The Rancho Obi-Wan Experience
Czym jest Rancho Obi-Wan, wie chyba każdy trochę bardziej rozgarnięty fan. To prawdopodobnie największe prywatne muzeum z kolekcjonariami gwiezdno-wojennymi, które należy do Steve’a Sansweeta. Muzeum to znajduje się w Kalifornii, niedaleko rancza Skywalkera, więc znajduje się po drugiej stronie kontynentu. Nawet dla Amerykanów wyjazd na Celebration to czasem pewne wyzwanie czasopieniężne. Sansweet doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Już przy poprzednich Celebration starał się przywieść niewielką część swojej kolekcji, by pokazać ją szerszej publiczności. Nigdy jednak nie organizował czegoś na taką skalę: małej wystawy, którą ulokowano w Exhibit Hall. Jej przygotowanie zajęło mu ponad rok. Każdy eksponat został starannie wybrany, a następnie opisany. No i kustoszka muzeum, Ann Neumann, wraz ze swoją mamą stały cały czas na stoisku i oferowały karty członkowskie muzeum (oficjalnie nie ma biletu, można zostać członkiem przez rok i w tym czasie umówić się na wizytę), a także książki Sansweeta. Steve’a czasem też można było spotkać. Wśród wybranych eksponatów są natomiast prawdziwe ciekawostki, jak pewne drobiazgi wykorzystywane na planie, repliki fanowskie, oficjalne figurki, a nawet prototypy, których nigdy nie użyto; znalazła się nawet złota płyta za muzykę. Każdy z tych przedmiotów ma własną interesującą historię, którą Steve po krótce opisał.