Na oficjalnej zadano pytanie Benowi Burttowi, o to jak dużą trudnością jest nagranie muzyki do filmu, zanim zostanie on ostatecznie zmotnowany. Ben odpowiedział, że faktycznie jest to problem, tym bardziej, że film jest montowany praktycznie do ostatnich chwil, a muzyka musi być nagrana wcześniej. Często więc muzyka jest napisana do poprzedniej wersji sceny. Ale tym, by współgrała z resztą zajmuje się Ken Wannberg, edytor muzyczny Johna Williamsa i jak widać poradził sobie całkiem nieźle.