Jak donosi wortal Latino Review istnieje spora szansa, że J.J. Abrams powróci na fotel reżyserski przy IX Epizodzie „Gwiezdnych Wojen”. Na razie nie jest to ani oficjalna, ani potwierdzona przez niezależne źródła informacja. Zaś znając Latino Review trzeba brać na nich poprawkę, ale podobno pierwsze przymiarki do IX Epizodu są już robione.
W czerwcu ubiegłego roku pojawiła się informacja, że Rian Johnson ma wyreżyserować zarówno VIII jak i IX Epizod. Jednak ostatnie oficjalne potwierdzenie mówi jedynie o VIII Epizodzie. Na początku roku J.J. Abrams wspominał, że Rian będzie zaangażowany przynajmniej w ósmym, sugerując, że kwestia reżyserii IX Epizodu pozostaje otwarta.
Podobno oficjelom w Disneyu bardzo się podoba to co Abrams zrobił z „Przebudzeniem Mocy”, więc są chętni by kontynuować współpracę. Różne źródła donoszą, że faktycznie trwają rozmowy o przyszłości Abramsa i kolejnych Epizodów. Wiemy już na pewno, że J.J. i tak będzie zaangażowany w produkcję całej trylogii, a podstawową przeszkodą w reżyserii Epizodu VIII był czas na kiedy Disney i Lucasfilm ustaliły premierę. Zresztą Abrams nie był zadowolony z ilości czasu jaki dostał na „Przebudzenie Mocy” i długo chciał, by premiera VII Epizodu odbyła się w maju 2016.
Przy IX Epizodzie J.J. Abrams znów mógłby mieć wystarczającą ilość czasu, zwłaszcza, że premiera filmu jest planowana na 2019 (pewnie już maj). Być może przyszłość IX Epizodu i Abramsa zostanie ustalona, gdy poznamy wynik finansowy „Przebudzenia Mocy”, o ile ten zadowoli Disneya w stopniu podobnym co sam film.
Na razie wiemy, że film wyprodukuje Kathleen Kennedy, J.J. Abrams oraz prawdopodobnie Bryan Burk i Jason McGatlin. Plotki sugerują, że Rian Johnson będzie odpowiedzialny za scenariusz, a przynajmniej pierwszą jego wersję.