Mamy kolejną plotkę o „The Acolyte”, pochodzącą od zaufanego źródła, czyli Jeffa Sneidera. Twierdzi on, że w serialu zagra również David Harewood. Aktora znamy z produkcji takich jak „Krwawy diament”, „Homeland” czy „Supergirl”.
Natomiast zostało nam jeszcze kilka ciekawostek z „Empire”. Dafne Keen powiedziała, że wiele rozmawiali o „Gwiezdnych Wojnach” i może się to niektórym nie spodobać, ale uznali, że najlepsza walka na miecze świetlne w filmach to walka z Darthem Maulem. Pracując nad „The Acolyte” wiele zrobili, żeby ją przebić, włożyli w to mnóstwo pracy. Mówiła także o tym, że każda z postaci ma walczyć w swoim unikalnym stylu. Dopracowali to w szczegółach. Na koniec dodała również, że ma syndrom Ewana McGregora, czyli na planie robiła dźwięki imitujące miecz świetlny.
Leslye Headland z kolei mówiła o postaci mistrzyni Indary, w którą wciela się Carrie-Anne Moss. Dla Headland ważne było, byśmy od początku wiedzieli, że to jest bohaterka, która najlepiej posługuje się Mocą w walce. I tak, dlatego jest nią Trinity. Sama aktorka również była z tego powodu zadowolona i powiedziała, że za każdym razem, gdy coś odgrywali wręcz prosiła, by dali jej jeszcze jedno ujęcie do zrobienia.
Headland odniosła się również do tematu prequela do prequeli. „The Acolyte” ma ukazywać jak Jedi doszli do momentu, w którym byli w „Mrocznym widmie”. Mówi też, że serial ma zdecydowanie mniejszą skalę niż filmy. Tu nie będzie wielkiej wojny, on jest bardziej kameralny, a osią konfliktów są bohaterowie, którzy muszą zmagać się ze sobą. Jednocześnie całość ma charakter kryminału. Każdy odcinek ujawnia kolejne elementy, więc wchodzimy w historię głębiej i głębiej.
„The Acolyte” zobaczymy na Disney+ na początku czerwca.
KOMENTARZE (12)
W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek czterdziesty piąty „Parszywej Zgrai” (a zarazem trzynasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Przenikanie” („Into the Breach”). Tym razem bez teasera, ale jest opis.
Zgraja gra o wszystko na terytorium wroga.
Ze świata Twittera
Kinerowie sugerują nam przystojnego Ramparta... i... scenę poniżej.
... a także napisała o tekście (i odpowiedzi na niego), który podczas produkcji widziała i słyszała wiele razy, ale który za każdym razem rozbawia ją do łez.
By the time an episode airs, we've talked about/read/noted/watched it countless times. Yet in 313, there's a line {redacted} says that is delivered so perfectly... followed by an amazing response from {redacted}, that I still I laugh out loud every single time. #TheBadBatch
W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek czterdziesty czwarty „Parszywej Zgrai” (a zarazem dwunasty trzeciego sezonu), zatytułowany „Ostatnia szansa” („Juggernaut”). Poniżej teasery oraz opis.
Chcąc pozyskać ważne ogniwo, Zgraja musi zorganizować brawurową ucieczkę.
Ze świata Twittera
W kolejnym filmiku zza kulis ekipa opowiada o swoich ulubionych scenach. Dla Bakera jest to moment, w którym Tech tlumaczy Omedze, że widzi on świat inaczej, ale że jest to normalne - zdaniem aktora przemawia to do wielu ludzi. Ang z kolei uwielbia moment, w którym mózgowiec uczył dziewczynkę latać. Dla Rau była to chwila, gdy Mayday zwierza się Crosshairowi, a dla Corbett, gdy Cody powiedział snajperowi o konsekwencjach czynów, które podejmujemy.
So to catch you up on #TheBadBatch The Marauder: Destroyed Pabu: Attacked Omega: Taken Primary & secondary trackers: Failed Tantiss coordinates: Still unknown Episodes left in the series: 4😭 pic.twitter.com/JgGnL0rXAp
Tego zupełnie się nie spodziewaliśmy - Oficjalna nagle wypuściła zwiastun nowego (a może nie do końca?...) serialu - „Tales of the Empire”. Czy jest to oficjalnie zapowiedziany podczas Celebration drugi sezon „Tales of the Jedi”? A może seria przyjmie nowy format, czyli „Opowieści...”? Tak czy siak, oto wspomniany zwiastun oraz plakat.
W serialu dwie główne historie opowiedzą nam o Morgan Elsbeth i Barrissie Offee, ale poza tym zobaczymy Inkwizytorów, Thrawna, Grievousa oraz samego Vadera. Serial będzie dostępny na Disney+ 4 maja.
Wczoraj zadebiutował zwiastun “The Acolyte”. Przy tej okazji oficjalna zdradziła kilka informacji na temat bohaterów, przede wszystkim przedstawiła ich w databanku, z dość zdawkowymi opisami. Kilka rzeczy już wiedzieliśmy, ale sporo tu nowości.
Mea (Amandla Stenberg) – wiemy tylko, że znajdzie się w samym centrum tajemnicy do rozwikłania, dokładnie w środku konfliktu w sposób dość niespodziewany.
Sol (Lee Jung-jae) – mądry, poważany i potężny mistrz Jedi, silny Mocą, którym jednak targa emocjonalny konflikt.
Indara (Carrie-Anne Moss) – mistrzyni Jedi o wielkim potencjale fizycznym i umysłowym.
Kelnacca (Joonas Suotamo) – samotnik Jedi z rasy Wookieech.
Vernestra „Vern” Rhow (Rebecca Henderson)– Jedi znana z „Wielkiej Republiki”, tu spotykamy ją w miejscu, gdy odcięła się od zakonu i zajmuje się samouleczeniem.
Yord (Charlie Barnett) – właściwie to Yord Fandar. Rycerz Jedi i strażnik świątyni. Stara się wykazać, a przy tym mocno przestrzegać reguł. Bycie Jedi niczym z pośrednika zaciemnia jego umysł.
Jecki (Dafne Keen) - właściwie to Jecki Lon. Padawanka mistrza Sola. Spokojna i zachowująca się bardziej dojrzale niż wynikałoby to z jej wieku.
Qimir (Manny Jacinto) – były przemytnik a obecnie handlarz, który handluje nietypowymi rzeczami i uwielbia luksus.
Matka Aniseya (Jodie Turner-Smith) – przywódczyni sabatu wiedźm, która ceni swoją niezależność, władzę ale również przetrwanie jej wiary.
Ponadto Dean Charles Chapman to mistrz Torbin, ale o nim oficjalna na razie milczy.
Serial „The Acolyte” zobaczymy już w czerwcu na Disney+. 4 czerwca zadebiutują dwa pierwsze odcinki.
KOMENTARZE (10)
Przed chwilą zaprezentowano oficjalny zwiastun nowego serialu Star Wars o tytule „The Acolyte”. Serial swoją premierę będzie miał na platformie Disney+ 4. czerwca 2024, a jego showrunnerką jest Leslye Headland.
Wczoraj mogliśmy zobaczyć również jak będzie wyglądał pierwszy plakat do tej produkcji, zapowiadając wyjście zwiastuna. A dzisiaj zaprezentowano główny plakat promocyjny.
W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ mają odcinek trzydziesty ósmy i trzydziesty dziewiąty „Parszywej Zgrai” (a zarazem szósty i siódmy trzeciego sezonu), zatytułowane „InfiltracjaŁ” („Infiltration”) oraz „Przejęcie” („Extraction”). Poniżej zajawka oraz opisy odcinków.
I jeszcze jedna ciekawostka - w ostatni weekend odbył się w Stanach konwent o nazwie Planet Comiccon, w którym wzięła udział Nika Futterman, czyli aktorka podkładająca głos Ventress. To, że Asajj (jakoś) powróci, nie jest żadną tajną informacją, natomiast ciekawe jest to, co kobieta powiedziała - że „Zgraja” ma być jedynie przystawką do tego, co nas czeka z tą postacią.
Tu pytanie co miała na myśli - najlogiczniejsze wydaje się, że Dathomiriankę zobaczymy najprędzej w „Opowieściach Jedi”. Z drugiej strony - skoro już jakoś wróciła - to niewykluczone, że może pojawi się na przykład w trzeciej części przygód Cala Kestisa, jakimś nowym serialu animowanym... a może nawet w czymś jeszcze większym. Pożyjemy, zobaczymy.
Met Nika Futterman (Assaj Ventress voice actress) at Planet Comicon KC over the weekend.
When asked about Asajj in the Bad Batch she said "It's all very exciting. But The Bad Batch is just an appetizer for what's to come."
Animated Asajj show has to be coming, right? RIGHT?!
— drunkwooky (High Republic SZN) (@drunkwooky) March 11, 2024
Fanarty
W fanartach z tego tygodnia: Crosshair nie może oddychać, podejrzliwy Hunter i ładne widoczki.
W sieci na X użytkownik Cryptic HD Quality zamieścił dwie informacje dotyczące serialu „The Acolyte”. Jako źródło Cryptic ma średnią wiarygodność, ale też obie informacje, które podał, są właściwie łatwe do zgadnięcia, jak i pewnie szybkiego zweryfikowania. Więc oczywiście w takim przypadku trudno mówić o wiarygodności, tę Cryptic dopiero buduje.
Pierwsza informacja jest dość oczywista. Zwiastun „The Acolyte” jest przygotowywany. Biorąc pod uwagę, że mamy marzec, a premiera planowana jest na czerwiec, kampania musi ruszyć niebawem. Niezależnie czy to domysł, czy przeciek, jedyne co w tej informacji może być nieprawdziwe to fakt, że zwiastun może (a jeden na pewno był) być już gotowy.
A trailer for The Acolyte is being prepared. When it arrives is unknown to me.
Druga informacja jest ciekawsza. Crypitic twierdzi, że odcinki serialu będą miały różną długość i mają pozostać w normie Disney+. Czyli pewnie gdzieś 30 – 45 minut, a nie każdy po godzinie. Choć oczywiście na kilka miesięcy przed premierą, pewne rzeczy mogą się zmienić, ale nie sądzimy, by aż tak bardzo.
Na razie pozostaje nam czekać na kampanię reklamową „The Acolyte”. Ekipa Leslye Headland podobno już czeka na to by móc wrócić do pokoju scenarzystów i na dobre zacząć pracę nad drugim sezonem. Ale na to, potrzebne jest zielone światło.
KOMENTARZE (5)
Amandla Stenberg udzieliła dość ciekawego wywiadu magazynowi Magazine C, w którym znalazło się całkiem sporo ciekawostek o produkcji „The Acolyte”. Jest też krótki filmik (poniżej).
Opowiedziała tam o swoim spotkaniu w sprawie roli z Leslye Headland. Ta pokazała jej szkice koncepcyjne do serialu, a na nich wszędzie twarzą głównej postaci była Amandla. Leslye stwierdziła tylko, że pracuje nad tym już jakieś trzy lub cztery lata i nie ma pojęcia, co się stanie, jeśli Amandla tego nie weźmie. Taka delikatna presja, choć Leslye powiedziała, że właśnie „presji nie ma”. Ale Stenberg przyjęła te rolę.
Amandla mówiła także, że gdy kręcili serial odczuwała całkiem sporo niepokoju, głównie dlatego, że ten serial jest obciążający i wymagający dla aktora, w pewien nienormalny sposób. Podobnie jest z kwestiami gwiezdno-wojennymi, to serial, który dzieje się w okresie pokoju, przynajmniej teoretycznie, ale też okresie w którym olbrzymią rolę odgrywa instytucja (czyli zakon Jedi). Pojmowanie Mocy jest bardzo dogmatyczne. To co zdaniem Stenberg serial chce pokazać, to jak instytucja ma jedną wizję jak korzystać z Mocy, podczas gdy tak naprawdę widzimy sporo różnych perspektyw. To powoduje, że stawiane są pytania, na które serial stara się odpowiedzieć. Z jednej strony ma więc honorować etos oryginalnych „Gwiezdnych Wojen”, z drugiej w pewien sposób rzucać mu wyzwanie. Całość przy tym jest bardzo harmoniczna zdaniem aktorki.
Amandla mówiła też, że dorastała jako fanka fantastyki i SF, więc dla niej „Gwiezdne Wojny” to coś wspaniałego. Jej ulubiona postać to Padme. Właśnie dlatego przebrała się w jej kostium podczas Celebration, gdy po raz pierwszy oficjalnie rozmawiali z fanami o „The Acolyte”. Mówiła też, że takim dobrym wujkiem Jedi w jej życiu jest Spike Lee.
„The Acolyte” powinien zadebiutować na Disney+ w czerwcu. Na razie czekamy kiedy pojawi się zwiastun.
KOMENTARZE (15)
W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ ma odcinek trzydziesty szósty „Parszywej Zgrai” (a zarazem czwarty trzeciego sezonu), zatytułowany „Inne podejście” („A Different Approach”). Poniżej najnowszy teaser całego sezonu oraz opis odcinka.
Omega i Crosshair muszą współpracować na groźnym terenie.
Własna tooka
Jeśli spodobała Wam się zabawkowa tooka, którą w ostatnich odcinkach Omega zrobiła sobie, by choć trochę osłodzić sobie samotność i uwięzienie, to możecie zajrzeć na Oficjalną, by zobaczyć jak można wykonać taką samemu. Na poniższym filmiku ekipa podziwia to dzieło:
Keith Kellog napisał, że jednym z jego ulubionych momentów do zanimowania była scena, w której Crosshair po raz pierwszy nazywa Omegę po imieniu - wówczas głowa dziewczyny lekko się podnosi, a twarz zmienia.
One of my favorite Omega reactions we animated was the slight expression change and lift in her head when Crosshair calls her “Omega” as she is walking away from his cell. First time he has called her by her real name on the show. #TheBadBatchS3#StarWars
Collinder uaktualnił swoje doniesienia sprzed tygodnia. Wówczas stwierdzili, że „The Acolyte” zadebiutuje latem. Teraz mają już dokładną datę. Ich zdaniem pierwszy odcinek serialu pojawi się na Disney+ 5 czerwca 2024.
Datę tą potwierdzają ich źródła, z zaznaczeniem, że jest ona ustalona obecnie. Disney i Lucasfilm mogą zaktualizować swoje plany, co często w takich przypadkach serialowych ma miejsce. I to w obie strony, ale zazwyczaj to kwestia dni lub kilku tygodni, nie miesięcy. Ta data to mniej więcej miesiąc po premierze finału „Parszywej zgrai”. Więc zwiastun powinien najpóźniej pojawić się koło 4 maja.
Dodatkowo Collinder zdradza, że muzykę do serialu skomponuje Michael Abels, który jest najbardziej znany z ścieżek do filmów „Nie!”, „To my”, „Uciekaj” czy serialu „Allen kontra Farrow”.
Chodzą słuchy, że podobno Leslye Headland nie próżnuje i już czeka, kiedy będzie mogła na nowo zebrać ekipę scenarzystów, by pójść dalej z kolejnym sezonem. Na tę chwilę „The Acolyte” jest jednak swoistym eksperymentem, który idzie dalej niż poprzednie seriale, odchodząc od centralnej części gwiezdnej sagi. W Lucasfilmie czekają jak zostanie to przyjęte.
KOMENTARZE (10)
W dniu dzisiejszym swą premierę na Disney+ mają odcinki trzydziesty trzeci, trzydziesty czwarty i trzydziesty piąty „Parszywej Zgrai” (a zarazem pierwszy, drugi i trzeci trzeciego sezonu), zatytułowane „W zamknięciu” („Confined”), „Nieznane ścieżki” („Paths Unknown”) oraz „Cienie Tantis” („Shadows of Tantis”). Poniżej najnowszy fragment oraz opisy.
„W zamknięciu”: Więziona na Tantis Omega oswaja się z nowym życiem.
„Nieznane ścieżki”: Hunter i Wrecker dokonują zaskakującego odkrycia.
„Cienie Tantis”: Omega i Crosshair opracowują odważny plan.
Kolejne wywiady
Ostatnio mieliśmy okazję poczytać wywiady z Atheną Portillo i Dee Bradley Bakerem. Dziś przyszła pora na kolejne. Producenci Brad Rau i Jennifer Corbett powiedzieli, że od początku chcieli, aby serial miał trzy sezony. Pierwszy miał ukazywać rozkaz 66 i jego konsekwencje, w drugim drużyna miała w jakiś sposób przegrać. Podczas produkcji stało się jasne, że ową przegraną będzie rozpad ekipy. Przede wszystkim nastąpiło poprzez śmierć Techa, która była wielokrotnie omawiana podczas spotkań i nieraz ktoś sugerował, by może jednak go nie zabijać. Filoni stwierdził jednak, że w tych - cytując Obi-Wana - mrocznych czasach Imperium jest niezwykle potężne i należy się z nim liczyć.
Sezon trzeci rozpocznie się od pokazania ekipy, która próbuje się pozbierać po stracie. Przede wszystkim brak Techa wpływa na logistykę - bardzo polegali na jego obliczeniach matematycznych, ale strata jego i Omegi jest przede wszystkim emocjonalna. Na początku serii widzimy, że zgraja jest niezwyciężona, ich straty to praktycznie zero, wychodzą zwycięsko z każdej misji, ale potem wszystko zaczyna się sypać. Hunter i Wrecker będą musieli się zmienić dla dobra drużyny.
Dwa serialowe przeciwieństwa, zimny Crosshair i optymistyczna Omega, będą o wiele więcej ze sobą rozmawiać. Ich interakcje bardzo napędzały kreatywnego ducha twórców. Corbett mówi, że choć oboje znajdują się na swoim dnie, to dziewczynka będzie miała o wiele bardziej pozytywne nastawienie niż snajper, który będzie zrezygnowany i ponury, ale mimo tego ludzki.
Oboje wpadli w ręce doktora Hemlocka - który jest unikalnym złoczyńcą, bo nie charakteryzuje go ani silne ciało, ani wojskowy umysł, ani żadna moc - on po prostu reprezentuje wolę Imperium do przeinaczania wszystkiego i chęć pozyskania potęgi za wszelką cenę. A z racji, że góra Tantis będzie jednym z głównym miejsc akcji w tym sezonie, to trzeba było skupić się na głównym złolu. Hemlock ma mroczną przeszłość, bo z powodu swoich eksperymentów nie znalazł sobie miejsca w Republice. Teraz za to Imperium daje mu praktycznie wolną rękę. Zdaniem Corbett to typ czarnego charakteru, którego kochamy nienawidzić. Doktor doskonale zna klony, więc wie jak myślą, co da mu przewagę nad zgrają.
Oczywiście zobaczymy też Emerie Karr, zaginioną siostrę Omegi. Jej historia będzie jedną z tych niecodziennych, a to, jak potoczą się wydarzenia z nią związane, nie będzie takie oczywiste. Mimo że to genetyczne bliźniaczki, to ona i Omega są bardzo różne, bo inaczej traktowano klony za czasów Republiki, a inaczej w czasach Imperium.
Michelle Ang zauważa, że Omega to już nie dziewczynka, która zachwyciła się wylotem z Kamino, tylko dojrzała osoba. I w podobny sposób sama Michelle nie jest już początkującą aktorką, wiele nauczyła się od Bakera. Tak jak była już mowa w poprzednich rozmowach, Omega i Crosshair będą dużo ze sobą przebywać, co będzie bardzo zabawne, bo dziewczyna lubi rzucać „bomby prawdy” bez żadnego skrępowania, na przykład: „Tobie nic się nie podoba”.
Dla Michelle „Zgraja” to historia dziecka, które miało dość szczęścia, by znaleźć przybranych „ojców” i które otrzymało od nich przewodnictwo, by uwierzyć w siebie i działać dla świata. Ale ten sezon będzie mroczny i od razu rzuci nas na głęboką wodę.
Tweety i filmiki
Zajrzyjmy jeszcze na Twittera - tam Baker i Ang fantastycznie bawią się figurkami...
... Jennifer Corbett zrobiła swoje badbaczowe bingo... tylko wiele na nim nie zobaczymy. Nawiasem, scenarzystka wykorzystała tę grafikę - robicie swoją wersję?
Ben Mendelsohn udzielił wywiadu włoskiej witrynie Bad Taste, w którym nie zabrakło pytań o Krennica i jego udział w „Andorze”. Niestety mamy złe wieści.
Aktor odparł wprost, że Lucasfilm nie skontaktował się z nim w sprawie nowego projektu (czyli „Andora”). Nie było oferty, ani nic. I choć on sam nie miałby nic przeciwko, by gdzieś wrócić do tej roli, na razie nie ma takiego tematu. Dodał też, że chętnie chciałby eksplorować ten świat ponownie. Nigdy nie przypuszczał jak Krennic zostanie odebrany, ale z drugiej strony nigdy nie przypuszczał, że zostanie aktorem.
Jego zdaniem dyrektor Krennic to postać, która dała widzom wiele różnych rzeczy i nie została jeszcze należycie wyeksplorowania.
Stellan Skarsgård z kolei promuje drugą część „Diuny” i w rozmowie z io9 przyznał, że jest bardzo usatysfakcjonowany kierunkiem w którym zmierza serial. Chwalił też bardzo dobry scenariusz Tony’ego Gilroya i dodał, że bardzo chętnie wypowiada kwestie, które zostały mu napisane.
Zdjęcia do drugiego i finalnego sezonu „Andora” zostały ukończone. Niestety premiera na Disney+ planowana jest dopiero na przyszły rok.
KOMENTARZE (14)
Jak donosi Collinder bardzo wyczekiwany serial Leslie Headland ma zadebiutować latem na Disney+. Nie podali żadnych innych informacji.
Natomiast jeden z informatorów, Daniel RPK, któremu parę razy coś zdarzyło się trafić, ale miał też kilka wtop na swoim koncie, twierdzi, że zwiastuny do seriali „The Acolyte” i „Skeleton Crew” są już gotowe, co więcej mają niedługo zadebiutować. Nie wchodził w szczegóły. Informacje te pojawiły się tuż przed finałem Super Bowl... prawdopodobnie dlatego, że część osób liczyło iż tam właśnie zadebiutuje zwiastun do „The Acolyte”.
Problem ze stwierdzeniem Daniela RPK jest taki, że to samo mógł powiedzieć nie mając żadnego informatora. Oba zwiastuny bowiem pokazano na Celebration w zeszłym roku. I zbliża się moment, w którym zwłaszcza ten do „The Acolyte” się pojawi.
Natomiast coś powoli rusza się w sprawie „The Acolyte”, Collider potwierdza mniej więcej to okno, którego znów wszyscy się spodziewali. Serial zadebiutuje jak skończy się „Parszywa zgraja”. Ale podobno w drgnęło coś w trendach w sieci w związku z tym serialem. Trudno na razie to zauważyć, ale jednak. Natomiast komentatorzy już zdążyli się podzielić na dwie grupy. Jedni twierdzą, że wszystko wskazuje, że będzie to najlepszy serial Disneya i przebije „Andora” (jeśli nie technicznie to w powszechnym odbiorze liczbowym). Pojawiła się nawet sugestia, że to może być jeden z najlepszych seriali tego roku. Drudzy zaś przewidują, że będzie to kolejny gwóźdź do trumny „Gwiezdnych Wojen” i czeka nas kolejna porażka.
Nam pozostaje czekać na zwiastun, a potem oby latem, móc ocenić samemu ten serial.
KOMENTARZE (19)
Niedawno Ewan McGregor odwiedził Göteborg, gdzie odbywał się festiwal filmowy. Przy okazji rozmawiał chwilę o serialu „Obi-Wan Kenobi”, niestety nie ma dobrych wieści.
Jak powiedział Ewan, bardzo chciałby zrobić drugi sezon, ale obecnie nie toczą się w tej sprawie żadne dyskusje. Wiele się dzieje w Disneyu, ale nie zdradził szczegółów.
Mówił za to, że choć obecnie szaleje za rolą Obi-Wana Kenobiego, początki były dość ciężkie. Nie był przekonany, że to kontrakt dla niego, gdy rozmawiali o „Mrocznym widmie”. McGregor uznawał siebie samego za aktora Dany’ego Boyle’a. „Niebiańska Plaża” była dla niego istotniejsza niż „Gwiezdne Wojny”. Ale ostatecznie jest z obrotu sprawy bardzo zadowolony, Obi-Wan znaczy wiele dla sporego grona osób, mimo, że filmy, gdy wyszły do kin nie były lubiane. Pierwszy ledwo co wyszedł, a jeszcze mieli dwa pozostałe do zrobienia. To było trochę dziwne.
Pierwszy i na razie jedyny sezon serialu „Obi-Wan Kenobi” jest dostępny na Disney+.
KOMENTARZE (17)
Tym razem dość krótko. Prace nad drugim sezonem „Andora” zostają wznowione. Zdjęcia albo się już zaczęły, albo zaczną niebawem. I nie potrwają długo. Gwoli przypomnienia, prace na planie drugiego sezonu dobiegały do końca, gdy trzeba było je przerwać z powodu strajków.
Diego Luna w krótkiej rozmowie dla Variety powiedział, że jutro leci do Londynu, by skończyć zdjęcia. Zostało mu dosłownie siedem dni zdjęciowych i prace nad „Andorem” (przynajmniej jako aktora) będą zakończone. Nawet jeśli część scen bez Luny będzie musiała być nakręca, to i tak zakończenie zdjęć jest bliżej niż dalej.
Diego Luna says he has seven days left of shooting #Andor: “The good thing about ‘Andor’ is we know it has an ending. It’s nice to work knowing there’s an ending. You can aim for something.” https://t.co/FbYy7454dspic.twitter.com/l4ZqkOesiS