TWÓJ KOKPIT
0

Christopher Lee :: Newsy

NEWSY (142) TEKSTY (2)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Co się kręci?

2011-01-03 23:15:06 Różne

14 stycznia na ekrany polskich kin wejdzie najnowszy obraz Dominica Seny (Kalifornia, 60 sekund) zatytułowanyPolowanie na czarownice (Season of the Witch), w którym w drugoplanowej roli kardynała d'Ambroise występuje sir Christopher Lee. Film stanowi połączenie thrillera z fantasy. Fabuła rozgrywa się w czternastowiecznej Europie i opowiada o dwu rycerzach, którzy po powrocie z Ziemi Świętej trafiają w sam środek epidemii dżumy. Otrzymują zadanie eskortowania młodej dziewczyny, oskarżonej o uprawianie czarnej magii, do odległego klasztoru, gdzie ma zostać poddana egzorcyzmom. W rolach głównych zobaczymy Nicolasa Cage'a i Rona Perlmana. W filmie występują również Claire Foy, Urlich Thomsen i Stephen Graham. Scenariusz napisał Bragi F. Schut. Zdjęcia powstały w Austrii, na Węgrzech i w Chorwacji. Premiera w Stanach została zaplanowana o tydzień szybciej w stosunku do polskiej. Zwiastun możecie obejrzeć tutaj.

26 listopada ubiegłego roku miała miejsce brytyjska premiera najnowszego filmu z udziałem Keiry Knightley pod tytułem Londyński bulwar (London Boulevard), który na polskich ekranach zadebiutuje 4 lutego. Reżyserem oraz autorem scenariusza jest William Monaham. Film (będący ekranizacją powieści Kena Bruena) ma być połączeniem komedii romantycznej i kryminału. Fabuła traktuje o gwieździe filmowej (Knightley), która w roli ochroniarza zatrudnia byłego więźnia (Colin Farrell) i zakochuje się w nim. Na ekranie zobaczymy również Raya Winstone'a i Davida Thewlisa. Epizodyczną rólkę grabarza gra Gerald Home, kojarzony z ról Tesseka i oficera kalamariańskiego w Powrocie Jedi, znany również fanom SW z licznych konwentów, na których chętnie gości. Póki co recenzje London Boulevard nie są zbyt pochlebne. Na Rotten Tomatoes obraz Monahana ma średnią "świeżości" na poziomie 22% w oparciu o 18 recenzji. Trailer dostępny jest tutaj Jedi Order.

Jak donoszą media jeden z filmów z Keirą Knightley został pierwszym obrazem wyprodukowanym na Zachodzie, który pokazała państwowa telewizja w Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej. Mowa o Podkręć jak Beckham Gurindera Chadhy z 2002 roku. Opowiadający o przyjaźni dwu dziewczyn - Hinduski i Angielki - które połączyła wspólne zamiłowanie do piłki nożnej film został nadany w północnokoreańskiej telewizji (zwykle emitującej jedynie wiadomości, relacje z parad wojskowych i "gospodarskich wizyt" Kim Dzong IIa w zakładach pracy oraz stare filmy o wojnie koreańskiej) z inicjatywy ambasady Wielkiej Brytanii w Pjongjangu. Dyplomaci brytyjscy chcieli w ten sposób uczcić dziesiątą rocznicę nawiązania stosunków dyplomatycznych między KRL-D a Zjednoczonym Królestwem. Jako że Podkręć jak Beckham podejmuje niewygodne dla stalinowskiego reżimu Korei Północnej tematy tolerancji, wielokulturowości oraz homoseksualizmu, został więc ocenzurowany i skrócony ze 112 do 62 minut. Mimo to jego emisja została uznana za spore wydarzenie.
KOMENTARZE (5)

Co się kręci?

2010-11-03 17:07:39 Różne

Głos Christophera Lee usłyszymy w jednej z piosenek, która znajdzie się na nowej wersji słynnego krążka "Battle Hymns" z 1982 roku legendarnej heavy metalowej grupy Manowar. Nestor brytyjskiego kina nie będzie jednak śpiewał, lecz wcieli się w rolę narratora w utworze "Dark Avenger", którym w oryginale był sam Orson Welles. Drogi sir Christophera i muzyki metalowej krzyżują się nie pierwszy raz, gdyż aktor wziął udział w nagraniu piosenki "The Dark Secret" grupy Rhapsody (wystąpił również w teledysku do tego singla). Z grupą Manowar Lee współpracował wcześniej podczas Earthshaker Fest 2005, gdy również zastępował nieżyjącego Wellesa jako narratora. Premiera nowej wersji "Battle Hymns" planowana jest na przyszły rok.

Samuel L. Jackson i Liev Schreiber prawdopodobnie wystąpią w nowym filmie Brada Andersona, twórcy Mechanika z Christianem Bale'em. Jack, bo taki nosić ma tytuł ów projekt, ma być thrillerem opowiadającym o zawodowym zabójcy, który w wyniku wypadku traci pamięć i zakochuje się w młodej lekarce. Gdy stopniowo zaczyna odzyskiwać wspomnienia musi zadecydować, czy wrócić do dawnego życia. Zdjęcia do filmu miały się rozpocząć w sierpniu, a w głównego bohatera miał wcielić się John Cusack. W wyniku nieporozumień między studiem a producentami realizacja została jednak wstrzymana, lecz teraz wszystko wskazuje na to, iż wreszcie się rozpocznie. Liev Schreiber ma zagrać postać tytułową, zaś o postaci Samuela L. Jacksona niewiele jeszcze wiadomo. Poprzednim filmem w reżyserii Andersona był postapokaliptyczny thriller Vanishing on 7th Street z Haydenem Christensenem w jednej z głównych ról.

Czarny Łabędź Darrena Aronofsky'ego z chwaloną przez krytyków rolą Natalie Portman otworzy tegoroczną edycję Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Plus Camerimage!, który będzie się odbywał w Bydgoszczy w dniach od 27 listopada do 4 grudnia. Darren Aronofsky i jego nadworny operator Matthew Libatique otrzymają w trakcie festiwalu specjalną "Nagrodę dla Duetu Operator - Reżyser".
KOMENTARZE (2)

Co się kręci?

2010-10-07 13:53:24 Różne

Natalie Portman nie zagra w przygotowywanym przez Alfonso Cuarona thrillerze science-fiction Gravity. Po rezygnacji Angeliny Jolie z występu nazwisko Natalie było najpoważniej brane pod uwagę przy kompletowaniu obsady. Duży na to wpływ miał jej udział w Czarnym łabędziu Aronofsky'ego, który bardzo entuzjastycznie przyjęli zgromadzeni na weneckim festiwalu krytycy. Także sam reżyser mocno lobbował za Portman, która szefom studia Warner Bros. wydawała się jednak za mało kasową aktorką. Po przeczytaniu scenariusza Natalie Portman jednak nie zdecydowała się na występ w Gravity. Jako powód odmowy media podają wcześniejsze zobowiązania aktorki, które mogłyby kolidować z terminem zdjęć do filmu Cuarona. Obecnie największe szanse na otrzymanie odrzuconej przez Portman roli ma Sandra Bullock, której notowania w Hollywood po otrzymaniu Nagrody Akademii poszybowały bardzo mocno w górę (mimo, iż na jej dwu ostatnich bardzo kasowych filmach krytycy nie zostawili suchej nitki, podobnie jak na jej nagrodzonej Oscarem kreacji w The Blind Side).

W sieci pojawił się zwiastun najnowszej produkcji Johna Landisa (The Blues Brothers, Nieoczekiwana zmiana miejsc Burke and Hare z nestorem brytyjskiego kina sir Christopherem Lee w jednej z głównych ról. Obraz, którego gwiazdami są Simon Pegg i Andy Serkis, opowiada o losach dwu Irlandczyków, którzy w dziewiętnastowiecznym Edynburgu sprzedają uczelniom medycznym zwłoki do badań naukowych. Ciała uzyskują w bardzo prosty sposób – mordują ludzi. W filmie zagrali również Tim Curry, Tom Wilkinson i Isla Fisher. Scenariusz napisali Piers Ashworth i Nick Moorcroft, autorem zdjęć jest John Mathieson, zaś ścieżkę dźwiękową skomponował Joby Talbot. Obraz Landisa oparty jest na prawdziwej historii: w latach 1827-28 William Burke i William Hare pozbawili życia siedemnaście osób. Historia tzw. „Burke and Hare murders” została już przeniesiona na ekran przez Vernona Sewella w 1971 roku. Kliknijcie tutaj, aby obejrzeć zwiastun.
KOMENTARZE (4)

Co się kręci?

2010-09-08 18:30:16 Różne

Natalie Portman być może uratuje realizację thrillera science-fiction Gravity, który przygotowuje Alfonso Cuaron. Scenariusz pisany był z myślą o Angelinie Jolie, gdyż zdaniem włodarzy studia Warner Bros. jej nazwisko w obsadzie zagwarantuje obrazowi sukces. Aktorka jednak definitywnie odmówiła zagrania w tym filmie. Pomysłodawcy Gravity rozpoczęli więc poszukiwania zastępczyni. Mówiło się o Rachel Weisz, Blake Lively i Scarlett Johannson, ale obecnie największe szanse na występ ma Natalie. Krytycy bardzo dobrze przyjęli jej kreację w Czarnym łabędziu Aronofsky'ego, toteż szefowie studia zaproponowali jej rolę w Gravity z pominięciem zdjęć próbnych. Aktorka podobno zaznajamia się ze scenariuszem, a decyzję o przyjęciu roli lub jej odrzuceniu ma podjąć za tydzień. Gravity ma opowiadać o astronaucie (Robert Downey jr.), który pełni służbę na stacji orbitalnej. W czasie gdy przeprowadza wraz z koleżanką naprawę w przestrzeni dochodzi do wypadku, w wyniku którego giną wszyscy pozostali członkowie załogi. Obraz ma zostać zrealizowany w technologii 3D. Jeżeli projekt ostatecznie otrzyma zielone światło to zdjęcia ruszą zaraz po zakończeniu realizacji kontynuacji Sherlocka Holmesa Guya Ritchie'go, w którym Downey jr. gra tytułową rolę. Budżet Gravity ma wynieść 80 mln dolarów (a przynajmniej o takiej sumie mówiono, gdy z projektem wiązano jeszcze nazwisko Jolie).

W sieci można już zobaczyć krótki zwiastun (tzw. teaser) The Wicker Tree, kontynuacji (acz nie bezpośredniej) kultowego brytyjskiego horroru The Wicker Man z 1973 roku, z sir Christopherem Lee w roli głównej. Lee powróci do roli lorda Summerlisle'a, zarządcy wyspy na Hebrydach, gdzie działa neopogański kult. Tym razem na wyspę przybędzie piosenkarka gospel z Teksasu imieniem Beth, która wraz ze swym chłopakiem chce pełnić misję kaznodziejską w Szkocji. Początkowo traktowani z dystansem, z czasem zyskują sympatię miejscowej ludności. Nie wiedzą jednak, iż ciepłe przyjęcie jest jedynie przykrywką dla przeprowadzenia przez neopogan rytualnej orgii, której kulminacją ma być złożenie ludzi w ofierze. W roli Beth zobaczymy Britannię Nicol. Za kamerą ponownie jak w 1973 roku stanął Robin Hardy, który jest również autorem scenariusza. Zwiastun dostępny jest tutaj.

Do obsady filmu Battleship w reżyserii Petera Berga dołączy Liam Neeson. Aktor wcielić się ma w postać admirała Shane'a. Obraz, który jest ekranizacją popularnej gry w statki ma opowiadać o starciu marynarki wojennej z najeźdźcami z kosmosu. Główne role grają Brooklyn Decker, Taylor Kitsch i popularna gwiazdka pop Robyn Rihanna Fenty. Scenariusz popełnili Jon i Erich Hoeberowie. Premiera najwcześniej za dwa lata.
KOMENTARZE (6)

Co się kręci?

2010-06-27 23:23:22 Różne

W dzisiejszym nieco krótszym niż zwykle (bowiem sezon ogórkowy powoli zaczyna dawać się we znaki) Co się kręci? przeczytacie o nowej roli weterana brytyjskiego kina, którego wszyscy pamiętamy z roli hrabiego Dooku (i masy innych niezapomnianych kreacji) - Christophera Lee.

Sir Christopher Lee mimo 88 wiosen na karku nadal jest aktywny zawodowo i oprócz pracy nad kontynuacją The Wicker Man (o której wspominaliśmy tutaj) zagra rownież w najnowszym filmie Johna Landisa, twórcy takich kultowych obrazów jak The Blues Brothers i Nieoczekiwana zmiana miejsc. Burke and Hare, bo taki tytuł nosić będzie nowy film Landisa, określany jest jako czarna komedia. Opowiadać ma o głośnej w Szkocji doby georgiańskiej sprawie dwóch seryjnych morderców Williama Burke'a i Williama Hare'a, którzy sprzedawali zwłoki swych ofiar akademii medycznej w Edynburgu. Przypisuje się im ok. siedemnastu ofiar; obydwaj zostali skazani na śmierć i powieszeni w 1829 roku. W tytułowe role wcielają się znany brytyjski komik Simon Pegg (Wysyp żywych trupów, Hot Fuzz) oraz Andy Serkis (pamiętny Gollum w ekranizacji trylogii Tolkiena). Ponadto w obsadzie figurują tak tak znane nazwiska jak Isla Fisher (Wyznania zakupoholiczki; prywatnie żona Sachy Barona Cohena) i Tom Wilkinson (ostatnio widziany w Autorze-widmo Polańskiego). Sir Christopher Lee wcielić ma się w postać Starego Josepha. Scenariusz filmu popełnili Nick Moorcroft i Piers Ashworth. Burke and Hare jest obecnie w postprodukcji; premiera podobno jeszcze w tym roku. Ostatnim pełnometrażowym filmem wyreżyserowanym przez Landisa jest zrealizowany przed dwunastoma laty Plan Susan. Na koniec warto nadmienić, iż historia szkockich morderców została już raz przeniesiona na celuloid w roku 1971. Powstał wówczas horror w reżyserii Vernona Sewella, zaś w rolę Burke'a wcielał się Derren Nesbit (pamiętny major von Hapen w Tylko dla orłów Briana G. Huttona).
KOMENTARZE (11)

Co się kręci?

2010-05-02 12:52:26 Różne

W dzisiejszym Co się kręci? przeczytacie o nowych rolach Christophera Lee oraz o nadchodzącej premierze reżyserskiego debiutu Natalie Portman.

Christophera Lee mogliśmy niedawno usłyszeć w Alicji w Krainie Czarów Tima Burtona, w której odtwórca roli hrabiego Dooku udzielił głosu monstrualnemu Jabberwocky. Ten brytyjski aktor-weteran (rocznik 1922; od czasu debiutu w 1948 zagrał w 266 filmach) nie próżnuje i jest obecnie zaangażowany w kilka projektów. Ukończony został najnowszy, zrealizowany dla wytwórni Lionsgate film Dominica Seny (Kalifornia, 60 sekund, Kod dostępu), pod tytułem Season of the Witch (polski tytuł: Polowanie na czarownice), w którym Lee wciela się w postać kardynała D'Ambroise. W głównych rolach czternastowiecznych rycerzy, którzy eskortują młodą dziewczynę oskarżoną o czary do miejsca, gdzie ma zostać poddana egzorcyzmom, występują Nicholas Cage (przedstawiać go nie trzeba) i Ron Perlman (Hellboy, Imię róży, Wróg u bram). Sena zaangażował do swego obrazu również tak znanych aktorów jak Urlich Thomsen (Jabłka Adama, The International) i Stephen Graham (Przekręt, This is England). Za scenariusz odpowiedzialny jest Bragi F. Schut, zaś muzykę skomponował Atli Örvarsson. Obraz reklamowany jest jako połączenie thrillera, kina akcji i filmu fantasy. Data premiery w Polsce nie została jeszcze ustalona. Trailer jest dostępny w tym miejscu. Sir Christopher Lee wystąpił również The Wicker Tree Robina Hardy'ego. Obraz ten to kontynuacja otoczonego kultem brytyjskiego, "egzystencjalnego" horroru The Wicker Man z 1973 roku, którego reżyserem również jest Hardy. Lee znów wcieli się w postać lorda Summerlisle'a, zarządcy jednej z wysepek na Hebrydach, gdzie aktywny jest neopogański kult. Nowy film Hardy'ego jest obecnie w fazie postprodukcji. Warto dodać, iż w roku 2006 powstał remake The Wicker Man w reżyserii Neila Labute'a (w Polsce wyświetlany jako Kult) z Nicholasem Cage'em i Ellen Burstyn w rolach głównych. Nie spotkał się on jednak z dobrym przyjęciem zarówno krytyków, jak i widowni (15% pozytywnych ocen na Rotten Tomatoes; oryginalna wersja ma 91% "świeżości").

7 maja to dzień polskiej premiery Zakochanego Nowego Jorku, złożonego z jedenastu noweli filmowych obrazu, którego motywem przewodnim są różne odcienie miłości, dla których tłem jest Wielkie Jabłko. Obraz ten to druga część projektu filmowego, który zapoczątkował Zakochany Paryż (według dostępnych informacji widzów czeka jeszcze podobna wizyta w Szanghaju i Rio de Janeiro). Każdy z segmentów składających się na Zakochany... trwa około dziesięciu minut. Wśród reżyserów, którzy wzięli udział w tym projekcie są takie nazwiska jak: Mira Nair, Brett Ratner, Shekhar Kapur czy Fatih Akin. Jeden z segmentów wyreżyserowała Natalie Portman i jest to jej debiut reżyserski. Natalie wystąpiła również w noweli Miry Nair, gdzie wciela się w Rifkę Malone, zaś partneruje jej Irrfan Khan. W New York, I Love You zagrał również Hayden Christensen, jednak chętni ujrzenia jego i Natalie Portman we wspólnej scenie zawiodą się. Anakin i Padme Amidala grają bowiem w różnych nowelach, toteż na ekranie razem ich nie ujrzymy. Christensenowi partneruje natomiast Rachel Bilson, z którą wystąpił on wcześniej w filmie Jumper. Jednym z autorów zdjęć do New York, I Love You jest Paweł Edelman. Na Rotten Tomatoes film otrzymał 38% pozytywnych ocen (w oparciu o 63 recenzje). Trailer można obejrzeć tutaj.
KOMENTARZE (8)

Ewan i Natalie w plotkowym ujęciu

2009-12-13 10:51:00 Onet.pl i inne

Sir Christopher Lee

W piątek (30 października) 2009, książę Walii Karol, brytyjski następca tronu, nadał tytuł szlachecki Chritopherowi Lee (Dooku).



W ten sposób doceniono jego wielki wkład w rozwój filmu, nie tylko brytyjskiego. Lee to aktor, który zagrał w ponad 250 filmach, najbardziej jednak jest kojarzony z rolą hrabiego Draculi, w którego wcielał się wielokrotnie.

Ewan Mcgregor: miałem wrażenie, że nie jestem już aktorem

Ewan Mcgregor rozważał zakończenie kariery aktorskiej, kiedy uświadomił sobie, że nigdy nie dorówna talentem Danielowi Day-Lewisowi.

Szkocki gwiazdor przyznaje, że chciałby kiedyś spotkać się przed kamerą z wybitnym irlandzkim aktorem, chociaż to właśnie z jego powodu omal nie porzucił kiedyś własnej kariery.

- Za każdym razem, kiedy oglądam jego filmy, zadaję sobie pytanie: "Jaki jest sens mojego aktorstwa? Pamiętam, jak obejrzałem »W imię Ojca« i po wyjściu z kina spaliłem swoją legitymację Związku Aktorów, ponieważ miałem wrażenie, że nie jestem już aktorem. Nigdy nie będę tak dobry, jak Daniel i muszę przyznać, że jest to bardzo przygnębiające - mówi aktor w wywiadzie dla gazety "Los Angeles Times".


Ewan Mcgregor: wszyscy myśleli, że jestem Ozzym

Ewan Mcgregor przebrał się z okazji Halloween za Ozzy’ego Osbourne’a.

Szkocki gwiazdor upodobnił się do wokalisty grupy Black Sabbath ubierając się na czarno i dopełniając strój ciemnymi okularami oraz peruką.

- Podczas przyjęcia po prostu ciągle kręciłem się pomiędzy ludźmi i wszyscy myśleli, że jestem Ozzym. Byłem zachwycony - wspomina 38-letni aktor, którego najnowszy film "Amelia" wszedł niedawno na ekrany amerykańskich kin.


Były chłopak Natalie Portman nie lubił jej w cyklu "Gwiezdne wojny"

Devendra Banhart nigdy nie rozmawiał ze swoją byłą dziewczyną Natalie Portman o jej roli w cyklu "Gwiezdne wojny", ponieważ nie jest fanem nakręconych przed laty prequeli.

Aktorka i rockman byli przez krótki czas parą w 2008 roku, jednak Banhart nigdy nie rozmawiał z partnerką o zagranej przez nią postaci Królowej Padme.

- Uwielbiam "Gwiezdne wojny", ale filmy z Natalie niezbyt mi się podobają. Szczerze mówiąc, staram się w ogóle nie pamiętać o tym, że te prequele istnieją. Unikaliśmy tego tematu ze względu na moje zdrowie psychiczne - mówi muzyk w wywiadzie dla magazynu "Spin".


Natalie Portman kiepsko tańczy

Natalie Portman nie spodziewała się, że jest tak kiepską tancerką.

Aktorka, która wciela się w postać baleriny w nowym filmie "Black Swan", przyznaje, że rola okazała się dla niej sporym wyzwaniem, ponieważ zapomniała o wszystkim, czego uczyła się w dzieciństwie.

- Tańczyłam w balecie do 13 roku życia i pamiętam, że byłam w tym znacznie lepsza, niż teraz. Ze względu na film musiałam pójść na lekcję tańca i uświadomiłam sobie, że jestem naprawdę kiepska - mówi gwiazda.


Natalie Portman o... izraelskiej armii

Natalie Portman uważa, że Izrael powinien mieć własną armię.

Aktorka, która urodziła się w Jerozolimie, przyznaje w wywiadzie dla magazynu "Parade", że nie jest pewna, czy potrafiłaby wysłać własne dzieci na wojnę.

- Nie mogłabym tego zrobić, ale myślę też, że współczesnym świecie kraj bez własnej armii nie ma racji bytu. Oczywiście mówię o Izraelu. Moim zdaniem, bez własnej armii Izrael po prostu przestałby istnieć. To tylko hipoteza, której wolałabym nie sprawdzać, jak niektórzy Izraelczycy, którzy mówią: "Sprawdźmy, co się stanie, jeżeli zlikwidujemy wojsko" - mówi gwiazda.


Nietrzeźwe studia Natalie Portman

Natalie Portman przyznała, że w czasach studenckich paliła marihuanę.

Aktorka spróbowała narkotyków i alkoholu dopiero w college'u, ponieważ wcześniej była zbyt zajęta grą w filmach.

- Cóż, nigdy nie miałam okazji znaleźć się na imprezie zorganizowanej przez uczniów szkoły średniej, więc dopóki nie skończyłam dwudziestu lat, nie próbowałam trawki - tłumaczy gwiazda. - Upijałam się też dopiero na studiach, ale to chyba dobrze.

Od jutra amerykańscy widzowie będą mogli podziwiać Natalie Portman w dramacie "Brothers".


Natalie Portman dojrzała do roli mamy

28-letnia aktorka czuje, że dojrzała już do odpowiedzialności, z jaką wiąże się założenie rodziny.

- Myślę, że zaczynam stawać się kobietą i już nie boję się macierzyństwa albo może po prostu się zestarzałam. Zaczynam myśleć o własnych dzieciach, chociaż tego chyba nie da się zaplanować - mówi gwiazda przyznając, że zmieniła zdanie na temat macierzyństwa od kiedy zagrała postać matki Grace Cahill w nowym dramacie wojennym "Brothers".

- To była świetna okazja do takich przemyśleń, bo większość ról dla kobiet w moim wieku to urocze dziewczątka do kochania. Mogłam zagrać prawdziwą, silną kobietę, która jest dobrą matką. Rola nie była dla mnie trudnym wyzwaniem, ponieważ mam najlepszą mamę pod słońcem, która jest dla mnie wzorem na całe życie.

KOMENTARZE (0)

Starwarsówek na jesień

2009-10-29 20:26:00

Sean Connery w kolejnym Indianie Jones?

Sean Connery prawdopodobnie powróci do roli Profesora Henry'ego Jonesa w piątej części przygód Indiany Jonesa. 79-letni gwiazdor odrzucił propozycję zagrania ojca słynnego podróżnika w ostatnim filmie "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", więc w scenariuszu znalazła się sugestia śmierci jego postaci, jednak twórcy nowego filmu rozważają podobno przywrócenie wątku Henry'ego. - Steven Spielberg pracuje z Georgem Lucasem nad scenariuszem, w którym może pojawić się postać grana przez Seana. W tych filmach wszystko jest możliwe, więc jeżeli Sean zapragnie powrócić, to stanie się kluczową postacią nowej historii - mówi współpracownik reżysera.

Scott Murphy z kobietą-zabójcą

Scott Murphy napisze scenariusz do obrazu "Mal Chance".

Film powstanie na kanwie powieści graficznej Platinum Studios. Bohaterką ilustrowanej opowieści jest Lola, członkini działającego od stuleci klanu zawodowych zabójców. Kiedy kobieta staje się celem zakusów pewnego gangstera, musi walczyć o przetrwanie. Sojusznikiem Loli zostaje agent FBI nieświadomy prawdziwej tożsamości dziewczyny.

Za produkcję odpowiedzialni będą Tony Krantz oraz Scott Mitchell Rosenberg.


Scott Murpy odpowiadał za scenariusz do serialu animowanego "Star Wars: The Clone Wars".

Liam Neeson w obsadzie "The Next Three Days"

Aktor, obok Russella Crowe i Elizabeth Banks, pojawi się w nowym filmie "The Next Three Days".

Zdjęcia do filmu Paula Haggisa kręcone są w okolicach Pittsburga.

Film opowiada o kobiecie, odbywającej karę za morderstwo, która twierdzi, że jest niewinna. Jej mąż, profesor z college'u, próbuje ją stamtąd wydostać.

Neeson gra człowieka, który uciekł kilka razy z więzienia i napisał o tym książkę. Doradza więc profesorowi, jak pomóc żonie w ucieczce.

Liam Neeson pracuje obecnierównież na planie obrazu "Drużyna A" Joe Carnahana.


Samuel L. Jackson u scenarzysty "Odważnej"

Samuel L. Jackson zasilił obsadę filmu “Same Kind of Different as Me", co może pomóc tej adaptacji dokumentalnego bestsellera znaleźć kolejnych producentów. Scenariusz napisali Roderick i Bruce Taylor ("Odważna" ).

Jackson zagra Denvera Moore'a, który jest zmuszony podtrzymywać niepożądaną przyjaźń z dilerem dzieł sztuki Ronem Hallem. Książka Moore'a, Halla i Lynn Vincent opowiada o fenomenie wiary i o tym, jak wiara w Boga pomogła przetrwać ciężkie chwile w życiu trójce autorów. Publikacja była jednym z największych hitów na chrześcijańskim rynku wydawniczym w ostatnich latach.

W projekt już zaangażowany jest Ralph Winter, producent “X-Men" i “Fantastycznej Czwórki".


Watts, Streep i Portman wśród najlepszych inwestycji

Zgodnie z obliczeniami magazynu "Forbes" Naomi Watts jest tą hollywoodzką aktorką, w którą najlepiej jest inwestować. Dziennikarze magazynu wyliczyli, że za każdego dolara, którego jej zapłacą, producenci otrzymują 44 dolary w zamian.

Pochodząca z Australii Watts uplasowała się na szczycie tegorocznej listy "Forbesa" tuż nad Jennifer Connelly i pochodzącą z Kanady Rachel McAdams . W pierwszej dziesiątce znajdują się także aktorki na tak różnych etapach kariery jak Meryl Streep i Natalie Portman , a w ogóle zagrakło w niej takich supergwiazd jak Julia Roberts i Angelina Jolie .

Aby zakwalifikować się na sporządzaną co roku listę "Forbesa", aktorki muszą wystąpić na przestrzeni ostatnich pięciu lat w co najmniej trzech filmach, które prezentowane były w co najmniej 500 kinach na terenie USA. Koszty wyprodukowania i marketingu tych filmów porównywane są następnie z gażami jakie aktorki otrzymały za swoją, rolę, a na tej podstawie obliczany jest wskaźnik "zwrotu inwestycji".

Top 10 aktorek, w które najlepiej jest obecnie inwestować, przedstawia się następująco:

1. Naomi Watts , $44 za każdy $1
2. Jennifer Connelly , $41 za każdy $1
3. Rachel McAdams , $30 za każdy $1
4. Natalie Portman , $28m za każdy $1
5. Meryl Streep , $27 za każdy $1
6. Jennifer Aniston , $26 za każdy $1
7. Halle Berry , $23 za każdy $1
8. Cate Blanchett , $23 za każdy $1
9. Anne Hathaway , $23 za każdy $1
10. Hilary Swank , $23 za każdy $1

Pernilla August debiutuje po drugiej stronie kamery

Jedna z najbardziej cenionych szwedzkich aktorek Pernilla August , wyróżniona nagrodą w Cannes za rolę w "Dobrych chęciach" Billego Augusta, szykuje swój reżyserski debiut. Właśnie otrzymała dofinansowanie od Szwedzkiego Insytutu Filmowego.

Obraz "Svinalängorn" będzie adaptacją bestsellerowej powieści Susanny Alakoski. To pierwsza książka pisarki, ale już ta na poły autobiograficzna opowieść o dorastaniu w patologicznej rodzinie, rozgrywająca się w latach 70., cieszyła się wielką popularnością.

August napisała - we współpracy z Lolitą Ray - scenariusz do filmu. Niedawno obraz otrzymał wsparcie Szwedzkiego Instytutu Filmowego w wysokości 1,1 mln dolarów.


Diane Kruger w thrillerze z Liamem Neesonem

Diane Kruger i January Jones zagrają z Liamem Neesonem w nowym thrillerze studia Dark Castle pt. "Unknown White Male" .

Reżyserią filmu zajmie się Hiszpan Jaume Collet Serra, autor "Domu woskowych ciał" i "Sieroty", a jego porodukcją pokieruje Joel Silver.

Prace na planie "Unknown White Male" rozpoczną się w styczniu przyszłego roku, a zdjęcia powstaną w Berlinie. Scenariusz filmu napisali Oliver Butcher i Stephen Cornwell. Jest to adaptacja francuskiego bestsellera "Out of My Head", autorstwa popularnego pisarza, dramaturga, scenarzysty i twórcy komiksów Didiera Van Cauwelaert.

Głównymi bohaterami książki Van Cauwelaert są pewien lekarz i jego żona, który przyjeżdżają do Berlina na konferencję medyczną. Mają tu wypadek samochodowy, po którym lekarz zapada w śpiączkę. Po przebudzeniu mężczyzna przekonuje się, że jakiś człowiek skradł jego tożsamość. Nikt, nawet jego żona, nie wierzy jednak w te opowieści. Z pomocą młodej dziewczyny mężczyzna postanawia udowodnić kim jest naprawdę.

Neeson pracuje właśnie na planie "Drużyny A", pełnometrażowej wersji popularnego serialu telewizyjnego pod tym samym tytułem.


Joe Wright znowu kręci z Keirą Knightley?

Od kilku miesięcy pojawiają się informacje o rozpoczęciu przygotowań do realizacji nowej wersji musicalu "My Fair Lady", w którym w rolę ulicznej kwiaciarki, która staje się damą, wcielić ma się Keira Knightley . Zgodnie z najnowszymi za kamerą w czasie realizacji tego filmu stanąć ma Joe Wright .

Na razie nic nie jest jeszcze oficjalne, ale zgodnie z doniesieniami pojawiającymi się w mediach Danny Boyle , którego nazwisko pojawiło się przy okazji nowego "My Fair Lady" na początku roku, nie ma czasu na realizację tego obrazu, więc producenci poszukują nowego reżysera.

Joe Wright , który z Knightley spotkał się już na planach "Pokuty" i "Dumy i uprzedzenia", ma teraz dziurę w harmonogramie, bo nie udało mu się zgromadzić budżetu "Indian Summer", w którym jako Edwina Mountbatten i Jawaharlal Nehru wystąpić mieli Cate Blanchett i Irfan Khan . Wright miał także problem z indyjskim rządem, który chciał mieć wpływ na kształt filmu o swoim narodowym bohaterze i sugerował, ze powinna to być wyłącznie historia miłosna. Wright i producenci z Universala mieli jednak w planach nakręcenie czegoś więcej niż prostej love story. Na razie zdecydowano zatem, że projekt trafi do szuflady.


Christopher Lee na pierwszych zdjęciach z "The Resident"

W sieci pojawiły się zdjęcia, na których po raz pierwszy oglądać można bohaterów "The Resident", nowej produkcji reaktywowanej jakiś czas temu legendarnej wytwórni horrorów, Hammer Films. Jedną z głównych ról w tym thrillerze gra Christopher Lee , przed laty największa gwiazda tego studia, a poza nim w filmie występują także Hilary Swank i Jeffrey Dean Morgan .

"The Resident" jest reżyserskim debiutem pochodzącego z Finlandii Anttiego J. Jokinena, który wspólnie z Robertem Orrem napisał także wstępną wersję scenariusza obrazu. Autorką ostatecznej wersji fabuły jest Erin Cressida Wilson ("Sekretarka" ).



W "The Resident" Swank wcieli się w rolę lekarki, która wprowadza się do nowego mieszkania na Brooklynie. Wraz z upływem czasu dziewczyna coraz bardziej utwierdza się w przekonaniu, że nie jest w nim sama. Okazuje się, że właściciel kamienicy, w której mieszka, jest nią obsesyjnie zainteresowany.

"The Resident" będzie kolejnym projektem Hammer Films od czasu kiedy studio wznowiło swoją działalność. Pierwszym z nich jest "The Wake Wood", który powstał w Irlandii.

KOMENTARZE (0)

Porno, duchy i obsceniczne horrory

2009-10-28 19:37:00

Darth Vader przesłuchany za kręcenie filmu "porno"

Policja przesłuchała aktora Davida Prowse'a , który grał w "Gwiezdnych wojnach" Dartha Vadera, ponieważ został oskarżony przez sąsiadów o kręcenie w swoim ogrodzie filmu porno.

Zdziwienie mundurowych, kiedy przyjechali na miejsce i zobaczyli normalny plan filmowy, musiało być ogromne. Filmowano wtedy scenę z udziałem grupy - ubranych - aktorów, co nijak ma się do oskarżeń. Prawdopodobnie jednak sąsiedzi wyciągnęli błędne wnioski po zobaczeniu kamer i sprzętu oświetleniowego.


Ewan McGregor wierzy w duchy

Ewan McGregor nigdy nie zapomni tajemniczego zdarzenia, które utwierdziło go w przekonaniu, że duchy istnieją naprawdę.

Gwiazdor przyznał, że pewnego razu wydarzyło się coś, co na zawsze przekonało go o istnieniu nadprzyrodzonych sił. Gdy miał 20 lat, mieszkał w wynajmowanym domku w ojczystej Wielkiej Brytanii. Pewnego razu nawiedził go duch.

- Siedziałem w szlafroku, przygotowywałem sobie kąpiel i wtedy poczułem przeszywający ból w plecach. To było straszne. Poszedłem na parter i powiedziałem o tym współlokatorowi. Wtedy on odpowiedział, że kiedyś w tym domu mieszkał mężczyzna, który ucierpiał w pożarze, jaki wybuchł w kuchni. Starzec umarł od poparzeń pleców. Tak się wystraszyłem, że bardzo szybko podjąłem decyzję o przeprowadzce - opowiada aktor.


Christopher Lee uważa, że współczesne horrory są obsceniczne

Brytyjski aktor, który w latach 60. i 70. regularnie występował w kultowych horrorach wytwórni Hammer przyznaje, że z obrzydzeniem ogląda takie współczesne hity kinowe, jak: "Piła", "Wzgórza mają oczy", "Halloween" czy "Śmiertelna gorączka".

- Te filmy są po prostu obrzydliwe. Krew leje się z ekranu jak powódź, wszędzie dochodzi do straszliwych okaleczeń, których oglądanie nie sprawia mi przyjemności - mówi gwiazdor w wywiadzie dla CNN wyznając, że jego zdaniem, w najlepszych horrorach w ogóle nie widać krwi.

- To, czego nie widzimy, jest znacznie bardziej przerażające, niż to, co widzimy - mówi artysta. Według Christophera Lee najbardziej przerażającym filmem jest thriller "Dziecko Rosemary" z 1968 roku, w reżyserii Romana Polańskiego.

KOMENTARZE (0)

Majowy news filmowy

2009-05-30 23:43:00

Catherine Winder odchodzi z Lucasfilm Animation

Producentka "Wojen Klonów", Cartherine Winder odchodzi z Lucasfilm Animation, zostanie prezesem firmy Rainmaker Entertainment. Studio z siedzibą w Vancouver zajmuje się animacją, a obecnie flagową produkcją jest serial animowany "Luna". Kto zastąpi Winder w Lucasfilm Aniation na razie nie podano.

Lucas i Disney/Pixar budują nowe studia

George Lucas zamierza wybudować nowe studio efektów specjalnych w Marin w Północnej Kalifornii. Podobne plany mają także szefowie Disney/Pixar, którzy chcą jednak postawić nowe studio w Vancouver.

W nowym studio George'a Lucasa znajdzie się miejsce dla 340 pracowników zatrudnionych do tej pory w mniejszym i mniej wygodnym studio Grady Ranch. Nowe studio ma zostać wyposażone w duże hale do zdjęć cyfrowych i z użyciem zielonych i niebieskich ekranów, których nie było do tej pory w Grady Ranch.

Nowe studio Disney/Pixar powstać ma w Vancouver. Zatrudnienie znajdzie tu 75-100 pracowników. Nowa jednostka specjalizować ma się w realizacji małych projektów, w tym komputerowych animacji na potrzeby parków rozrywki, telewizji i DVD.


Natalie Portman ukochaną leniwego księcia

Natalie Portman dołączyła do Danny'ego McBride'a i Jamesa Franco w obsadzie "Your Highness", filmu fantasy, który przygotowuje David Gordon Green, autor takich filmów jak "All the Real Girls", "Mroczne dziedzictwo" i "Boski chillout".

McBride, który jest także autorem scenariusza "Your Highness", wcieli się w nim w rolę aroganckiego, leniwego księcia, który chcąc uratować królestwo swojego ojca, musi zorganizować razem ze swoim bratem (Franco) wyprawę wojenną. Portman wcieli się w filmie w rolę wojowniczej księżniczki, w której zakochuje się leniwy następca tronu.

Na swoje amerykańskie premiery oczekują obecnie dwa nowe filmy z udziałem Portman: "Brothers", w którym występują też Tobey Maguire i Jake Gyllenhaal oraz "Love and Other Impossible Pursuits" w reżyserii Dona Rossa.


Gandalf i Darth Vader zmierzą się w "Ultradome"

Milo Ventimiglia, jedna z gwiazd serialu "Herosi", będzie producentem nowego serialu internetowego, który zatytułowany został "Ultradome". Twórcy zapewniają, że będzie można dowiedzieć się z niego jakim rezultatem zakończyłyby się pojedynki Gandalfa z Darthem Vaderem, czy Neo z Harrym Potterem.

"Ultradome" złoży się z kilkunastu 3-5 minutowych odcinków. W każdym z nich dwóch fascynatów próbowało będzie odpowiedzieć na pytania w stylu: "Kto jest mądrzejszy Harrison Ford jako Han Solo, czy Harrison Ford jako Indiana Jones?". Po dyskusji rozmówcy przeniesieni zostaną na stadion, gdzie stoczą walkę używając, broni, umiejętności i innych atrybutów faworyzowanych przez siebie bohaterów.

W produkcji "Ultradome" udział wezmą Agility Studios oraz kierowane przez Ventimiglię, DiVide Pictures. Aktora będzie można zobaczyć w pierwszym odcinku cyklu, w którym po przeciwnych stronach staną bohaterowie "Gwiezdnych wojen" i "Władcy Pierścieni". Ventimiglia reprezentował będzie bohaterów "Władcy", ale tylko dlatego, że jego partner błagał o możliwość stanięcia po stronie postaci z "Gwiezdnych wojen".


Samuel L. Jackson będzie negocjował z somalijskimi piratami

Samuel L. Jackson, aktor i szef studia filmowego Uppity Films, będzie gwiazdą i producentem filmu o Andrew Mwangurze, skromnym żeglarzu z Mombassy, który znany jest na świecie jako "piracki łącznik".

Mwangura, 45-letni były marynarz, zarabia na życie pisaniem jako wolny strzelec. Jego głównym zajęciem jest jednak szefowanie organizacji Wschodnioafrykański Program Pomocy Marynarzom, która od kilkunastu lat namierza zagubione lub porwane statki, prowadzi śledztwa w sprawie zagadkowych śmierci na morzu, odbija porwane jednostki z rąk somalijskich piratów i negocjuje z nimi uwolnienie zakładników.

W rękach somalijskich piratów, łącznie z porwanym wczoraj rano niewielkim holenderskim statkiem z ośmioosobową załogą, znajduje się obecnie co najmniej 20 statków i ponad 250 członków załóg tych jednostek.


Irlandzkie niebo Liama Neesona i Jamesa Nesbitta

Liam Neeson i James Nesbitt zagrali główne role w dramacie "Five Minutes of Heaven".

Film przedstawia losy dwóch przyjaciół zamieszkujących jedno miasto w Irlandii Północnej. Odmienne poglądy polityczne budują pomiędzy mężczyznami mur nieporozumienia.

Za reżyserię dzieła według scenariusza Guya Hibberta odpowiada Oliver Hirschbiegel.

Obraz został nagrodzony za najlepszy scenariusz międzynarodowy i najlepszą reżyserię międzynarodową podczas tegorocznego festiwalu filmowego Sundance. Amerykańska kinowa premiera dzieła planowana jest na sierpień 2009 roku.

Liama Neesona mogliśmy podziwiać w sierpniu 2008 roku w thrillerze "Uprowadzona".

James Nesbitt pojawił się na polskich ekranach w kwietniu roku 2006 w obrazie "Wszystko gra" Woody'ego Allena.


Christopher Lee w produkcji wskrzeszonego studia Hammer

Christopher Lee dołączył do obsady filmu "Invasion of Privacy" (wcześniej znanego jako "The Resident"), który realizuje wskrzeszone studio Hammer. Lee przez lata związany był z kultową wytwórnią horrorów, wcielając się m.in. w postać Drakuli.

"Invasion of Privacy" to historia lekarki, która która wprowadza się do mieszkania na Brooklynie. Po pewnym czasie bohaterka zaczyna podejrzewać, że w jej nowym domu znajduje się ktoś jeszcze. Wkrótce odkrywa, że właściciel kamienicy jest podglądaczem i co gorsza ma obsesję na jej punkcie.

W rolach głównych wystąpią Hilary Swank i Jeffrey Dean Morgan. Obraz wyreżyseruje debiutant Antti J. Jokinen. Zdjęcia rozpoczną się w czerwcu.


Matka Dartha Vadera debiutuje jako reżyser

Pernilla August zadebiutuje, jako reżyser filmowy. Znana szwedzka aktorka zaadaptuje szwedzki bestseller zatytułowany "Svinalangorna". Budżet filmu to 3 miliony dolarów. Zdjęcia ruszają w sierpniu, a premiera zaplanowana została na jesień 2010 roku.

Pernilla August od zawsze chciała reżyserować, ale przyszło jej za grać matki takich postaci jak: Jezus, Darth Vader ("Mroczne widmo") czy Ingmar Bergman. W 2005 roku nakręciła już krótkometrażowy "Blindgangare".

Powieść "Svinalangorna" napisana przez Susanna Alakoski jest historią na wpół autobiograficzną, rozgrywającą się w latach 70-tych. To opowieść o dorastaniu w domu, w którym nadużywa się przemocy i alkoholu. Książka zdobyła najważniejsze nagrody w Szwecji i rozeszła się w nakładzie 400 tysięcy egzemplarzy.


Ewan McGregor z nową rolą

Ewan McGregor zagra główną rolę w dramacie "The Last Word".

Film będzie romantyczną historią rozgrywającą się w mieście, w którym ludzie powoli zaczynają tracić zdolność postrzegania zmysłowego.

Dzieło powstanie jako koprodukcja szkocko-niemiecko-duńska. Za kamerą stanie David Mackenzie. Scenariusz wyszedł spod pióra Kima Fupza Aakesona.

Ewana McGregora możemy podziwiać od 15 maja w obrazie "Anioły i demony".


Ewan McGregor nie zna Megan Fox i nie chce sequela "Trainspotting"

Kim jest Megan Fox?! - zapytał w trakcie jednego z wywiadów Ewan McGregor i od razu wyszło na jaw, że szkocki gwiazdor nie zagląda na plotkarskie portale oraz nie chodzi na filmy o seksownych lalach napastowanych przez kosmiczne roboty.


Nazwisko Fox wypłynęło przy okazji rozmowy na temat kontynuacji "Trainspotting". McGregor wyznał, że książkowy pierwowzór potencjalnego sequela jest słaby i go nie rusza. Renton odchodzi na końcu z całą kasą. Pomyślałem, że nie chcę robić znowu takiej samej historii - stwierdził aktor.

McGregora możemy oglądać od piątku w głośnym thrillerze "Anioły i Demony".


Nesson i Connelly u zdobywcy Oscara za "Milka"

Liam Neeson i Jennifer Connelly zagrają główne role w filmie "What's Wrong With Virginia". Będzie to debiut reżyserski Dustina Lance'a Blacka, tegorocznego laureata Oscara za scenariusz do filmu "Obywatel Milk".

Black napisał rzecz jasna scenariusz do swojego debiutu. Producentem wykonawczym jego filmu będzie Gus Van Sant, reżyser "Obywatela Milka". Zdjęcia do "What's Wrong With Virginia" rozpoczną się pod koniec lata w Michigan.

Connelly zagra uroczą, ale psychicznie rozbitą matkę 16-letniego chłopca. Od 20 lat jest ona kochanką miejscowego szeryfa (Neeson), który właśnie startuje do wyścigu o fotel senatora stanowego. Związek obojga zostanie wystawiony na poważną próbę, kiedy syn kobiety zaczyna spotykać się z córką szeryfa.


"Fanboys" znowu w natarciu

Twórcy "Fanboys", niezależnej komedii, która w 2007 roku trafiła na półkę, a po protestach fanów doczekała się wielu nowych scen, ponownego montażu i zadebiutowała w kinach, gdzie zarobiła około 700 tysięcy dolarów, planują jej sequel. W jednym z udzielonych niedawno wywiadów Dan Fogler, zdradza, że w nowym filmie, grany przez niego Hutach miałby trafić na plan "Ataku Klonów" w Australii, gdzie czekałyby na niego dość nieprzyjemne przygody. W pierwszym filmie Hutch wraz z kolegami wyruszył w drogę przez całe USA aby wziąć udział w pokazie "Mrocznego widma" na Ranchu Skywalkera.

Christensen w ekranizacji komiksu "Mandrake the Magician"

Hayden Christensen i Djimon Hounsou zagrają główne role w filmie "Mandrake". Będzie to adaptacja komiksu Lee Falka "Mandrake the Magician".

Za reżyserię odpowiadać będzie Mimi Leder, zaś autorami scenariusza są Josh Oppenheimer i Thomas Dean Donnelly, JV Hart i Ian Jeffers. Tytułowy Mandrake to magik, który wykorzystuje swoje niezwykłe umiejętności hipnozy i iluzji do walki ze zbrodnią. Misje te wspierają jego partner Lothar oraz jego narzeczona księżniczka Narda.

Autorem postaci Mandrake'a jest Lee Frank, a pierwszy komiks z przygodami iluzjonisty pojawił się w 1934 roku. Już pięć lat później seria trafiła na ekran w postaci dwunastoodcinkowego serialu kinowego. Kolejną próbę ekranizacji podjęło w 1954 roku NBC - skończyło się jednak tylko na realizacji pilota. W 1967 roku, lekceważąc zupełnie kwestie praw autorskich do postaci, film o Mandrake'u nakręcili Turcy. Obraz noszący tytuł Killing'e karsi wyreżyserował Oksal Pekmezoglu, a główną rolę w nim zagrał Güven Erte. Ekranizacją komiksu był w latach 60. zainteresowany sam Federico Fellini, który przyjaźnił się z Frankiem. Ostatecznie jednak do planowanej współpracy nigdy nie doszło. W 1979 roku powstał ostatni, jak dotąd, aktorski obraz - film zatytułowny po prostu Mandrake wyreżyserował dla potrzeb telewizji Harry Falk. Postać Mandrake'a pojawiła się także, u boku innych superbohaterów, w animowanych serialach Defenders of the Earth oraz Phantom 2040. Poza tym opowieść o słynnym iluzjoniście była podstawą serialu radiowego, a także musicalu. Ostatnim komiksem z Mandrake'iem w roli głównej była, opublikowana przez Marvel w 1995 roku, miniseria wg scenariusza Mike'a W. Barra i z rysunkami Roba Ortalezy (za gildia.pl).

Kilka lat temu media donosiły, że główną rolę w filmie zagra Jonathan Rhys Meyers a reżyserią Chuck Russell.

KOMENTARZE (0)

Tydzień Wojen Klonów: Premiera Wojen Klonów

2008-09-20 14:17:00 Star Wars Blog



Niedawno, z okazji premiery „The Clone Wars” przygotowaliśmy dla Was Tydzień Wojen Klonów. Teraz, gdy wielkimi krokami zbliża się polska premiera tego filmu, zapraszamy do spędzenia tych kilku dni wraz z Bastionem. Czekają Was kolejne atrakcje związane z najnowszą animacją opowiadającą o Wojnach Klonów.
Wszystkie artykuły z tego oraz poprzedniego Tygodnia Wojen Klonów znajdziecie w tym miejscu.


Tydzień Wojen Klonów: Premiera Wojen Klonów

„Wojny Klonów” mogą być pilotem serialu telewizyjnego, mogą nie być mocno reklamowane, mogą nie być docenione przez krytyków, ale jak każdy szanujący się film miały swoją oficjalną premierę. A ta odbyła się w miejscu szczególny, w Egyptian Theater w Hollywood, 10 sierpnia 2008. Samo kino jest siedzibą instytutu American Cinematique, a także od 1922 są tu organizowane wielkie Hollywoodzkie premiery.

Oczywiście nie mogło zabraknąć czerwonego dywanu, nie mogło zabraknąć gwiazd światowego kina (nie tylko związanych z produkcją filmu), ale też nie mogło zabraknąć iście Hollywoodzkiej otoczki. A tę organizatorom premiery pomogli stworzyć fani zrzeszeni w 501 Legionie, wspomagani przez wynajętych aktorów i statystów.

Owszem kulminacją tego wieczoru była projekcja, ale wcześniej ważniejsze było prezentowanie siebie na czerwonym dywanie, pozowanie do zdjęć, rozmowy z dziennikarzami i rozdawanie autografów. Pod tym względem główni twórcy filmu nie zawiedli. Owszem zabrakło może tych najbardziej znanych – jak Chritopher Lee czy Anthony Daniels nie wspominając o Samuelu L. Jacksonie, ale byli inni, ci którzy nie tylko są związani z nowym filmem, ale także a może nawet przede wszystkim z serialem.

Ale żeby się lansować wcale nie trzeba grać w tym filmie. Można być sławnym i razem z rodziną, albo samemu wybrać się na premierę. Dziennikarze nie przepuszczą takiej okazji. Warto też zrobić sobie zdjęcie z kimś sławniejszym. Tak wygląda niestety przemysł premierowy, szał, który trudno ogarnąć.

A już tak z zupełnej ciekawości warto wspomnieć jak wyglądały inne miasta oczekujące na premierę. Tym razem było o wiele spokojniej niż w przypadku „Zemsty Sithów”, reklam było dużo mniej, ale to nie znaczy, że ich nie było. W Londynie przystrojono nie tylko kina, ale też autobusy.

A nasze premiery już w piątek, jeśli coś organizujecie to dajcie nam znać i podeślijcie fotorelację.
KOMENTARZE (16)

Obsada TCW potwierdzona

2008-07-10 10:11:02 StarWars.com

Przy okazji reklamy premiery filmu "The Clone Wars" w Egyptian Theatre (warto się wybrać, to tylko 30 dolarów za bilet dla członków American Cinematheque), czyli dokładnie tam gdzie 28 lat temu odbyła się premiera "Imperium kontratakuje", oficjalna wymieniła też obsadę aktorską filmu. Bez specjalnych niespodzianek potwierdziły się wcześniejsze zapowiedzi: Matt Lanter zagra Anakina, Ashley Eckstein Ahsokę, James Arnold Taylor Obi-Wana, zaś Tom Kane wcieli się w mistrza Yodę. Potwierdzono też już całkowicie oficjalnie, że w rolę Mace'a Windu wcieli się Samuel L. Jackson, a do roli Hrabiego Dooku powróci Christopher Lee. Ponadto: Dee Bradley Baker podłoży głos pod Kapitana Rexa, oraz inne klony; Nika Futterman zagra Asajj Ventress, zaś Ian Abercrombie Kanclerza Palpatine. Jednocześnie chcielibyśmy zdementować wcześniejsze doniesienia: Matthew Wood nie wcieli się w filmie w Generała Grievousa, ponieważ ta postać w filmie w ogóle nie ma się pojawić, Wood zajął się montażem dźwięków, więc przypisać mu będzie można głosy droidów bojowych.
KOMENTARZE (19)

Christopher Lee wycięty ze "Stone Of Destiny"

2008-07-02 23:46:00 Stopklatka

Producenci filmu pt. "Stone Of Destiny" zdecydowali, że z obrazu usunięte zostaną sceny z udziałem Christophera Lee. Aktor jest oburzony tą decyzją i uważa, że jest ona tchórzowska i dyskryminująca jego wiek.

Decyzja o usunięciu scen z udziałem Lee podjęta została po pokazach testowych przygodowego filmu, kiedy grupy biorące w nich udział, negatywnie reagowały na pojawienie się 86-letniego gentlemana na ekranie.

Lee jest oburzony decyzją producentów i dystrybutorów i uważa, że dyskryminuje ona nie tylko jego, ale także innych starszych aktorów. - Ludzie, którzy podejmują decyzje w tych sprawach uważają, że idealny widz ma 18 lat i awersję na stare twarze - mówi aktor.

Scenariusz "Stone Of Destiny" powstał na podstawie powieści Iana Hamiltona pt. "The Taking Of the Stone Of Destiny". Napisał go Charles Martin Smith, który jest też reżyserem obrazu.

W swojej książce Hamilton opisuje wydarzenia z lat 50. kiedy wraz z grupą innych zapaleńców próbował doprowadzić do przeniesienia z Londynu do Szkocji Kamienia Przeznaczenia, kamienia koronacyjnego, na którym przez wieki zasiadali szkoccy królowie zaraz po namaszczeniu.

Gwiazdami filmu są Charlie Cox, Kate Mara, Billy Boyd, Robert Carlyle i Brenda Fricker.

KOMENTARZE (0)

Obsada ''The Clone Wars''

2008-06-10 22:54:17 IMDB

Na stronie kanadyjskiej stacji telewizyjnej CTV, w której nadany zostanie serial „the Clone Wars" pojawiła się specjalna strona poświęcona TCW, a na niej zamieszczono kilka nazwisk z obsady serialu. I tak: Matt Lanter (serial "Heroes") zagra Anakina, Ashley Eckstein ("That's So Raven") będzie Ahsoką Tano, James Arnold Taylor (wiele seriali animowanych, oraz „Wojny Klonów”) ma być Obi-Wanem, zaś Tom Kane wcieli się w mistrza Yodę. Co ciekawe zrobi to po raz kolejny: Kane grał już Yodę w wielu grach z serii SW, oraz w poprzednim serialu "Wojny Klonów". W obsadzie pojawią się też rzecz jasna Anthony Daniels jako C3PO i Matthew Wood jako Generał Grievous.

Jeszcze ciekawsza informacja pojawiła się na forum internetowym oficjalnej strony Christophera Lee. Administrator forum w odpowiedzi na pytanie czy Lee zagra w serialu napisał: Pan Lee nagrał głos hrabiego Dooku do filmu już kilka miesięcy temu. Wtedy, po raz pierwszy, musiał dopasować swoje kwestie do ruchu ust, ponieważ animacja była gotowa już przed nagraniem głosu.
Lucasfilm dotąd nie potwierdził, ale też i nie zdementował tej informacji. Z kolei serwis IMDB twierdzi, że postać Dooku odtworzy Corey Burton, który zajmował się tym już w poprzednim serialu. To samo źródło rolę Palpatine’a przypisuje Ianowi Abercrombie. O tym kto zajmie się rolą Hrabiego Dooku tak naprawdę przekonamy się już niebawem.
KOMENTARZE (29)

Filmonewsy

2008-02-28 21:02:00 Stopklatka, Onet, Filmweb, inne

Joe Johnston oficjalnym reżyserem "Wilkołaka"

Nie Brett Ratner, nie Frank Darabont ani James Mangold, lecz Joe Johnston, reżyser "Jumanji" i "Parku Jurajskiego 3" zastąpi Marka Romanka przy realizacji "Wilkołaka".

Jak informowaliśmy w ubiegłym tygodniu autor "Zdjęcia w godzinę" zrezygnował z reżyserii remake'u klasycznego horroru z powodu różnic artystycznych z producentami. Według wstępnych informacji największe szanse na zastąpienie go na stanowisku reżysera miał Ratner. Okazało się jednak, że podobnie jak w przypadku remake'u "Ucieczki z Nowego Jorku", tak i tu nie znalazł on uznania w oczach producentów.

"Wilkołak" to opowieść o mężczyźnie, który stając w obronie zaatakowanej kobiety zostaje raniony. Ponieważ atakującym był zmiennokształtny, bohater sam przemienia się w wilkołaka, kiedy nastaje pełnia. W rolach głównych wystąpić mają Benicio del Toro, Anthony Hopkins i Emily Blunt.

Zdjęcia rozpoczną się w marcu. Budżet produkcji wynosi 85 milionów dolarów. Autorem scenariusza jest Andrew Kevin Walker ("Siedem", "Osiem milimetrów").


Freddy Krueger adaptuje opowiadanie Mikołaja Gogola

Potwierdzają się nasze doniesienia z jesieni ubiegłego roku. Robert Englund, czyli znany wszystkim Freddy Krueger, rzeczywiście zamierza przenieść na ekran opowiadanie Mikołaja Gogola "Wij". W filmie wystąpią Christopher Lee ("Władca Pierścieni") i Olga Shuvalova ("Italianiec").

"The Vij" opowie historię młodego mnicha, który usidlony przez moce ciemności dokona mordu i zakocha się w wiekowej wiedźmie.

Zdjęcia powstaną we Włoszech. Ekipa ruszy z produkcją w kwietniu.


Harrison Ford nagrodzony

We wtorek wręczono doroczne nagrody ICG Publicists Awards dla najlepszych kampanii reklamowych programów filmowych i telewizyjnych. Impreza została zorganizowana już po raz 45.

Nagrodę za najlepszą kampanię filmu kinowego otrzymało studio Warner Bros. za film "300". Warner wygrał również w kategorii kampanii programu telewizyjnego za rozreklamowanie serialu "Gdzie pachną stokrotki".

Judd Apatow został uznany Showmanem Roku, zaś Harrison Ford odebrał nagrodę za całokształt twórczości.


Natalie Portman wraca do korzeni

Reżyserskim debiutem aktorki Natalie Portman będzie adaptacja powieści izraelskiego pisarza Amosa Oza.

Urodzona w Izraelu gwiazda, która poza hebrajskim i angielskim posługuje się również językiem francuskim i arabskim, chce przenieść na ekran książkę Oza "Opowieść o miłości i mroku" – wspomnienia pisarza z jego dzieciństwa w Jeruzalem lat 40-tych.

- Czytałam książki Oza od liceum, a kiedy przeczytałam jego biografię, w pewnym sensie zobaczyłam ten film - mówi Nortman w wywiadzie dla magazynu "W".

"Opowieść o miłości i mroku" to historia młodości Oza opowiedziana na tle walki o Jerozolimę, która dała początek powstaniu niepodległego Izraela.

Aktorka nie ukrywa również, iż chciałaby zagrać postać matki pisarza, która popełniła samobójstwo, kiedy Oz był jeszcze nastolatkiem.

Za produkcję odpowiedzialna jest Annette Savitch.

Na dużym kranie Portman będzie można już wkrótce zobaczyć w filmach "Pana Magorium cudowne Emporium", "The Other Boleyn Girl" i "My Blueberry Nights".


Nowy "Indiana Jones" na otwarcie MFF w Cannes?

Zgodnie z niepotwierdzonymi jeszcze oficjalnie informacjami światowa premiera najnowszego filmu o przygodach najbardziej nieustraszonego archeologa wszech czasów, "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki", odbędzie się w czasie majowego MFF w Cannes.

Zgodnie z informacnaji serwisu FoxNews.com, który powołuje się na źródła zbliżone do twórców filmu, przedstawiciele Stevena Spielberga prowadzą już negocjacje z organizatorami festiwalu. Nieoficjalnie mówi się, że "Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" pokazany zostanie na otwarcie canneńskiej imprezy. W festiwalu uczestniczyć mają twórcy odpowiadający za realizację obrazu, a poza Spielbergiem w Cannes mają pojawić się także George Lucas, Harrison Ford, Cate Blanchett, Shia LaBoeuf oraz Karen Allen.

"Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" zadebiutuje na kinowych ekranach w USA 22 maja 2008 roku. Tego samego dnia film trafi także do kin na terenie naszego kraju.

MFF w Cannes odbędzie się w tym roku w dniach 14-25 maja.


Zdjęcie kryształowej czaszki

Na Movieweb pojawiło się wczoraj zdjecie krzyształowej czaszki a potem znikło po rządaniach Lucasfilmu ;). Kiedyś przeżyliśmy coś podobnego, ale sam "artefakt" jest.



Szczerze po Świętym Graalu i Arce Przymierza czy kamieniach Shankary mam mieszane odczucia do cudownych przedmiotów nie związanych z żadnym kultem, to trochę mało Jonesowe.
KOMENTARZE (0)

Złoty kompas

2007-12-09 22:36:00

W piątek w naszych kinach pojawił się film "Złoty kompas", w którym jedną z ról zagrał Christopher Lee.

Opowieść o przedziwnym świecie Zorzy Północnej, gdzie żyją ludzie i ich dajmony, w powietrzu wiruje tajemniczy Pył, a pewna dziewczynka ma do wypełnienia niebezpieczne zadanie. Kiedy jej przyjaciel zostaje porwany, Lyra rusza na poszukiwania, które zawiodą ją na daleką, zimną Północ. Na lodowcu mieszkają pancerne niedźwiedzie, po mroźnym niebie latają czarownice, a piękna kobieta prowadzi tam straszliwe eksperymenty. Pełna przygód wyprawa Lyry wiąże się z przejściem do innego świata, widocznego za Zorzą Północną...

Więcej o filmie.
KOMENTARZE (0)
Loading..