"W legendach zawsze jest odrobina prawdy", mówi Ahsoka w zwiastunie drugiej połowy drugiego sezonu serialu "Rebelianci". I może się okazać, że jej słowa mają drugie dno, jeśli wierzyć najnowszym doniesieniom serwisu Making Star Wars. Dalej oczywiście będą całkiem spore spoilery.
Redakcja pisze, że w trzecim sezonie ma się gościnnie pojawić jedna z najbardziej rozpoznawanych postaci dawnego Expanded Universe, obecnie znanego jako "Legendy". Tym kimś miałby być (Spoiler):sam admirał Thrawn. Wedle serwisu miałby być on takim samym geniuszem, jakim był w powieści "Dziedzic Imperium", tylko tym razem stanąłby naprzeciwko załogi "Ghosta".
Jest to plotka prawdopodobna z dwóch powodów: po pierwsze, Chissów do serialu już próbowano wprowadzić: miał być nim Kallus (klik - pracę koncepcyjną z błękitnoskórym agentem widać na filmiku). Prawdopodobnie też proponowano tę rasę dla Siódmej siostry (klik). Rasa ta zresztą już trafiła do kanonu dzięki grze mobilnej "Star Wars Commander". Po drugie, MSW wiele razy dowiodło, że ma dobrych informatorów.(Koniec Spoilera)
Serwis ma jeszcze jedną, mniej spoilerową informację: Ezra dostanie w trzecim sezonie nowy model, co zresztą ostatnio potwierdził Freddie. Chłopak ma mieć krótsze włosy i miecz świetlny bardziej podobny do tych, które mieli Obi-Wan w "Zemście Sithów" i TCW oraz Luke w "Powrocie Jedi". Wygląd Bridgera ma odzwierciedlać zbliżanie się serii do czasów "Nowej nadziei".
Jak zwykle, prawdziwość tych pogłosek będzie musiał potwierdzić Lucasfilm.
Dziś wieczorem czasu amerykańskiego na stacji Disney XD zostanie wyemitowany kolejny odcinek drugiego sezonu serialu "Star Wars: Rebelianci", zatytułowany "The Protector of Concord Dawn". Poniżej można przeczytać opis i zobaczyć fragmenty.
Z powodu imperialnego nacisku rebelianci muszą znaleźć nowe drogi nadprzestrzenne. Udaje im się odszukać skrót, ale potrzebują pozwolenia, aby z niego skorzystać..
>
W "Reconie" z ostatniego odcinka oczywiście na pierwszy plan wysuwa się księżniczka Leia. Filoni mówi, że największym wyzwaniem było stworzenie jej młodszej wersji. Podobnie jak swoja matka, zaangażowała się w politykę jeszcze jako nastolatka. Oczywiście musiała ona działać w imperialnym systemie, bo inaczej by się zdradziła, ale nikt jej nie mógł zabronić pomagać ludziom w potrzebie. Hidalgo dodaje, że z wielkiej trójki OT to właśnie Organa była najbardziej prawdopodobną kandydatką do wystąpienia w serialu.
Pytanie z tego tygodnia dręczyło sporo osób: czy litera "b" w B-wingu zawsze oznaczała "Blade", jak to było w odcinku "Wings of the Master", czy też jest to rzecz z nowego kanonu? Pablo odpowiada, że z tego, co słyszał, gdy na potrzeby "Powrotu Jedi" ekipa tworzyła nowe myśliwce, to dała im po prostu nazwy "A" i "B". Nigdy jednak nie nadano im kształtów przypominających te litery. Potem myśliwiec "B" zaczął być nazywany Bill-wingiem, od Billa George'a, który go zaprojektował. Dopiero lata później (w Legendach) ktoś wpadł na pomysł, by nazwać maszynę Blade-wingiem, aby wytłumaczyć choćby fakt, że skrótowa desygnacja pojazdu brzmi B-wing. I tej wersji właśnie trzymają się twórcy.
Serial "Star Wars: Rebelianci" zmienia w Polsce dzień emisji: od teraz będzie pokazywany w niedziele o 21:10. I tak też będzie z jutrzejszym odcinkiem, czyli "A Princess on Lothal". Poniżej można zobaczyć fragmenty i przeczytać opis.
Asystentka i córka Baila Organy, księżniczka Leia Organa, zostaje wysłana na Lothal z okrętami dla rebelianckiej floty, lecz imperialna blokada zmusza buntowników do wymyślenia nowego planu kradzieży pojazdów.
UPDATE - 25.01.16
Niestety, mimo zapowiedzi, odcinek ten nie został wczoraj wyemitowany. Oficjalnie przyczyny nie podano, a Disney XD w komentarzach na swoim kanale YT mówi jedynie, że "ramówka zmienia się dynamicznie" i należy ją obserwować. Pozostaje nam mieć nadzieję, że wkrótce zobaczymy drugą połowę sezonu po polsku.
Dziś wieczorem czasu amerykańskiego na stację Disney XD wraca drugi sezon serialu "Star Wars: Rebelianci", wraz z odcinkiem "A Princess on Lothal". Poniżej można przeczytać opis i zobaczyć fragmenty.
Asystentka i córka Baila Organy, księżniczka Leia Organa, zostaje wysłana na Lothal z okrętami dla rebelianckiej floty, lecz imperialna blokada zmusza buntowników do wymyślenia nowego planu kradzieży pojazdów.
Na dokładkę, pojawił się opis kolejnego odcinka, "The Protector of Concord Dawn":
Z powodu imperialnego nacisku rebelianci muszą znaleźć nowe drogi nadprzestrzenne. Udaje im się odszukać skrót, ale potrzebują pozwolenia, aby z nich skorzystać.
A jeśli ktoś lubi ciekawostki, to po Internecie zaczęły krążyć tytuły i opisy odcinków do końca sezonu. Hidalgo potwierdził jednak, że tylko cztery tytuły z listy są prawdziwe, a zarysy epizodów to jego zdaniem zupełna porażka.
I stało się: przed nami zwiastun nadchodzących odcinków z drugiej połowy drugiego sezonu serialu "Star Wars: Rebelianci". Zajawka była zapowiadana przez aktorów i twórców przez cały tydzień, a wczoraj w nocy Dave Filoni ostrzegł na swoim Twitterze, że zawiera ona spoilery. Jeśli czytacie nasze rebelsowe newsy, pewnie część z pokazanych tu rzeczy nie jest dla Was nowością, ale i tak trailer ujawnia bardzo dużo.
Serial powróci już w przyszłą środę, wraz z odcinkiem "A Princess on Lothal".
UPDATE - 16.01.16.
Filoni postanowił wyjaśnić parę spraw związanych z trailerem i w artykule na EW opowiada o niektórych scenach. Tak jak zwiastun, jego wypowiedzi zawierają spoilery, więc czytacie na własne ryzyko.
Miecz świetlny krzyżowy
Na zwiastunie wyraźnie widzimy jak Ezra trzyma ostrze podobne do tego, jakim posługuje się Kylo Ren w „Przebudzeniu Mocy”, a dzięki rozmaitym publikacjom wiemy, że jego miecz to starożytny projekt. Filoni chciał zrobić ukłon w tym kierunku, bo wedle niego to ważne, aby starwarsowe media nawiązywały do siebie nawzajem. Ów broń zatem daje nam „szerszy kontekst do tego, co okazuje się później”. Gdzie i jak Bridger go znalazł? Będziemy musieli poczekać na tę odpowiedź.
Świątynia Sithów (?)
„Miejsce to polubiliby Sithowie”, taką wskazówkę daje Filoni. Świątynia miała się pierwotnie pokazać w niewyświetlonych odcinkach „The Clone Wars“. Budynek ten otaczają gwiazdy, a nad nimi znajduje się coś, co przypomina rysę w niebie. „Ale czy to naprawdę gwiazdy?”, mówi Filoni. Autor artykułu podejrzewa, że to miejsce znajduje się raczej pod ziemią. Świątynię otaczają skamieniałe figury, niby ofiary przysypane pyłem wulkanicznym z Pompei. Dave mówi, że miejsce to „wywołuje zmarłych” i stanowi dla bohaterów wyzwanie – wejdą tam, ale wyjdą odmienieni. Autor artykułu przywołuje też słowa Yody z niedokończonego aktu TCW o Utapau – w których to mistrz opowiada, że wedle legend w sercu każdej starożytnej broni masowego rażenia znajdował się kryształ kyber. A na zwiastunie widać wiązkę energii wypływającą prawdopodobnie z obszaru nad świątynią. Filoni mówi, że "historia się powtarza”, a Star Wars to opowieść między innymi o kontroli i potędze. Choć wiązka może się kojarzyć z bazą Starkiller, to na pewno broni Najwyższego Porządku nie ujrzymy w serialu – ale ważne jest owo wizualne podobieństwo, bo dzięki niemu silniejsza jest mitologia SW.
Leia
O Lei w „Rebeliantach” dowiedzieliśmy się trochę w ostatnich dniach, dlatego tutaj piszemy tylko nowości – okazuje się, że księżniczka nie uważa się za członkinię rebelii. Owszem, sympatyzuje z nią, podobnie zresztą jak jej ojciec, ale on sam jest w Senacie, a imperialni postrzegają ją raczej jako swoją sojuszniczkę.
Vader
Ostatnie dziesięć odcinków opowie historię pościgu Vadera za Ahsoką, która wedle niego i Imperatora jest kluczem do odnalezienia innych Jedi. Dlatego Darth skontaktuje się z inkwizytorami.Ten wątek ma się zakończyć do końca sezonu. Walka Vadera z byłą uczennicą ma być pełna emocji, bo wedle Filoniego jeśli tych zabraknie, to pojedynki na miecze mają mało sensu. Do ekipy aktorów powrócił Matt Lanter, który użyczy głosu holografcznemu Anakinowi – dla Ezry, który będzie kuszony przez ciemną stronę, istotne będzie spojrzenie dla Skywalkera zanim przeszedł na ciemną stronę. Holonagranie pojawi się w holokronie Kanana, który prócz wiadomości Obi-Wana zawierał lekcje walki mieczem – a któż lepiej poprowadziłby takie zajęcia, niż Anakin Skywalker? Scena, w której Vader zlatuje do Ezry na kadłubie TIE miała go uczynić podobnym do boga, zwłaszcza w oczach chłopca. Dla twórców postać mrocznego lorda jest kłopotliwa, bo ma on pelerynę, a to zawsze pożera budżet.
Yoda
O powrocie tej postaci krążyły już parokrotnie plotki. Mistrz wygląda inaczej, niż w TCW – Filoni mówi, że to po to, aby odróżnić wizualnie „Rebeliantów” od poprzedniego serialu, ale twórcy wykorzystali też fakt, że Yoda pojawia się w wizji Bridgera, więc po prostu może tak młodzieniec go widzi oczyma swojej wyobraźni. Dużym wpływem na jego była stara figurka Kennera, twórcy chcieli dać mistrzowi nawet słynnego pomarańczowego węża, ale ostatecznie się powstrzymali, między innymi ze względów budżetowych.
Nowy inkwizytor
Można go dostrzec dosłownie w kilku momentach, ale owszem – mamy czwartego w serialu inkwizytora. Wedle Dave'a fajnie jest ich tworzyć, bo mają super kostiumy. Reżyser nie chciał jednak powiedzieć kto znajduje się pod maską - choć warto dostrzec, że człowiekiem nie będzie, bo ma cztery palce w dłoniach i inaczej zbudowane stopy.
Strażnicy świątyni Jedi
Wedle autora artykułu głos jednego ze strażników świątyni Jedi brzmi bardzo podobnie to tego, którym przemawia Snoke. Filoni cieszy się, że fani widzą aluzje tu i tam, ale nie chce zdradzić kto się wciela w tę postać. Zaprzecza jednak, jakoby faktycznie był to Snoke, bo nie chciałby zdradzać tak wielkiej rzeczy w serialu, jak również wolałby, aby filmy nie rozwiązywały za niego zagadek „Rebeliantów”. Poza tym, wedle niego ludzie teraz zaczną widzieć Snoke'a w każdym, nawet Chopperze – kto wie, może zgrał swoją osobowość z dysku twardego do organicznej istoty? Na zwiastunie widać też jak strażnicy walczą i z rebeliantami, i z inkwizytorami, także kwestia ich lojalności jest sporna. Spotkanie z nimi będzie wielką chwilą dla Kanana.
Lasatowie
Na trailerze widzimy dwoje innych Lasatów poza Zebem, w tym starszą damę. Orrelios myślał, że był ostatni, ale się mylił – będzie bardzo zaskoczony, gdy ich zobaczy. Swoją drogą, te słowa kłócą się z tym, co na temat Lasatów zostało ustalone w nowym kanonie: w jednej z książeczek Garazeb wspomina swoją babcię (może to właśnie owa staruszka?) i opisując ją, używa czasu teraźniejszego, co wskazuje, że żyła; po drugie, w odcinku „Droids in Distress” Hera mówi, że „żaden z Lasatów nie został na Lasanie”. Zobaczymy jak to zostanie rozwiązane w nadchodzącym epizodzie.
Cham Syndulla
O powrocie tej postaci też wiemy od jakiegoś czasu. W serialu Herę odwiedzi jej ojciec, którego życie niemal cały czas było wojną. Jednak jego doświadczenie w organizowaniu ludzi okaże się pomocne dla rebeliantów.
Mandalorianie
Tu reżyser nie ma wiele nowego do powiedzenia, poza tym, że nadchodzące odcinki pokażą o Mandalorianach coś, czego fani do tej pory nie wiedzieli. A to otworzy drogę do „mando szaleństwa” w przyszłości.
”Stary mistrz”
Wystarczy się przyjrzeć postaci pod kapturem, zwłaszcza jej charakterystycznym tatuażom, aby rozpoznać w niej Dartha Maula. Problem w tym, że Filoni nie chce nawet tego potwierdzić – bo nawet jeśli ludzie zgadną poprawnie jego tożsamość, to nadal nie będą wiedzieć jak wszystko w serialu zagra. A poza tym nie wiemy jakie są zamiary tego bohatera, co doprowadzi do ukochanych przez Dave'a spekulacji.
Rebelsowe newsy nabierają tempa; ostatnio dostaliśmy informację o serialowym debiucie księżniczki Lei. Teraz możemy zobaczyć ją w reklamie najnowszego odcinka, "A Princess on Lothal", który zostanie wyemitowany w Stanach 20 stycznia. Przy okazji, fani zidentyfikowali okręty pojawiające się na klipach i zdjęciach jako krążownik klasy Hammerhead z "Knights of the Old Republic" - kolejne nawiązanie do Legend.
Pojawiły się również tytuły i daty emisji odcinków następujących po "Księżniczce na Lothalu". Dotarł do nich serwis Jedi Bibliothek za pośrednictwem strony Zap2it (ta druga strona ma obecnie problemy z wyświetlaniem zawartości), która to okazała się w przeszłości wiarygodnym źródłem. Dobra wiadomość jest taka, że przynajmniej do końca lutego nie czekają nas żadne przerwy.
"The Protector of Concord Dawn" ("Protektor Concord Dawn") - 27 stycznia.
"Legacy of Lasan" ("Dziedzictwo Lasanu") - 3 lutego.
"The Call" ("Wezwanie") - 10 lutego.
"Homecoming" ("Powrót do domu") - 17 lutego.
"The Honorable Ones" ("Honorowi") - 24 lutego.
Jeśli przyjąć numerację, że "The Lost Commanders" jest pierwszym epizodem drugiego sezonu, to "The Honorable Ones" będzie piętnastym, co oznacza, że poza wyżej wymienionymi czeka nas jeszcze pięć odcinków (20 "zwykłych" epizodów plus podwójny pilot równa się dwadzieścia dwa epizody w sezonie).
Freddie znowu się uaktywnił. Po pierwsze, napisał na Twitterze, że nagrywa odcinek, który będzie "przerażający, zbyt przerażający dla was, dobrzy ludzie". Ukaże się on jednak dopiero w trzecim sezonie. Po drugie, aktor często streamuje gry na Twitchu. Wczoraj, gdy grał w "Fallouta", odpowiedział przy okazji na kilka pytań. Wedle jego słów mamy jeszcze przed weekendem dostać zwiastun drugiej połowy sezonu.
Prinze zdradził, że ten sezon ma w sobie wiele z "Imperium kontratakuje", bo nie kończy się dobrze - czarne charaktery zwyciężają. Będzie bardzo mrocznie pod koniec (początek sezonu trzeciego zresztą też taki będzie), a ludzie mają płakać.
Ezra dojrzewa pod względem fizycznym pomiędzy sezonami 2 a 3, dlatego nareszcie dostanie nowy model. Dantooine "może" się pojawi, zresztą dużo fajnych planet ma się pokazać w kolejnych odcinkach.
Na koniec jeszcze mała ciekawostka: Greg Weisman dość dawno udzielił wywiadu Colliderowi. Zdradził tam, że nie wie za wiele o sezonie drugim (producent odszedł po pierwszej serii), ale dostał scenariusz jednego, konkretnego odcinka skupionego na Kananie. Pojawia się tam bohater, którego autor postanowił umieścić także w komiksowej wersji przygód Jarrusa - owa osoba pojawia się w historiach przedstawiających wojny klonów, zatem istnieje naprawdę dużo możliwości: (Spoiler):Kleeve, devaroniański generał Separatystów, który przetrwał konflikt; Coburn Sear, generał rasy Kage; Janus Kasmir, Kalleranin, który pomógł Kananowi po rozkazie 66 - choć Weisman zasugerował, że to nie on; któryś z klonów lub młodzików; albo też bohater, którego do tej pory nie poznaliśmy - akt "First Blood" nie jest jeszcze zakończony.(Koniec Spoilera)
Zgodnie z przypuszczeniami fanów, najnowszy odcinek drugiego sezonu "Rebeliantów" zobaczymy we środę 20 stycznia i będzie on nosił tytuł "A Princess on Lothal". Jak wielu z Was się domyśliło, w tytule chodzi o księżniczkę Leię - i rzeczywiście fakt jej debiutu w serialu potwierdził serwis TV Insider.
Nastoletnia księżniczka zostanie wysłana na Lothal, gdzie jej zadaniem będzie zdobycie okrętów dla rebelianckiej floty. Niestety, stanie się ono trudniejsze przez imperialną blokadę. Filoni mówi, że ten odcinek to świetna okazja pokazania jak Leia staje się coraz bardziej doświadczoną liderką i kobietą, którą jest w "Nowej nadziei". Co więcej, twórcy upewnili się, że w chwili obecnej jest ona członkinią Imperium - co prawda w nie nie wierzy, ale zachowuje się niemal jak podwójna agentka.
Organa pojawi się tylko ten jeden raz w sezonie i nie wiadomo, czy jeszcze wróci. Głosu użyczy jej Julie Dolan, która wcieliła się w nią w grze mobilnej "Star Wars: Uprising".
I jeszcze jedno: dziennikarze serwisu Jedi Biblothek przeczytali kod strony Xfinity (jednego z serwisów VOD), w którym można wyczytać, że kolejny epizod będzie się zwał "The Protector of Concord Dawn". Tytułowa planeta była ojczyzną Janga Fetta (potwierdzoną również w nowym kanonie), zapewne więc będzie to odcinek związany z Mandalorianami. A do tego, wedle Freddy'ego, dostaniemy w tym tygodniu jeszcze trzyminutowy zwiastun drugiej połowy sezonu.
UPDATE - 12.01.16.
Oficjalna wstawiła fragment odcinka z Leią w roli głównej, a tutaj można pooglądać galerię obrazków z epizodu.
Przez ostatni miesiąc, w związku z euforią związaną z "Przebudzeniem Mocy" było naprawdę mało rebelianckich wieści. Teraz jednak się to zmienia - zacznijmy od najważniejszej informacji, czyli dacie powrotu drugiej połowy sezonu. Tutaj niestety na razie nie ma w pełni oficjalnego potwierdzenia, ale wszystko wskazuje na to, że serial ponownie zobaczymy 20 stycznia. Tak można wywnioskować z zapowiedzi w Wielkiej Brytanii, gdzie "Rebelsi" powrócą 23 stycznia, czyli w sobotę, zatem w Stanach powinni ukazać się wcześniej tego samego samego tygodnia. Zgadzałoby się to też z doniesieniami Making Star Wars, który dotarł do rozkładu jednej z telewizji kablowych, wedle której odcinkiem z dwudziestego dnia miesiąca miałby być "A Princess on Lothal" ("Księżniczka na Lothalu").
Pojawił się nowy fragment serialu, przedstawiający pościg madnaloriańskiego protektora za Sabine i Herą. Odcinek ten jednak prawdopodobnie nie będzie tym najbliższym.
Imię przeciwnika rebeliantek zdradziła gra przeglądarkowa "Strike Missions". Nazywa się Fenn Rau - prawdopodobnie ze względu na imię i profesję postać ta nawiązuje do innego Mandalorianina z Legend, Fenna Shysy.
Taylor Gray udzielił sporego wywiadu podcastowi The Force Cult. Zacznijmy od spraw technicznych: aktor jakiś miesiąc temu zaczął nagrywać sezon trzeci, a prace nad nim trwają już mniej więcej cztery miesiące. Dubbing jednej serii zajmuje mniej więcej kwartał.
Gray powiedział co nieco o sobie: lubi rock, folk i pop, a jednym z jego ukochanych zespołów jest Nirvana. Najlepszą postacią w SW jest według niego Han. Chciałby zagrać w jakiejś starwarsowej produkcji aktorskiej, ale zdaje sobie sprawę, że musi się wiele nauczyć, bo nawet nie widział prequeli i TCW (tylko Freddie puszcza mu co lepsze fragmenty na telefonie). Taylor bardzo chciałby w końcu to zrobić, ale Filoni mu zabrania, bo chce, aby dzięki swojej niewiedzy o uniwersum upodobnił się do swojej postaci, czyli Ezry. Widać to świetnie w pilocie serialu, gdy chłopiec jest zachwycony, że znalazł się po raz pierwszy w kosmosie.
Aktor oczywiście większą część wywiadu poświęcił swojemu bohaterowi. Zapytany o to, dlaczego Kanan w ostatnim odcinku ("Legacy") nie upomniał chłopca za poddanie się złości podczas walki z inkwizytorami odparł, że Jarrus chce pozwolić Bridgerowi dorosnąć; poza tym, sam nie jest idealnym Jedi i nie zawsze wie co robić. Taylorowi trudno było zagrać Ezrę w chwili, gdy dowiaduje się o śmierci rodziców, ale Filoni po prostu kazał mu być sobą, nie dając żadnych innych wskazówek, i wtedy wyszło.
Co do przyszłości Ezry: Gray oczywiście wie co się dalej z nim stanie, bo nagrywa już trzeci sezon, ale zadano mu pytanie jak wedle niego potoczyłyby się losy chłopca tylko na podstawie dwóch pierwszych sezonów. Aktor odparł, że Bridger przeszedłby na ciemną stronę. Młodzieniec na pewno będzie rósł w Mocy, ale widać, że ma pewne ciągoty w stronę jej mrocznego aspektu i stanie się swego rodzaju hybrydowym Jedi, używającym obu stron. Ezra jest dobry, ale jego dusza nie jest czysta, chłopak często daje się ponosić emocjom. Gniew daje mu siłę, a Bridger jej pragnie. Zapytany o to, kiedy wreszcie jego bohater przestanie zachowywać się jak dureń w obecności Sabine, odpowiedział, że takie umizgi to normalne zachowanie w tym wieku. Sam jednak tego nie wie i stara się zmusić Filoniego, by powiedział mu więcej o związku tych dwojga. Tak samo jak o relacji Kanan-Hera, bo nie ma pojęcia co właściwie się między nimi dzieje.
Końcówka sezonu - czyli ostatnie dwa odcinki - to podobno najlepsza rzecz na świecie. Odrobinę przyciśnięty przez prowadzących Taylor potwierdził, że to właśnie w nich Ahsoka stanie do walki z Vaderem. A Ezra z kolei "zmierzy się z coraz to potężniejszymi postaciami", z których część będzie nowa, a część "może z Sagi". Jedna z nich podda chłopaka testowi i "zdecyduje w jaki sposób ma używać Mocy". Być może chodzi o bohatera, o którym pisaliśmy tutaj.
A skoro o pojedynku Vader-Ahsoka mowa, to w Sieci zaczęły krążyć wieści o jednym z zestawów LEGO na ten rok. Ma mieć numer 75150 i zawierać będzie TIE Vadera i A-winga, a zostaną do niego dołączone figurki Dartha i Tano. Czyżby ta dwójka miała również zmierzyć się w przestrzeni kosmicznej?
I jeszcze mała informacja z wywiadu z Kathleen Kennedy: okazuje się, że podczas wstępnych rozmów "Rebelianci" mieli być bardziej w stylu Disney XD - chciano, aby był to serial komediowy, ale ostatecznie z tego zrezygnowano.