Nie tylko fani wiedzą niewiele o nadchodzących produkcjach. Okazuje się, że część aktorów ma podobny problem. Joel Edgerton, promował swój najnowszy film „Zielony rycerz. Green Knight” i udzielił kilku odpowiedzi serwisowi Comic Book. Oczywiście nie zabrakło tematu „Obi-Wana Kenobiego”, w którym aktor ponownie wcieli się w postać Owena Larsa.
Przyznał, że nie jest w stanie rozmawiać o serialu, gdyż właściwie nic o nim nie wie. Dodał, że polityka informacyjna Lucasfilmu jest też przyczyną tego stanu rzeczy. Lucasfilm unika spoilerowania. Zdaniem Joela chodzi o to by z jednej strony dać fanom tego, czego chcą, z drugiej mieć kilka niespodzianek. Ale oczywiście nie należy odchodzić za daleko. Zaś pomijanie niespodzianek wiąże się też z końcem kreatywności.
Tak więc nie wiemy nawet, czy jako Owen pojawił się już na planie. Zdjęcia do serialu trwają od maja w Los Angeles. Powinniśmy go zobaczyć na Disney+ w przyszłym roku. Kiedy pojawi się Disney+ w Polsce, dotychczas słyszeliśmy o jesieni tego roku, ale pojawiły się sugestie, że może to być opóźnione. Disney zdecydował się zamknąć część swoich kanałów, tam gdzie już działa Disney+. W Polsce na razie nie planują żadnego zamykania, więc jeśli te strategie są połączone, to możemy na serwis streamingowy jeszcze trochę poczekać. Fanowskie wołanie, że chcemy Disney+ pozostaje na razie bez odpowiedzi.
I dla tych, którzy przeoczyli. Pojawiła się sugestia, że Rupert Friend miałby zagrać agenta Kallusa. Jeśli tak, a jak wiemy, aktora zobaczymy w „Obi-Wanie Kenobim”, to możliwe, że poza inkwizytorami, byłby tu jeszcze jeden bohater z „Rebeliantów”. Oczywiście obie informacje są całkowicie niepotwierdzone.
disclaimer2021-08-14 20:56:00
Dochodzi koniec zdjęć a on nic nie wie, w sensie zapomniał że ma rolę?
WIKspace2021-08-05 14:51:41
Tylko, że to nie film, a serial. XD
darth sheldon hiszpański inkwi2021-08-04 19:14:28
Najlepsze że ja o tym filmie dowiedziałem się, bo byłem ciekaw co stało się z trzecioplanowymi aktorami z prequeli kak Owen chociażby
SW-Yogurt2021-08-04 18:57:44
Po co komu D+? Internet nie zna granic, a i Holandia jest prawie za rogiem...