Co prawda Disney i Lucasfilm wydały oficjalne
oświadczenie, że nie będą odtwarzać cyfrowo Lei w Epizodzie IX, ale był tam też kruczek, że znajdą sposób na rozwiązanie kwestii śmierci aktorki. Wygląda na to, że już znaleźli.
Carrie Fisher powróci w Epizodzie IX, tak przynajmniej twierdzi jej brat Todd Fisher. Todd oraz córka Carrie -
Billie Lourd podpisali zgodę, dzięki której studio może wykorzystać archiwalne ujęcia z Fisher i wkomponować je nowy film.
Jak twierdzi Todd, razem z Billie zastanawiali się jak wyciągnąć Leię w tej sytuacji z nowej trylogii. Ale na szczęście okazało się, że nie trzeba. Jego zdaniem, Carrie jest istotną częścią tego przedsięwzięcia, a teraz pomimo śmierci będzie tu jeszcze bardziej obecna duchem, zupełnie jak Obi-Wan, który stał się potężniejszy niż można sobie to wyobrazić. W ten sposób będzie trwało dziedzictwo.
Oboje z Billie doskonale zdawali sobie sprawę, że Leia jest tak ważną częścią „Gwiezdnych Wojen”, że odebranie jej fanom byłoby złe. Oni są w pewnym sensie jej właścicielami i należy się im jej obecność.
Jak wielka będzie rola Carrie? Tego nie wie nikt. Pewnie w zdecydowanej większości wykorzystają materiał nakręcony przez
Riana Johnsona na potrzeby „The Last Jedi”, którego ostatecznie nie znalazł się w filmie.
Warto przypomnieć, że jakiś czas temu
Bob Iger oświadczył, że śmierć Carrie nie spowoduje zmian w VIII Epizodzie. W Epizodzie IX na pewno spowoduje, ale tu twórcy mieli chyba już dość czasu by uwzględnić to w scenariuszu.
Tymczasem
Colin Trevorrow oświadczył, że pracując razem z
Derekiem Connollym nad scenariuszem mają już wstępną wersję. Podobno prace prace nad projektami scenografii, kostiumów i wielu innych rzeczy są także zaawansowane. Niektóre źródła sugerują wprost, że Connolly i Trevorrow już skończyli scenariusz, a obecnie jedynie go szlifują. Jeśli doniesienia o rozpoczęciu zdjęć w
lipcu okażą się prawdziwe, to scenariusz musi być już bardzo zaawansowany. Być może więcej dowiemy się w przyszłym tygodniu na Celebration.
Premiera Epizodu IX jest zapowiedziana na maj 2019. Podobno w grę wchodzi 24 maja.
KOMENTARZE (13)