W imieniu Polskiej Akademi Jedi zamieszamy oficjalne podsumowanie, a zarazem podziękowanie za wspólnie spędzony czas na Alderaanie:
Witajcie, nadszedł czas na słowo podsumowania od Polskiej Akademii Jedi – autorów „zamieszania”. Dziękujemy zarówno za opinię negatywne (ku nauce), jak i pozytywne. (również ku nauce w zasadzie). Trudno nam się nie zgodzić z opiniami o odczuwalnym chaosie organizacyjnym – sami go odczuliśmy oraz dowiedliśmy empirycznie, że 5 osób nie może zastąpić 10 – jednocześnie pilnować, występować i jechać po ziemniaki, które właśnie „wyszły” (tak, tak – w niedzielę kucharki ze łzami w oczach goniły po korytarzu Dana Falcona, ubranego w charakterystyczną pelerynkę); cytując za Rejsem – „nie mogę być jednocześnie tworzywem i twórcą, nie umiem stworzyć dystansu” ;-). Jeśli dojdzie do organizacji następnych konwentów, a Wy zdecydujecie się przyjechać, na pewno będzie lepiej i dla Was jako (sorry Yako ;-)) gości, i dla nas organizatorów.
Kajamy się więc za błędy, ale z wielką radością czytamy wypowiedzi tych, którym mimo wszystko się podobało – każda taka impreza to nie tylko organizatorzy, ale przede wszystkich goście-uczestnicy; można się nudzić na perfekcyjnie zorganizowanym przyjęciu w Pałacu Buckingham i świetnie bawić w totalnej improwizacji. Różne są temperamenty i charaktery (i całe szczęście, bo byłoby nudno).
Rozpiętość Waszych ocen potwierdza to, że „jeszcze się taki nie narodził, kto by wszystkim dogodził”. Wytrzeszczyliśmy na przykład oczy ze zdumienia na opinię, że „pokaz walk” trącił efekciarstwem – my obawialiśmy się, że będzie nudny. Ktoś napisał, że za mało pokazów – obszerniejsze miały być w niedzielę o godz. 15, ale skoro koło 14 większość zaczęła się rozglądać za autobusem czy innym środkiem lokomocji, który ich szczęśliwie dowiezie do domu, to stwierdziliśmy, że impreza powoli zaczyna się kończyć. Przykłady i wyjaśnienia można by tak mnożyć dalej...
Dziękujemy Wam, że nam zaufaliście i zdecydowaliście się przyjechać.
Do zobaczenia ponownie.
Dan Falcon i Mara Jade
Polska Akademia Jedi
I jeszcze kilka słów ode mnie. Czego by tu nie powiedzieć, to konwent na pewno nie odbył by się bez Oli Jagiełowicz, gdyby nie to, że ona skontaktowała mnie i Dan Falcona, to pewnie Alderaanu 2003 by nie było. No a jak dwóch „wariatów” się spotkało (choć głównie przez sieć i telefon), to coś musiało z tego wyniknąć. Różnie nam to szło po drodze, ale najbardziej pamiętam dzień w którym Darek zadzwonił, prawie z płaczem, że konwentu nie będzie, że wszystko się sypie itp. Całość spowiły czarne chmury. Ale wspólna rozmowa pozwoliła znaleźć małe światełko, cień nadziei. Gdyby nie to, Alderaanu by nie było. Cieszą mnie zarówno pozytywne opinie na temat konwetnu, jak i te negatywne, w których autorzy starają się wskazać nam pewne niedociągnięcia. Jak mam być szczery, to osobiście organizacyjnie oceniam całość gorzej niż większość z Was. Wiem, że część rzeczy udało się nam zrobić, wielu pomysłów niestety nie. Ale coś się ruszyło. To co mnie najbardziej bolało na Alderaanie to ludzie siedzący z boku, sami. Jak mogłem to starałem się do nich podejść, zamienić choćby kilka słów. Ale niestety często było tak, że obowiązki powodowały, że nie mogłem tego zrobić. Jak mam być szczery to dla mnie właśnie to było największą wpadką na Alderaanie. Pozostaje mi tylko życzyć, do zobaczenia na Alderaanie 2004 i kolejnych konwentach.
PS. najbliższe spotkanie Śląskich Fanów SW odbędzie się najpewniej 20 września w Zamku w Toszku. Znów wybiera się ekipa wrocławsko-poznańska, tym razem silniejsza ;)
PPS. O Alderaanie można porozmawiać tutaj.
Dante2003-08-23 12:53:56
Nie ma co mowic . Bylo ok mimo pewnych niedogodności i też wzystkim dziękuję. Mimo że mi sie podobalo na forum napisalem o kilku niedociagnięciach . Niezmiernie mnie cieszy że PAJ potraktował to jak "Lekcję" na przyszlośc, ktora niewątpliwie nastąpi, a nie obrazil sie i zniechęcil. Takie konwenty sa niewątpliwie potrzebne. A... Yako zasmarkańcu naucz się grac w sabacca a wtedy usiądziemy do stolu i ...no wiesz. Ceta wybacz Mu . jak się nauczy grac, a nauczy sie bo go do tego zmusze to go okroimy do majtek. Pozdrowienia dla wzystkich. Szczegolnie dla PAJ. Wiem że wypruwaliście sobie flaki żeby to zorganizować. DZIĘKI!!!!!!!
ceta2003-08-22 19:44:25
PLS -- POLSKA LIGA SABACCA :D :D .prosze o respekt !!
Yako2003-08-22 14:31:27
PLS??? Polish LInux Site???? :>
Andaral2003-08-22 10:31:08
Hmm, powiem tak Wielkie dzięki Dan_Falconie, było naprawdę fajowo, ale na drugi konwent, proszę skołować dla Wteranów jakies łóżeczka, wiesz to na karimacie się kiepsko robi ;), oczywiście mówię o spaniu !!
ceta2003-08-22 09:06:18
my też dziekujemy -było nam bardzo miło -polecamy się na przyszłość ;) [pisze w imieniu PLS]