Oczywiście dużo nie może powiedzieć na temat, tego co zaszło. Ale stwierdził, że z perspektywy czasu, w roku 2022 jest wdzięczny Kathleen Kennedy za to, że dała mu do zrozumienia, iż nie zrobią tego filmu w taki sposób, by oboje byli z niego zadowoleni. Natomiast rozeszli się w przyjacielskich stosunkach. Colin nadal współpracuje z Frankiem Marshallem, mężem Kathleen, właśnie choćby przy „Jurassic World”. Jest zadowolony, że mógł spróbować, pracować nad „Gwiezdnymi Wojnami”, ale też, że został wyrwany z tego snu. Był zbyt skupiony na historii, którą chciał opowiedzieć, by zrozumieć jaką historię chcą, by zrobił.
Natomiast o samym wycieku i pozytywnej reakcji, Trevorrow jest z tego zadowolony, ale nie chciał nic komentować.