„Robot Chicken III: Star Wars” to trzecia i ostatnia część parodii Gwiezdnych Wojen oparta o serial Robot Chicken, który współtworzą Seth Green i Matt Senreich. Dzięki oryginalnej formie, która polega na użyciu plastelinowych figurek jako postaci z Epizodów oraz specyficznemu poczuciu humoru autorom po raz kolejny udało się stworzyć bardzo udaną produkcję telewizyjną.
Specjalny odcinek został pokazany w telewizji w październiku 2010 roku. "Robot Chicken III" w odróżnieniu od innych trwa 60 minut i ma swój główny motyw, czyli opowieść Imperatora Paplaptine'a o swoich dokonaniach w życiu.
Recenzja VaderTarma
Recenzja zdobyła wyróżnienie w bastionowym konkursie "Zrecenzuj Legendy"
Recenzja Robot Chicken Star Wars III: Robot Chicken Star Wars III stanowi kontynuację i jest trzecią częścią udanej parodii o Gwiezdnych Wojnach. Odcinek ten, jak dwie jej poprzednie odsłony, to popularna satyra naszej ulubionej sagi w wykonaniu plastelinowych postaci parodiujących najlepsze filmowe momenty.
Tak samo jak przy dwóch poprzednich częściach i tym razem za jej realizacją stanął Seth Green, będący twórcą serialu Robot Chicken, wyśmiewającym wszelkiego rodzaju elementy kultury masowej. Postanowił ponabijać się z filmów o Gwiezdnych Wojnach bo sam jest ich fanem.
W filmie możemy usłyszeć aktorów znanych z oryginalnych filmów jak np. Billy'ego Dee Williamsa jako Lando, Ahmeda Besta ,czyli głos Jar Jara, czy też Anthony Danielsa, czyli C-3PO. Pojawia się też po raz trzeci Tom Kane jako głos Yody (w TCW też mu użyczał głosu). Usłyszymy też tutaj Setha MacFarlane’a jako samego Imperatora, który jest znany ze swojego nietypowego humoru ( „Ted”).
W tym odcinku zobaczymy znowu najróżniejsze gagi w wykonaniu naszych ulubionych postaci z sagi. Ta odsłona serii skupia się głównie na rządach Imperatora Palpatine'a. Dowiedzieć się można też jak młody Boba Fett spędzał wspólnie czas ze swoim ojcem Jango po bitwie o Geonosis, w jaki sposób prowadzi się Gwiazdę Śmierci, kto spalił wujka Owena i ciocię Beru, a także dlaczego Chewbacca ryczał we wszystkich częściach, w których brał udział. Najzabawniejsze momenty jakie utkwiły mi w pamięci to np. jak szturmowiec Garry prowadził Spender potrącając przy tym Ewoka, Darth Vader wyposażony w różne nowinki techniczne przez co nie mógł skorzystać z toalety czy C-3PO nie znający innych języków niż 6 milionów form porozumiewania się.
Jeśli chodzi o wady to ten odcinek nie posiada jakichkolwiek wad. Odcinek ten jest kolejną udaną produkcją Setha Greena. Poświęcenie 45 minut na jego obejrzenie nie będzie czasem straconym, a każdy będzie mógł pośmiać się z numerów ukazanych w tym odcinku. Na dodatek dla fanów łowcy nagród Boby Fetta czeka niespodzianka po obejrzeniu napisów końcowych.
W skali do 0 do 10 mogę temu odcinkowi przyznać pełną 10.
Specjalny odcinek został pokazany w telewizji w październiku 2010 roku. "Robot Chicken III" w odróżnieniu od innych trwa 60 minut i ma swój główny motyw, czyli opowieść Imperatora Paplaptine'a o swoich dokonaniach w życiu.
produkcja: | USA | |
data produkcji: | 2010 | |
reżyseria: | Chris McKay | |
scenariusz: | Seth Green, Matthew Senreich, Douglas Goldstein, Tom Root | |
Ahmed Best | Jar Jar binks | |
Anthony Daniels | C-3P0 | |
Seth MacFarlane | Emperor Palpatine | |
Zac Efron | Anakin Skywalker | |
Billy Dee Williams | Lando Calrissian |
Recenzja VaderTarma
Recenzja zdobyła wyróżnienie w bastionowym konkursie "Zrecenzuj Legendy"
Recenzja Robot Chicken Star Wars III: Robot Chicken Star Wars III stanowi kontynuację i jest trzecią częścią udanej parodii o Gwiezdnych Wojnach. Odcinek ten, jak dwie jej poprzednie odsłony, to popularna satyra naszej ulubionej sagi w wykonaniu plastelinowych postaci parodiujących najlepsze filmowe momenty.
Tak samo jak przy dwóch poprzednich częściach i tym razem za jej realizacją stanął Seth Green, będący twórcą serialu Robot Chicken, wyśmiewającym wszelkiego rodzaju elementy kultury masowej. Postanowił ponabijać się z filmów o Gwiezdnych Wojnach bo sam jest ich fanem.
W filmie możemy usłyszeć aktorów znanych z oryginalnych filmów jak np. Billy'ego Dee Williamsa jako Lando, Ahmeda Besta ,czyli głos Jar Jara, czy też Anthony Danielsa, czyli C-3PO. Pojawia się też po raz trzeci Tom Kane jako głos Yody (w TCW też mu użyczał głosu). Usłyszymy też tutaj Setha MacFarlane’a jako samego Imperatora, który jest znany ze swojego nietypowego humoru ( „Ted”).
W tym odcinku zobaczymy znowu najróżniejsze gagi w wykonaniu naszych ulubionych postaci z sagi. Ta odsłona serii skupia się głównie na rządach Imperatora Palpatine'a. Dowiedzieć się można też jak młody Boba Fett spędzał wspólnie czas ze swoim ojcem Jango po bitwie o Geonosis, w jaki sposób prowadzi się Gwiazdę Śmierci, kto spalił wujka Owena i ciocię Beru, a także dlaczego Chewbacca ryczał we wszystkich częściach, w których brał udział. Najzabawniejsze momenty jakie utkwiły mi w pamięci to np. jak szturmowiec Garry prowadził Spender potrącając przy tym Ewoka, Darth Vader wyposażony w różne nowinki techniczne przez co nie mógł skorzystać z toalety czy C-3PO nie znający innych języków niż 6 milionów form porozumiewania się.
Jeśli chodzi o wady to ten odcinek nie posiada jakichkolwiek wad. Odcinek ten jest kolejną udaną produkcją Setha Greena. Poświęcenie 45 minut na jego obejrzenie nie będzie czasem straconym, a każdy będzie mógł pośmiać się z numerów ukazanych w tym odcinku. Na dodatek dla fanów łowcy nagród Boby Fetta czeka niespodzianka po obejrzeniu napisów końcowych.
W skali do 0 do 10 mogę temu odcinkowi przyznać pełną 10.
OCENY UŻYTKOWNIKÓW:
Aby wystawić ocenę musisz się zalogować Wszystkie oceny Średnia: 6,75 Liczba: 4 |
|
Donmaślanoz142014-08-30 23:36:02
Co tak mało ocen? D: