Redakcja serwisu Boardgames factory zajmującego się recenzjami gier bitewnych i planszowych przygotowała materiał o najnowszym bitewniaku Star Wars czyli "X-Wing: Gra figurkowa". Największą zaletą video recenzji jest oczywiście możliwość dokładnego pokazania substancji, o której się opowiada. W tym wypadku prowadzący zagląda do kartonika startera gry X-Wing, dokładnie omawia jego zawartość, wyjaśnia najważniejsze aspekty gry oraz analizuje jej mechanikę. Ta wyjątkowa video recenzja powstała w Galakta Hobby Center w Krakowie.
Powyższy filmik to świetny materiał promocyjny gry, profesjonalnie wyprodukowany przez miłośników gier bitewnych. Boardgames factory ocenił X-Winga na 68,5%.
@ Joliet Jake
Tylko wszystko zależy od recenzenta, większość wydawców jest nękana niezliczonymi rzeczami recenzentów, to aby wybrać odpowiedniego jest też ważne. Problem w tym, że recenzenci też chcą mieć coś z tego i taką sztuk raz nie zwracać- a niektórzy z nich nie tyle z zadowoleniem odkładają na półkę tylko sru na allegro bo on kolekcjonuje tylko wybitne tytuły, ale recenzuje wszystko;)
No i oczywiście wystarczy rozwinąć swóją markę: rozwinęli stronę internetową, otworzyli sklep, zrobili własny konwent to czemu nie reklamować samemu produktów- zwłaszcza w cenie tej samej wypłaty sprzedawcy sklepu:P
Co do recki: najbardziej rozbroił mnie tekst z początku "kosmiczna batalia ze statkami ktore robia "ciut ciut" w prozni w kosmosie" XD
i ja się pytam co to jest Igrek-Łing
Recenzja co najmniej dziwna. Nie oglądałem części opisowo-tutorialowej, ale sama liczbowa ocena końcowa rozmija się z tym, co mówi autor - czemu jest taka niska, skoro jedyne dwa minusy to cena i losowość? Losowość, która, nawiasem mówiąc, jest cechą każdego bitewniaka, jaki istnieje, a która w "X-Wingu" akurat jest stosunkowo mała.
No i nie da się nie zauważyć innego, bardzo dużego mankamentu tej recki - autor ocenił wyłącznie zestaw podstawowy. Trust me, wrażenia z gry podstawką, a wrażenia z gry z dodatkami są diametralnie różne :)
Joliet Jake -> Jakoś nie słyszałem, żeby Galakta skąpiła na materiały recenzenckie... Może w tym konkretnym wypadku zrobiła wyjątek (bo widać, że poza Star Wars Extreme, nikt nie napisał/nakręcił recenzji w czasie premiery, ba, nawet w ciągu pierwszych tygodni po premierze), ale ogólnie większość gier Galakty ląduje w rękach recenzentów, którzy mają jakąś tam czytalność/oglądalność.
Tak czy siak - osobiście grę bardzo mocno polecam :) Tylko trzeba mieć z kim grać ;)
Oj, nieprawda! Game Troll TV i Wookiee wiekszosc waznych tytulow recenzuja nonstop. Ten pierwszy powiedzial z reszta, ze zrobilby recke X-Winga, ale Galakta jako jedyna, z jakiegos powodu, skąpi i nie wysyla gier recenzentom. (wg mnie to strzela sobie w stope, bo na czyjejs wideorecenzji raczej zarobia jeszcze wiecej). Z reszta jak w opisie bylo - Boardgames factory tez musialo pojechac osobiscie do gamesroomu Galakty, zeby pograc ;]
ja bym jednak optował za wersją z capitalami - z budowaniem statków z podzespołów, odpalaniem zestawów baterii turbolaserów... coś jak Full Thrust, tylko w SW.
bo myśliwce są dobre dla dzieciaków, każdy kapitan chce własną flotę!
Vykk2012-12-24 01:13:47
@ Joliet Jake
Tylko wszystko zależy od recenzenta, większość wydawców jest nękana niezliczonymi rzeczami recenzentów, to aby wybrać odpowiedniego jest też ważne. Problem w tym, że recenzenci też chcą mieć coś z tego i taką sztuk raz nie zwracać- a niektórzy z nich nie tyle z zadowoleniem odkładają na półkę tylko sru na allegro bo on kolekcjonuje tylko wybitne tytuły, ale recenzuje wszystko;)
No i oczywiście wystarczy rozwinąć swóją markę: rozwinęli stronę internetową, otworzyli sklep, zrobili własny konwent to czemu nie reklamować samemu produktów- zwłaszcza w cenie tej samej wypłaty sprzedawcy sklepu:P
Co do recki: najbardziej rozbroił mnie tekst z początku "kosmiczna batalia ze statkami ktore robia "ciut ciut" w prozni w kosmosie" XD
i ja się pytam co to jest Igrek-Łing
Nadiru Radena2012-12-23 10:28:30
Recenzja co najmniej dziwna. Nie oglądałem części opisowo-tutorialowej, ale sama liczbowa ocena końcowa rozmija się z tym, co mówi autor - czemu jest taka niska, skoro jedyne dwa minusy to cena i losowość? Losowość, która, nawiasem mówiąc, jest cechą każdego bitewniaka, jaki istnieje, a która w "X-Wingu" akurat jest stosunkowo mała.
No i nie da się nie zauważyć innego, bardzo dużego mankamentu tej recki - autor ocenił wyłącznie zestaw podstawowy. Trust me, wrażenia z gry podstawką, a wrażenia z gry z dodatkami są diametralnie różne :)
Joliet Jake -> Jakoś nie słyszałem, żeby Galakta skąpiła na materiały recenzenckie... Może w tym konkretnym wypadku zrobiła wyjątek (bo widać, że poza Star Wars Extreme, nikt nie napisał/nakręcił recenzji w czasie premiery, ba, nawet w ciągu pierwszych tygodni po premierze), ale ogólnie większość gier Galakty ląduje w rękach recenzentów, którzy mają jakąś tam czytalność/oglądalność.
Tak czy siak - osobiście grę bardzo mocno polecam :) Tylko trzeba mieć z kim grać ;)
Kacpix962012-12-22 19:15:06
Bardzo ciekawa recenzja, chyba się skuszę na tą grę :)
Joliet Jake2012-12-22 12:23:07
Oj, nieprawda! Game Troll TV i Wookiee wiekszosc waznych tytulow recenzuja nonstop. Ten pierwszy powiedzial z reszta, ze zrobilby recke X-Winga, ale Galakta jako jedyna, z jakiegos powodu, skąpi i nie wysyla gier recenzentom. (wg mnie to strzela sobie w stope, bo na czyjejs wideorecenzji raczej zarobia jeszcze wiecej). Z reszta jak w opisie bylo - Boardgames factory tez musialo pojechac osobiscie do gamesroomu Galakty, zeby pograc ;]
Tremayne2012-12-22 12:22:01
ja bym jednak optował za wersją z capitalami - z budowaniem statków z podzespołów, odpalaniem zestawów baterii turbolaserów... coś jak Full Thrust, tylko w SW.
bo myśliwce są dobre dla dzieciaków, każdy kapitan chce własną flotę!
Stele2012-12-22 12:21:17
To machanie łapami i unikanie kamery strasznie drażni. Co do wyjaśnienia zasad, to oficjalny filmik zrobił to lepiej w jakimś 2x krótszym czasie.
Prawda, po prostu się frustruję, że mnie na grę nie stać. :D
Nestor2012-12-22 11:50:25
Super recka, najważniejsze że materiał jest po polsku, bo z reguły trudno trafić na jakiś fajny tutorial w naszym języku.