TWÓJ KOKPIT
0

Bitewniaki

Tydzień Jedi – 10 najpotężniejszych miniaturek Jedi

2010-02-27 17:46:26



Jedi to jedna z najbardziej rozbudowanych kast w Star Wars Miniatures, należą oni, podobnie jak swoi mroczni bracia Sithowie, do 4 frakcji: Old Republic, Republic, New Republic i Fringe. Przynależność ta wydaje się nieco monotematyczna, ale oddaje przynajmniej stopień lojalności Zakonu wobec demokracji. Rycerze z odległej galaktyki są bardzo rozpowszechnieni w Star Wars Miniatures, ich przedstawiciele mają po kilka figurek w każdym dodatku. W dodatku Jedi na dole tej listy jest nie tylko najpotężniejszą miniaturką w rankingu, ale również w całej grze. Jedi zdominowali składy graczy, w praktycznie co drugim stanowią o sile bojowej. Są bardzo wszechstronni, wspierają, atakują i bronią. Czy w Gwiezdnych Wojnach może istnieć doskonalszy oręż niż połączenie miecza świetlnego i Mocy?

Oto ranking 10 najpotężniejszych Jedi w Star Wars Miniatures. Na pierwszy rzut oka widać, że listę owładnęli Yoda i Luke Skywalker. To te dwie postacie posiadają w dodatku jedną z największych ilości ewolucji. Ranking został stworzony na podstawie wieloletnich doświadczeń i obserwacji potyczek Star Wars Miniatures. Nasze typy niekoniecznie będą pokrywały się z waszymi, jeżeli poniższy ranking wyobrażacie sobie inaczej, nie omieszkajcie o tym wspomnieć w komentarzach.


10. Shaak Ti, Jedi Master VR 3/60 TFU
Gra „The Force Unleashed” odkryła przed nami prawdziwy los mistrzyni Jedi. Nie zgładził jej ani Grievous ani Anakin Skywalker jak przez długi czas uważano, ale Starkiller, z którym przyszło jej się zmierzyć na Feluci. W Star Wars Miniatures Shaak Ti doczekała się dwóch wersji, druga pochodząca z dodatku „The Force Unleashed” jest znacznie potężniejsza od pierwszej. Posiada jej unikalną umiejętność Crowd Fighting wzmacniający jej celność. Dobre statystyki wspomagane Lightsaber Duelist oraz Stealth stanowią dobrą obronę. Atak natomiast wzmacnia dzięki Cunning Attack, dającym +4 do ataku i +10 do obrażeń przeciwko nieaktywowanym celom. Moc Lightsaber Riposte nie pozostawi Shaak Ti, Jedi Master dłużną wobec swoich oprawców, a Master of the Force 2 pozwoli odpłacić pięknym za nadobne. Zakładając optymistyczny plan, Shaak Ti może powalić równego przeciwnika tylko dzięki oddawaniu mu ciosów. Miniaturka posiada też umiejętność Affinity, dzięki której może być dołączana do składów rebelianckich. Shaak Ti, Jedi Master to bardzo solidna miniaturka, radząca sobie w walce wręcz, wybijająca się ponad przeciętnych Jedi.

9. The Jedi Exile VR 3/40 JA
Legendarna Wygnana Jedi, która pomogła niszczyć niedobitki Sithów po Wojnie Domowej Jedi jest jedną z najbardziej tajemniczych postaci czasów Starej Republiki. Jako miniaturka jest nie mniej enigmatyczna, mimo tego, że oficjalne źródła podają jej płeć jako żeńską, miniaturkę ciężko rozróżnić jednoznacznie. Jej statystyki nie są może wygórowane na tyle na ile byśmy sobie tego życzyli, ale The Jedi Exile posiada kilka przydatnych umiejętności i Mocy. Po pierwsze Lightsaber Duelist; po drugie Empathy pozwalające wykorzystać w drużynie figurki z Savage; po trzecie Force Repulse 3 – potężna Moc zadająca 30 obrażeń wszystkim będącym w promieniu 3 pól od Exile; po czwarte Force Defense, czyli najlepszą obronę na wszystkie ataki Mocy, po piąte Reneval; po szóste i chyba najważniejsze Commander Effect dający dodatkowy atak sprzymierzeńcom w promieniu 6 pól. Dobrze wykorzystana The Jedi Exile może stać się naprawdę śmiercionośną bronią. A kiedy na polu zostanie sama, nie sprzeda swojej skóry tanio.

8. Master Kota R 16/60 TFU
Mistrz Rahm Kota był pierwszym poważnym przeciwnikiem Starkillera, a później jednym z jego sprzymierzeńców. Jako miniaturka Star Wars jest bardzo skromny, ma stosunkową małą ilość umiejętności, ale arsenał jakim dysponuje w zupełności mu wystarcza. Znacznie lepszy z niego dowódca niż wojownik. Ma co prawda porządne statystyki, ale w ofensywie nie wywyższa się, bo posiada jedynie podwójny atak. Ma jednak najpotężniejszy ze wszystkich Force Repulse na poziomie 5-tym, będący tylko o stopień słabszy niż Force Unleashed młodych Solo. Wszystkie minisy w promieniu 6 pól od Koty dostaną +3 do ataku i obrony. Master Kotą nie można więc grać „na pałę” i trzeba użyć go w znacznie bardziej subtelny sposób, jeżeli ma się do czegoś przydać. Ważny jest fakt, że miniaturka ta należy do frakcji Rebel i jest jedną z 9 figurek użytkowników Mocy poza Lukiem Skywalkerem przynależnych do tej grupy. Affinity zaś pozwala używać ją w składach republikańskich, bez postaci z Order 66.

7. Luke Skywalker, Champion of the Force VR 11/60 A&E
Luke Skywalker, Champion of the Force znalazł się w rankingu głównie dzięki kolorytowi jaki wprowadza i potencjale jaki może wyzwolić przy wsparciu innych. Jest to bardzo rozbudowana miniaturka, posiadająca wiele Mocy. Statystykami nie grzeszy, ale grając Lukiem należy bronić się poprzez atak, a nie typowe zagrywki. Mimo tego, że ma on Lightsaber Deflect, to więcej zdziała Mind Trick odbierający przeciwnikowi aktywację lub Force Alter zmuszający przeciwnika do przerzutu. Luke Skywalker, Champion of the Force szybko przedostanie się pod „obóz” wroga używając Force Leap lub Knight Speed, który jest podkreśleniem jego poziomu w poznaniu Mocy. Najważniejsze jednak jest połączenie umiejętności Flurry Attack (dodatkowy atak przy trafieniu krytycznym) i Mocy Use The Force (automatyczne trafienie krytyczne). Każdy kto miał do czynienia z tą wersją Luke’a zdaje sobie sprawę jakie to śmiercionośne kombo, które pozwala mu zadać 80 obrażeń. Gdyby Luke dostał dodatkowe wsparcie, wtedy jego ciosy byłyby celne częściej. Luke Skywalker, Champion of the Force to miniaturka chyba bardziej dla pasjonatów i miłośników postaci jaką prezentuje niż turniejowych graczy. Choć umiejętnie wyzwolona przez nią Moc może powalić każdego.

6. General Obi-Wan Kenobi VR 1/6 TCW Starter
General Obi-Wan Kenobi zwany jest mistrzem obrony. Tak jak w „Nowej nadziei” tak i w Star Wars Miniautres Obi-Wan nie ulegnie łatwo, a przeciwnik natrudzi się żeby przebić się przez jego zasłonę. Wszystko dzięki Soresu Style Mastery (nie otrzymuje obrażeń jeżeli wykona rzut obronny na 11) i Master of the Force 2, połączenie tych umiejętności daje mu trzykrotną możliwość niwelowania ataku na rundę. Dodatkowo każdy przerzut wzmacnia Mettle (+4 do rezultatu), a więc do szczęścia wystarczy mu 7. Ten Obi-Wan nie ma zawyżonych statystyk, a atakować może nie tylko mieczem ale też Force Push 3. Jakby tego było mało, każdy z jego podwładnych w promieniu 6 pól otrzymuje +4 do ataku i obrony. General Obi-Wan Kenobi jest bardzo podobny do Master Koty, z tą różnicą, że posiada bardzo rozbudowaną linię obrony. Jego niewątpliwą zaletą jest to, że znajduje się w „The Clone Wars Starter”, a więc można go zdobyć bez większych trudności. Ta miniaturka szybko stała się ulubionym narzędziem początkujących graczy pod koniec 2008 roku.

5. Kyle Katarn, Jedi Battlemaster VR 34/60 LotF
Kyle Katarn, Jedi Battlemaster to najsilniejsza wersja tej postaci. I nie chodzi tutaj tylko o statystyki, ale także o rozbudowane umiejętności, których „średniemu” Katarnowi nie brakuje. Kyle Katarn, Jedi Battlemaster to odzwierciedlenie tego Katarna, którego widzimy w grze „Jedi Knight II: Jedi Outcast” i później w książkach z serii „Dziedzictwo Mocy”. Ma on dużo życia, wysoki atak, obronę na poziomie 20 wspiera Lightsaber Duelist oraz wiele potrafiących uprzykrzyć życie umiejętności. Na ich czele stoją Disputive wyłączający efekt dowodzenia w promieniu 6 pól i Granades 40. O sile ataku miecza świetlnego stanowi Triple Attack, Ligthsaber Riposte i Lightsaber Assault. Gdyby granaty nie wystarczyły, to Katarn ma jeszcze w zanadrzu Force Grip i Force Lightning. Opcji ataku wrogów nieprzyległych ma więc co niemiara. A kiedy przeciwnik zdecyduje się go zaatakować, czeka go ciężka bitwa z bardzo dobrym szermierzem.

4. General Windu R 26/60 CotF
General Windu to prawdziwy killer i jeden z najlepszych „mieczników” w Star Wars Miniatures. Ta miniaturka to wcielenie słynnego czarnoskórego Jedi z chwili jego pojedynku z Darthem Sidiousem w „Zemście Sithów”. Na jego legendarną opinię składa się kilka czynników: przede wszystkim statystyki bliskie ideałowi, potrójny atak i najważniejszy czynnik – Vaapad Style Fighting (trafienie krytyczne przy rzucie 18, 19, 20), co daje mu 15% szansy na trafienie krytyczne. Jakby tego było mało General Windi kąsa swoich oponentów Lightsaber Riposte, Lightsaber Sweep i skomplikowaną Mocą Shatterpoint zadającą atakującemu 20 obrażeń w każdej rundzie, w której postanowi zaatakować generała Windu. Force Absorb pozwoli mu powstrzymywać ataki Mocą. Jednak największą zaletą tej miniaturki jest Commander Effect dający dodatkowy atak swoim podkomendnym. Wizardzi wydali na świat tylko kilku innych karatorów, którzy mogą stawić czoło General Windu i przetrwać.

3. Luke Skywalker and Yoda VR 14/60 TFU
Luke Skywalker and Yoda to połączenie mistrza i ucznia oraz uosobienie tego co owe postacie posiadają najpotężniejszego. Ta miniaturka to zarazem najmocniejszy użytkownik Mocy w grze mający Force 3, Force Reneval 3 i Master of the Force 3. I to właśnie Moc jest najważniejszym aspektem tego minisa, bo statystyki ma on średnie. Jego życie jest na poziomie 150 punktów, ale obrona już na 20. W obronie pomocne będą też: Lightsaber Reflect, Force Alter, Force Defense i prewencyjny Force Stun. Luke Skywalker and Yoda mieczem zadać może maksymalnie 40 obrażeń (Twin Attack i 20 Damage), ale to już w przypadku, kiedy przeciwnik zmusi go do walki bezpośredniej. W innym wypadku razić go będzie odepchnięciem Mocy, i to najmocniejszą wersją po 3 razy na rundę. Wystarczy więc, że Luke Skywalker and Yoda naładuje sobie „bateryjki” i wielce prawdopodobne, że nie pozwoli się pokonać. Największą zaletą jego ataków Mocy jest to, że nie trzeba używać kości przy atakowaniu, ponieważ Moc zawsze trafia - dodatkowo figurki przyległe do celu również otrzymują obrażenia. Luke Skywalker and Yoda to zdecydowanie najlepsza miniaturka do walki w półdystansie.

2. Grand Master Yoda R 14/40 JA
Pierwszy z wielkich mistrzów Jedi ma bardzo spokojną postawę. Pogodny staruszek podparty laską za grosz nie symbolizuje potęgi, jaką dzierży. A tkwi ona w mieczu świetlnym i mistrzostwie stylu Ataru, dającym Yodzie +4 do ataku i Twin Attack, który w połączeniu z podwójnym atakiem daje razem możliwość zadania czterech celnych ciosów jednemu celowi w turze. Obronę zapewni mu Force Defense i Lightsaber Defense oraz obrona 22 i 150 punktów życia. Unikatową Mocą Grand Master Yoda jest Lightsaber Throw 3 (zasięg wzrok; atak wybranej figurki i każdej innej przyległej do niej), kosztuje wiele, ale pozwala skutecznie powstrzymywać przeciwników na odległość. Yoda wspiera swoich podwładnych efektem dowodzenia takim samym, jaki posiada Master Kota (+3 do ataku i obrony). Wielką zaletą Grand Master Yoda jest jego koszt – 55 punktów, który w porównaniu z innymi tuzami Star Wars Miniatures jest po prostu śmiesznie niski.

1. Grand Master Luke Skywalker R 27/40 JA
Grand Master Luke Skywalker to niekwestionowana i najlepsza miniaturka w grze. Nad jego potęgą i nieśmiertelnością można by się długo rozwodzić. Ma on perfekcyjne statystyki, tylko życie nie jest równe maksimum (200) i ustawione na poziomie 150 punktów. Kombo Triple Attack i Twin Attack daje jedyne w swoim rodzaju 120 obrażeń w rundzie. Dodatkowe trafienia zapewnić może Djem So Style Mastery, czyli riposta z dodatkowym +10 do obrażeń po trafieniu przez przeciwnika i udanym rzucie obronnym na 11. Jeżeli chodzi o Moce to Luke dysponuje Master of the Force 2 i odnawialnym źródłem energii w postaci Force Reneval 2. Używać ich może do obrony: Force Defense i Lightsaber Defense lub Master Speed, jeżeli zaistnieje potrzeba szybkiego przemieszczenia się. Na deser zostaje Commander Effect, czyli Force Reneval dla wszystkich sojuszników posiadających Moc. Grand Master Luke Skywalker przynależy do frakcji New Republic i kosztuje 115 punktów budowy. Jest w stanie pokonać 2-3 inne figurki o łącznej wartości 150 punktów. Każdy kto miał z nim do czynienia, wie że nie są to słowa rzucone na wiatr...


Wszystkie atrakcje tygodnia Jedi przygotowywane przy udziale Jedi Order można zobaczyć w tym miejscu.
KOMENTARZE (14)

Bitewniaki

ToyFair 2010: Nowy bitewniak Star Wars

2010-02-15 18:54:25 RebelScum

Tego mało kto mógł się spodziewać. Nowy bitewniak Star Wars został zapowiedziany na tegorocznych targach ToyFair. Choć może słowo bitewniak jest tutaj użyte chyba nad wyraz...

Na konferencji prasowej Hasbro, obok fali nowych zabawek i gadżetów, zaprezentowano także enigmatyczny system gry pod tytułem Galactic Battle Game Card. W grze wykorzystywalibyśmy dostępne do tej pory figurki 3 ¾ firmy Hasbro, osadzone na specjalnej podstawce i karty statystyk wczepiane także w podstawkę. Do gry będziemy mogli wykorzystać figurki z serii: Clone Wars , Saga Legends oraz te z Battle Pack’ów i Vehile Pack’ów. Karty statystyk są jak na razie dla nas mało czytelne, nie wiemy co oznaczają poszczególne symbole poza tymi opisanymi, choć ich działanie okryte jest póki co tajemnicą. Znaków zapytania jest wokół Galactic Battle Game Card co niemiara. Nie wiadomo czy podstawki i karty będą do kupienia osobno, czy będą dodawane do figurek albo chociażby zbiorowych pack’ów. Nie znamy przybliżonej ceny bitewniaka ani mechaniki gry. W czasie gry będziemy używać kostki, ale jej dokładne znaczenie również jest nieznane. Praktycznie jedyną konkretną informacją jaką dysponujemy obecnie to termin premiery Galactic Battle Game Card, który według zapowiedzi odbędzie się w sierpniu 2010. Ten termin z pewnością nie jest przypadkowy, gdyż w sierpniu odbywa się słynny konwent GenCon, który słynie z prezentacji wszelkich nowych systemów bitewnych i turniejów rangi mistrzostw Stanów Zjednoczonych.



Informacja ta jest dla graczy upadającego Star Wars Miniatures wieścią zarówno dobrą jak i złą. Zaproponowany przez Hasbro system nie jest z pewnością marzeniem hardcorowych graczy, ale dla fanów posiadających już kilka figrek Hasbro i chcących wykorzystać je do czegoś więcej niż wegetacja na półce lub udział w zbiorowych scenach rodem z „Gwiezdnych wojen”, może to być strzał w dziesiątkę. Miejmy nadzieję, że Galactic Battle Game Card będzie jednym z dwóch systemów bitewnych Star Wars dostępnych na rynku gier. Byłby to zabieg bardzo rozsądny, nowi gracze mieliby zawsze wybór, a ci, którym zależy na toczeniu prawdziwych taktycznych potyczek, dostaliby po prostu zupełnie nową grę, inną od tego co do tej pory w świecie bitewniaków Star Wars widzieliśmy. Ale czy to marzenie się spełni? GenCon pokaże...
KOMENTARZE (29)
Loading..