24 miesiąc wojny
Separatyści zdecydowali się na zniszczenie wszelkiego życia na Naboo. W tym cel wysłali na planetę statek wypełniony defoliantem tryheksalofinę1138. Republice udało się przejąć okręt i jego śmiertelny ładunek nad Honghr. Po wyczerpującej bitwie uszkodzony statek Konfederacji rozbił się o powierzchnię planety, zaś krążownik Republiki zdołał wrócić na orbitę. Miejscowa ludność Honoghr – Noghri – rozkradła wrak, z którego wydobywał się defoliant, a cenne urządzenie do badań naukowych, zwany zunem, umieścili w swojej świątyni. Dla Republiki zun był niezbitym dowodem na okrucieństwo Separatystów, który mógłby zosta wykorzystany w celach politycznych. Na planecie wylądowała grupa poszukiwawcza z Jedi Rii’ke Enem na czele, lecz ślad po niej zaginął. Rada Jedi zdecydowała się wysłać kolejny oddział, tym razem pod dowództwem wybitnej rycerki Aayli Secury. Po ciężkich bojach z Noghri dwóm ocalałym: komandorowi Bly i generał Securze udaje się odzyskać zun. W pomyślnym zakończeniu operacji pomógł im zdrajca Quinlan Vos, który ostatecznie próbował odebrać Jedi urządzenie. Zbiegł jednak po interwencji Secury, która nie dopuściła do zastrzelenia go przez Bly. Późniejsze raporty komandora wskazywały nieracjonalne zachowanie pani generał w krytycznym momencie misji i starciu ze zdrajcą.
Konfederacja Niezależnych Systemów uderzyła na planetę Vandos. Ambassador Quiyyen wezwał armię Republiki na pomoc. Ta jednak wpadła w zasadzkę generała Grievousa i poniosła ciężkie straty. Ostatecznie z opresji udało się wyciągnąć ambasadora z Anx, ale powodzenie tej misji życiem przypłacił mistrz Jedi T'chooka D'oon i wielu klonów.
Federacja Handlowa zgromadziła wiele ciężkich okrętów w systemie Alderaan. Nie były to wystarczające siły by móc przeprowadzić zakrojoną na wielką skalę inwazję, ale na tyle wystarczające, by nękać konwoje zaopatrujące planetę. Republika nie pozostała bierna i zapewniła ochronę wszystkim konwojom. Wkrótce udało się zażegnać kryzys i flota Separatystów rozproszyła się. Dla mieszkańców Alderaanu były to jednak traumatyczne chwile, mimo tego, że planeta była zaledwie zagrożona. W niedalekiej przyszłości Alderaańczycy zdecydowali się umieścić większą część broni swojej planety na pokładzie fregaty Ostatnia szansa, posiadającą załogę złożoną z droidów, która miała skakać w nadprzesteń od systemu do systemu, dopóki Rada Starszych nie zdecyduje o jej powrocie.
Generał Grievious przeprowadził szybki atak na Gentes – planetę zamieszkałą przez populację Ugnaughtów. Niedługo po zakończeniu walk niezależna grupa Jedi i wspierający ją bojownicy przeprowadzili nieudany zamach na generała. Sukcesem tej nieautoryzowanej przez Republikę operacji okazało się uwolnienie grupy uczniów Jedi, których więziło na Gentes Grievous.
Separatyści zdecydowali się na zniszczenie wszelkiego życia na Naboo. W tym cel wysłali na planetę statek wypełniony defoliantem tryheksalofinę1138. Republice udało się przejąć okręt i jego śmiertelny ładunek nad Honghr. Po wyczerpującej bitwie uszkodzony statek Konfederacji rozbił się o powierzchnię planety, zaś krążownik Republiki zdołał wrócić na orbitę. Miejscowa ludność Honoghr – Noghri – rozkradła wrak, z którego wydobywał się defoliant, a cenne urządzenie do badań naukowych, zwany zunem, umieścili w swojej świątyni. Dla Republiki zun był niezbitym dowodem na okrucieństwo Separatystów, który mógłby zosta wykorzystany w celach politycznych. Na planecie wylądowała grupa poszukiwawcza z Jedi Rii’ke Enem na czele, lecz ślad po niej zaginął. Rada Jedi zdecydowała się wysłać kolejny oddział, tym razem pod dowództwem wybitnej rycerki Aayli Secury. Po ciężkich bojach z Noghri dwóm ocalałym: komandorowi Bly i generał Securze udaje się odzyskać zun. W pomyślnym zakończeniu operacji pomógł im zdrajca Quinlan Vos, który ostatecznie próbował odebrać Jedi urządzenie. Zbiegł jednak po interwencji Secury, która nie dopuściła do zastrzelenia go przez Bly. Późniejsze raporty komandora wskazywały nieracjonalne zachowanie pani generał w krytycznym momencie misji i starciu ze zdrajcą.
Konfederacja Niezależnych Systemów uderzyła na planetę Vandos. Ambassador Quiyyen wezwał armię Republiki na pomoc. Ta jednak wpadła w zasadzkę generała Grievousa i poniosła ciężkie straty. Ostatecznie z opresji udało się wyciągnąć ambasadora z Anx, ale powodzenie tej misji życiem przypłacił mistrz Jedi T'chooka D'oon i wielu klonów.
Federacja Handlowa zgromadziła wiele ciężkich okrętów w systemie Alderaan. Nie były to wystarczające siły by móc przeprowadzić zakrojoną na wielką skalę inwazję, ale na tyle wystarczające, by nękać konwoje zaopatrujące planetę. Republika nie pozostała bierna i zapewniła ochronę wszystkim konwojom. Wkrótce udało się zażegnać kryzys i flota Separatystów rozproszyła się. Dla mieszkańców Alderaanu były to jednak traumatyczne chwile, mimo tego, że planeta była zaledwie zagrożona. W niedalekiej przyszłości Alderaańczycy zdecydowali się umieścić większą część broni swojej planety na pokładzie fregaty Ostatnia szansa, posiadającą załogę złożoną z droidów, która miała skakać w nadprzesteń od systemu do systemu, dopóki Rada Starszych nie zdecyduje o jej powrocie.
Generał Grievious przeprowadził szybki atak na Gentes – planetę zamieszkałą przez populację Ugnaughtów. Niedługo po zakończeniu walk niezależna grupa Jedi i wspierający ją bojownicy przeprowadzili nieudany zamach na generała. Sukcesem tej nieautoryzowanej przez Republikę operacji okazało się uwolnienie grupy uczniów Jedi, których więziło na Gentes Grievous.
