Rebelianci kontaktują się z bojownikiem o wolność, Chamem Syndullą, który potrzebuje pomocy w odparciu ataku bombowego na swoją planetę. Podczas opracowywania planu mającego na celu opanowanie i przejęcie krążownika przewożącego imperialne bombowce, buntownicy odkrywają, że Cham może mieć własny plan.
W ostatnim "Reconie" twórcy tłumaczą, że odcinek "The Call" miał przede wszystkim pokazać rosnące moce Ezry, zwłaszcza jego zdolność do łączenia się z innymi istotami. Wedle twórców chłopcu przychodzi to naturalnie, choć nie chcą oni pokazywać, że stał się zbyt potężny, bo jego umiejętności to nie bohaterska supermoc. W epizodzie zobaczyliśmy też nowy gatunek zwierząt - purgille - które potrafiły podróżować w nadprzestrzeni, jeśli nawdychały się specjalnego gazu. Sam koncept narodził się w chwili, gdy Dave pomyślał, że być może pierwsze takie wędrówki nie odbyły się za pomocą technologii, a natury, którą później podpatrzyli mieszkańcy galaktyki. Rozmowa następnie przechodzi na temat Gildii Górniczej (a nie Unii Technokratycznej, która miała się pojawić wedle pierwszych zapowiedzi). To organizacja, którą wymienia się w "Imperium kontratakuje" i teraz mamy szansę na nią spojrzeć. W nowym kanonie sugeruje się, że firmy z okresu wojen klonów zostały wchłonięte lub zniszczone przez Imperium, ale Gildia uniknęła takiego losu.
Górnicy są posiadaczami nowego typu TIE, które mają "wycięte" stabilizatory. Daje im to świetną widoczność, ale kosztem stabilności. Jeśli chodzi o pytania do Pabla - w tym tygodniu mamy ich aż dwa, po Hidalgo ostatnio wyjechał. Zatem po pierwsze: skoro w odcinku "Legends of the Lasat" ekipa znalazła się w pobliżu czarnej dziury, to czy stanie się ofiarą dylatacji czasu (chodzi o różnicę w pomiarze czasu w dwóch różnych punktach odniesienia, co odkrył Einstein w swej teorii)? Pablo mówi, że nie wiadomo, czy w galaktyce "Gwiezdnych Wojen" fizyka działa w taki sam sposób, jak w naszej. Jednakże w SW mają coś, co zwą "czasem obiektywnym" - innymi słowy, jeśli na Tatooine trwa czwartek, to i ten sam dzień tygodnia jest na Coruscant. W naszej galaktyce nie byłoby to możliwe właśnie z uwagi na teorię względności. Drugie pytanie: jaka jest różnica pomiędzy Nieznanymi Regionami a Dziką Przestrzenią? Wedle Hidalga to pierwsze to część galaktyki znana, ale niezbadana, niczym dżungla, której odkryto jedynie obszary najbardziej zewnętrzne, a nie zapuszczano się wgłąb. To drugie zaś ma być niczym białe plamy na mapie. Problem z tą definicją polega na tym, że jest prawidłowa... ale było dokładnie odwrotnie, przynajmniej w Legendach. To Dzika Przestrzeń była znana (choć w bardzo niewielkim stopniu), a w Nieznane Regiony - jak sama nazwa wskazuje - nikt nie latał. Trudno powiedzieć czy można uznać jego słowa za obowiązujące, czy to tylko pomyłka.
Zapraszamy do dyskusji na forum.
Darth Starkiller2016-02-18 01:34:50
Ciekawe, kiedy będzie premiera odcinka z księżniczką Leią w Polsce...
Darth Ponda2016-02-17 20:28:40
Już nawet nie chcę premiery w Polsce.
karolaczek2016-02-17 15:44:51
Kosmiczne ślimaki i Han i Leia z maseczkami tlenowymi poza sokołem, wszystko się zgadza i pasuje do starej trylogii :)
Nestor2016-02-17 15:06:21
Wielorybki były fajne, nawet mój syn powiedział: "tata zobacz rybka sobie płynie do innej gwiazdy". :D
WeXo2016-02-17 14:49:33
Ahh ta nasza zapomniana Polska społeczność fanów. Dlaczego nie puszczają rebelsów !!!!
darth ryba2016-02-17 13:50:28
Aż czekać na te wieloryby w wersji Nyan Cat...
2608582016-02-17 13:14:42
Zwierzęta podróżujące w nadprzestrzeni to ewenement na galaktyczną skalę, z pewnością, jeśli w 0 BBY nie były, opisanie ich przez naukowców byłoby jednym z najbardziej pożądanych osiągnięć.