Po pierwsze zdjęcia do filmu mają potrwać 92 dni (18 tygodni pięciodniowych). W ekipie jest zatrudnionych 500 osób zajmujących się stroną techniczną, 54 członków obsady i jakieś 3500 statystów. Zdjęcia będą miały miejsce w Kalifornii, a stan postanowił dać ekipie filmowej kredyt podatkowy w wysokości 21,755 miliona USD. Nigdy wcześniej nie udzielono tak wysokiego kredytu w Kalifornii. Natomiast będzie to pierwsza produkcja aktorska z serii „Gwiezdne Wojny”, która nie tylko w całości zostanie nakręcona w USA, ale również nie zostanie w żadnej części (bazując na obecnych informacjach) nakręcona w Wielkiej Brytanii. Studia w Wielkiej Brytanii gościły główne zdjęcia poprzednich filmów Disneya oraz klasycznej trylogii i „Mrocznego widma”. W przypadku Epizodów II i III nagrywano tam dokrętki.
Jeśli chodzi o członków obsady to na razie nie ma żadnych nazwisk. Pedro Pascal zdaniem Deadline raczej podłoży jedynie głos, chyba, że na krótko pojawi się na planie.
Katee Sackhoff zdradza, że Dave Filoni i Jon Favreau są fanami kręcenia bardzo długich scen, które potem tną w postprodukcji. Zdjęcia do filmu ruszą 17 czerwca, jeśli wierzyć wcześniejszym doniesieniom. Spodziewamy się, że tym razem będzie użyty StageCraft. Premiera filmu jest planowana na 22 maja 2026.