Miejsce
Konwent odbył się w południowej hali centrum ExCel. Tam zlokalizowano większość rzeczy – przede wszystkim Exhibit Hall, Celebration Store, Authograph Hall, ale także Celelbrity Stage oraz Fan Stage. Po schodach można było wejść do mniejszych sal, w których znajdował się między innymi Fanclub Lounge, czy sala dla kolekcjonerów. W samym środku ExCel znajdowało się oszklone pomieszczenie ze schodami na górę – była to Platinium Stage, druga sala w której odbywały się prelekcje. Tam właśnie można było zobaczyć tak panel o The Clone Wars (w sumie 6 razy), jak i o The Force Unleashed (2 razy). Tam też znajdowały się miejsca w stylu Star Wars In Pop Culture, oraz wystawa hełmów Vadera.
Widok na budynek w którym odbywał się konwent.
I jeszcze na samo wejście.
A to już kolejka wewnątrz do wejścia na konwent.
Jeszcze jedna kolejka dla ludzi nie posiadających wejściówek Hyperspacea.
Plan konwentu.
A to program konwentu na pierwsze dwa dni.
I ekskluzywne wydanie programu.
Exhibition Hall - jeszcze w miarę puste.
Lord Sidious w kokpicie.
AT-AT w centrum Exhibition Hall
Widok z góry na główną salę.
Fanów przybywa.
A sklepy się ciągną i ciągną.
Swoje stoiska mają również autorzy grafik do Gwiezdnych Wojen.
Klocków Lego też było sporo.
Dla kontrastu wobec AT-ATa tym razem motyw Rebeliancki.
Wystawa droidów. Był to także warsztat, gdzie je budowano
Niektóre miejsca przyozdobiono makietami z filmów
Inną atrakcją był samochód klimatycznie pomalowany
Ekspozycja LucasArts
Centrum Starych Gier
Inscenizacja ataku na Tantive IV
A tu można było się najeść
Na wystawionych ekranach można było oglądać trylogię
Dzieci miały swój własny kącik, gdzie mogły być malowane
Własny kąt mieli też fani koncentrujący się na przebieraniu
Obok sali dla kolekcjonerów był pokój z wystawą starych produktów wystawionych na aukcję charytatywną
Oraz drugą wystawa starych figurek, tym razem tylko do obejrzenia
Ekspozycja z archiwów Lucasfilmu nie należała do zbyt wykwintnych oględnie mówiąc. Przede wszystkim spełniała rolę reklamy wystawy, którą można zobaczyć w County Hall, tak więc poza 4 słownie CZTEREMA eksponatami, można jedynie było tam dostać ulotkę Star Wars: The Exhibition.
Pierwszy z tych czterech eksponatów.
Drugi.
Trzeci.
Ostatni. Sporo prawda?
Autograph Hall
Sama Autograph Hall była podzielona na dwie części, biletową i z aktorami. Oczywiście wejście do drugiej było możliwe tylko i wyłącznie po zakupieniu kuponów. Zaś kasy biletowe były przykładem owczego pędu i ludzkiej głupoty. Nie raz zdarzało się tak, że do dwóch kas kolejka była na około dwie godziny czekania, tymczasem tuż obok była kasa, przy której stały trzy, może cztery osoby. Jak widać bliskość aktorów zmąciła zmysły niektórym fanom. Hal skorzystał z tej krótszej kolejki i po zdobyciu kuponów (jeden kupon kosztował 5 funtów), chciał się udać do części hali z aktorami. Aczkolwiek po zobaczeniu długości kolejek zmienił zdanie.
Autograph Hall
Wrócił na tą halę w niedziele, tuż po 9 rano. Dzięki temu większość fanów stała jeszcze przy kasach, kiedy on wchodził do części z aktorami. Ta część także okazała się być w pewien sposób podzielona. Do Anthony’ego Danielsa i Marka Hamilla (swoją drogą autograf od niego kosztował 85 funtów) zostały stworzone, dwie całkowicie osobne i oddzielone od reszty kolejki. Reszta aktorów siedziała wzdłuż ścian, właściwie pokrywając prawie całe dwie ściany pomieszczenia. Naprzeciwko wejścia siedzieli „kosztowniejsi” aktorzy, a po lewej Ci „mniej kosztowni”. Wśród tych naprzeciwko też istniały osobne kolejki, ale oddzielone tylko barierkami na tyle, aby było wiadomo, do którego aktora się czeka. W ten sposób wyróżnieni zostali : Daniel Logan, Jeremy Bulloch, Ray Park i David Prowse. Do reszty aktorów zarówno tych kosztowniejszych jak i tych po lewej stronie można było podejść bez stania w kolejkach.
Halcyon i Ray Park
Konwent odbył się w południowej hali centrum ExCel. Tam zlokalizowano większość rzeczy – przede wszystkim Exhibit Hall, Celebration Store, Authograph Hall, ale także Celelbrity Stage oraz Fan Stage. Po schodach można było wejść do mniejszych sal, w których znajdował się między innymi Fanclub Lounge, czy sala dla kolekcjonerów. W samym środku ExCel znajdowało się oszklone pomieszczenie ze schodami na górę – była to Platinium Stage, druga sala w której odbywały się prelekcje. Tam właśnie można było zobaczyć tak panel o The Clone Wars (w sumie 6 razy), jak i o The Force Unleashed (2 razy). Tam też znajdowały się miejsca w stylu Star Wars In Pop Culture, oraz wystawa hełmów Vadera.
Widok na budynek w którym odbywał się konwent.
I jeszcze na samo wejście.
A to już kolejka wewnątrz do wejścia na konwent.
Jeszcze jedna kolejka dla ludzi nie posiadających wejściówek Hyperspacea.
Plan konwentu.
A to program konwentu na pierwsze dwa dni.
I ekskluzywne wydanie programu.
Exhibition Hall - jeszcze w miarę puste.
Lord Sidious w kokpicie.
AT-AT w centrum Exhibition Hall
Widok z góry na główną salę.
Fanów przybywa.
A sklepy się ciągną i ciągną.
Swoje stoiska mają również autorzy grafik do Gwiezdnych Wojen.
Klocków Lego też było sporo.
Dla kontrastu wobec AT-ATa tym razem motyw Rebeliancki.
Wystawa droidów. Był to także warsztat, gdzie je budowano
Niektóre miejsca przyozdobiono makietami z filmów
Inną atrakcją był samochód klimatycznie pomalowany
Ekspozycja LucasArts
Centrum Starych Gier
Inscenizacja ataku na Tantive IV
A tu można było się najeść
Na wystawionych ekranach można było oglądać trylogię
Dzieci miały swój własny kącik, gdzie mogły być malowane
Własny kąt mieli też fani koncentrujący się na przebieraniu
Obok sali dla kolekcjonerów był pokój z wystawą starych produktów wystawionych na aukcję charytatywną
Oraz drugą wystawa starych figurek, tym razem tylko do obejrzenia
Pierwszy z tych czterech eksponatów.
Drugi.
Trzeci.
Ostatni. Sporo prawda?
Sama Autograph Hall była podzielona na dwie części, biletową i z aktorami. Oczywiście wejście do drugiej było możliwe tylko i wyłącznie po zakupieniu kuponów. Zaś kasy biletowe były przykładem owczego pędu i ludzkiej głupoty. Nie raz zdarzało się tak, że do dwóch kas kolejka była na około dwie godziny czekania, tymczasem tuż obok była kasa, przy której stały trzy, może cztery osoby. Jak widać bliskość aktorów zmąciła zmysły niektórym fanom. Hal skorzystał z tej krótszej kolejki i po zdobyciu kuponów (jeden kupon kosztował 5 funtów), chciał się udać do części hali z aktorami. Aczkolwiek po zobaczeniu długości kolejek zmienił zdanie.
Autograph Hall
Halcyon i Ray Park