Na spotkaniu w pubie Empik u Andarala pojawił się dziennikarz z Gazety. Długo rozmawiał z Sidiousem na temat AOTC (Lord był już wszakże po pokazie). "Pomyślałem, że film, który ma tak straszny tytuł będzie żałosny" - jedna z wypowiedzi Lorda. O mnie też jest wzmianka (na zdjeciu sie nie zmieściłem): "Kupowałem bilet 4 maja, były już tylko pojedyńcze miejsca - mówi chłopak w okularach, który kilka godzin wcześniej pisał maturę z historii." :) Tak na marginesie dodam, ze moje nazwisko pojawia sie w innym miejscu stołecznej. Na stronie 6 przy tekście o maturach jest wzmianka o Batorym i między innymi moja wypowiedź. :)
(Update Lord Sidious, 17.00) Skan z tej gazety, podesłał nam Andaral i jest on dostępny tutaj. I tu pragnę sprostować to co napisała Gazeta. Po pierwsze zdania o tym, że film będzie żałosny nigdy nie wypowiedziałem. Rozmawialismy tylko o obawach fanów, po tym jak ogłoszono tytuł, ale były to raczej suche fakty, a nie opinie. Druga rzecz to Jar Jar Binks, ja mówiłem parę razy, że występuje on tylko w chyba trzech scenach mówionych i z pewnością nie ma go tych 15 minut, ale jest go na pewno więcej niż kilkanaście sekund. Ale Jar Jar w AOTC jest OK. A co do finałowej sceny wojennej, to pozatym, że jest ona już absolutnie nie Gwiezdna, to faktycznie bije na głowę scenę bitwy na Hoth.
Darth Kasa2009-11-11 18:03:17
Nieee, jak możesz tak mówić! :o Bitwa o Hoth jest niewyobrażalnie lepsza (AT-AT, snowspeedery, Veers, działo jonowe, wieżyczki Golan...).