nie koniecznie nakierowaną na osobę autora ), czyjąś.
Podsumowując: narratora powinieneś "ukryć" pod obiektywizmem, jeśli nie jest on jednym z ważniejszych elementów dla przebiegu i zamysłu fabuły, więcej myśl o bohaterach ( twórz z nich realne postaci ) i zastanowiłabym się czy dany styl, którym pisałeś spełnia swoją funkcję, czy nie jest przerysowany, komiczny, sztuczny, itd. Tu mam na myśli używanie j. kolokwialnego, budowania wypowiedzi, itp.
Pozdrawiam!
PS: Nie chcę się wymądrzać czy streszczać poetykę normatywną, to tylko moje zdanie :)
Jaro2011-04-08 01:11:37
Heh, najzabawniejsze, że to w ogóle nie miało być opowiadanie erotyczne. ;) Scenkę, o której mowa, traktowałem raczej jako niezbędny dodatek (no dobra, przyznaję, pewnie chciałem też po prostu zwrócić Waszą uwagę, ale cicho-sza! ;P). Nie miałem zamiaru pisać nic naprawdę ostrego. To w końcu SW - uniwersum, bądź co bądź, familijne.
A za opinie i uwagi wszelkiego rodzaju pięknie dziękuję. ;)
Stele2011-04-08 00:08:43
Nie jest to tylko opowiadanie erotyczne. To wręcz nie jest opowiadaniem erotycznym. Ta metka to chwyt reklamowy i tyle. :P Początkowo spodziewałem się jakiegoś mistrza-pedofila.
Niestety muszę się zgodzić, że niezbyt mi to pasuje do świątynnego życia. Bardziej przypominało potteropodobny internat. Niby zachowanie postaci da się wytłumaczyć samymi mentorami, ale mimo to pozostaje wrażenie pewnej sztuczności.
Iella Darillian2011-04-07 23:42:06
"Zawiera treści przeznaczone wyłącznie dla dorosłych".Szkoda, że cała reszta nadaje się dla... hmm jak doczytam szczęśliwie do końca ( co nie jest wcale pewne ) to wypowiem się konkretniej, a moja opinia nabierze racji bytu.
Nie powstrzymam się jednak:
Ja rozumiem, że chciało się podejść do tematu oryginalniej, ale zamiast te innowacje tworzyć w świecie niesamowicie otwartym na takie działania, widzę tam naszą rzeczywistość nazwaną galaktyką.
Bohaterowie na siłę "inni" i na siłę usprawiedliwieni!
Więcej nie piszę, bo nie czuję się do tego uprawniona po przeczytaniu niecałej połowy tekstu.
Kiepsko...
( A jeśli to tylko opowiadanie erotyczne, to po co takie długie? )
Rycu2011-04-07 22:15:20
Ten napis oznacza że artykuł zawiera treści zawierające wulgaryzmy i przeznaczone dla dorosłych ;D
Nestor2011-04-07 21:52:17
Jaro ty świntuchu, napiszę recenzję tylko po to by odstraszyć niezdecydowanych jeszcze czytelników! Strzeż się!
Bolek2011-04-07 21:40:14
Co to to pisze? Ja nie umiem po angielsku ;<