Kiedy dekadę temu świętowaliśmy na Bastionie fakt, że „Atak klonów” ma już 10 lat przypomnieliśmy trochę rok 2002. W tym miejscu znajdziecie news opisujący m.in. sytuację polityczną w Polsce i na świecie oraz wymieniający wiele mniej i bardziej istotnych historycznych już wydarzeń.
Teraz, kiedy świętujemy dwudzieste urodziny naszej strony, postanowiliśmy dorzucić do wspomnianych powyżej informacji trochę kolejnych wspomnień. Mamy nadzieję, że te dwa newsy razem pozwolą przenieść Wam się w czasie i przypomnieć lub uświadomić jak wyglądał świat, w którym Bastion Polskich Fanów Star Wars „stawiał pierwsze kroki”.
Wydaje się, że najrozsądniej będzie zacząć od przypomnienia co działo się wtedy w uniwersum Star Wars. Wbrew pozorom „Atak klonów” w kinach nie był jedynym ważnym dla fanów wydarzeniem, choć bezsprzecznie najgłośniejszym i najistotniejszym. Ogólnoświatowa premiera miała miejsce 16 maja 2002 r., choć pierwsze charytatywne seanse odbyły się kilka dni wcześniej. Więcej o samej premierze możecie przeczytać w tym miejscu.
A czym jeszcze żyli fani Gwiezdnych Wojen w tamtym okresie?
LucasArts wypuścił szereg gier na PC i różne konsole. Znalazły się wśród nich: Jedi Knight II – Jedi Outcast, Obi-Wan, Jedi Starfighter, The Clone Wars, Bounty Hunter.
Wydawnictwo Dark Horse Comics wydało 1 maja pierwszy numer mini serii komiksowej Jango Fett: Łowy (Jango Fett: Open seasons), a 4 września rozpoczęło nową serię Star Wars: Empire.
Na początku roku pojawiła się plotka, która przeraziła większość fanów, oto boysband N Sync (śpiewał w nim m.in. Justin Timberlake) pojawi się w „Ataku klonów” jako grupa Jedi. Plotka została zdementowana, skecz na ten temat wykonany w programie Saturday Night Live, a piosenkarze nie pojawili się w filmie.
W dniach 3-5 maja w Indianapolis odbył się konwent Star Wars Celebration II. Odwiedziło go ponad 27 tysięcy fanów.
Spojrzenie na garść faktów dotyczących sieci dobrze pokazuje w jakim świecie powstawał Bastion. Jak podaje strona Internet World Stats w kwietniu 2002 roku użytkownikami internetu było 558 milionów ludzi (czyli 8,6% populacji naszej planety). Dla porównania w marcu 2021 roku to już 5 168 milionów (65,6 % populacji). Natomiast na stronie Our World In Data możemy znaleźć dane, które mówią, że w 2002 roku z internetu korzystało 21,15 % Polaków (w 2019 - 84,52%). Odnotujmy także, że 95% z osób serfujących po sieci tamtego roku robiło to korzystając z przeglądarki Internet Explorer.
W 2002 roku Telekomunikacja Polska S.A. uruchomiła usługę Neostrada Plus umożliwiającą dostęp do internetu z użyciem linii telefonicznej. Oznacza to, że określenie „dzieci Neostrady” również ma już 20 lat.
Tamtego roku wystartowała też m.in. strona dobreprogramy poświęcona tematyce nowych technologii oraz RapidShare czyli serwis internetowy oferujący hosting plików (ten jednak zakończył działalność w 2015 r.).
Kilka dni po tym jak wystartował Bastion, doskonale dziś znana, Wikipedia obchodziła pierwsze urodziny (została założona 15 stycznia 2001 r.). Natomiast polskojęzyczna Wikipedia, która również powstała w 2001 r., 12 stycznia 2002 r. została przyłączona do przedsięwzięcia międzynarodowego i przeniosła się pod adres, pod którym znajduje się do dziś (pl.wikipedia.com).
Warto zaznaczyć, że w 2002 roku nie istniały jeszcze takie strony, serwisy społecznościowe czy programy jak m.in.: Skype, Facebook, YouTube, Google Maps, LinkedIn, Twitter, reddit, WhatsApp czy Instagram.
Tamtego roku na ekranach kin pojawiły się filmy rozpoczynające takie serie jak: „Spider-Man” (z Tobey Maguirem w tytułowej roli), „Resident Evil” i „Epoka lodowcowa”. Widzowie mogli obejrzeć na wielkim ekranie również drugą część „Władcy pierścieni”, Harry’ego Pottera” i „Men in black”, a także takie filmy jak: „Znaki”, „Moje wielkie greckie wesele”, „Śmierć nadejdzie jutro”, „Lilo & Stitch”, „xXx”, „The Ring”, „Raport mniejszości”, „Tożsamość Bourne’a”, „8. mila” czy „Mustang z Dzikiej Doliny”. Więcej o tym, na co chodzono do kina pisaliśmy w poprzednim newsie.
Z kolei na małym ekranie, wśród seriali, które miały premierę tamtego roku znalazły się takie tytuły jak: „Firefly”, „Detektyw Monk”, „CSI: Kryminalne zagadki Miami”, „8 prostych zasad”, animowane „He-Man i władcy wszechświata” i „Kim Kolwiek” oraz program „Monster Garage”. W polskiej telewizji zadebiutował serialowy „Wiedźmin” oraz sitcom „Kasia i Tomek”.
W świecie gier pojawiły się takie nowe tytuły jak „Battlefield” i „Kindom Hearts”, a także wiele kontynuacji znanych już serii: „Grand Theft Auto: Vice City”, „Warcraft III: Reign of Chaos”, „Medal of Honor: Allied Assault”, „The Elder Scrolls III: Morrowind”, „Need for Speed: Hot Pursuit 2” czy „Gothic II”.
Natomiast wśród komiksów pojawiły się m.in. nowe serie pt. „Baśnie” i „Y: Ostatni z mężczyzn”.
A czego słuchano w 2002 roku? Na listach przebojów pojawiały się utwory takich wykonawców jak: Eminem („Lose Yourself”, „Without Me”), Nickelback („How You Remind Me”, „Hero”), Linkin Park („In the End”), Avril Lavigne („Complicated”, „Sk8er Boi”), Coldplay („The Scientist”) czy Shakira („Whenever, Wherever”, „Underneath Your Clothes”). W Polsce radiostacje puszczały m.in. następujące piosenki rodzimych wykonawców: „Lepszy Model” (Kasia Klich), „Baśka” (Wilki), „Bo Jesteś Ty” (Krzysztof Krawczyk), „Do Nieba” (Blue Cafe), „Ajrisz” (T.Love), „Facet To Świnia” (Big Cyc), „Oczy Szeroko Zamknięte” (Łzy) oraz „Pieprz I Sól” (Kasia Kowalska).
Skoro już mówimy o muzyce, a wyżej wspominamy Justina Timberlake’a to można też przypomnieć, że wydarzeniem w świecie celebrytów tamtego roku było jego rozstanie z Britney Spears.
Poniżej możecie zobaczyć składankę przypominającą część z hitów tamtego roku.
Wśród dzieci urodzonych w 2002 roku znajdziemy takie, które odniosły już sukces w świecie show-businessu. To m.in. aktorzy z netflixowego hitu „Stranger Things”: Finn Wolfhard, Sadie Sink i Gaten Matarazzo oraz Sophia Lillis znana przede wszystkim z występu w dwóch częściach horroru „To”. Za znak czasów można uznać natomiast fakt, że wiele innych osób urodzonych tamtego roku, a dziś rozpoznawalnych w mediach to młodzi ludzie znani z Tik-Toka czy YouTube’a.
A jaki rok 2002 był dla Was?
SW-Yogurt2022-01-25 22:17:47
Taaa, w tym roku to na MŚ nawet nie pojedziemy, więc było lepiej. ~:P
AJ732022-01-25 17:17:02
Hehe, żeby nie było, że kiedyś lepiej tylko było ... Rok 2002 to przecież legendarny łomot naszych kopaczy na MŚ w Korei ! :D
Onoma2022-01-25 12:43:41
Nie było Skajpa i Fejsbuka, ale było GG! Nasz własny, rodzimy komunikator!
p.s. "Do nieba" i "Oczy szeroko zamknięte" są z 2003, a nie 2002 roku. ;)
Hialv Rabos2022-01-24 22:30:19
Dla mnie, to przede wszystkim zorganizowane wspólnego wyjścia dla Niemców z wymiany szkolnej, którym bardzo zależało na obejrzeniu AotC. Oprócz tego, bardzo ekscytowałem się grą Jedi Outcast. Mój ówczesny PC nie dawał rady z tą grą i dopiero 3 lata później zagrałem Katarnem, spełniając swoje marzenie z 2002 r. Do dzisiaj mam płytę i uważam JO za jedną z najbardziej klimatycznych gier z szyldem Star Wars.
Joylinda_Hawks2022-01-23 22:00:35
Rok 2002 ukierunkował moje życie. To był rok w którym zdałam egzamin sędziowski i złożyłam obietnicę że już nigdy nie przystąpię do kolejnego egzaminu. Jak na razie dobrze mi idzie. A poza tym to będzie kojarzył mi się z Atakiem Klonów i odłożonym wyjazdem do Włoch.
bartoszcze2022-01-23 19:34:02
2002... rok egzaminu zawodowego, niewiele poza tym pamiętam :)
Poza ulgą, że AOTC było wejściem na lepszy kurs SW, tak przynajmniej czułem w 2002.
Lubsok2022-01-23 15:58:09
Ano, piękne czasy, człowiek jeszcze do szkoły nie musiał chodzić i miał wszystkie włosy na głowie.
Mister S.2022-01-23 15:44:44
Kapitalny tekst, z dzisiejszej perspektywy 2002 brzmi dość egzotycznie ;p
SW-Yogurt2022-01-23 15:35:12
2002... Świat był lepszy, choć brzydszy, bo mniej było ładnych dziewczyn. ~;)
disclaimer2022-01-23 15:14:45
Obecna popkultura to idealny przykład mema z Buscemim.
AJ732022-01-23 14:26:27
Hehe, "dobreprogramy" ... aż przykro patrzeć, o czym teraz tam piszą :(. Piękne czasy dla gier - świetny "Medal", drugi ""Gothic" !, "Morrowind" !!!. A w filmach Tolkien rządził :)
No i nie było fejsa i innych diabelskich wynalazków, jeeee
Mossar2022-01-23 13:41:38
Pewnie w Tibię grałem..
VaderTarm2022-01-23 13:27:58
Chodziłem wtedy do gimnazjum a pamiętam premierę "Ataku Klonów" :D
Din Djarin2022-01-23 13:16:04
Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy. EU około prequelowe ruszyło pełną parą, wysyp gadżetów, knig, komiksów, legosów i całego merchu był silny jak nigdy dotąd (mówię o Polsce, w USA chyba jednak PM trochę wygrywało). A następne miesiące tylko obradzały w "dobrości" (Clone Wars Tartakowsky`ego, Republici weszły w okres za który się je głównie ceni i pamięta, Bounty Hunter z Jango).
Na następny tak dobry okres trzeba było czekać do The Clone Wars (bo RotS pod względem merchu to była bieda) a potem to, wiadomo, Mroczne Czasy Disneya :-)