TWÓJ KOKPIT
0

Ewan McGregor :: Newsy

NEWSY (520) TEKSTY (5)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Plotki ze Starwarsówka

2005-03-23 17:11:00 Onet.pl

To przeklęte Hollywood

Szkocki aktor Ewan McGregor jest oburzony działaniami Hollywood, które zagarnia najlepszych europejskich reżyserów, po czym uniemożliwia im robienie tego, w czym są najlepsi.

Gwiazdor uważa, że stosowane w Fabryce Snów praktyki niszczą tak utalentowanych filmowców, jak duński reżyser Ole Bornedal uniemożliwiając im realizowanie oryginalnych projektów.

"Hollywood błyskawicznie wyłapuje obiecujących i modnych filmowców. Kiedy ktoś odnosi sukcesy w Europie, natychmiast otrzymuje propozycję z Ameryki, ale po przyjeździe tutaj odkrywa, że nie może robić tego, co przyniosło mu sławę. Mam na myśli faceta, który nakręcił film 'Nocna straż'. Duńska wersja była fantastyczna - dziwna i przerażająca - a remake Miramaxu był tylko nijaki i dziwaczny, bo szefowie wytwórni zaczęli się wtrącać w jego pracę i pousuwali ze scenariusza wszystkie ciekawe wątki" - twierdzi McGregor.


Dzięki językowi stała się ich ulubienicą

Podczas zdjęć do filmu "V For Vendetta" w Berlinie Natalie Portman szybko zyskała sympatię niemieckiej ekipy rozmawiając płynnie po niemiecku.

W przeciwieństwie do większości aktorów, którzy znają jedynie angielski, uzdolniona językowo Portman bardzo szybko zaczęła porozumiewać się z niemieckimi technikami w ich ojczystym języku.

"Pewnego dnia po prostu zjawiła się na planie i zaczęła rozmawiać z Niemcami po niemiecku. Dzięki temu bardzo szybko stała się ich ulubienicą" - opowiada pracownik ekipy filmowej.

23-letnia gwiazda jest absolwentką prestiżowego amerykańskiego uniwersytetu Harvarda i płynnie posługuje się językiem hebrajskim, francuskim, japońskim i niemieckim.

"V For Vendetta" to kolejny film pokazujący, jak wyglądałby świat, gdyby II Wojnę Światową wygrała armia Hitlera.


Dawno nie było nic o naszej ulubionej królowej plotek, Keirze Knightley. Nadrabiamy zaległości.

Piraci z Karaibów w rejsie dookoła świata

Gwiazdy filmu "Piraci z Karaibów: Klątwa Czarnej Perły" Johnny Depp, Orlando Bloom i Keira Knightley wezmą udział w prawdziwych regatach.

Depp, Bloom i Knightley zgłosili się do udziału w regatach dookoła świata. Gwiazdy filmowe najpierw przejdą szkolenie w Portsmouth. A następnie w listopadzie wyruszą do wyścigu organizowanego przez firmę Volvo. Aktorzy będą pomagać załodze na okręcie o imieniu "Czarna perła".

Przypomnijmy, że w tej chwili trwają zdjęcia do kontynuacji filmu o piratach. Obraz zatytułowany "Dead Man's Chest" pojawi się w kinach w 2006 roku. Grają w nim, oprócz Depp, Blooma i Knightley także Stellan Skarsgard, Naomie Harris, Martin Klebba, Barry McEvoy i Alex Norton. Reżyseruje Gore Verbinski.

KOMENTARZE (0)

Ewan McGregor chce kolejnego "Moulin Rouge!"

2005-03-21 17:56:00 Onet.pl

Ewan McGregor przyznał, że chciałby zagrać w kontynuacji przebojowego musicalu "Moulin Rouge!" z 2001 roku. Aktor oświadczył, że był pod bardzo dużym wrażeniem pracy australijskiego reżysera Baza Luhrmanna i w związku z tym z chęcią wcieliłby się ponownie w rolę poety Christiana.

Przypomnijmy, że oryginalny film opowiada o Moulin Rouge - najsłynniejszy, i najbardziej skandalizującym nocnym klubie Paryża przełomu ubiegłych wieków. Jego gwiazdą jest Satine, piękna kurtyzana, o której względy zabiega bogaty książę. Ona kocha jednak Christiana, ubogiego poetę, który przybył do Paryża, by poznać smak dekadenckiego życia. McGregorowi w obrazie partnerowała Nicole Kidman.

- Nigdy nie nakręciłem czegoś podobnego - przyznaje aktor. - Nigdy w kinie nie było czegoś podobnego. To świetna szansa na śpiewanie i tańczenie oraz bycie w tak doborowym towarzystwie. Miałem wrażenie, że jesteśmy w cyrku. To było wyjątkowe doświadczenie każdego dnia: kolory, muzyka, szalony Baz. Zrobiły to samo jutro. Byłby naprawdę szczęśliwy mogąc nakręcić "Moulin Rouge 2".

KOMENTARZE (0)

Ewan a "Trainspotting 2"

2005-03-08 22:29:00

Wielbiciele kultowego filmu "Trainspotting" będą musieli poczekać jeszcze 10 lat, zanim zobaczą dalsze losy jego bohaterów, ponieważ według reżysera Danny'ego Boyle'a aktorzy są ciągle za młodzi.

Chociaż Ewan McGregor nie ma ochoty na ponowne wcielanie się w postać narkomana, która dała początek jego oszałamiającej karierze filmowej, Boyle wierzy, że za jakiś czas uda mu się zgromadzić poprzednią obsadę w komplecie - razem z McGregorem, Jonnym Lee Millerem i Robertem Carlylem. Na razie jednak reżyser nie spieszy się z podjęciem projektu, ponieważ chciałby, aby jego bohaterowie byli nieco starsi i bardziej zniszczeni życiem.

"Aktorzy lubią udawać, że wiodą szalone życie w klubach nocnych, ale tak naprawdę, kładą się spać tuż po zmroku wysmarowani kremami nawilżającymi" - mówi filmowiec.

KOMENTARZE (0)

McGregor krytykuje "Gwiezdne Wojny"

2005-02-24 15:44:00 Film.onet.pl

Film.onet.pl donosi:

Ewan McGregor obrał dosyć niezwykłą strategię reklamowania najnowszej części "Gwiezdnych Wojen" - zaczął krytykować poprzednią.

Szkocki gwiazdor wyjawił w wywiadzie dla magazynu "Total Film", że jego zdaniem film "Gwiezdne Wojny - Epizod II: Atak Klonów" był zdecydowanie nieudany.

"Sceny walk w tym filmie były zupełnie niesatysfakcjonujące. Myślę, że nie były wystarczająco dobre i na pewno nie dorównywały walkom z pierwszej części" - powiedział aktor, który w 1999 roku nie szczędził słów krytyki również pierwszemu prequelowi "Epizod I: Mroczne widmo" opisując film George'a Lucasa jako "rozczarowujący" i "płaski".

Tym razem McGregor przyznaje, że najnowszy film "Epizod III: Zemsta Sithów" znacznie lepiej spełnia jego oczekiwania.

"Trójka nadrobiła wszystkie zaległości. W scenach walk daliśmy z siebie wszystko" - dodaje.

Trzecia i ostatnia część dopełniająca gwiezdną sagę George'a Lucasa wejdzie na ekrany kin 19 maja.

KOMENTARZE (57)

Wirtualny Plan 34

2005-01-29 12:53:00 StarWars.com

Niedawno na łamach StarWars.com w dziale Hyperspace pojawił się trzydziesty czwarty wirtualny plan (knoll vision). (Spoiler):

Na nowym wirtualnym planie, przedstawiono tym razem kręcenie sceny na planecie Mustafar, a konkretnie pojedynku pomiędzy Anakinem Skywalkerem a Obi-Wanem Kenobim. Departament od Efektów Specjalnych stworzył wąską ścieżkę z fioletowego ekranu, umieszczoną nad silnymi strumieniami pary wodnej. Całość została odpowiednio przygotowana do kręcenia sekwencji, które odbyły się w poniedziałek pierwszego wrzesnia, czyli w czterdziesty szósty dzień zdjęć głównych. Warto dodać, iż praktycznie cały plan, a konkretnie część do nakręcenie sekwencji na Mustafar, została stworzona właśnie z fioletowego ekranu. ILM oczywiście poczyni wszelkie starania by owy plan zmienić na krajobraz wulkanicznej planety.
Co ciekawe w filmie ujrzymy rurę, która będzie umieszczona nad strumieniem wrzącej lawy. To właśnie tam przeniesie się pojedynek Anakina i Obi-Wana.

Dodatkowo na planie można spostrzec Nicka Gillarda, przyglądających się Haydenowi oraz Ewanowi, przy kręceniu owej sceny walki na Mustafar.

(Koniec Spoilera)
KOMENTARZE (2)

Problemy Ewana McGregora z tożsamością

2005-01-26 10:18:00 Onet.pl

Jak donosi Onet.pl:

Podczas zdjęć do filmu "The Island" szkocki aktor Ewan McGregor miał problemy z ustaleniem własnej tożsamości, ponieważ musiał grać sklonowanego człowieka oraz jego klon.

Gwiazdor wyznaje żartobliwie, że nigdy nie zrozumiał do końca, na czym polega multiplikacja granej przez niego postaci.

"Grałem sklonowanego faceta i jego klon, więc było mnie dwóch... a może trzech? Kiedy ostatni raz liczyłem na planie grane przez siebie postaci, było ich więcej, niż jedna, a to dla mnie zdecydowanie za dużo" – wyjaśnia aktor.

KOMENTARZE (6)

Powrót do Elstree

2005-01-23 20:39:00

To, że George Lucas wraz ze swa ekipą powróci do Anglii w celu nagrania dokrętek do „Zemsty Sithów”, było już wiadome wcześniej. Tylko, że wcześniej wszystko było przygotowane w studiach Shepperton. Według najnowszych informacji Lucas powróci do legendarnego już studia Elstree, by tam nakręcić ostatni fragment materiału filmowego, do finalnej odsłony nowej trylogii. Dokrętki mają trwać mniej więcej pół dnia. Będą w nich uczestniczyć Ewan McGregor, Hayden Christensen oraz Nick Gillard, cóż wygląda to na elementy finalnego pojedynku.

Do niedzieli studia Elstree są zajęte, gdyż jest tam kręcony Big Brother. Dokrętki więc mogą się zacząć dopiero w przyszłym tygodniu.
KOMENTARZE (0)

Dokument 11 - dokładny opis

2004-12-27 23:11:00 StarWars.com

Niedawno na oficjalnej w dziale Hyperspace pojawił się jedenasty dokument z cyklu "Making of Episode III".
Jak zwykle na początku prezentowane są sceny ukazujące to, o czym będzie nowy dokument. Wszelkie sekwencje przewijają się przy rytmie utworu Johna Williamsa z Epizodu IV.

Nowy dokument nosi tytuł "Stawanie się Obi-Wanem". Jak można spostrzec po tytule, całość będzie poświecona postaci Rycerza Jedi, przewijającej się w Nowej jak i Klasycznej Trylogii Gwiezdnych Wojen.

Początkowa scenę, przedstawia wejście Ewana McGregora na plan Geonosis, który wita się z reżyserem Goerge`em Lucasem.
Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Pierwszym filmem, jaki miałem okazje oglądać w kinie, prawdopodobnie był IV Epizod Gwiezdnych Wojen. Poszedłem go zobaczyć razem z moim bratem. Był to dla nas ważny film, ponieważ występował w nim nasz wujek, brat naszej mamy, który grał Wedge`a Anttiliesa w Epizodach IV, V i V I. Głownie chodziło nam o to by zobaczyć wujka Dennisa. Mimo wszystko wciągnęliśmy się w sam film, a tym samym Gwiezdne Wojny wywarły na nas ogromne wrażenie".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu IV, V i VI. Głownie widać w nich Wedge`a Anttiliesa, w kokpicie X-Winga jak i snow speedera. Końcowa sekwencja obrazuje wejście Sokoła Millennium w nad świetlną, a także dialog Obi-Wana do Luke`a "Postawiłeś pierwszy krok ku większemu światu ".

Rick McCallum (producent) - "Pojawianie się Ewana w obsadzie, napawało każdego z nas jakimś niesamowicie wielkim entuzjazmem ".
W tym momencie prezentowana jest scena w której Ewan wybiera rękojeść miecza świetlnego, w czasie kręcenia Epizodu I.
"Nie widzieliśmy jeszcze takiej osoby, która miała by w sobie tyle radości i sposobu nawiązywania kontaktu. Byliśmy zdziwieni."
Dalej prezentowane są ujęcia w których główna obsada Mrocznego Widma przedstawia się sobie, znajdując się w jednym pokoju.

George Lucas (reżyser) - "Głównym priorytetem ważnym przy obsadzeniu roli Obi-Wana było znalezienie kogoś, kto był by bardzo podobny do Aleca Guinessa. Jednak nie chodziło nam o identyczną kopie, a stworzenie podwalin pod tę postać, znaną dobrze wszystkim z Klasycznych filmów. Wszystko, dlatego ponieważ jest on młodszy, znajduje się w zupełnie innych miejscach. Dodatkowo jest bardzo aktywny w sztukach Jedi, przez co potrzebowaliśmy kogoś o odpowiednich walorach fizycznych jak i aktorskich, który mógłby tym samym udźwignąć brzemię i esencje roli jaką wykreował Alec Guiness".
W między czasie widać sceny z Epizodów IV, II oraz I, w których głownie przedstawiono Obi-Wana.

Rick McCallum (producent) - "To jakby marzenia się w końcu spełniły dla niego (Lucasa). W końcu mógł zobaczyć końcowy okrąg jego pomysłu, tyczącego się filmu, od rozpoczęcia wczesnego życia do dojrzałego okresu każdej z postaci".
Następnie widać sceny, w których Ewan przymierza tunikę Jedi w czasie kręcenia scen do Epizodu I, McGregor czuje się jakby znowu był dzieckiem.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "W oryginalnych trzech Epizodach, Alec był jedynie w pierwszej połowie flmu (E IV), następnie mogliśmy go zobaczyć jako ducha (EV i EVI). Mimo wszystko mięliśmy okazje go podziwiać przez krótką cześć każdego filmu. Przez co Alec stworzył cały ogrom tej postaci, którą ja podziwiałem w czasie mojego dorastania".
W tym momencie przewijają się sceny z Nowej Nadziei, Imperium Kontratakuje o raz Powrotu Jedi. Na koniec zaserwowano kwestie Obi-Wana z ANH do Luke`a "Musisz zrobić to co czujesz za słuszne."

Anthony Daniels (C-3PO) - "Teraz w Nowej Trylogii jest Ewan McGregor. Zachowuje się jakby młody Alec Guinness. Ewan posiada urok w oczach, jak również siłę i delikatność starszego człowieka".
Dalej prezentowane są sekwencje z wszystkich Epizodów, porównujące reakcję obu aktorów. Na zakończenie jedna z końcowych scen Mrocznego Widma, w której Obi-Wan mówi do Anakina "Zostaniesz Rycerzem Jedi, obiecuje".

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Jesteśmy w stanie zobaczymy, jak poprzez gwiazdy, iż w Epizodzie I staje się mentorem i mistrzem małego Anakina. Kenobi chce utrzymać dyscyplinę, mówi Skywalkerowi, co ma zrobić. Anakin ciągle się z nim drażni. Dzięki temu można zaobserwować relacje niczym u ojca i syna. W pierwszej połowie Epizodu III obaj bohaterowie są jak bracia. W tym filmie na początku zobaczymy jak wielką przyjaźnią obdarowują się ci dwaj Jedi. Także cos bardzo ważnego miedzy nimi zostanie utracone w E3".
(Spoiler): W tym momencie prezentowane są sceny z Anakinem i Obi-Wanem na krążowniku Generała Grievousa "Niewidzialna Ręka". (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "Całość Nowej Trylogii pisałem w taki sposób by uwidocznić cechy Aleca Guinesa, przez co staje się on jakby symbolem ojcostwa w całej Sadze. Przez co w III Epizodzie Obi-Wan będzie jeszcze bardziej przypominał Aleca Guinessa z Epizodu IV".
W między czasie przedstawione są sceny z Nowej Trylogii, w których przeważnie widać Kenobiego.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Zawsze oglądałem wiele scen z Aleciem Guinessem, przed rozpoczęciem zdjęć. Jednak tym razem musiałem wyglądać praktycznie identycznie jak w większości sekwencjach z jego udziałem. To jest całkiem poręczne dla mnie jako aktora. Tym razem o wiele bardziej się wcieliłem w postać kreowaną przez Aleca. Musiałem podołać nowemu zdaniu jakie stawił mi Epizod III".
Dalej widać sceny z Epizodu IV z udziałem Aleca Guinessa.

"W przypadku Epizodu III wpasowanie się w wygląd aktora, widzianego w filmie na ekranie ponad 20 lat temu, było o wiele ważniejsze niż w moich poprzednich filmach serii. Musiałem się naprawdę poczuć jak Alec. Jednak teraz musieliśmy się skupić by dopasować mój wygląd, tak jak to jest tylko możliwe."
Następnie można spostrzec sekwencje, w których Ewanowi doprawiany jest makijaż jak i włosy przed lustrem.

Iian Craig (artysta zajmujący się konceptami) - "Wykonałem kilka odpowiednich zdjęć, przy pomocy, których udało mi się przemienić Ewana w Aleca, na ekranie monitora. Następnie wydrukowałem całość, co ułatwia dopasowanie wyglądu aktorowi. Obaj mają niemal identyczne oczy, dołki przy oczach, a na dodatek ich usta są również na odpowiednim miejscu. Co ciekawe nos aktorów, wygląda niczym odwrócony trójkąt. Najważniejsze ze po nałożeniu ich na siebie wyglądają prawie tak samo".
W miedzy czasie widać sceny, w których wygląd Ewana z E3 jest porównywany do Aleca z E4.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Wydaje mi się ze teraz mam podobne włosy jak Alec Guinness. Już nie mam długich jak w Epizodzie II. Tym razem Hayden musiał zapuścić włosy, przez co teraz on dźwiga to brzemię, jakie mu przypadło w całym Epizodzie III".
Następnie widać sceny, w których Lucas ogłada fryzurę Haydena, a Ewan siedzi i podziwia długie włosy Anakina z E3, śmiejąc się.
"Kolejna moje upodobnienie się do Aleca Guinnessa, jest naprawdę niesamowite". Dalej widać sceny, w których Ewan siedzi przed lustrem i porównuje swój nowy wygląd do zdjęć Obi-Wana z ANH.
"Czasem jego włosy ułożone są tak (Ewan pokazuje na czubek głowy), czasem tak bardzie na dole (wskazuje na czoło), cóż ważne abym trzymał się jednej fryzury w filmie".
Następnie ukazane są sceny Aleca Guinessa z ANH.

Rick McCallum (producent) - "Ewan stara się naśladować, nie tylko grę aktorską, ale również i sam wygląd, aktora, którego każdy dąży szacunkiem. Alec włożył tyle od siebie dla Obi-Wana, iż stał się on naprawdę wielką postacią filmową". Dalej widać sceny z Klasycznej Trylogii ukazujące, Aleca Guinnessa.

Następnie prezentowana jest scena z Zemsty Sithów, (Spoiler):Jako w której Obi-Wan wypowiada słowo "Witaj" ("Hello there"),(Koniec Spoilera) jak również z Nowej Nadziei, w której Kenobi wypowiada tę samą kwestie do R2-D2 na Tatooine.

George Lucas - "Kiedy zacząłem tworzyć historie Gwiezdnych Wojen, starałem opierać się na fenomenie postaci. W czasie, kiedy obsadzałem aktorów, czasem na dziesięć lat, starałem się dobierać ich tak by byli jak najmłodsi. Dzięki temu mogłem wykorzystać to że dorastają i staja się coraz bardziej dojrzali w samym filmie, jako cześć charakteru granych przez nich bohaterów.
W przypadku Ewana, zaczynał on początkowo jako uczeń padawan, a następnie stał się bardzo potężnym mistrzem Jedi. W czasie, kiedy dorastał on do tej roli, jego fizyczne aspekty rozwijały się razem z nim. Cały ten proces można zaobserwować w trzech filmach".

W tym momencie widać sceny z Mrocznego Widma, jak i Ataku Klonów, w których Obi-Wan głownie walczy na miecze. Nie zabrakło również sekwencji z Zemsty Sithów, w których Kenobi pojedynkuje się, z Anakinem na Mustafar.

Nick Gillard (koordynator walk) - " Jedną z najprzyjemniejszych rzeczy, które mnie cieszą, jest widok tego, że dany aktor potrafi samodzielnie wykonać daną sekwencje kaskaderską, nawet, jeśli myślą, że nie będą w stanie jej zrobić. Dzięki temu aktorzy stają się bardziej pewni swoich fizycznych możliwości. To właśnie jeden z tych powodów, dla których pracuje w tym zawodzie. Lubię wyciągać z ludzi ich maksymalny potencjał fizyczny, co sprawia, iż sekwencje w filmie stają się prawdziwą zabawą dla aktora".
Następnie prezentowane są wyczyny kaskaderskie aktorów, przy kręceniu scen walki na miecze świetlne. Głownie widać walkę Obi-Wana z Darthem Maulem (EI), Kenobiego z Hrabią Dooku (EII), jak również Anakina i Obi-Wana z Epizodu III.

George Lucas (reżyser) - "Myślę, że Ewan zdaje sobie sprawę z faktu, iż był jedną ze starszych postaci w obsadzie. Dzięki temu był jakby starszym br atem, który kontrolował całą grupę aktorów w niektórych sprawach, ponieważ miał wiele doświadczenia, co jest oczywiście naturalnym odruchem jego bohatera. Mimo wszystko lubił trzymać całą atmosferę w formie zabawy i śmiechu. Nie chciał pozwolić by ludzie na planie zajmowali się ciągłe tym samym każdego dnia".
W tym momencie prezentowane są sceny z Epizodu II, jak i humorystyczne żarty Ewana na planie Ataku Klonów.

Bruce Spence (Tion Medon) - "To, co dodatkowo wpływa na atmosferę filmu to praca z innymi aktorami. Jeśli posiadasz na to świetną receptę, a tym samym możesz ją zaserwować aktorom, znajdującym się za drugą stroną kamery, zyskuje wiele w ich oczach. Tak właśnie wygląda praca z Ewanem".

Christopher Lee (Hrabia Dooku) - "To, co da się zauważyć w Ewanie, to fakt, iż jest całkowicie zaangażowany w to, co aktualnie robi. Wszystko po to by wykonać wszystko jak najlepiej".
Następnie widać sceny, w których Ewan rozmawia z Nickiem Gillardem jak i przygotowuje się do scen walki z Jango, na Kamino.

Rick McCallum (producent) - "Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałem takiej osoby jak Ewan. Jest on bardzo zawzięty w czasie gry aktorskiej, a dodatkowo posiada odpowiednie warunki fizyczne. Ewan pracuje przez to bardzo ciężko, a by osiągnąć zamierzony efekt".
Dalej prezentowane są sceny, w których McGregor czyta scenariusz w stroju Obi-Wana w korytarzu krążownika (Spoiler):Niewidzialna Ręka, a także trenuje z Haydenem do finałowej walki na Mustafar (Koniec Spoilera).

George Lucas (reżyser) - "On potrafi zebrać swoje umiejętności w bardzo profesjonalny, acz elegancki sposób. To jest wielkie ułatwienie dla reżysera, który z nim pracuje".
W tym momencie prezentowane są ujęcia z Ataku Klonów, a konkretnie w barze Dexa na Coruscant.

Rick McCallum (producent) - "Myślę, że Ewan został obsadzony w tych filmach na odpowiednim miejscu. Wygląda tak jak Alec Guinness i ma ten sam potencjał, który wnosi do filmu, a przy tym jeszcze dodatkowo potrafi wnieść coś wielkiego do swojej roli, a szczególnie do drugiej Trylogii Gwiezdnych Wojen".

Na zakończenie prezentowane są sekwencje z Nowej Nadziei i Ataku Klonów, jeszcze raz porównujące obu aktorów. Całość została przypieczętowana cytatem Aleca Guinesa z E IV "Pamiętaj, Moc będzie z Tobą, zawsze".
KOMENTARZE (14)

Wirtualny Plan #30

2004-12-22 15:25:00 StarWars.com

Na łamach płatnej strefy StarWars.com pojawił się trzydziesty Wirtualny Plan (KnollVision). Przedstawia on... no właśnie - nie przedstawia on praktycznie nic, nie licząc wszechobecnego zielonego planu, oraz kilku zamazanych sylwetek. Załoga oficjalnej jednak - jako ludzie o bujnej wyobraźni - skomentowała to tak:
SPOILER:Obi-Wan Kenobi podąża za Generałem Grievousem na planetę Utapau, gdzie w końcu - na 10 poziomie miasta-krateru dochodzi do walki pomiędzy nimi, a także pomiędzy Kenobim i MagnaGwardzistami Generała; robotami typu IG-100. Na planie widzimy Ewana McGregora, oraz kilka osób w niebieskich piżamkach, którzy zostaną następnie zastąpnieni przez modele Grievousa, oraz jego ochroniarzy.(Koniec Spoilera)
Ostatnio można zauważyć brak pomysłu załogi oficjalnej na nowe Wirtualne Plany - co potwierdza także ten ostatni. Miejmy więc nadzieję, że niebawem sytuacja poprawi się choć trochę...
KOMENTARZE (11)

Ewan McGregor wśród największych aktorów brytyjskich

2004-12-21 19:33:00 Stopklatka

Stopklatka donosi ciekawą informacje, odnośnie Ewana McGregora, czyli Obi-Wana Kenobiego z Nowej Trylogii Gwiezdnych Wojen.
Czterystu amerykańskich i brytyjskich reżyserów i producentów filmowych wzięło udział w plebiscycie, w którym wyłonione zostały: najbardziej wpływowi przedstawiciele przemysłu filmowego, najpopularniejsi brytyjscy aktorzy, najlepsze filmy brytyjskie oraz najbardziej rozczarowujące produkcje minionego roku.
Ewan znalazł się na czwartym miejscu, w kategorii Najwięksi brytyjscy aktorzy o międzynarodowej sławie. Listę prezentujemy poniżej:

1. Jude Law
2. Hugh Grant
3. Catherine Zeta-Jones
4. Ewan McGregor
5. Sean Connery

Po więcej informacji zapraszamy w ten link>>>
KOMENTARZE (8)

Dokument 10 – dokładny opis

2004-11-28 12:12:00 StarWars.com

Niedawno oficjalna opublikowała nowy dokument z cyklu Making of Episode III.
Jak zwykle na początku ukazywane są pewne sceny, które w skrócie przekazują to o czym będzie nowy dokument, który nosi tytuł "Pick-ups and Re-shoots". (spoiler):
Otóż owy Making będzie prezentował poczynania w czasie okresu niespełna dwóch tygodni dokrętek do Zemsty Sithów w Londynie.
Rick McCallum - "Wiedzieliśmy, iż mamy tylko jedenaście dni by się ze wszystkim uporać. Musieliśmy nakręcić i obrobić około pięciuset scen. Wszystko było naprawdę trudne do wykonania. Nawet te dwanaście minut każdego dnia, w czasie których kamera przemieszczała się do innego miejsca, a tym samym zapisała prace montażystów, dźwiękowców czy choreografów, przeznaczona była to odpowiedniego obrobienia. Intensywna część naszej pracy nad filmem, zaczęła się właśnie w okresie dokrętek."
W tym czasie prezentowane są bardzo szybkie urywki z planu. Dalej można usłyszeć motyw bitwy o Hoth z Imperium Kontratakuje a przy tym sceny przedstawiające, m.in. studia w Londynie firmy Sheperton.

Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi) - "Tradycją tych Gwiezdnych Wojen, czyli trzech Epizodów Nowej Trylogii, w których brałem udział, było najpierw nakręcenie zdjęć głównych, a później poprawienie scen, które zwalniają fabułę, czy nie pasują do danej sekwencji. Przez co cały film na dobrą sprawę nie był ukończony przez pewien okres czasu.
Pamiętam swoją ulubioną scenę nakręcaną w czasie dokrętek. Pochodzi ona z Epizodu I. Kiedy po raz pierwszy ją nagraliśmy oraz wprowadziliśmy do filmu sprawiła nam niemiłą niespodziankę. Mroczne Widmo było wtedy we wstępnej fazie. Owa scena posiadała jedynie początkową pracę ludzi z ILM. Przedstawiono w niej modele statków, w tym ten królowej z Naboo, uciekających w krzyżowym ogniu. Następnie, przenosimy się wnętrza statku Amidali, gdzie odbywa się dialog Rica Oliego: "Nie mamy za wiele mocy by dolecieć do Coruscant, napęd nadprzestrzenny przecieka". Początkowo owa kwestia bylła o wiele dłuższa, przez co nie pasowała zbytnio do akcji, jaka się aktualnie toczyła w filmie. Zdaliśmy sobie sprawę, że musimy powtórzyć tę scenę".
W tym momencie prezentowana jest scena z Epizodu I, w której znajduje się Ric Olie, Obi-Wan oraz Qui Gon, początkowo znajdował się w niej k!pitan Panaka, zamiast dwójki Jedi.

Rick McCallum - "George lubi przechodzić przez cały proces tworzenia filmu. Chodzi mi o to, iż Lucas lubi zmieniać swoje główne pomysły, do czasu aż cały efekt go zadowoli."
Dalej prezentowane są sceny, w których George przychodzi do montażysty, i wybiera odpowiednia sceny do filmu. Widać m.in. walkę Anakina i Obi-Wana, planetę Mustafar.

Roger Barton (edytor) - "W żadnym jeszcze filmie nad którym pracowałem, nie było tak wielu zmian w sposobie opowiadania historii. Jesteśmy w stanie wziąć kilka części danej sceny, o której już nawet nie pamiętaliśmy, obrócić kąt padania kamery, czy dodać do niej zupełnie nowy dialog, jaki George napisał. Dzięki temu wymyślamy zupełnie nowe sekwencje, które doprowadzają nas z punktu A do B. Robimy to w prostszy sposób, niż George je nakręcił."
W tym czasie prezentowane są sekwencje z planety Mustafar, a także apartamentu Padme na Coruscant.

George Lucas - "Bardzo trudno jest przenieść z kartki papieru, a konkretnie scenariusza, pełną esencje tego co się aktualnie wydarzy. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć czy dana scena na ekranie będzie spełniała moje oczekiwania czy też nie, nie widząc już ukończonego efektu. Osobiście lubię łączyć oba te fakty.
Kiedy widzę większość rzeczy, które się dzieją na ekranie, nachodzą mnie kolejne pomysły jak opowiedzieć historię ciekawiej, ustawić światło czy wyciąć niepotrzebne sceny. Jest to normalny proces edytowania, tylko ze ja korzystam z tego pod bardziej określonym kątem. Kręcąc film, mogę go w tej samej chwili zmieniać".
Następnie prezentowane są sceny z edycji pojedynku Anakina i Obi-Wana na Mustafar.

Rick McCallum - "On kocha odkrywać nowe rzeczy, a tym samym urzeczywistniać swoje nowe pomysły, które nie przyszły mu do głowy w czasie zdjęć głównych."
Dalej widać sceny z pojedynku Obi-Wana i Anakina.

Następnie prezentowana jest sekwencja, w której George wyjaśnia ludziom pracującym w Londynie, jak ma wyglądać nowa scena w Epizodzie III. Zobaczymy w niej Obi-Wana i Mace`a Windu w hangarze z kanonierkami klonów.

Rick McCallum - "Korzystasz z takich możliwości, ponieważ chcesz być w stanie odtworzyć daną scenę, zmienić ją jeśli nadejdzie taka potrzeba, zrobić jej mały przegląd, po czym upewnić się ze wszystko wygląda tak jak rok temu. Jest to nie lada wyzwanie oraz zabawa przy edycji".
Dalej przedstawiona jest scena, w której Hayden dyskutuje nad ułożeniem ciała jego postaci, wykonującej skok mocy w czasie pojedynku na Mustafar.

Hayden Christensen (Anakin Skywalker) - "Tutaj widać scenę gdzie można spostrzec prawą stronę mojego ciała. Może dodalibyśmy ujęcie, które było by zbliżeniem na moją lewą rękę?"

George Lucas - "Najlepiej będzie jak wylądujesz i zrobimy zbliżenie na twoją lewą stronę. Następnie posuniemy się dalej z kamerą."
Dalej widać edycję sceny pojedynku między Anakinem a Obi-Wanem na Mustafar.

John Knoll - "Kilka dokręcanych scen, jakie mieliśmy okazję zrobić właśnie do finałowych walk, miała na celu pokrycie miejsc w których akcja stawała się krótsza a tym samym wrażenia z ich oglądania wypadały dosyć marnie. Przez co mamy lepsze połączenie w sekwencjach walki. Dla przykładu w scenie pojedynku na Mustafar, w pewnej chwili Anakin trzyma swój miecz świetlny w prawej ręce, a w dokrętkach dorobiliśmy dalsza scenę, w której ma obie ręce na rękojeści."
W między czasie Lucas obserwuje sekwencję pojedynku Anakina i Obi-Wana w wiosce wideo. Jednocześnie instruuje każdego aktora jak owa scena powinna się prezentować.

Rick McCallum - "Najlepsza cechą technologii cyfrowej jest to, iż możemy zastąpić scenę, która była nakręcona w pierwotnych zdjęciach, na sekwencje stworzoną właśnie w dokrętkach. Dzięki temu upewniamy się czy wszystko wygląda dobrze, a tym samym jest idealnie dopasowane."
Dalej prezentowane są sceny, w których dokonuje się przeglądania i edycji odpowiednich scen z filmu.

Demetri Jaggar (operator wizualny) - "Wszystko czym się aktualnie zajmujemy nad filmem, jest robione po to by upewnić się czy sekwencje, które zostały nakręcone teraz są dopasowane do tych z przed roku. Jest to żmudna praca, polega ona na odpowiedniej edycji każdej ze scen."
Następnie widać prace operatorów nad edycją pokoju Rady w świątyni Jedi.

Giles Nuttgens (dyrektor zdjęć w czasie dokrętek) - "Nasze główne zajęcie polega na ciągłym przemieszczeniu się z planu do monitora. Musimy się przez to upewnić, czy wszystkie zdjęcia wyglądają tak samo. Przez to jesteśmy pod wielką presją, jednocześnie wykonując naszą pracę bez błędu i dotrzymywać terminów. Mamy ograniczony czas, mimo to jakoś sobie dajemy radę."
Następnie widać sekwencje, w których Lucas przewija niekompletny film, szukając odpowiedniej sceny. Można zauważyć wielkie emocje u reżysera, jak krzyk, przez co nie może usiedzieć spokojnie na miejscu.

Rick McCallum - "Chcemy sprawić aby film został odpowiednio przejrzany, zmieniony, dzięki czemu stanie się naprawdę dobry. To jest właśnie przejaw tego, ze jemu (Lucas) naprawdę zależy by finałowy epizod stał na bardzo wysokim poziomie."
W miedzy czasie widać jak Geroge rozmawia ze statystami, tłumacząc im jak powinno być ustawione światło w danej sekwencji.

John Knoll - "Jest wiele interesujących rzeczy jakie robimy w czasie dokrętek. Najciekawsze jest to, jak komentujemy każdą ze scen. Rozkładamy ją na czynniki pierwsze, a później dyskutujemy gdzie ktoś powinien podejść, jak się obrócić czy gdzie zatrzymać. Właśnie tutaj najwięcej rozmawiamy z George`em. To jest dla mnie najciekawszy moment, ponieważ składam każdą z sekwencji w jedną całość, a następnie wypełniam wszelkie w nich ubytki. Teraz patrzę już na te sceny ponad rok i wygląda to tak jakbym jechał samochodem po jezdni i wypełniał dziury. Teraz film wygląda odpowiednio."

Rick McCallum - "W ostatni dzień dokrętek przeszliśmy samych siebie. Nakręciliśmy ponad pięćset ujęć. Było to naprawdę fantastyczne doświadczenie dla każdego, pracującego nad tym filmem. Dodatkowo wiele nas to kosztowało, byliśmy ciągle tym zajęci. Mimo wszystko była to dobra zabawa."
Następnie widać sceny w których Lucas kończy ostatnią scenę w okresie dokrętek. Wszyscy na planie klaszczą i gwiżdżą. Ewan McGregor, czyli filmowy Obi-Wan był tak szczęśliwy, iż nawet przybiegł ucałować i przytulić reżysera.
(koniec spoilera).
KOMENTARZE (7)

"Młody Adam" najlepszy według BAFTA Scotland

2004-11-18 16:43:00 Stopklatka.pl

Rozdane zostały nagrody szkockiego oddziału Brytyjskiej Akademii Filmowej. Laury dla najlepszego filmu oraz nagrody w trzech innych kategoriach otrzymał "Młody Adam".

Poza tytułem najlepszego filmu roku "Młody Adam" otrzymał także nagrody dla najlepszego aktora (Ewan McGregor), aktorki (Tilda Swinton) oraz reżysera (David Mackenzie).

Lista nagród przyznanych przez szkocki oddział Brytyjskiej Akademii Filmowej przedstawia się następująco:

NAJLEPSZY FILM DEBIUTANCKI
"Six Hours Of Daylight"

NAJLEPSZY DEBIUT REŻYSERSKI
"Bye Child" - Bernard MacLaverty

NAJLEPSZY DEBIUT SCENOPISARSKI
"The Tree Officer" - Neil Jack

NAJLEPSZY DEBIUT AKTORSKI
Paula Sage - "Afterlife"

NAJLEPSZY FILM
"Młody Adam"

NAJLEPSZY REŻYSER
"Młody Adam" - David MacKenzie

NAJLEPSZY AKTOR (w szkockim filmie)
"Młody Adam" - Ewan McGregor

NAJLEPSZA AKTORKA (w szkockim filmie)
"Młody Adam" - Tilda Swinton

NAJLEPSZY SCENARIUSZ
"American Cousins" - Sergio Casci

NAJLEPSZY FILM DOKUMENTALNY
"Touch The Sound - A Sound Journey With Evelyn Glennie"

NAJLEPSZY FILM KRÓTKOMETRAŻOWY
"Tumshie McFadgen’s Bid For Ultimate Bliss"

NAJLEPSZY FILM ANIMOWANY
"The Tree Officer"


KOMENTARZE (2)

Wirtualny plan #25

2004-11-17 14:58:00 StarWars.com

Dzisiaj, w płatnej strefie StarWars.com pojawił się dwudziesty piąty wirtualny plan (KnollVision).
SPOILER: Przedstawiono na nim salę odpraw w świątyni Jedi. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ta sama scena nie pokazana została już na wirtualnym planie #21. Pomieszczenie to samo, lecz kamera ustawiona jest w trochę innym miejscu (opis komnaty można przeczytać tutaj). Na pierwszym planie widzimy Obi-Wana Kenobiego (Ewan MacGregor), oraz Anakina Skywalkera (Hayden Christensen), przygotowujących się do sceny w towarzystwie George`a Lucasa. Na schodach stoi także kilku innych Rycerzy Jedi. Wszystko inne nie różni się znacząco od wirtualnego planu #21... (KONIEC SPOILERA).

Freedon Nadd


KOMENTARZE (3)

Ewan McGregor śpiewa w teatrze

2004-11-10 10:29:00 Film.onet.pl

Film.onet.pl donosi:

Ewan McGregor zadebiutuje na londyńskim West Endzie w roli śpiewaka w nowej wersji musicalu "Guys and Dolls".

33-letni Szkot wcieli się w postać Sky Mastersona - nałogowego gracza, który zakochuje się w misjonarce.

Po raz ostatni aktor występował na scenie w Teatrze Komedii w sztuce "Little Malcolm And His Struggle Against The Eunuchs" z 1999 roku. Dwa lata później śpiewał i tańczył u boku Nicole Kidman z filmowym musicalu Baza Luhrmanna, "Moulin Rouge!", ale dopiero teraz będzie śpiewać na scenie przed żywą widownią.

Postać Sky Mastersona została rozsławiona przez Marlona Brando, który wcielił się w hazardzistę w filmie hollywoodzkim z 1955 roku z Jean Simmons i Frankiem Sinatrą w pozostałych rolach. Nowa sceniczna wersja musicalu zostanie wystawiona wiosną przyszłego roku i będzie pierwszą londyńską adaptacją klasyku Franka Loessera od 23 lat.

KOMENTARZE (4)

Ewan McGregor następnym Bondem?

2004-11-05 19:31:00 Film.Onet.pl

Ewan McGregor negocjuje warunki udziału w kolejnym filmie o przygodach Jamesa Bonda.

Wiadomość o tym, iż szkocki aktor wcieli się w agenta 007 pojawiły się po serii wypowiedzi Pierce'a Brosnana, który wytypował kilku swoich kandydatów.

Jak podaje gazeta "The Evening Standard", rozmowy z Ewanem McGregorem są na razie w początkowym stadium. Jego dużym atutem jest fakt, iż sprawdził się zarówno w rolach romantycznych kochanków jak i bohaterów kina akcji.

Przypomnijmy, że wśród aktorów, o których wcześniej mówiono w kontekście roli Jamesa Bonda znaleźli się: Jude Law, Colin Firth i Colin Farrell.

KOMENTARZE (8)

Ewan McGregor powinien być Bondem

2004-10-22 12:07:00 Film.onet.pl

Film.onet.pl donosi:

Roger Moore uważa, że po odejściu Pierce’a Brosnana rolę Jamesa Bonda powinien otrzymać Ewan McGregor.

Data premiery kolejnej części przygód przystojnego agenta została przesunięta na 2006 rok, ponieważ producenci ciągle nie mogą znaleźć odpowiedniego reżysera i odtwórcy głównej roli.

Moore, który sam przed laty wcielał się w postać 007, uważa, że decyzja o wyborze aktora nie powinna być trudna, bowiem McGregor jest idealnym kandydatem, a w dodatku po powrocie z podróży dookoła świata nie ma na razie pracy.

„Po prostu przekazaliby pałeczkę kolejnemu Szkotowi” - mówi Moore robiąc aluzję do innego „Bonda” - Seana Connery.

KOMENTARZE (12)
Loading..