
Tam rozmawiając na panelu z Victore Dandridgem, przyznał, że początkowo scena tego głównego pojedynku na miecze świetlne miała być brutalniejsza. Problemem było to, że „Gwiezdne Wojny” zawsze były raczej blisko kategorii PG, a oni próbowali znaleźć sposób jak przemycić tam naprawdę brutalne walki. Qimir w jednym momencie miał złapać któregoś z rycerzy Jedi i uderzać jego głową kilkukrotnie o kamień. Mieli w ten sposób pokazać, jak brutalna to postać i to, że on nie ma w sobie żadnego żalu, czy zrozumienia.
Cóż, nawet bez tej sceny Qimir wymordował dość brutalnie kilku Jedi, a choreografia tego starcia pozostaje bardzo ciekawa, choćby ze względu na wykorzystane kortozis. No i złamał kark Yorda Fandara gołymi rękoma, ale walenie głową w kamień dla Disneya było to już za wiele.
Mniej brutalną wersję serialu można oglądać na Disney+.