Lipiec w imprezy nam dopisuje, ale Wrocław żadnemu weekendowi nie przepuści. I tak oto między WeselKonem a Celebration wciskamy klasyczną Imperiadę.
Trzecia sobota miesiąca (20.07), Globetrotter (Garbary 5, róg ul. Odrzańskiej i Mostów Pomorskich) w samo południe. Zbiórka pod Empikiem na rynku kwadrans wcześniej.
A w atrakcjach:
-Brak naszych nowożeńców, będących w podróży poślubnej. Pierwsza Imperiada od lat bez WedgeIssu. Ktoś musi ich godnie zastąpić.
-Stele wreszcie coś robi i prezentuje nowatorski nerdowski konkurs (o ile ktoś użyczy laptopa z możliwie dużym ekranem). Studiujcie więc atlasy gwiezdne, bo dawno nie było okazji do zdobycia niczego z fanklubowego kartonu nagród.
-Raport krawiecko-rusznikarski. Czyli choć kolejne terminy nam upływają a koordynatora projektu nie ma, Endor nie leży kompletnie odłogiem.
A za miesiąc przełożone spotkanie wyjazdowe w Jeleniej Górze.
Zapraszamy starych i nowych. Do zobaczenia!