Pierwszy sezon "Rebeliantów" powoli zbliża się ku końcowi, co oznacza, że zaczynają pojawiać się pierwsze pogłoski o drugiej serii. Zacznijmy jednak od najbliższych odcinków: na stronie BWW ukazały się opisy odcinków, o których już pisaliśmy.
- 9 lutego (na Disney XD) - "Call to Action" - Gdy zwiększa się społeczna świadomość dotycząca działań rebeliantów, ich celem staje się ważna imperialna sieć [informacyjna].
- 23 lutego - odc. 114 - "Rebel Resolve" - Rebelianci atakują imperialnego kuriera w nadziei na zebranie informacji, które pomogą im w przedsięwzięciu niebezpiecznej misji ratunkowej.
Przechodząc teraz do pogłosek o sezonie drugim, niewątpliwie najciekawszą informacją podzielił się Freddie Prinze na swoim Twitterze: na potrzeby nowej serii nagrano "niemal dwa razy tyle odcinków". Jak wiemy, pierwszy sezon oficjalnie składa się z szesnastu, przy czym klipy przedpremierowe liczą się jako jeden, film jako dwa, a właściwego serialu mamy trzynaście. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę tylko te trzynaście epizodów, to po pomnożeniu przez dwa daje to dwadzieścia sześć. A skoro ekipa nagrała "prawie" dwa razy tyle, to może to oznaczać, że - podobnie jak było w przypadku "The Clone Wars" - dostaniemy 22 odcinki. Zapewne więcej szczegółów zostanie podanych na Celebration.
#StarWarsRebels I cant wait for season 2 to start for you guys. We recorded nearly twice as many episodes. You guys are gonna love it!
— Freddie Prinze Jr (@RealFPJr) styczeń 30, 2015
Serwis Cinelinx uzyskał potwierdzenie od Billy'ego Dee Williamsa, że w serialu jeszcze zobaczymy Landa, co zresztą zasugerował Filoni. Znacznie więcej zdradził Freddie w wywiadzie dla YodasNews. Pod koniec tego sezonu Kanan przekona się "co to znaczy być Jedi", zwłaszcza nauczy się bezinteresowności, która charakteryzuje mistrzów. W drugiej serii zaś dowie się jak "odpuścić"; poznamy w szczegółach jego ból w scenie, którą nagrał z Filonim bez udziału innych aktorów. Powiedział też, że gdy Jarrus był młody, to jego mistrzyni została "zabrana" (użył słowa "taken", co można interpretować jako "pochwycona", ale i "zabrana przez śmierć") i nie może zdradzać szczegółów, bo tego dowiemy się w sezonie drugim - no chyba że wcześniej przeczytamy komiks. W kolejnych odcinkach dowiemy się więcej o związku rycerza i Hery. Zadano mu też pytanie czy chciałby grać Kanana jeszcze poza sezonem drugim. Opowiedział, że owszem, kocha to robić, ale mogą go w każdej chwili zastąpić.
Wywiadu udzieliła też Vanessa Marshall: opowiada głównie o tym jak fantastyczną postacią jest Hera, ale zaznaczyła też, że bardzo chciałaby, aby bohaterowie znaleźli się na Tatooine, bo to jedna z jej ulubionych planet i ma też nadzieję, że to właśnie ją zobaczyliśmy w teaserze "Przebudzenia Mocy". Życzyłaby też sobie, aby ukazano historię Syndulli, przede wszystkim dlaczego robi to wszystko. Aktorka nie może zdradzić co nas czeka w sezonie drugim, ale finał pierwszego podobno jest niesamowity. Co ciekawe, zrobiła koszulki ze szturmowcami z bananami zamiast blasterów, co z jednej strony odzwierciedla ich umiejętności strzeleckie, z drugiej odnosi się do faktu, że sama przynosi ekipie te owoce na sesje nagraniowe.
W poniższym filmie, nagranym podczas imprezy związanej z premierą pierwszego zeszytu "Star Wars" Marvela, pada pytanie o możliwość ukazania w "Rebeliantach" postaci z EU, takich jak na przykład Dash Rendar. Filoni odpowiada, że nie jest to wykluczone, bo TCW brało przecież wielu bohaterów czy projektów właśnie stamtąd. Zapytany jak historia Sabine ma się do wojny domowej Mandalorian ukazanej w poprzednim serialu, odparł, że ona i Ezra byli zbyt młodzi, aby mieć jakąś szerszą historię związaną z tamtym okresem. Padło oczywiście pytanie o Fulcrum, które ekipa bardzo szybko zbyła, mówiąc o tym, że fani potrafią analizować każdą klatkę filmu i zauważać takie rzeczy jak wzory kart do sabaka (i w tym momencie rozmowa zeszła na temat gry).
Jeszcze z kwestii tożsamości Fulcrum: Jason Ward z MSW zapytał się Filoniego na powyższej imprezie czy moglibyśmy dowiedzieć się kim był tajemniczy informator jeszcze w tym sezonie, a ten "zaśmiał się jak pirat" i odparł, że cieszy się, że Jasona to obchodziło (cokolwiek miałoby to znaczyć). I na koniec: io9 przygotowało zestawienie najlepszych i najgorszych momentów z seriali w 2014 roku. Za najciekawszą uznano scenę z Luminarą, za najmniej ciekawy pomysł - procę Ezry.
Zapraszamy do dyskusji na forum.