Nie tak dawno informowaliśmy o tym, że wydawnictwo Uroboros rezygnuje z licencji na książki Star Wars. Wygląda jednak na to, że nie trzeba było długo czekać na przejęcie marki przez innego wydawcę. W sklepie internetowym swiatksiazki.pl pojawiło się polskie wydanie pierwszej książki z ery Wielkiej Republiki pt. "Światło Jedi" nakładem wydawnictwa Olesiejuk. Oryginalne wydanie autorstwa Charlesa Soule'a zadebiutowało w styczniu tego roku, polskie wydanie pojawi się już niebawem, bo 19 maja 2021 roku i będzie kosztować 40 złotych (w sklepie swiatksiazki.pl, w momencie pisania artykułu, widnieje promocyjna cena 33 złotych).
Wydawnictwo Olesiejuk na swoim koncie na portalu Facebook oficjalnie ogłosiło przejęcie licencji na książki z uniwersum Star Wars.
"Niebawem, nakładem naszego wydawnictwa, ukażą się książki oparte na licencjach Disney, Lucasfilm i Marvel.
Zadbamy o wszystkich czytelników – dzieci, młodzież i dorosłych. Mamy w planach wydanie ilustrowanych opowiadań i bajek, beletrystki dla nastolatków i dorosłych (będą to niekiedy mroczne powieści) oraz wyjątkowe encyklopedie i albumy kolekcjonerskie (to szczególny ukłon w stronę fanów uniwersum Marvela i Star Wars).
Zamierzamy kontynuować i rozszerzyć dotychczas wydawane serie książek pod znakiem Star Wars, w tym „High Republic” czy „Mandalorian”, a także książki inspirowane produkcjami platformy Disney+.
Krótko mówiąc: będzie się działo! Pierwsze książki trafią do czytelników pod koniec kwietnia.
Podekscytowani? My bardzo!"Oficjalny opis książki "Światło Jedi" Charlesa Soule'a:„NA DŁUGO PRZED NASTANIEM NAJWYŻSZEGO PORZĄDKU, PRZED IMPERIUM I WOJNAMI KLONÓW… JEDI OŚWIETLALI GALAKTYCE DROGĘ W WIELKIEJ REPUBLICE.
To złota era w dziejach galaktyki. Nieustraszeni nadprzestrzenni zwiadowcy wciąż poszerzają terytorium Republiki aż do najodleglejszych gwiazd. Światy prosperują pod oświeconym przywództwem senatu, a wszędzie panuje pokój, zaprowadzony dzięki mądrości i sile członków znamienitego zakonu użytkowników Mocy, zwanych Jedi. W szczytowym okresie ich służby wolni obywatele galaktyki wierzą niezłomnie w ich zdolność do stawienia czoła każdej przeszkodzie, nieważne, co przyniesie los. Jednak nawet najjaśniejsze światło tworzy cienie, a niektórych z przeszkód nie da się pokonać pomimo największych starań. Gdy przerażająca katastrofa w nadprzestrzeni rozdziera okręt na strzępy, chmura szczątków pędzących z niezwykłą prędkością zagraża bezpieczeństwu całego układu. Nim jeszcze wybrzmi echo komunikatu z prośbą o pomoc, Jedi spieszą już na ratunek. Okazuje się jednak, że skala potencjalnej tragedii może przerosnąć nawet ich. Podczas gdy deszcz śmierci i zniszczenia grozi skruszeniem pokojowego sojuszu, który z takim trudem pomagali budować, Jedi muszą zaufać Mocy i pozwolić, by poprowadziła ich w dniu, w którym najmniejsza pomyłka może kosztować życie miliardów istot. Jedi stawiają mężnie czoła klęsce, tymczasem poza granicami Republiki czai się nowe, śmiertelne niebezpieczeństwo. Katastrofa nadprzestrzenna może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. W mroku zaś, z dala od blasku ery oświecenia, czyha nowy wróg i kryje się sekret, który może zasiać strach nawet w sercach Jedi…”
Po kilkumiesięcznej przerwie komiksy Star Wars ponownie wracają do harmonogramu wydawniczego Egmontu. W przyszłym miesiącu do sprzedaży trafi nowy tom Star Wars Komiks, w którym znajdziemy kontynuację opowieści, przedstawionej w ukazującym się za oceanem w latach 2015 - 2019 cyklu Star Wars. W kwietniu natomiast czekają na nas premiery dwóch nowych serii, debiutujących na amerykańskim rynku w 2020 roku, Star Wars oraz Darth Vader (nie mylić z seriami o tych samych tytułach publikowanymi już wcześniej w naszym kraju w ramach Star Wars Komiks). Wiosna dla miłośników obrazkowych historii zapowiada się interesująco. Tymczasem po więcej informacji na temat tegorocznych zapowiedzi Egmontu odsyłamy w to miejsce.
Star Wars Komiks tom 11 (89)
Po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci rebelianci szukali nowej tajnej bazy. Wygląda na to, że ją znaleźli. Dysponują sekretną flotą i wydaje się, że mają szansę na ostateczne zwycięstwo. Lecz bazę zlokalizował Darth Vader. Sojusz Rebeliantów nie ma szans na odwrót. Imperium kontratakuje! Tak, właśnie wtedy nastąpił pierwszy kontratak Imperium. Pierwszy i najsilniejszy.
Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Star Wars #50-55: Hope Dies #1-6.
Scenariusz Kieron Gillen, rysunki Giuseppe Camuncoli i Salvador Larroca, tusz Cam Smith i Salvador Larroca, kolory Guru-eFX, okładka Tamra Bonvillain i David Marquez. Przekład: Jacek Drewnowski. Cena 19,99 zł, 148 stron. Premiera: 12 marca 2021 r.
Star Wars tom #1: Ścieżka przeznaczenia
Nowa seria ze świata Gwiezdnych Wojen oryginalnie wydawana przez Marvela od 2020 roku. Rebeliancka flota jest rozproszona po tragicznej klęsce w bitwie o Hoth. Han Solo został zamrożony w karbonicie i zabrał go łowca nagród Boba Fett. Luke Skywalker jest zaś ranny i wstrząśnięty po poznaniu strasznej prawdy o swojej przeszłości. Darth Vader nie zabił ojca Luke’a, lecz sam jest jego ojcem! Teraz Luke, księżniczka Leia, Lando Calrissian, Chewbacca, C-3PO i R2-D2 muszą przedrzeć się do pozostałych sił Sojuszu Rebeliantów. Ale bojownicy o wolność nie wiedzą, że po jednej pułapce Imperium czeka na nich kolejna! Przed nimi spotkanie z dowódczynią niszczyciela „Wola Tarkina”, przebiegłą i mściwą komandor Zahrą!
Autorami serii są amerykański scenarzysta Charles Soule („Potwór z Bagien”, „Superman/Wonderwoman”, „She-Hulk”, „Śmierć Wolverine’a”, „Star Wars: Lando”, „Star Wars: Poe Dameron”, „Star Wars: Darth Vader – Mroczny Lord Sithów”) oraz hiszpański rysownik Jesús Saiz („Potwór z Bagien”, „Legion Samobójców”, „Kapitan Ameryka”, „Doktor Strange”, „Conan”).
Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Star Wars #1-6: The Destiny Path #1-6.
Scenariusz Charles Soule, rysunki Jesús Saiz, kolory Arif Prianto oraz Rachelle Rosenberg i Dan Brown i Jesús Saiz, okładka R.B. Silva i Guru-eFX. Przekład: Bartosz Czartoryski. Cena 39,99 zł, 152 strony. Premiera: 14 kwietnia 2021 r.
Darth Vader tom #1: Mroczne serce Sithów
Nowy cykl ze świata Gwiezdnych Wojen i zupełnie nowy rozdział sagi o Mrocznym Lordzie Sithów oryginalnie wydawany przez Marvela od 2020 roku.
„Przyłącz się do mnie i razem będziemy rządzić galaktyką jako ojciec i syn!". W poruszającej kulminacji Imperium kontratakuje Vader wyjawił swoją prawdziwą relację z Lukiem Skywalkerem i poprosił syna, aby ten stanął u jego boku. Lecz przerażony Luke wolał skoczyć w otchłań pod Miastem w Chmurach, niż przejść na ciemną stronę Mocy. Teraz Vader wyrusza z krwawą misją wściekłej zemsty przeciw wszystkim, którzy pomogli ukryć i zepsuć jego jedynego syna. Musi jednak pokonać nowe wstrząsające wyzwania z własnej mrocznej przeszłości. Jednym z nich jest osoba o nieznośnie znajomych rysach, która zachwieje całym jego światem!
„Ta seria odpowiada na wiele pytań i dodaje Vaderowi głębi, a Marvel wciąż wywiera pozytywny wpływ na świat Star Wars".
Autorami serii są amerykański scenarzysta Greg Pak („Incredible Hulk”, „Totally Awesome Hulk”, „X-Men: Magneto Testament”, „X-Men: Phoenix – Warsong”) oraz włoski rysownik Raffaele Ienco („Batman: Sins of the Father”, „Mechanism”, „Postal: Deliverance”, „Symmetry”).
Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytach Darth Vader #1-5: Dark Heart of the Sith #1-5.
Scenariusz Greg Pak, rysunki Raffaele Ienco, kolory Neeraj Menon, okładka InHyuk Lee. Przekład: Jacek Drewnowski. Cena 39,99 zł, 128 stron. Premiera: 14 kwietnia 2021 r.
Jesienią zeszłego roku Cavan Scott ujawnił, że Darth Skrye, postać kilkukrotnie wspomniana w jego słuchowisku „Dooku: Jedi Lost”, została stworzona przez Claudię Gray. Informacja przeszła raczej bez echa, ale niektórzy zastanawiali się, dlaczego Scott wykorzystuje postać innej autorki, która w dodatku nie pojawiła się dotychczas w jej żadnej publikacji. W czasie kiedy Cavan pisał „Jedi Lost”, Claudia pracowała nad „Master & Apprentice”, ale dużo bardziej intrygujące jest to, że oboje należą do zespołu odpowiedzialnego za „The High Republic”.
Darth Skrye w słuchowisku pojawia się przede wszystkim w wizji, której doświadcza Dooku, zapowiadając mu powrót Sithów. Jednak jak dowiadujemy się ze scenariusza, Sifo-Dyas i Lene Kostana jakiś czas wcześniej znaleźli na Rishi mroczny artefakt - Rękę Skrye. By powstrzymać zagrożenie, które wywoływała jego obecność, odprawiony musiał zostać rytuał znany jako Balm of Luminous. Jest to szczególnie ciekawe, dlatego że „Jedi Lost” rozgrywa się zaraz po lub pod sam koniec ery Wysokiej Republiki. Na domiar tego, zanim oficjalnie ogłoszono nazwę nowej serii, zamiast „The High Republic” wszyscy mówili o Projekcie Luminous. Czyżby takie nawiązanie?
Teraz spojrzeć na to możemy z jeszcze innej perspektywy, ponieważ we wtorek premierę miała powieść „Into the Dark”, której autorką jest właśnie Claudia Gray. W książce tej pojawia się postać o imieniu Orla Jareni, która posługuje się podwójnym, białym mieczem świetlnym i na tle innych Jedi odróżnia się tym, że dostrzega nieprawidłowości w funkcjonowaniu Zakonu. Sama pozostaje jednak wierna jego ideałom. Postanawia wkroczyć na ścieżkę Jedi Wayseekera, by podążać samodzielnie za głosem Mocy, nie będąc jednocześnie kontrolowana przez Radę. Inni mistrzowie mają wątpliwości co do Orli, nie ufają jej - to wiemy już z „Light of the Jedi”.
Orla jest Umbaranką, co pasuje również do opisu kościsto-bladej Skrye z „Jedi Lost”. Oczywiście to tylko spekulacje, na które możemy pozwolić sobie po premierze nowej książki, nic potwierdzonego przez żadne konkretne źródła. Ale warto o tym wspomnieć, bo kto wie - może się potwierdzą.
Na inne teorie można natrafić na Reddicie i dotyczą one Nihilów oraz Nameless, tajemniczego zagrożenia, które już parę razy przewijało się wyciekach (1,2). Niektórzy sądzą, że Namless to określenie odnoszące się do Marchiona Ro, przywódcy Nihilów. „Light of the Jedi” zdradza, że rodzina Marchiona w przeszłości doznała dużych krzywd ze strony Jedi. Jedna z przepowiedni z „Master & Apprentice” mówiła o cierpieniu, którego Jedi doznali za grzech, którego dopuścili się wobec Namless. Wśród kandydatów do roli tej tajemniczej postaci można wymienić też bezimienną księżniczkę, starożytną Imperatorkę Sithów, która zahibernowała się jeszcze przed upadkiem Starej Republiki i czeka na to, aż ktoś wybudzi ją, by mogła ponownie odzyskać władzę. To postać z jednego z opowiadań z nowej edycji „Dark Legends” Geroge'a Manna.
Co jeszcze na temat Sithów mówi nam „Into the Dark”? Książka wspomina o artefaktach, w których Sithówie byli wstanie zaklinać swoją świadomość. Ten motyw pojawia się też w „Tales from the Galaxy’s Edge”, doświadczeniu VR częściowo rozgrywającym się właśnie w erze Wysokiej Republiki. W książce Gray pewną rolę odgrywa też kapliczka Sithów, nad którą zbudowana została Świątynia Jedi. To akurat pomysł z niedokończonych odcinków „The Clone Wars”, który wykorzystywano w literaturze już wcześniej. Dodatkowo we wszystkich książkach z „The High Republic” znajdują się odwołania do wojen Jedi i Imperium Sithów w okresie Starej Republiki. Fascynacja autorów, czy może drobna sugestia? Tego dowiemy się pewnie dopiero za jakiś czas.
Za to już niedługo możemy spodziewać się kolejnych zapowiedzi. „High Republic” czy nie, to na pewno jest to coś dużego. Tak obiecuje przynajmniej Charles Soule.
Dzisiaj środa, czyli za oceanem i w internecie pojawiają się nowości komiksowe. Do oferty Marvela i IDW trafiły dziś kolejne zeszyty serii „Star Wars” Charlesa Soule i „Star Wars Adventures”, ale przede wszystkim nowe historie o Jedi z okresu Wysokiej Republiki.
Jako ostatni z zespołu Luminous do jej świata wkraczają Daniel José Older („Ostatni strzał”) i Harvey Tolibao („Rycerze Starej Republiki”), którzy jako kolejno scenarzysta i rysownik rozpoczęli dziś „The High Republic Adventures”. To seria komiksowa, która ma być przyjazna także dla dzeci, ale niekoniecznie skierowana stricte do młodego czytelnika. Historia w niej przedstawiona dotyczy grupy padawanów Jedi, którzy pod opieką mistrza Yoda organizują pomoc dla ofiar ataków Nihilów. W komiksie zobaczymy też przeciwników Zakonu, sceptycznych wobec samej idei Mocy. Jeden z młodszych członków tej grupy ma jednak pewien sekret, który sprawia, że cały czas stoi na duchowym rozdrożu.
Dziś premierę ma także drugi zeszyt serii „The High Republic” Marvela, która opowiada o przygodach nowo pasowanej rycerki Jedi Keeve Trennis oraz jej dawnego mistrza - Sskeera, którzy śledzą rozprzestrzeniającą się w zatrważającym tempie plagę Drengirów. Za ten komiks odpowiadają Cavan Scott (scenarzysta) oraz Ario Anindito (rysownik).
Jak donoszą fani z USA, w niektórych księgarniach jest też już dostępny kolejny numer Insidera z nowym opowiadaniem Charlesa Soula, które rozgrywa się po wydarzeniach z jego powieści „Light of the Jedi”. My czekamy jeszcze tydzień na wersję cyfrową.
Po mocnym początku, „The High Republic” teraz na kilka miesięcy zwolni tempo, chociaż od czasu do czasu będą dalej pojawiały się kolejne zeszyty komiksów. Wysoka Republika na dużą skalę powróci w czerwcu.
KOMENTARZE (20)
Dziś, zgodnie z zapowiedzią, rusza pierwszy odcinek „The High Republic Show”, w którym to dowiemy się najnowszych wieści ze świata Wysokiej Republiki i więcej. Prowadzi Krystina Arielle, która to - jak wiemy z podlininkowanego newsa - stała się ofiarą ataków w mediach społecznościowych.
Uwaga! W dalszej części znajdują się drobne spoilery z serii.
Na początku Krystina przedstawia nam chronologię Sagi z nową nazwą epoki prequeli - Upadkiem Jedi. Wysoka Republika to okres sprzed setek lat przed ową erą i rozpoczyna się od wydarzenia zwanego Wielką Katastrofą, w której to statek wyrwany z tunelu nadprzestrzennego uderza w gęsto zaludniony układ Hetzal. Wydarzenia te rozpoczynają powieść „Light of the Jedi”. Rycerze, dowodzeni przez mistrzynię Avar Kriss, ruszają na ratunek. Planety dotknięte Katastrofą stają się celem ataków grupy rabusiów znanych jako Nihilowie; ich ofiarą staje się też okręt zmierzający na stację Starlight, na której znajduje się Vernestra Rwoh i grupa delegatów. Całe szczęście ratuje ich mistrz Sskeer - nietypowy Jedi, bo Trandoshanin („A Test of Courage”). W międzyczasie padawanka Keeve Trennis staje naprzeciwko swojej Próbie i wychodzi z niej zwycięsko, stając się rycerzem (ongoing Marvela). Jednak podczas ceremonii otwarcia stacji Starlight Jedi o imieniu Elzar Mann ma przerażającą wizję innego członka zakonu, który jest w niebezpieczeństwie.
Dalej Sarah Barrick, jedna z producentek „Tales from the Galaxy's Edge”, opowiada o segmencie z gry zwanym „Temple of Darkness”. Związany jest z THR i trwa około 15 minut. Wcielamy się w nim w Ady Sun'Zee, która wraz z Yodą bada tytułową świątynię. Dziewczyna mocno polega na swoich zdolnościach w Mocy i mieczu świetlnym.
Arielle rozmawia potem z autorami Charlesem Soule'em i Justiną Ireland oraz z Michaelem Siglainem z Lucasfilmu. Ten ostatni bardzo cieszy się z sukcesu serii - fani już tworzą obrazki, a dwie powieści znalazły się na listach bestsellerów. Pisarze z kolei opowiadają o swej wolności - to znaczy w Sadze wiemy jak potoczą się losy nowonarodzonych bliźniaków Lei i Luke'a, a tutaj bohaterowie mają czyste karty, nie wiemy co się stanie z nimi dalej. Soule opowiada zatem o Avar - w pierwszych rozdziałach „Light of the Jedi” bohaterowie giną, ale jeden głos mówi pełne nadziei przesłanieL „Jesteśmy” - i właśnie należy on do niej. Autor podczas pisania kieruje się przede wszystkim emocjami.
Justina z kolei mówi jak Jedi doświadczają straty - oczywiście ona również ich dotyczy, ale nie mogą pozwolić na to, by żal przejął nad nimi kontrolę. Trzeba nauczyć się rozpoznawać emocje i uczyć się sobie z nimi radzić - jest to istotne zwłaszcza w literaturze dla dzieci.
Postać Marchiona Ro - przywódcy Nihilów - może wzbudzać sympatię i Charles właśnie w ten sposób chciał go wyróżnić na tle innych starwarsowych czarnych charakterów. Jeszcze spotkamy go w przyszłości.
Ireland mówi o stacji Starlight, która jest czymś więcej niż sumą swoich części. Ma ona wskazywać drogę na Zewnętrznych Rubieżach, ale stanowi też symboli prosperity i nadziei. No i jest też punktem, w którym spotykają się różne wydane do tej pory opowieści.
A co ze sprawami technicznymi? Autorzy mieli spotkania na żywo, a potem wideokonferencje codziennie, co pozwoliło im na wzbogacenie historii. Największe starcia oczywiście dotyczyły detali, bo o ile wszyscy mają mniej więcej taką samą wizję czym jest Saga, o tyle szczegółowe spojrzenie już jest inne. Ale nie chodziło o to, by się ze sobą kłócić czy rywalizować.
W serii przedstawiono Moc jako coś indywidualnego dla każdego Jedi - np. Avar wyczuwa ją jak muzykę. Co zatem z autorami? Dla Justiny jest ona nocą pełną gwiazd, dla Charlesa historią, a Michaela sztuką.
Nieco przed osiemnastą minutą mamy wklejony kolejny krótki filmik, tym razem o padawanie Bellu Zettifarze. Jest uczniem Lodena Greatstorma - Twi'leka o bardzo niekonwencjonalnych metodach nauczania. Bell widzi Moc jak światło - czasem są to jedynie iskry, czasem piekielne ognie. Razem z mistrzem rusza na Hetzal Prime, by tam pomóc w ewakuacji ludności.
Przyszedł czas na pytania od społeczności, które wysyłaliśmy z hasztagiem #THRSQuestions. Odpowiada Emily Shooukani. Pierwsze: wydarzenia na Elphronie są opowiadane razem z resztą fabuły „Light of the Jedi”, ale tam trwają one kilka godzin, a reszta - tygodnie. Cóż, był to celowy zabieg - zamiast opowiedzieć historię Bella na koniec książki, wolano ją nieco rozciągnąć. Drugie: jak powszechni są Jedi w tej erze, ile zwykłych osób o nich wie? Na pewno więcej niż w późniejszych latach - było ich więcej, również na obrzeżach galaktyki, w wielu miejscach stały też świątynie. Pytania można zadawać dalej z tym samym hasztagiem, ale kolejny odcinek dopiero w marcu.
Co zatem niesie przyszłość? Już w przyszłym tygodniu premiera „Into the Dark”, w której to padawan Reath Silas bada opuszczoną stację kosmiczną wraz z uroczą pilotką. Wychodzi też kolejny numer ongoingu od Marvela, a także startuje seria dla młodszych od IDW. A w Insiderze czeka nas dalszy ciąg opowiadania „Starlight”. W 22 minucie filmu możemy poznać nową postać - Orlę Jareni, poszukiwaczkę Jedi (wayseeker). Kobieta idzie tam, gdzie poprowadzi ją Moc, a jej miecz przypomina ten, który w IX Epizodzie miała mroczna Rey. Mamy też okładkę piątego zeszytu ongoningu i pierwszego tomiku mangi „The Edge of Balance” wraz jej główną bohaterką - Lily Torą-Asi. Pojawi się też znany nam już Stelan Gios oraz kolejny Jedi z rasy Wookiee, Arkoff.
Jest też nowy filmik, tym razem o antagonistach - Nihilach.
Wśród Nihilów istnieje system rang, a ich atak zawsze zwiastuje pojawienie się trującego gazu, który ma na celu zastraszenie ofiar. Wykorzystują oni Wielką Katastrofę, by zaatakować układy nią dotknięte, a wkrótce dochodzi do starcia z Jedi.
KOMENTARZE (9)
W grze „Star Wars Squadrons” pojawił się jakiś czas temu element kosmetyczny związany z serią „The High Republic”. Polska wersja opisu miecza Stellana Giosa potwierdza, że obecnie oficjalnie uznawanym tłumaczeniem nazwy nowej ery jest Wysoka Republika. Przy czym pamiętajmy, że Disney czasem decyduje się po namyśle zmieniać regionalne tłumaczenia. Tak było np. z Pierwszym Ładem, który stał się Najwyższym Porządkiem, czy z „Łotrem Jeden”, którego tytuł postanowiono skrócić do „Łotra 1”. Swoją drogą w „Squadrons” pojawiły się też też zawieszki z symbolami Starej Republiki i Imperium Sithów. To wciąż drobnostki, ale przypominają, że Lucasflm nie zapomina o przedfilmowych erach. Kto wie, może studio ma jakieś większe plany odnośnie tych okresów fabularnych?
Wracając jednak do Wysokiej Republiki: w Polsce do wydania komiksów umieszczonych w tej erze przymierza się Egmont. Na razie nie mają nic do ogłoszenia, czekamy więc na przyszłe zapowiedzi.
Charles Soule cieszy się, że jego powieść „Light of the Jedi” już drugi tydzień zajmuje pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Times'a”. Pisarz ujawnił, że nie był w stanie w to uwierzyć, dopóki w jego ręce nie trafiło papierowe wydanie pisma. Autor potwierdził też, że twórcy nigdy nie chcieli przedstawiać Wysokiej Republiki oczami tylko jednego głównego bohatera. Od początku chcieli pokazać fanom jak najwięcej różnych postaci i historii rozgrywających się w tej erze.
Przypominamy, że kolejną powieścią z serii „The High Republic” będzie „Into the Dark” autorstwa Claudii Gray. Książka pojawi się 02.02, ale w mijającym tygodniu trafiła na półki niektórych księgarń Barnes & Noble w USA. Po jakimś czasie księgarze zorientowali się z pomyłki, książki pochowano, ale całkiem sporo fanów zdążyło już zakupić swoje egzemplarze. Także uwaga na spoilery.
Już za dwa tygodnie premiera kolejnej powieści z uniwersum „The High Republic”. Tym razem przeczytać będziemy mogli „Into the Dark” autorstwa Claudii Gray, jednej z najpopularniejszych obecnie pisarek związanych ze Star Wars.
Jutro miną też dwa tygodnie od premiery „Light of the Jedi” Charlesa Soule'a, która otworzyła nową erę. W wywiadzie dla Star Wars Explained autor podzielił się ciekawostkami na temat rozwoju serii i swoimi własnymi refleksjami. Soule ujawnił, że świat i podstawowe założenia chronologii Wysokiej Republiki zostały stworzone wspólnie przez wszystkich autorów pracujących przy Projekcie Luminous, ale każdy twórca dostał wolną rękę przy rozwijaniu konkretnych tytułów, nad którymi pracował. Soule więc sam wymyślił fabułę i bohaterów swojej powieści, a następnie zespół Luminous i Story Group spotkali się, by przedyskutować jego pomysły i połączyć je z innymi książkami i komiksami.
Pisarz potwierdził również, że następne fazy High Republic będą przygotowywane przez tych samych twórców. Mamy zobaczyć w nich, jak Republika pod wpływem różnych wydarzeń zaczęła zatracać swoje wartości, aż w końcu zmieniła się w skorumpowany i słaby system znany z prequeli. Soule zasugerował też, że w kolejnych pozycjach z serii mogą pojawić się jacyś znani wookie, a w przyszłości może nawet Jabba the Hutt. Na razie jednak niczego nie obiecuje.
„Light of the Jedi” okazała się wydawniczym hitem i zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Times'a”, co dotychczas udało się tylko kilku tytułom z Gwiezdnych Wojen. Za to powieść dziecięco-młodzieżowa „A Test of Courage” na liście NYT jest druga, tylko że w innej kategorii (książki dla dzieci).
Na zdjęciu Michael Siglain, dyrektor kreatywny Lucasfilm Publishing i główny pomysłodawca oraz koordynator inicjatywy High Republic, sprawdzający dostępność nowych powieści w księgarniach. W Barnes&Nobles w Nowym Yorku książka Soule'a zajęła honorowe miejsce, za to mniejszy nakład książki Ireland już się wyczerpał.
Sukcesy finansowe „The High Republic” odnosi również w komiksach. Dzień przed premierą złożonych było już ponad dwieście tysięcy zamówień na pierwszy zeszyt nowej serii Cavana Scotta. Dotyczy to jednak tylko zeszytów papierowych, wydanie cyfrowe nie jest wliczane. Tak czy inaczej, nakład tej publikacji również szybko się wyczerpał, dlatego wydawca już szykuje dodruki.
Scott skomentował także kontrowersje związane ze specyficznym wykorzystaniem miecza świetlnego w jego komiksie. W pewnym momencie główna bohaterka, żeby nie spaść z wysokiego drzewa, wbija w nie miecz świetlny i zawiesza się na nim. Autor przyznał, że rzeczywiście kłóci się to z dotychczasowym przedstawieniem broni Jedi i gdyby miał taką możliwość, wróciłby do tej sceny i sprawił, by Kevee zamiast miecza, chwyciła się gałęzi. Co się jednak stało, to się nie odstanie i Soctt uważa, że całą sytuację można w kanonie próbować wyjaśnić wykorzystaniem Mocy. Jak zresztą zauważa, różne dziwne rzeczy z mieczami świetlnymi robiono już w EU.
Nastał w końcu dzień, w którym możemy powiedzieć, że „wszyscy jesteśmy Republiką”. Po prawie dwóch latach oczekiwań premiery mają pierwsze tytuły z serii
„The High Republic”, za rogiem czają się kolejne, a w dalszej perspektywie jawi się też serial „The Acolyte”, który w pewnym stopniu służył będzie zapewne jako podsumowanie wieloletniego programu wydawniczego.
Wydarzenia przedstawione w „The High Republic” rozgrywają się dwieście lat przed pojawieniem się Skywalkerów. W galaktyce panuje pokój, ale na jej obrzeżach czają się różne zagrożenia. Na szczęście dla obywateli, Rycerzy Jedi jest wielu, są wpływowi i szanowani, a w centrum ich zainteresowania pozostaje Moc i samorozwój - polityka znajduje się na dalszym planie. Ci wyidealizowani mędrcy-wojownicy są symbolem ery i głównymi bohaterami opowiadanej w ramach cyklu historii.
Pod drugiej stronie mamy za to Najeźdźców Nihil, mioty anarchistów i rabusiów, niezauważonych przez Republikę do czasu Wielkiej Katastrofy, wydarzenia, które na zawsze odmienia oblicze uniwersum. Innym zagrożeniem, z którym przyjdzie się mierzyć Jedi, są roślino-potwory zwane Drengirami. Sithowie wprowadzili je w stan hibernacji wieki temu, ale po długim oczekiwaniu powracają, stając się poważnym niebezpieczeństwem dla galaktycznego pokoju.
- Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, że możemy otworzyć dla naszych autorów tak bogatą i różnorodną erę - powiedziała prezes Lucasfilmu Kathleen Kennedy. - Będziemy mogli zobaczyć Jedi u szczytu chwały.
Projekt „The High Republic” podzielony został na trzy fazy: Light of the Jedi , Quest of the Jedi i Trails of the Jedi. Pierwsza faza to wszystkie tytuły, które pojawią się do połowy przyszłego roku. Są wśród nich powieści, komiksy, opowiadania, manga i inne publikacje, z których nie wszystkie jeszcze oficjalnie zapowiedziano.
Dzisiejsze otwarcie to premiera powieści „Light of the Jedi” Charlesa Soule'a oraz książki młodzieżowej „A Test of Courage” Justiny Ireland. Dostępna jest również książeczka z naklejkami „The Great Jedi Rescue” Cavana Scotta.
Jutro do sprzedaży trafi pierwszy zeszyt (oczywiście z wielu planowanych) serii komiksowej „The High Republic” Marvela. Scenarzysta Cavan Scott oraz rysownik Ario Anindito przedstawią w nim Jedi stacjonujących na Starlight Beacon, wielozadaniowej stacji kosmicznej, będącej znakiem nadziei po Wielkiej Katastrofie. Główną bohaterką komiksu jest Keeve Trennis, dużą rolę w nim odgrywa też jej mistrz, Sskeer, trandoshanin.
Drugiego dnia lutego czytać będzie można już zacząć za to „Into the Dark” Claudii Gray, tym razem opowiadającej o padawanie Reathu Siliasie, który mimo własnej niechęci zostaje wysłany na misję wraz z grupą innych Jedi. Wielka Katastrofa zmusza ich jednak do awaryjnego lądowania w przyszłej siedzibie Snoke'a, na tajemniczej stacji wojowników Amaxine.
Seria komiksowa „The High Republic Adventures” (scenariusz: Daniel José Older; rys. Harvey Tolibao) rozpocznie się 21.02. Głównymi jej bohaterami będą padawanka Lula Talisola oraz znany i lubiany mistrz Yoda. Komiks przedstawi perspektywę Jedi, którzy pomagają ofiarom Wielkiej Katastrofy i najazdów Nihilów. Mieszkańcy Zewnętrznych Rubieży jednak do Zakonu i samej idei Mocy nastawieni są sceptycznie, zawiązują nawet grupę, by stawić się ingerencji Jedi. Jeden z jej członków ukrywa jednak pewną tajemnicę...
Innymi historiami z cyklu „The High Republic” są też opowiadania publikowane magazynie Star Wars Insider. Pierwsza część pierwszego z nich, które napisał Charles Soule, już pojawiła się w grudniowym wydaniu czasopisma. Kolejne opowiadania napiszą Cavan Scott i Justina Ireland. Pierwsza faza „The High Republic” kontynuowana będzie latem. Wczoraj zapowiedziano kilka nowych książek. Więcej o nich pisaliśmy tutaj (klik).
Star Wars: Light of the Jedi - Charles Soule
Na długo przed Najwyższym Porządkiem, na długo przed Imperium, wcześniej nawet niż „Mroczne widmo”. . . Jedi byli światłem Wielkiej Republiki.
To złoty wiek. Nieustraszeni zwiadowcy badają trasy nadprzestrzenne, rozszerzając granice Republiki do najdalszych gwiazd, światy rozkwitają pod łaskawym panowaniem Senatu, trwa pokój, wspierany mądrością i siłą zakonu użytkowników Mocy zwanych Jedi. Są u szczytu swej chwały i wolni obywatele mogą być pewni, że ci ochronią ich podczas każdego sztormu. Lecz nawet najjaśniejsze światło rzuca cień, w którym skrywają się zagrożenia, czekające tylko na odpowiedni moment.
Gdy szokująca katastrofa w nadprzestrzeni rozrywa na części frachtowiec, grad szczątków wyłaniających się z tej tragedii zagraża całemu systemowi. Kiedy tylko pojawia się wezwanie o pomoc, Jedi wkraczają na scenę. Skala niebezpieczeństwa jest jednak bardzo duża i Jedi zostają wystawieni na granicę swoich możliwości. Gdy niebo zaczyna pękać, zniszczenie dotyka pokojowy sojusz, który pomagali zbudować i Jedi muszą zaufać, że Moc poprowadzi ich przez dzień, w którym każda pomyłka skutkuje śmiercią milionów.
Jedi mężnie walczą z zagrożeniem, ale w tym czasie coś jeszcze bardziej śmiercionośnego wyrasta poza granicami Republiki. Katastrofa w nadprzestrzeni okazuje się być groźniejsza, niż Jedi mogliby podejrzewać. Zagrożenie kryje się w ciemności, z dala od blasku złotej epoki; skrywana jest tajemnica, która wzbudzi strach nawet w sercach Jedi. . .
Star Wars: A Test of Courage - Justina Ireland
Kiedy statek transportowy zostaje nagle wyrzucony z nadprzestrzeni, a katastrofa dotyka całą galaktykę, młoda Jedi Vernestra Rwoh, padawan, zuchwała tech-dzieciak i syn ambasadora zostają porzuceni na lesistym księżycu. Muszą współpracować, aby przetrwać zarówno kontakt z tamtejszymi niebezpieczeństwami, jak i oprzeć się zagrożeniu, które czai się w cieniu. . .
Moc nie opuści na razie „The High Republic”, nie dziś, ani nie w następnych latach. Podczas popołudniowego panelu autorzy przedstawili kolejnych bohaterów swoich książek, zapowiedzieli kolejne tytuły, jak i również ujawnili, że wszystko, o czym dotychczas słyszeliśmy, składa się zaledwie na pierwszą fazę nowej ery. Ta zakończyć ma się w przyszłym roku, a po niej możemy spodziewać się jeszcze dwóch kolejnych. „The High Republic” to rzeczywiście olbrzymie przedsięwzięcie.
Rzut nowych tytułów, które pojawią się latem, rozpocznie już zapowiedziana powieść Cavana Scotta „The Rising Storm”. Jej fabuła rozgrywa się po „Light of the Jedi” Charlesa Soule, mniej więcej w tym samym czasie, co komiks Marvela. Głównym bohaterem książki będzie Stellan Gios. Jego uczennica, Vernestra Rwoh, a także Reath Silas z „Into the Dark”, będą grali za to pierwsze skrzypce w powieści „Out of the Shadows” Justiny Ireland. W tej książce powróci także Avon Starros z młodzieżówki „A Test of Courage”. Ireland wraz z Shimą Shyna napisze również serię mangową „The Edge of Balance” o Jedi działających na terenach granicznych Republiki. Autorem kolejnej powieści młodzieżowej będzie za to Daniel José Older. W „Race to Crashpoint Tower” zabierze nas na przygodę z komiksową Lulą Tulisolą oraz nowym bohaterem, Jedi-mechanikiem Ram Jamoramem i grupką jego pomagierów, uroczych bonbraksów. Ostatnia zapowiedziana dziś książka to opowieść graficzna „The Monster of Temple Peak” Cavana Scotta i Rachael Stott. Bohaterka, którą widzimy na okładce, to Ty Yorrick, najemniczka z mieczem świetlnym. Scott stworzył ją na potrzeby „The Rising Storm” i to jego ulubiona postać „The High Republic”.
Ujawniono również, że planowane są kolejne opowiadania do Insidera. Napiszą je Cavan Scott i Justina Ireland. Nad innym projektem pracuje Claudia Gray. To podobno coś bardzo dużego, ale nikt nie może się na ten temat wypowiadać. Jedno jest pewne - autorka w najbliższym czasie nie zamierza porzucić uniwersum. Nie żegna się z nim też EA, wydawca „Squadrons”, bo w grze wkrótce pojawić się mają inspirowane High Republic elementy.
Podczas panelu zaprezentowano także zwiastun, który składa się z narracji, muzyki i pokazanych już wcześniej grafik promocyjnych. Ujawniono również kilka nowych konceptów, przedstawiających m.in. kanclerz Linę Soh (której rządy Charles Soule porównał do prezydentury Kennedy'ego) oraz dziarskiego pilota Leoxa Gyasiego, jednego z bohaterów „Into the Dark”.
Sam panel z udziałem m.in. Kathleen Kennedy, Michaela Siglaina i Kristin Baver można obejrzeć w tym miejscu. Autorzy i kierownictwo Lucasfilmu głównie opowiadają o bohaterach i elementach świata nowej ery, o których już na Bastionie pisaliśmy. Jeżeli jednak nie mieliście okazji zapoznać się z prawie pięćdziesięcioma newsami, które poświęciliśmy „The High Republic”, może warto zrobić sobie szybkie powtórzenie najważniejszych informacji. Kolejne fakty na temat serii będą ujawniane w „Star Wars: The High Republic Show” dwa razy w miesiącu. Prowadząca Krystina Arielle obiecuje wywiady z twórcami, kolejne zapowiedzi i inne podobne drobiazgi. Pierwszy odcinek pojawi się 27.01 na kanale Star Wars na YT.
Za pięć dni wielu z nas będzie czytać już „Light of the Jedi” i „A Test of Courage”, dzień później rozpocznie się seria komiksowa - era High Republic rzeczywiście zaczyna otwierać się dla fanów i czytelników. Autorzy udzielają wywiadów, a Lucasfilm inwestuje w marketing i PR. Jeżeli w ostatnich dniach odwiedzaliście starwars.com, to wiecie, że pierwsza wyświetlająca się podstrona, umieszczona zaraz pod bieżącymi newsami, powiązana jest właśnie z „The High Republic”.
Również redaktorka oficjalnej rozmawiała ostatnio z Claudią Gray. Autorka mówiła, że stara się nie przejmować oczekiwaniami fanów. Jak twierdzi - nic nie udałoby się jej napisać, gdyby cały czas myślała o odpowiedzialności, która ciąży na niej jako jednej z pierwszych osób, które tworzą w nowej erze. Cieszy się wolnością, którą pisarzom daje Lucasfilm, a jednocześnie jest zadowolona z dotychczas pozytywnego odbioru High Republic przez recenzentów.
Claudia potwierdziła, że jej powieść „Into the Dark” w serii będzie raczej historią poboczną, ma jednak wprowadzić kluczowe elementy, które odegrają ważną rolę w kolejnych tytułach.
Autorka opowiadała też o Poszukujących Jedi („Jedi Wayseeker”). Pozostają oni członkami Zakonu, jednak najczęściej podążają za Mocą samotnie, wsłuchując się po prostu w jej głos. Ostatecznie jednak wracają do swoich braci i sióstr, przynajmniej większość z nich.
Niektórym sam koncept może przypominać niekanonicznych Szarych Jedi, jednak nie ma co doszukiwać się zbyt wielu podobieństw. Tamta idea nie była uznawana nawet przez George'a Lucasa, według którego Moc ma dwie strony i mimo że czasami przyjmuje nieokreśloną postać, konkretni jej użytkownicy nie są w stanie zachować neutralności w konflikcie między Jasną i Ciemną Stroną.
Inną ciekawostkę na temat książki Claudii ujawnił także Charles Soule. Stacja, na której rozgrywa się akcja powieści, pojawiła się już wcześniej w jego w komiksie „The Rise of Kylo Ren” jako siedziba Snoke'a. Początkowo należała do Wojowników Amaxine, których wyparły stamtąd Drengiry. Te zostały wprowadzone przez Sithów w stan hibernacji, a następnie wybudzone przez Jedi w okresie High Republic. Wiele lat później wojownicy, którzy nawiązywali do tradycji Amaxine, byli jednymi z założycieli Najwyższego Porządku, a nad procesem jego tworzenia, jak wiemy z publikacji związanych z Epizodem IX, czuwali Sithowie. Kanoniczna historia galaktyki zaczyna się więc wreszcie uzupełniać.
Na koniec najnowsze spoilery, które, być może omyłkowo, trafiły do materiałów promocyjnych. Dotyczą kluczowych zwrotów fabularnych, dlatego osoby, które nie chcą pozbawiać się niespodzianki, ostrzegamy przez zaznaczaniem ukrytego tekstu.
Początek spoilera: Pod koniec jednej z powieści rozegrać ma się bitwa między Jedi i Najeźdźcami Nihil, podczas której zginie Jora Malli, a Sskeer straci rękę. Trandoshanin będzie obwiniał się za śmierć koleżanki z Rady - to sekret, o którym już parę razy tajemniczo wspominano. W innym momencie mamy zobaczyć też, jak Jedi zaczynają lewitować nad panikującymi ludźmi, by zaprowadzić porządek przez zaskoczenie. Być może to nawiązanie do podobnej sceny z udziałem C-3PO z „Powrotu Jedi”. Ostatnia informacja pochodzi z Reddita - w „The High Republic” pojawi się Naboo.Koniec spoilera.
Premiera „Light of the Jedi i „A Test of Courage” już we wtorek. Dzień wcześniej odbędzie się panel z udziałem autorów i przedstawicieli Lucasfilmu, podczas którego przedstawione zostaną dalsze plany na rozwój nowej ery. Obejrzeć będzie go można na kanale Star Wars na YouTube.
KOMENTARZE (19)
W poniedziałek recenzentów przestało obowiązywać embargo i w internecie pojawiły się dziesiątki opinii na temat książek z pierwszej fazy High Republic. Szczególnie chwalona jest powieść Charlesa Soule'a „Light of the Jedi”. Niektórzy twierdzą, że to najlepsza kanoniczna książka, jeszcze inni mówią nawet, że przewyższa najbardziej cenione pozycje ze starego EU. My na premierę czekamy do 05.01, ale pierwsze rozdziały tego, a także kilku innych tytułów, są dostępne w darmowej broszurce cyfrowej, o której niedawno pisaliśmy.
W internecie pojawiają się także drobne spoilery. Podobno w książce wspomniane są dwie postaci, których obecność powinna ucieszyć fanów prequeli. To Yarael Poof i Oppo Rancisis. Kto wie, może w kolejnych fazach dostaną nawet jakąś konkretną rolę? -żeby zobaczyć spoiler, trzeba zaznaczyć tekst-
Na temat spoilerów wypowiedział się także Cavan Scott. Akcja komiksu, którego jest scenarzystą, rozgrywa się po wydarzeniach z powieści Soule'a, także można natrafić w nim na drobne sugestie odnośnie fabuły książki.
Oficjalna zapowiedziała na 04.01.2021 na godz. 18:00 internetowe wydarzenie z udziałem pisarzy - wspomnianych już Scotta i Soule'a, ale też Justiny Ireland, Claudii Gray i Daniela José Oldera, a także dyrektora Michaela Siglaina i redaktorki Kristin Baver. Wygląda na to, że zespół Luminous szykuje dla nas nowe zapowiedzi, prawdopodobnie publikacji, które wejdą w skład drugiej fazy. Tytuł i okładkę jednej powieści już ujawniono.
Nad nowymi Gwiezdnymi Wojnami pracuje dalej Charles Soule, który pochwalił się na Twitterze zdjęciem notatnika z logiem Lucasfilmu. Taki sam dostał kiedyśColin Trevorrow, ale z zapisanych w nim pomysłów nie dane mu było skorzystać, gdyż Lucasfilm rozwiązał z nim umowę, reżyserem Epizodu IX ogłaszając J.J. Abramsa. Ponieważ nowa powieść Soule'a już teraz okazuje się być dla Lucasfilmu sukcesem, nie wygląda na to, by miało go spotkać to samo.
Soule pisał też o tym, co dalej czeka uniwersum. Po niedawnych zapowiedziach serialowych podniosły się głosy, że przyszłością Star Wars jest telewizja. Pisarz nie zgadza się z tym stanowiskiem. Według niego Gwiezdne Wojny działały, działają i działać będą na wielu platformach. Najważniejsze jest to, by opowiadać dobre historie w ciekawy sposób. Medium nie gra roli.
KOMENTARZE (10)
W środę pojawił się 9. zeszyt rozpoczętej w styczniu serii „Star Wars” Charlesa Soule'a. Komiks rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach z „Imperium kontratakuje” i przedstawia głównych bohaterów Klasycznej Trylogii w najtrudniejszych chwilach galaktycznej wojny domowej.
Rozpoczęty właśnie kolejny rozdział - „Operation Starlight” - w samym tytule już nawiązuje do zbliżającej się wielkimi krokami inicjatywy „The High Republic”. Tak jak Stacja Starlight niosła światło nadziei ofiarom ataków Nihilów, tak Operacja Starlight ma zjednoczyć rozpierzchnięty po galaktyce Sojusz Rebeliantów. Ponieważ imperialna flota, reprezentowana przez bezwzględną komandor Zahrę, jest w stanie łamać wszystkie szyfry Rebelii, buntownicy prowadzeni przez Leię wyruszają do samego serca Imperium. Ich celem jest wiedza z przeszłości, która pozwoli ominąć zabezpieczenia przeciwnika. Podobny pomysł pojawia się w scenariuszu Epizodu IX Colina Trevorrowa i Derek Connoly'ego.
Lukowi udało zdobyć się nowy miecz świetlny - złoty, pochodzący z czasów High Republic. On także podąża własną ścieżką, osierocony po śmierci Bena i pozbawiony mentora, który mógłby go prowadzić.
Wśród bohaterów komiksu pojawiają się też Lando Calrissian, Shara Bay - matka Poego Damerona, Wedge Antilles i Eskadra Starlight, której zadaniem jest odnalezienie sojuszników Rebelii.
Warto zaznaczyć, że wraz z nową historia zmienia się rysownik komiksu. Za ilustracje od teraz odpowiadał będzie Jan Bazaldua. Trzyzeszytowa „Operation Starlight” zostanie zebrana w jednym wydaniu razem z dwoma zeszytami „Tarkin's Will” 06.04.2021r.
Jak donoszą fani zza oceanu, nowy numer „Insidera” zaczyna docierać do prenumeratorów. Jest także dostępny w niektórych księgarniach. To ważna informacja, ponieważ w magazynie znaleźć można pierwszą z czterech części opowiadania „Starlight” Charlesa Soule'a, rozgrywającego się w okresie Wysokiej Republiki. Wersja cyfrowa magazynu dostępna będzie od 16.12.
Oficjalna kontynuuje serię wywiadów z twórcami „The High Republic”, teraz rozmawiając z Justiną Ireland o „A Test of Courage”, pierwszej książce dla dzieci i młodzieży, która wydana zostanie w ramach serii.
Ponownie pada informacja, że w książce pojawi się rodzina Starros, reprezentowana przede wszystkim przez dwunastoletnią Avon. Jak podano wcześniej, zobaczymy ją jako klan zajmujący się polityką i nauką, ale wiele musiało się zmienić przez kolejne dwieście lat, skoro Sana Starros z „Doctor Aphry” kojarzona jest raczej z przestępczym półświatkiem. Justina obiecuje, że w przyszłości poznamy historię upadku Starrosów.
Autorka wypowiedziała się też na temat Vernestry, głównej bohaterki. W książce ma szesnaście lat, rycerzem Jedi została prawie rok wcześniej, w bardzo młodym wieku. Wielu wątpi w jej zdolności, ale ona nie przejmuje się komentarzami innych. Jest za głęboko zanurzona w Mocy, by zwracać uwagę na docinki obcych.
Justina mówiła też coś o rzece lawy i pojedynku na miecze, ale ciężko w jej wypadku odróżnić ironię od zapowiedzi. Możliwe, że chodziło o jej nową powieść, tym razem dla młodych dorosłych, która pojawi się latem.
Również o „The High Republic”, już jakiś czas temu, wypowiedział się na łamach „The Hollywood Reporter” James Waughh, jeden z wiceprezesów Lucasfilmu i obecny szef Story Group.
Ostatnio w Lucasfilmie zaszły spore przemiany. Przede wszystkim zmieniło się podejście Kathleen Kennedy. Przez pierwsze lata swojej prezesury oczekiwała od wszystkich eksperymentowania z konwencją: stworzono więc bardzo różne dzieła, od wykonanego w klasycznym stylu „ Przebudzenia Mocy”, przez film wojenny („Łotr 1”), aż po zupełnie innego od wszystkich „Ostatniego Jedi”. Teraz jest inaczej, wszyscy mocniej skupiają się na kreowaniu łączonego uniwersum, w którym rolę w nim odegrać mają książki. Od autorów oczekuje się nie tylko działania na uboczu, ale tworzenia postaci, które będą mogły być wykorzystywane w grach, telewizji i w nowych filmach. Jednocześnie wszyscy wciąż starają się pozostać wiernymi mitologii „Gwiezdnych wojen”.
Zmiany zaczynają się już wraz z „The High Republic”. Na początku stworzono kompletną historię i świat, dopiero potem zaczęło się dzielenie konkretnych części opowieści między różnych autorów. Podczas jednej z rozmów z przedstawicielem ILMxLAB członkowie zespołu Luminous wpadli też na pomysł, by część tej historii przedstawić w postaci doświadczenia VR - jako jeden z elementów „Tales from Galaxy's Edge”. Pisaliśmy o tym już jakiś czas temu.
Na koniec warto wspomnieć, że w jednym z komiksów o Aphrze pojawił się ostatnio statek z ery High Republic. Wygląda to jak zapowiedź tego, co zobaczymy w najbliższych tygodniach. Zresztą takie małe zajawki pojawiają się w komiksach od początku roku.
Miesiąc i trzy dni - zaledwie tyle zostało do dnia, gdy wreszcie zadurzymy się w lekturze „The High Republic”, najważniejszej od lat inicjatywy wydawniczej Lucasfilmu. StarWars.com i autorzy promują nowe tytuły - marketing wreszcie nabiera tempa.
Charles Soule w obszernym wywiadzie przedstawił kolejne założenia „Light of the Jedi”, powieści, która 05.01.2021 roku otworzy wyczekiwaną serię.
Przewijające się przez powieść hasło - „We are all the Republic” (Wszyscy jesteśmy Republiką) - jest wręcz podstawą dla fabuły całej serii. Wielka Katastrofa, która kończy złoty wiek Republiki i Jedi, zmusiła ludzi, by w w momencie kryzysu połączyli siły i zakopali dzielące ich różnice. Autor zauważa podobieństwa do trudnej sytuacji, z którą wszyscy zmagamy się w tym roku, ale jak zaznacza - nie są to celowe nawiązania, bo książkę napisał jeszcze przed początkiem pandemii. Za to zdaje sobie sprawę z tego, że przyszłość literatury będzie naznaczona pandemią i pewne nawiązania do niej będą się pojawiać, być może również w kolejnych tytułach, które wydane zostaną w ramach „The High Republic”.
Soule opowiadał też o Mocy. Jedi przeżywają ją na różny sposób, tak jak różne filozofie i religie na świecie próbują opisać podobne zjawiska, choć robią to na zupełnie inaczej. Dla Yody Moc to sieć łącząca wszystkie żywe istoty, dla Avar Kriss symfonia, której melodia nadaje życie galaktyce. Ale różnorodny będzie nie tylko duchowy świat Jedi; zobaczymy też przeróżne miecze świetlne. Justina Ireland ujawniła niedawno, że do łask wracają świetlne bicze.
Wracając jeszcze do Soule'a - jego ulubiony z nowych Jedi to ikkrukkianin o imieniu Porter Engle. Jego przeszłość napiętnowana jest różnymi trudnymi doświadczeniami. W Zakonie pozostaje legendą. Na starość chciałby nieco się wycofać, ale wygląda na to, że Moc jeszcze o nim nie zapomniała.
Wydawca Del Rey zapowiedział dziś również specjalne wydanie „Light of the Jedi”: z inną okładką i skarpetkami w zestawie.
Zaprezentowano też okładkę drugiego zeszytu komiksowego „The High Republic” oraz książki „The Great Jedi Rescue”, dziecięcej adaptacji kilku rozdziałów z powieści Soule'a. Nad tymi tytułami czuwa Cavan Scott. Na oficjalnej dodatkowo przejrzeć można szkice pierwszych stron „The High Republic Adventures” Daniela José Oldera.
Choć w grudniu pojawi się pierwsze opowiadanie w „Insiderze”, to wielkim otwarciem „The High Republic” dla Lucasfilmu i Disneya będzie raczej powieść „Light of the Jedi” Charlesa Soule'a, która początkowo pojawić się miała w sierpniu, po czym pandemia przeniosła ją na początek przyszłego roku. Poznamy w niej najważniejszych bohaterów, stację Starlight, zobaczymy też Wielką Katastrofę. By umilić fanom oczekiwanie już jakiś czas temu ujawniono pierwszy rozdział książki, wczoraj oficjalna wstawiła drugi, a w następnych dniach pojawią się kolejne - aż do 15.11, gdy zadebiutują rozdziały siódmy i ósmy. Fragmenty będą pojawiać się w tym miejscu.
Co ciekawe, pierwsza historia z ery „The High Republic” już została opowiedziana - i nie chodzi o egzemplarze recenzenckie, którymi chwalą się kolejni czytelnicy i sami autorzy w internecine (poniżej filmik Cavana Scotta) . W specjalnym wydaniu książki „Dark Legends”, dostępnym tylko w amerykańskiej sieci Target, znalazło się dodatkowe opowiadanie o Drengierze, jednym z przeciwników Jedi po Wielkiej Katastrofie. Ebooka niestety nie ma, więc musimy zadowolić się na razie powyższą ilustracją autorstwa Granta Griffina.
Premiera „The High Republic: Light of the Jedi” już 05.01.
KOMENTARZE (7)
Ostatni w tym roku numer Star Wars Komiks jest już od tygodnia dostępny na naszym rynku. Tym razem czytelnicy będą mieli możliwość zapoznać się z historią pt. "Twierdza Vader" pochodzącą z cyklu „Darth Vader – Mroczny Lord Sithów". Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji to zachęcamy do lektury.
Jednocześnie krótka informacja dla wszystkich fanów martwiących się o przyszłość gwiezdnowojennych komiksów w Polsce. Egmont nie zrezygnował z wydawania kolejnych publikacji spod znaku SW. Jak informuje na swej stronie wydawca, na najbliższej Cyber Edycji Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier w Łodzi (14-15 listopada) zostaną zaprezentowane szczegóły tego co nas czeka.
Star Wars Komiks 4/2020 (88)
Tom dziesiąty ma powiększoną objętość i zawiera długą historię „Twierdza Vader”, wieńczącą cykl „Darth Vader – Mroczny Lord Sithów”. Prawa ręka Imperatora Palpatine’a – Darth Vader – musi z pomocą inkwizytorów rozprawić się z największym zagrożeniem dla rosnącego w siłę Imperium, czyli ocalałymi z czystki rycerzami Jedi. A gdy zabraknie Jedi do eliminacji, trzeba będzie poszukać innych celów...
Komiksy oryginalnie ukazały się nakładem wydawnictwa Marvel w zeszytachDarth Vader: Dark Lord of the Sith #19-25: Fortress Vader #1-7.
Scenariusz Charles Soule, rysunki Giuseppe Camuncoli, tusz Daniele Orlandini i Terry Pallet oraz Cam Smith, kolory David Curiel oraz Erick Arciniega i Dono Sánchez-Almara okładka Elia Bonetti i Giuseppe Camuncoli. Przekład: . Cena 19,99 zł, 160 stron. Premiera: 27 października 2020 r.