TWÓJ KOKPIT
0

Humor

Gwiezdne Wojny na poważnie

2002-06-05 00:18:00 Sexbeer

Sexbeer podesłał nam recenzję AOTC, którą zamieścił "Nasz Dziennik", czyli papierowa wersja Radia Maryja. Kompleksowo rozprawia się ona z "Ciemną Stroną Siły" itp.:
Na prawo od ekranu
(Gwiezdne) wojny o widza

Premiera w 74 krajach naraz. Wielka akcja reklamowa przed wejściem na ekrany. Koszulki, plastikowe figurki postaci z filmu, gry wideo zachęcające dzieciaki, by poczuły się jak Anakin Skywalker - główny bohater - m.in. w ten sposób producenci próbowali przyciągnąć widzów do obejrzenia kolejnej części "Gwiezdnych wojen - "Ataku klonów". Wygląda jednak na to, że wysiłki reklamowe były odwrotnie proporcjonalne do poziomu filmu.
Gdy ćwierć wieku temu George Lucas nakręcił swoją pierwszą, a czwartą chronologicznie, część "Gwiezdnych wojen" - "Nowa nadzieja", publiczność na całym świecie przyjęła film z entuzjazmem. Reżyser wykorzystał ten sukces i pociągnął opowieść dalej. Powstały następne epizody: "Imperium kontratakuje" i "Powrót 'Jedi'". Po dłuższej przerwie reżyser postanowił zekranizować także pierwsze 3 części fantastycznej sagi. W 1999 r. na ekrany wszedł więc epizod I - "Mroczne widmo". Długo oczekiwana przez fanów filmowej fantastyki superprodukcja okazała się mizerną kaskadą efektów specjalnych. Krytycznie przyjęty przez recenzentów film rozczarował też wielbicieli "Gwiezdnych wojen". Dlatego z niepokojem oczekiwano teraz na kolejną część, która weszła na ekrany kin 16 maja. Według zapowiedzi producenta, miała ona również wyjaśnić wiele nierozstrzygniętych dotąd niejasności w fabule. Lucas odgrzewa gwiezdne kotlety wyłącznie dla komercyjnego zysku. Tytuł "Atak klonów" jest tak samo nietrafny, jak zapewnienia reżysera przed premierą, że tym razem na pierwszy plan wysuwają się relacje międzyludzkie, zwłaszcza wątek miłosny. Główny bowiem bohater, Anakin Skywalker, jest rozdarty pomiędzy uczuciem do pięknej i mądrej senator, Padme Amidali, a obowiązkami Rycerza Jedi. Jednak postaci są tak schematyczne, a dialogi tak słabe, że trudno tu mówić o jakiejkolwiek psychologizacji. Najlepsza okazuje się więc techniczna strona filmu. Mimo wyraźnie coraz gorszego poziomu filmów George Lucas, sprytny "biznesmen", konsekwentnie buduje fantastyczny świat, umiejscowiony "dawno, dawno temu w odległej galaktyce". Dlaczego? W zlaicyzowanym świecie współczesny człowiek tęskni za systemem wartości, za tajemnicą, misterium, religijnym doświadczeniem. - Podejmuję temat religii i próbuję zmodyfikować go w bardziej nowoczesną i lepiej przyswajalną konstrukcję - stąd atmosfera misterium w filmie - wyznał w wywiadzie Lucas. To znajomo pachnie New Age, które dyskretnie wciąga ludzi w rozmazany realno-fantastyczny świat. "Atak klonów" odwołuje się też przede wszystkim do uczuć dorastających chłopców, którzy mogą się utożsamić z głównym bohaterem - nastoletnim Anakinem. Nadzieja, że widzowie potraktują kolejną część "Gwiezdnych wojen" z dystansem należnym fantastyce, wydaje się naiwna, skoro w internecie istnieje już kilkadziesiąt stron wielbicieli Sithów - mistrzów Ciemnej Strony Siły.
Maria Różańska
Dzięki za info. Od dziś jesteśmy uzytkownikami Ciemnej Strony Siły ;).
TAGI: ciekawostki (142) Epizod II: Atak klonów (918) Epizod IV: Nowa nadzieja (745)

KOMENTARZE (3)

  • Darth Kasa2009-11-11 20:14:28

    Oprócz tej siły to większość jest napisana porządnie.

  • K29M11W682009-06-07 01:02:16

    O ile się nie mylę, to w Internecie istnieje również mnóstwo stron dotyczących Jedi - czyli użytkowników Jasnej Strony... ekhem... Siły. Czy te całe Siły się mierzą jakimś wzorem fizycznym?
    KTO TO PISAŁ??? Jak pachnie Nowy Wiek i czym? Niech Siła będzie będzie z nami.../upada pod stół/ Na szczęście to już nieaktualne...

  • Lak Sivrakh2004-08-31 16:56:26

    Czy ktoś mi może powiedzieć co to jest New Age?!

ABY DODAWAĆ KOMENTARZE MUSISZ SIĘ ZALOGOWAĆ:

  REJESTRACJA RESET HASŁA
Loading..