Podcast K-pok chyba nie może żyć długo bez Gwiezdnych Wojen, bowiem jego autor Bartek „godai” Biedrzycki postanowił nagrać słuchowisko „Mistrz i Padawan” na podstawie swojego autorskiego opowiadania napisanego w języku angielskim i umieścić je w 33. odcinku K-poka. Z „Master and Padawan”, tak brzmi oryginalny tytuł opowiadania, możecie zapoznać się
tutaj. Tekst ten serdecznie wszystkim polecamy, jest to emocjonująca historia pojednania po latach, każdy kto zna podstawy angielskiego i ma kilka minut wolnego czasu, powinien się z nią zmierzyć. W końcu solidne fanfiki zawsze są warte uwagi. Dla wygodnych, maturzystów, studentów mających sesję, kibiców Schalke 04 i wszystkim, którzy chcą ale z jakichś powodów nie mogą, zawsze pozostaje słuchowisko, je natomiast znajdziecie
w tym miejscu. Fabuła słuchowiska „Mistrz i Padawan” ma taki oto zarys:
Minęło 10 lat odkąd wydając rozkaz 66 kanclerz Palpatine rozpętał Wielką Czystkę Jedi. Prawie wszyscy rycerze i mistrzowie potężnego i dumnego niegdyś Zakonu Jedi zostali wymordowani, a ich groby zniknęły pod gruzami Republiki Galaktycznej. Nowopowstałe złowrogie Imperium ścigało wszystkich, którzy zdołali uciec przed zabójcami. Do ich tropienia i eliminacji Imperator wysłał swojego najpotężniejszego ucznia Mrocznego Lorda Sith Dartha Vadera, niegdyś najlepszego pilota Republiki, który zwrócił się ku Ciemnej Stronie Mocy. Bezlitosny, przerażający wojownik zakuty w cybernetyczną zbroję znienawidził wszystkich Jedi i nawet teraz, dekadę po Wielkiej Czystce, nie pozwoli sobie na przeoczenie i pozostawienie przy życiu potencjalnego uciekiniera, którego ślady odkryli właśnie słudzy Imperium.
K-pok odcinek 33 – Mistrz i Padawan (słuchowisko)
Qui-gonpl2011-05-06 13:54:28
Rycu
Vadera, który przyznaje się do tożsamości, zostaje raniony (przypomnij komu się jeszcze to udało i porównaj ich z padawanką Anakina), drze się w kółko i myśli sobie: "a może by tak znów była moją uczennicą?"? My mówimy o tym samym Vaderze? Czy może o innym opowiadaniu?
Rycu2011-05-05 21:05:55
Mi się bardzo podobało, szczególnie można odczuć złowrogi charakter Vadera :D
Jaro2011-05-05 19:58:53
I niestety nie mogę się wyrazić zbyt pochlebnie o wersji audio, która wydaje się zrobiona kompletnie na siłę. Czytasz nudno i monotonnie, robisz przerwy nie tam gdzie trzeba, pojawiają się błędy w nazwach własnych. Przypomina to czytanie fragmentu lektury na polskim przez zaspanego licealistę. Nie tak się to robi.
Jaro2011-05-05 17:47:44
"- Young fool - he shouted - Only now at the end you will understand. Your honor is no match to the power of the Dark Side. Now you will pay the price for your lack of vision and perish"
W tej jednej kwestii zawarłeś aż trzy zrzynki z oklepanych tekstów OT (w tym jeden zresztą z błędem). Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z poprzednikiem: opowiadanko bardzo wtórne. Od wszechobecnego patosu i nachalnych "zapożyczeń" z filmów aż mnie rozbolały zęby. Vader i Ahsoka raz obrzucają się tekstami bardziej wzniosłymi od tych z najbardziej patryjotycznych polskich produkcji, a chwilę potem rzucają w siebie Skyguyami i Snipsami. Vader to w ogóle strasznie dziwny szajbus: ciągle się drze, a na dodatek PRZYZNAJE się ofierze do swojej tożsamości (a z ŻADNYM innym Jedi tak nie robił, żeby nie przywoływać bolesnych wspomnień). Dlatego też nigdy nie chciałby Ahsoki na swoją uczennicę, bo jej obecność byłaby dość kłopotliwa. No i Ahsoka nigdy nie dałaby radę choćby drasnąć Vadera. Głównie dlatego, że była jego padawanką - umiała w zasadzie tylko tyle, czego on jej nauczył, więc nie mogłaby go niczym zaskoczyć.
Językowo też miejscami jest bardzo słabo, zacznijmy od dużej liczby literówek i braku znajomości zasad kapitalizacji liter w starwarsowych nazwach własnych (Jedi knight). Błędów gramatycznych nie ma aż tak strasznie dużo (acz niektóre, np. "Jedis", wołają o pomstę), ale niestety wyraźnie widać, że autorem nie jest native. Zwłaszcza po dialogach - musisz nauczyć się zasad dot. pisania ich w języku angielskim, bo tam nie ma żadnych myślników, jak u nas.
Qui-gonpl2011-05-05 15:23:51
Przesłuchałem i zdaje mi się, że to jakieś wszystko kiczowate. Lekko na siłę wepchnąłeś cytaty z filmów, a padawanka Anakina to marne połączenie Luka i Padme. Nawet ruchy Vadera i jego przeciwniczki były wzorowane na filmach. Ta wyciągnięta ręka i przeskakiwanie nad przeciwnikiem... To już było.
W dodatku trochę dziwne, że padawanka Anakina zraniła go mieczem, a po powrocie Vadera wymówka o pustelniku szaleńcu wszystkich zadowoliła i nikt nawet nie zastanowił się nad uszkodzeniem pancerza? Naciągane.
Poza tym niektóre zdania czasem są tak długie, że sam się w nich gubisz.
Podsumowując:
Dałbym nie więcej, jak 3,5/10. Nie ma tu nic odkrywczego. Tylko powtarzanie na siłę motywów z filmów. Opisy są w porządku, zgodność z kanonem, póki co, jest (i tak pewnie zostanie, bo któż by śmiał zabić padawankę Anakina). Można by to też przeczytać bardziej uczuciowo, bo o tym, że Vader był wkurzony dowiedziałem się z opisu, a nie z Twojego tonu.
Jaro2011-05-05 08:09:35
Na razie czytam, posłucham se ewentualnie później. Opowiadanko pod względem językowym całkiem zgrabne (przynajmniej biorąc pod uwagę wyczyny co poniektórych domorosłych "tłumaczy" choćby na YT), acz nie ustrzegłeś się pewnej ilości błędów, jak np. nieodpowiednie następstwo czasu czy czasem zbyt dosłownego przekładania z polskiego.