TWÓJ KOKPIT
0

Disney+ :: Newsy

NEWSY (600) TEKSTY (8)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Corey Jones, czyli Krrsantan o „Księdze Boby Fetta”

2022-08-19 05:58:11

Na oficjalnej znalazł się fragment wywiadu z aktorem Carey Jonesem, który w serialu „Księga Boby Fetta” wcielił się w postać Czarnego Krrsantana. Pełny wywiad będzie można przeczytać w najnowszym „Star Wars Insiderze” (nr 212).



Sam Corey Jones był fanem „Gwiezdnych Wojen”, ale też aktorem. Współpracował z Robertem Rodriguezem przy filmie „Predators” (2010). Rodriguez był tam producentem. Robertowi Careya polecił Greg Nicotero (twórca efektów specjalnych), który wspomniał aktora w rozmowie z producentem, a Rodriguez zapamiętał tę współpracę. Potem zadzwonił i tak się zaczęła współpraca nad serialem o Bobie. W końcu, jak twierdzi Carey, jak ktoś dzwoni do ciebie i oferuję pracę w „Gwiezdnych Wojnach” to nie zadajesz dużo pytań.



Efekt był taki, że Carey Jones wiedział, że zagra wookieego, ale nic ponadto. Nie miał pojęcia, że to Krrsantan, ani tym bardziej, że będzie nagrywać „Księgę Boby Fetta”, w sumie liczył na inny serial, w końcu Disney kręci ich wiele. Ale mają też duży poziom tajemniczości, więc dopiero na planie dowiedział się, że to serial o Bobie. Co mu też pasowało, w końcu to „Gwiezdne Wojny”.

Warto dodać, że Boba Fett to także jedna z ulubionych postaci Careya. Można mówić wiele, ale bohater, który ma tak mało czasu na ekranie, zrobił olbrzymie i trwałe wrażenie na wielu fanach. Jego manieryzm, jego zaprojektowany ze szczegółami kostium, głos i tajemniczość, która go otacza. Carey Jones bardzo się ucieszył o tym, że może być częścią tego serialu.



Natomiast założenie kostiumu wookieego to już było coś surrealistycznego. Najpierw założyli mu głowę, to było w trakcie budowania kostiumu. Aktor potrafił wpatrywać się Krrsantana w lustro godzinami. Próbował stać się tą postacią, ale nawet dziś twierdzi, że był tu trochę zagubiony.

Reszta w najnowszym „Insiderze”. Przygody Santo, Fennec i Boby można oglądać na Disney+.
KOMENTARZE (3)

Lucasfilm z 10 nominacjami do Saturnów

2022-08-15 10:36:29



Nominacje do jubileuszowego, 50. już, rozdania nagród Saturn zostały niedawno ogłoszone przez Akademię Science Fiction, Fantasy i Horroru. Nagrody są przyznawane dla najlepszych dzieł filmowych i serialowych z gatunków: science fiction, fantasy i horror. W tym roku Lucasfilm również zebrał sporo, bo aż 10 nominacji za swoje seriale - przy czym w niektórych kategoriach więcej niż jedną. Z uwagi na zwiększanie się roli platform streamingowych coraz więcej kategorii jest podzielonych na dwie osobne - dla klasycznej telewizji i właśnie dla platform streamingowych. Poniżej możecie zobaczyć za jakie produkcje i w których kategoriach Lucasfilm został nominowany do nagród Saturn:

  • Najlepszy serial animowany: Parszywa Zgraja
  • Najlepszy serial science fiction (streaming): Mandalorianin
  • Najlepszy serial limitowany (streaming): Księga Boby Fetta
  • Najlepszy serial limitowany (streaming): Obi-Wan Kenobi
  • Najlepszy aktor w serialu telewizyjnym (streaming): Ewan McGregor (Obi-Wan Kenobi)
  • Najlepsza aktorka w serialu telewizyjnym (streaming): Ming-Na Wen (Księga Boby Fetta)
  • Najlepsza aktorka drugoplanowa w serialu telewizyjnym (streaming): Moses Ingram (Obi-Wan Kenobi)
  • Najlepsza kreacja młodego aktora lub aktorki w serialu telewizyjnym (streaming): Vivien Lyra Blair (Obi-Wan Kenobi)
  • Najlepszy występ gościnny (streaming): Hayden Christensen (Obi-Wan Kenobi)
  • Najlepszy występ gościnny (streaming): Rosario Dawson (Mandalorianin)

KOMENTARZE (9)

Twórcy o serialu „Andor”

2022-08-14 12:42:59



Kilka dni temu Disney wypuścił obszerną informację prasową dotyczącą serialu Andor. Znajdziemy w niej sylwetki twórców i aktorów oraz ich wypowiedzi mające przybliżać nam tę historię. Tony Gilroy kilkukrotnie już mówił, że zobaczymy początki Cassiana i drogę jaką przebył aby stać się osobą, wykonującą czołowe operacje dla Sojuszu. Cassian został adoptowany przez rodzinę, która uratowała jego życie i dorastał na planecie Ferrix. Na początku jest osobą, której nie chcielibyście spotkać na swojej drodze. Każdemu jest dłużny pieniądze, a poznajemy go gdy ma ciężki dzień i musi stać się uciekinierem. W Cassianie jest pełno złości i traumy, która wynikała z jego dzieciństwa i narastała w nim odkąd miał sześć lat gdy jego świat się zmienił przez siły Imperialne.

Dla Gilroya zrobienie z Andora thrillera miało olbrzymi sens, pozwalając bardziej zagłębić się w skomplikowane międzyludzkie problemy i oglądać jak muszą podejmować trudne decyzje. Rozpoczną z jednym thrillerem krążący wokół Cassiana, ale wraz z rozwojem historii gdy będzie on spotykał nowe osoby i wpływał na ich życie będziemy oglądali ich indywidualne thrillery. Te wątki poboczne mają zaowocować w momencie gdy będą ponownie zderzać się ze sobą w trakcie całej historii.

Serial będzie się mocno skupiał na postaciach. Łącznie w całej produkcji znajduje się 195 postaci, które mają kwestie mówione. Wg Gilroya zainteresowani byli pokazaniem zarówno życia członków Imperium jak i ludzi będących po stronie Rebelii. Serial opowiadać będzie historie zwykłych ludzi i tego co mogą zrobić, aby doprowadzić do zmian. Andor ma być swego rodzaju studium-postaci w tym specyficznym momencie w historii galaktyki.

Tony Gilroy chciał móc w serialu zawrzeć jak najwięcej realizmu. Skupiając się na ludziach chciał pokazać co się z nimi dzieje w zderzeniu z Imperium. Będziemy mogli zobaczyć całe kultury, które zostają zniszczone w sposób bardzo przypominający kolonializm. W urealistycznieniu historii pomagało przygotowanie planów zdjęciowych, które są w stanie zadziałać jako tło do niej. Zadbano tam o wiele elementów ale również twórcy chcieli wprowadzić trochę odmiany - stąd też wykorzystanie m.in. wzgórz w Szkocji zamiast kolejnej lokacji przypominającej pustynię.



W świecie Gwiezdnych Wojen zawsze ważna była muzyka. Kompozytor Nic Britell wraz z Gilroyem postanowili pójść w innym kierunku niż ten wyznaczony przez Williamsa w sadze. Chcieli przygotować nowy "słownik" muzyczny do wykorzystania w serialu. Jednym z tego elementów będzie motyw muzyczny otwierający serial, który będzie lekko modyfikowany wraz z każdym kolejnym odcinkiem i rozwojem historii. Okazuje się również, że Britell pracę nad muzyką rozpoczął prawie dwa lata temu - więc jest to długi angaż jak na kompozytora.

Premiera serialu odbędzie się 21 września 2022 na platformie Disney+.
KOMENTARZE (5)

Esposito ponownie o trzecim sezonie

2022-08-13 03:16:41

Giancarlo Esposito to jeden z tych aktorów, którzy naprawdę są bardzo podekscytowani kolejnymi sezonami „The Mandalorian”. Znów buduje wokół serialu hype. Ostatnio odwiedził Thomas J. Henry’s Superhero Car Show & Comic Con w San Antonio. Zapytany o powrót moffa Gideona w kolejnym sezonie, przyznał, że szanse są duże. Oczywiście z różnych źródeł, wliczając to niego samego, wiemy, że brał udział w zdjęciach do trzeciego sezonu, więc zaskoczenia nie ma.



Powiedział też jedno, krótkie zdanie, bez spoilerowe. Sezon trzeci to zerwanie się z łańcucha, będziemy zdumieni, tym co zobaczymy. Nie wiadomo, czy mówił o trzecim sezonie, czy o swojej postaci. Jak pamiętamy, moff Gideon został pojmany w finale drugiego sezonu.

Z innych wieści, Production Weekly informuje, że rozpoczyna się produkcja czwartego sezonu serialu już we wrześniu. Na razie szczegółów brak.

Trzeci sezon Disney+ zobaczymy w lutym. Na początku września w trackie D23 Expo liczymy na jakieś wieści, może zwiastun kolejnego sezonu.
KOMENTARZE (1)

Rosario Dawson o scenie z Lukiem

2022-08-12 17:23:27

Podczas wizyty na Chicago Comic & Entertainment Expo, Rosario Dawson wspomniała o swoim udziale w serialu „Księga Boby Fetta”, a dokładniej nagrywaniu sceny z Lukiem Skywalkerem.



Prawdę mówiąc wypowiedź Rosario jest dość mocno zaskakująca. Jak sama aktorka twierdzi jej reakcja na scenę krąży po sieci, a wynika z tego, że scenariusz napisali tak, iż myślała, że rozmawia z mistrzem Plo Koonem. Oczywiście Dawson wie, że on powinien już nie żyć w tym czasie, ale te „Gwiezdne Wojny” i wiele rzeczy może się zdarzyć. Więc może, jak twierdzi, coś się stało w poprzednich odcinkach, których scenariuszy nie czytała. Co więcej, jak twierdzi aktorka, istnieje gdzieś nagrane ujęcie, gdzie nazywa mistrza Skywalkera Plo Koonem, ponieważ nauczyła się kwestii na pamięć i nie myślała zbytnio. Ale praca z Markiem Hamillem jej zdaniem była bardzo przyjemnym przeżyciem, zwłaszcza gdy się śmiał i brzmiał jak Joker.

Swoją drogą, wygląda na to, że Rosario Dawson chyba nie obejrzała od razu drugiego sezonu „The Mandalorian” i była kolejną „ofiarą” kłamstw o Plo Koonie.

Obecnie Rosario pracuje nad serialem „Ahsoka”. Zaś „Księgę Boby Fetta” można oglądać na Disney+.
KOMENTARZE (3)

Ewan McGregor ponownie o drugim sezonie

2022-08-11 19:49:26

Ewan McGregor kiedyś był orędownikiem powstania „Obi-Wana Kenobiego”, teraz stosuje tę taktykę do kolejnego sezonu. Ostatnio widziano aktora na Celebrity Fan Fest. Oczywiście padło pytanie o drugi sezon, wygląda na to, że aktor jest o niego spokojny.

Jestem totalnie za tym. Chcę to zrobić. Ale będę z wami absolutnie szczery, nie ma planu by zrobić kolejny. Ale, myślę, w sumie to jestem dość pewien, że oni kupują sobie czas. Tak myślę. Ale na razie nikt się do mnie nie zwrócił.
Tak więc, póki co Ewan dolewa oliwy do ognia.



Z innych wieści, Bonnie Piesse promuje swój najnowszy film „My Favorite Girlfriend” i przy okazji odniosła się do „Obi-Wana Kenobiego”. Powiedziała, że to było bardzo inspirujące powrócić do roli Beru, zwłaszcza w nowy sposób i zagrać silną kobietę w „Gwiezdnych Wojnach”.

Serial „Obi-Wan Kenobi” możecie obecnie oglądać na Disney+.
KOMENTARZE (13)

Zdjęcia do „The Acolyte” ruszą za kilka tygodni

2022-08-10 19:01:13

Mamy kolejną porcję informacji na temat „The Acolyte” od źródła Aesokas. Wciąż trudno potwierdzić jego wiarygodność, w każdym razie, cały czas nadaje.

Najciekawszą informacją jest status serialu. Otóż tym razem będziemy mieć łączone ujęcia z Volume (Stagecraft) oraz nakrywane na lokacjach. W ciągu kilku tygodni / miesiąca, mają zacząć zdjęcia z użyciem Stagecrafta, podczas gdy na lokację wyruszą na przełomie października – listopada. Jedną z lokacji, którą rozważają jest szkockie Ciathness (północ), ale bez podania szczegółów. Zdjęcia potrwają do maja w Shinfield Studios, Reading.

W sieci pojawiły się także informacje o konceptach. Podobno możemy oczekiwać jakiejś piramidy Sithów w stylu Malachore z czerwonym połyskiem. Zaś na lodowej planecie zobaczymy śnieżycę.

Kwestia Plagueisa w chwili obecnej zamieniła się teorię fanowską. Jak wiemy, jednym z bohaterów ma być generowany komputerowo obcy, którego określa się kodem Penn. Więc spekulacja zakłada, że to właśnie Penn mógłby okazać się Plagueisem. Na razie to jednak wróżenie z fusów.



Z bardziej oficjalnych rzeczy, Amandla Stenberg, odtwórczyni głównej roli, przyznała, że Lucasfilm przyszedł do niej z ofertą udział u w tym projekcie i od razu właściwie mieli ją w głowie. To zdumiało młodą aktorkę. Obecnie Amandla szykuje się do roli, uczy się kung-fu, przygotowuje do przeprowadzki do Wielkiej Brytanii, no i czyta, ogląda i stara się oddychać „Gwiezdnymi Wojnami”. Twierdzi, że musi się zagubić w swojej pracy, ale traktuje ją jako błogosławieństwo, które ją spotkało.

Jednocześnie przyznała, że z projektem jest związana już od dłuższego czasu. Plotki na temat jej udziału słyszeliśmy jeszcze w zeszłym roku, ale dopiero teraz, na San Diego Comic Con, pozwolono jej oficjalnie ujawnić swój udział.



Liczymy, że więcej na temat „The Acolyte” dowiemy się na D23 Expo, wliczając w to datę premiery na Disney+. Spekuluje się, że może to być późny 2023 lub wczesny 2024. Najnowsze określenie serialu to gwiezdno-wojenne „Igrzyska śmierci”.
KOMENTARZE (5)

Opinie o pierwszych czterech odcinkach „Andora” już w sieci

2022-08-09 20:50:40

Za niecałe 50 dni zobaczymy premierę serialu „Andor”, ale machina promocyjna się rozkręca, zaś szczęśliwcy mieli szansę obejrzeć już cztery pierwsze odcinki. Przecieki mówią, że to najbardziej poważna rzecz, jaką wyprodukowano w sadze. To bardziej angielski serial szpiegowski niż „Gwiezdne Wojny”. To nie jest space opera, to dramat, bez zbędnego fan service’u, za to kompleksowy, powolny i złożony. To bardziej rozwinięta opowieść, która gubi tradycyjny gwiezdno-wojenny podział na dobro i zło. Czuje się tony filmowe i przypominające filmy o Bournie.



Bardziej spoilerowo, pierwsze skrzypce w Rebelii odgrywają Luthen i Mon Mothma. Andor podobno jest jedną z najmniej interesujących postaci, ale on musi się rozwinąć do tego, jaki był w „Łotrze 1”. Podobno całkiem ciekawe jest przedstawienie Imperium.

Tymczasem twórcy powoli promują „Andora”, między innymi na konferencji prasowej przy okazji TCA 2022. Stamtąd pochodzi część ciekawostek i wypowiedzi. Jak twierdzi Tony Gilroy zdjęcia do drugiego sezonu rozpoczną się w listopadzie. Potwierdził wcześniejsze doniesienia, że drugi sezon będzie dziać się na przestrzeni pięciu lat i będzie podzielony na sekcje, po trzy odcinki każda. Każdy z odcinków w sekcji ma wyreżyserować inny reżyser. Właśnie ten przeskok czasowy jest pewnym wyzwaniem dla twórców, jak to najlepiej pokazać.



Diego Luna przyznał, że jak pierwszy raz usłyszał historię Andora od Gilroya, to był w szoku. Tony natomiast dodał, że czeka nas kilka momentów prawdy na temat bohaterów „Łotra 1”. Jednym z tych „problemów” Cassiana ma być to, co mówił, że walczył od 6 roku życia i że zrobił straszliwe rzeczy dla Rebelii.

Luna dodał, że serial pokazuje galaktykę z perspektywy zwykłych osób. Historia Rebelii ma być skomplikowana, a całość jest o tym, co ludzie mogą osiągnąć działając razem. Ale serial będzie także pokazywał szare strony tej działalności. Aktor twierdzi, że tytuł jest trochę nie fair wobec innych bohaterów, to serial o Rebelii.

Gilroy dodał, że jeśli uda im się doprowadzić te 24 odcinki do takiego stanu jaki chcą i osiągną sukces, to ludzie inaczej będą patrzeć na Andora w „Łotrze 1”, a jego śmierć będzie smutniejsza. I generalnie wiele scen „Łotra 1” ma nabrać trochę innego znaczenia.



Będzie też element szpiegowski. Natomiast o K-2SO kazał nam poczekać i zobaczyć. Nie jest tak łatwo prowadzić droida imperialnego i nie zwracać na siebie uwagi. Ale jak już się pojawi, to ma to być widowiskowe. Póki, co Cassian którego zobaczymy w pierwszym sezonie, jest bardzo odległy od tego, który przeprogramował K-2SO. Natomiast w tej części maja uszanować wydarzenia przedstawione w komiksie. Jak twierdzi Gilroy, cały czas są w kontakcie z Watykanem (jak określił Lucasfilm).

Gilroy dodał także, że nie jest przeciwnikiem Stagecrafta, ale nie czuje, żeby to zadziałało, zwłaszcza przy pracy jaką robią. To nie jest tak, jego zdaniem, że da się łatwo przełączać.



Mamy jeszcze trochę ciekawostek, które pochodzą z różnych źródeł. Fiona Shaw zagra postać imieniem Maarva, o tym pisaliśmy ostatnio, tym razem małe uzupełnienie. Będzie ona matką adopcyjną Cassiana. Z kolei Adria Arjona to Bix prawdopodobnie Caleen. Bespin Bulletin nie był w stanie potwierdzić dokładnie nazwiska. To podobno przyjaciółka Andora z początkowego okresu serialu. Wcześniej pojawiły się plotki, że to może być siostra. Natomiast wygląda na to, że to będzie bardziej partnerka w zbrodni, Cassian kradnie, ona szmugluje.

„Variety” sugeruje, że Tony Gilroy wyreżyserował pięć odcinków serialu, w tym pilota. To się trochę kłóci z wcześniejszymi doniesieniami. Z nich wynikało, że Gilroy nie wyreżyseruje żadnego odcinka, ale za to napisze scenariusze do pięciu, w tym pierwszych trzech.

Z kolei wg plotek MSW, gdy Cassian Andor będzie inwigilował więzienie imperialne, będące obozem pracy, więźniowie będą pracować nad elementami projektu Gwiazdeczka, który wymaga użycia kryształów kyber. Oczywiście nie będą wiedzieć, że to chodzi o Gwiazdę Śmierci.

A na koniec przeciek. Podobno ujęcie pochodzi z „Andora”. Jest na nim Jimmy Smits (Bail Organa) w senacie. Plotki o jego udziale wracają od bardzo dawna, więc raczej niespodzianki nie będzie.



Trzy pierwsze odcinki zobaczymy na Disney+ 21 września. Są one samodzielną całością i razem trwają prawie 2 godziny. Kolejne odcinki będą w środy. W czwartki będzie serial Marvela, żeby ze sobą nie konkurowały. Natomiast na 8 września zapowiedziano Disney+ Day, który poprzedzi D23 Expo w dniach 9 – 11 września. W tym okresie spodziewamy się jakiś kolejnych ogłoszeń, związanych z „Andorem”, ale też innymi projektami.
KOMENTARZE (15)

Pedro Pascal zaskoczony pozytywnym odbiorem „The Mandalorian”

2022-08-04 16:08:12

Zaczynamy od oficjalnych wieści. Pedro Pascal w rozmowie z Entertaiment Weekly wspomniał o „The Mandalorian”.

Po pierwsze mówił o kaskaderach. Brendan Wayne i Lateef Crowder stworzyli postać Dina Djarina w równym, jak nie w większym stopniu niż on sam. Pedwo mówi, że miał przywilej by być Mandalorianinem na początku, wpłynąć na jego fizyczność, to jak się porusza, ale prawda jest taka, że on także obserwował swoich dublerów. I miejscami starał się dostosować swoją grę do tego, co oni robili. Dodatkowo przyznał, że z Crowderem zna się od lat, współpracowali przy innych projektach, więc był bardzo zadowolony, że on także będzie nosił ten strój.

Druga ciekawostka dotyczy tego, jak postrzegany jest Mandalorianin. Pedro wspomniał, że gdy zabierali się za niego, wiedzieli, że to inny kierunek w „Gwiezdnych Wojnach”, ale nie mieli pomysłu jak to ludzie odbiorą. Czy będą zainteresowani dalszymi przygodami Dina? Czy kupią relację ojciec-syn między Dinem a Grogu? Jon Favreau i Dave Filoni mieli swoją wizję, ale grali dość bezpiecznie. Co więcej odbiór zaskoczył wszystkich pozytywnie. Jest lepiej niż się spodziewali.

Jakiś czas temu publikowaliśmy spoilery bądź spekulacje (trudno odróżnić i zweryfikować źródło na reddicie). Teraz kolejna porcja z podobnego źródła, znów warto traktować je bardziej w kategorii domysłów, niż przecieków. Najważniejsza informacja jednak jest taka, że na trzeci sezon (a także kolejny sezon „Księgi Boby Fetta”) mniejszy wpływ będzie miał Dave Filoni, który zajmuje się „Ahsoką”. Jego miejsce jako partnera kreatywnego Favreau zajął Rick Famuyiwa. Przypominamy, że odpowiada on za scenariusze odcinków The Prisoner i The Believer. Pod obrazkiem mocniejsze spoilery.`



Moff Gideon w pewnym sensie ma przejąć dawną rolę Thrawna z Legend. Ma być wmieszany w aspekty klonowania (to widzieliśmy), czy jednoczenie innych władców w swojej sprawie. Jednocześnie będzie wypełniał plan przywrócenia Palpatine’a po jego śmierci, właśnie dlatego szuka istot władających Mocą i posiadających sporą liczbę midi-chlorianów. Gideon wypełnia plan na bezpośrednie zlecenie Imperatora.

Co ciekawe zobaczymy nową wersję Snoke’a. Mniejszą, młodszą i nie zdeformowaną, za do z długimi czarnymi włosami. Zobaczymy go na Kijimi i zagra go Andy Serkis. Będzie nazywał się Conn i w czasie rozmowy z Dinem w kantynie, wskaże mu gdzie znaleźć Babu Frika, jednocześnie zainteresuje się Grogu.

Zobaczymy też więcej Imperium, jego frakcji i różnych władców, którzy konkurują ze sobą, mają własne plany. Wśród nich podobno będzie Rae Sloane.

Zostanie wyjaśniona także obsesja na punkcie mrocznego miecza. Otóż Gideon był Mandalorianinem, nie z Mandalory, ale jednak. Tak więc będzie to bardziej prywatne zainteresowanie, niż plan Imperatora.

Co ciekawe Din ma mieć nowy okręt, który zdobędzie w połowie trzeciego sezonu. Będzie to „Havoc Marauder”, czyli statek należący do Parszywej zgrai. Dokładnie ten sam, a Grogu przejmie pokój Omegi. Jednocześnie Din wciąż będzie miał swój N-1. Okręt klonów ma odegrać większą rolę w czwartym sezonie.

Jeśli chodzi o Bobę Fetta, to źródło potwierdza poprzednie przecieki, że będzie on mieć sporą rolę w tym serialu. Choć są pewne różnice. Tym razem twierdza, że przyczyną tego, że ruszy się za Tatooine będzie przede wszystkim zamach na niego, który przeprowadzi kolejny odłam Straży Śmierci. Boba zabije czterech napastników, poprosi Cobba, by ten przejął jego sprawy i zaopiekował się rankorem i wyruszy za napastnikami. Tu warto dodać, że Cobb będzie teraz nosił strój Cada Bane’a. Bane nie żyje, a Boba kazał go pochować blisko pałacu. Ma to też być wstęp do drugiego sezonu „Księgi Boby Fetta”, którego produkcja podobno ruszy przed końcem roku.

Trzeci sezon będzie mieć premierę na Disney+ już w lutym. Jakiś materiałów na jego temat spodziewamy się przy okazji wrześniowego D23.
KOMENTARZE (3)

„Andor” przesunięty na 21 września, ale jest zwiastun

2022-08-01 16:13:30 oficjalna

Oficjalna dziś zaprezentowała nowy plakat do serialu „Andor”. Dodatkowo zaktualizowano datę premiery. Nowa to 21 września 2022. Ale w nagrodę dostaniemy od razu trzy pierwsze odcinki, nie dwa. Kolejne odcinki będą pojawiać się co środę na Disney+, tak jak zapowiadano wcześniej.



Natomiast dziś rano w programie „Good Morning America” zadebiutował nowy, finalny, zapowiadany od jakiegoś czasu zwiastun serialu. Możecie go oglądać poniżej.



Serial stworzył Tony Gilroy. Diego Luna powraca do roli rebelianckiego szpiega Cassiana Andora, którego poznaliśmy w „Łotrze 1”. Akcja serialu dzieje się 5 lat przed wydarzeniami filmu. Lunie partnerują: Genevieve O’Reilly (Mon Mothma), Stellan Skarsgard, Denise Gough oraz Kyle Soller.
KOMENTARZE (16)

Nowy plakat i klip z „LEGO Star Wars Summer Vacation”

2022-07-29 19:31:06

Już za tydzień na platformie Disney+ swoją premierę będzie miała kolejna animacja będąca skrzyżowaniem najbardziej popularnych klocków świata z naszym ulubionym uniwersum - „LEGO Star Wars Summer Vacation”. Dzisiaj mamy dla Was klip z niej oraz nowy plakat.




KOMENTARZE (2)

Ekipa „The Acolyte” się powiększa, a fabuła rozkręca

2022-07-28 16:39:00

Powoli powiększa się ekipa serialu „The Acolyte”. Najnowsze wieści wskazują, że dwa odcinki nakręci James Friend. Co ciekawe współpracuje on z Lucasfilmem od pewnego czasu. Wcześniej nakręcił dwa odcinki serialu „Willow”.



Widzieliśmy dziś sporo spoilerów do Tales of the Jedi. Aesokas ma także wiele do powiedzenia jeśli chodzi o serial „The Acolyte”. Na tę chwilę trudno zweryfikować prawdziwość tych plotek. Mogą to być spore spoilery do serialu, jak również zwykłe fanfiction.

Po pierwsze mamy kilka informacji o postaciach, w nawiązaniu do kodów, o których pisało Iluminerdi. Główna bohaterka to Aura (o tym już wiemy). Paul to ma być Lord Sithów, który zginie pod koniec 1 sezonu. Miri – to ma być młodsza siostra bohaterki. Theo – dziadek, gościnna rola w dwóch odcinkach, szukają kolorowego aktora w wieku 60-70 lat. Penn – „najlepszy przyjaciel”, mężczyzna, obcy, postać generowana komputerowo.

Serial ma się zacząć jak wioska Aury zostanie zaatakowana przez najeźdźców. Coś jak „47 roninów” tylko, że atakujący mają być bardziej prymitywni. Tacy niezbyt rozwinięci obcy. Pojawią się Jedi, by pomóc, ale w zamian zabiorą kilkoro dzieci, w tym Miri, siostrę Aury. Aura będzie za stara. Jedi jednak przybędą za późno (pod koniec 2 odcinka). Theo zginie, a Aura będzie chciała być wzięta do zakonu razem z siostrą, ale niestety.

Ponieważ Miri zostanie wzięta do zakonu, Aura będzie starała się dostać do programu akolitów (to nie jest precyzyjnie wyjaśnione). I tu zawiąże sojusz z Pennem. Zamiast walczyć z innymi akolitami samodzielnie, będą z nimi walczyć razem. Penn jest bardziej zainteresowany polityką i mistyką, Aura jest wojowniczką.

Planeta Aury określana jest kodem Sanshiro i jest pełna bagien oraz gór. Są tam też góry ze śniegiem, ale i pustynie. Przynajmniej na konceptach tak było, możliwe, że wybrali tylko jeden z nich. Wówczas byłyby to bagna i góry.

Zdjęcia powinny ruszyć jeszcze w tym roku. Premiera serialu spodziewana jest na Disney+ najwcześniej gdzieś w drugiej połowie 2023.
KOMENTARZE (6)

„The Mandalorian” najpopularniejszym serialem Disney+

2022-07-26 20:10:05

Zaczynamy od statystyk. Ostatnio sporo było o sukcesach „Obi-Wana Kenobiego”. Wg danych Nielsena, pięć pierwszych odcinki w USA to 3,3 miliarda obejrzanych minut serialu. W ciągu 4 pierwszych tygodni od premiery „The Mandalorian” to „zaledwie” 2,5 miliarda obejrzanych minut.

Tyle jeśli chodzi o statystyki, ale ważny jest kontekst i co z niego wynika. Po pierwsze długość odcinków. Cztery pierwsze odcinki „The Mandalorian” to 148 minut (39, 31, 37 i 41). W przypadku „Obi-Wan Kenobi” to aż pięć odcinków i 213 minuty (53, 39, 45, 36, 40). Więc minuta „The Mandalorian” w ciągu czterech pierwszych tygodni jest warta prawie 17 milionów obejrzanych minut, podczas gdy „Obi-Wana” 15,5 miliona.

Jeszcze ciekawszy jest zasięg Disney+. Między premierą „The Mandalorian” a premierą „Obi-Wana Kenobiego” podwoiła się praktycznie ilość gospodarstw mających abonament. To czyni „The Mandalorianina” zdecydowanie najpopularniejszym serialem na Disney+. Sezon pierwszy to obecnie 5,3 miliarda minut, zaś sezon drugi to aż 8,3 miliarda obejrzanych minut.



Trochę inaczej podchodzi do tych danych Parrot Analytics. Twierdzą oni, że wg ich wyliczeń sezon 1 „The Mandalorianina” jest popularniejszy od drugiego (i tym samym najpopularniejszym serialem Disney+). Tu prawdopodobnie wchodzi w grę metodologia. Nielsen, jak pamiętamy, zalicza cały serial do sezonu drugiego, gdy już ten drugi zaczął wychodzić. Więc jak ktoś zaczął od przypomnienia, to zwiększał oglądalność drugiego sezonu. Oba źródła wskazują jednak, że „The Mandalorian” to póki co perła w koronie Lucasfilmu.

Tymczasem „Total Film” rozmawiał z aktorami o trzecim sezonie. Pedro Pascal wspomniał, komentując fragmenty pokazane na Celebration, że jeśli nawet Din Djarin musi stać się przywódcą, jest bardzo niechętny by to robić. Jednocześnie aktor dodaje, że chyba nie ma nic bardziej ciekawego, niż bohater, który musi poznać do czego jest zdolny.

Katee Sackhoff mówiąc o tym, gdzie zobaczymy Bo-Katan w trzecim sezonie, zdradziła, że zawsze, gdy ma się cel i się go nie osiągnie, trzeba zmienić priorytety. Mówiła też o interakcji z Grogu, która jest dla niej jako aktorki, bardzo zabawnym przeżyciem na planie.

Trzeci sezon „The Mandalorian” zadebiutuje na Disney+ w lutym.
KOMENTARZE (6)

„Andor” zadebiutuje dwoma odcinkami 31 sierpnia

2022-07-25 19:58:08

Na początek kilka bardziej oficjalnych ciekawostek. Skończył się właśnie San Diego Comic-Con. Już standardowo „Gwiezdne Wojny” są tam obecne w niewielkim zakresie, ale są. Był pawilon Lucasfilmu, a w nim wystawiono kostiumy, między innymi z „Andora”, o których pisaliśmy tutaj. Oprócz Mon Mothmy i Cassiana był też droid B2EMO. Przy nim pojawiła się krótka informacja, co to za bohater. B2EMO to droid mechanik naziemny, który pomagał holować złom rodzinie Andora od lat.



Druga oficjalna ciekawostka to potwierdzenie premiery, w środę 31 sierpnia (to wiedzieliśmy), ale uwaga, dwóch odcinków. Czyli jeśli kolejne odcinki będą, co tydzień (tego się spodziewamy), ostatni zobaczymy 9 listopada.



Do tego Entertaniment Weekly opublikowało artykuł na podstawie rozmowy z Diego Luną i Genevieve O’Reilly oraz producentką Sanne Wohlenberg. Diego wspomniał, że był fanem uniwersum, zanim dołączył do obsady „Łotra 1”. Myślał, że to jednorazowa okazja i delektował się tamtymi chwilami, marząc przy tym, by móc eksplorować tę postać. Wówczas jednak nie wydawało mu się to możliwe. Teraz, choć znamy tę postać i wiemy jak kończy, czeka nas parę niespodzianek z jego przeszłości.

O’Reilly wypowiada się dość podobnie, twierdzi, że mamy okazję lepiej poznać Mon Mothmę. Wcześniej była to bardziej bohaterka pomnikowa, symbol, tu jest kobietą z krwi i kości. Zobaczymy jej bardziej ludzkie strony.

Wohlenberg dodaje, że te 12 odcinków opowiada o latach, gdy rebelia się formowała.

Luna twierdzi, że choć serial nazywa się „Andor” w gruncie rzeczy jest o rewolucji, zmianie, która się dokonuje i ludziach, którzy za nią stoją. To jest historia, która napędza te 12 odcinków. Natomist w rozmowie z Den of Geek zdradził, że pracował ze scenarzystami nad Cassianem, nad jego historią, osobowością i przeszłością.

Kolejna ciekawostka, to bardziej przeciek i spekulacja. Yakface dotarło do zapowiedzi Hasbro, wśród nowych figurek jest jedna imieniem Vel Sartha. Zakładamy, że to właśnie imię postaci, która się pojawi w serialu „Andor”.



Na koniec mało wiarygodna plotka. Podobno Harry Styles dołączył do obsady „Andora”. Niestety żadne sensowne źródła tego nie potwierdzają. Aktora widzieliśmy wcześniej między innymi w „Dunkierce”.

„Andor” zadebiutuje na Disney+ już 31 sierpnia. Internet spekuluje, że niebawem powinniśmy dostać finalny zwiastun, a po nim kilka spotów.
KOMENTARZE (4)

John Boyega chwali „Obi-Wana Kenobiego”

2022-07-23 12:19:20

W czasie rozmowy z The Wrap John Boyega miał okazję skomentować najnowszy serial gwiezdno-wojenny Disneya, czyli „Obi-Wana Kenobiego”.



Tak, oczywiście, że widziałem [seriale gwiezdno-wojenne na Disney+]. Oglądam je wszystkie w dniu w którym wychodzą... I naprawdę podobał mi się „Obi-Wan Kenobi”. Myślę, że był zabawny, dobrze było zobaczyć Ewana [McGregora]. Dobrze było zobaczyć, no wiecie, naszego Anakina, cóż, mojego Anakina, mojego kolesia, który wrócił na chwilę. Trochę nowej historii oraz niuansów dla niego, to coś dla mnie, było to fenomenalnie zobaczyć.

Serial „Obi-Wan Kenobi” można już oglądać na Disney+.
KOMENTARZE (7)

Plotki o „Skeleton Crew”

2022-07-21 17:24:33

Na początek zaczniemy od oficjalnej wiadomości. Jak donosi Hollywood Reporter, znamy budżet pierwszego sezonu serialu „Skeleton Crew”. To 136 milionów USD. Zakładając, że dostaniemy 6 – 8 odcinków, to prawdopodobnie budżet pojedynczego to okolice 20 milionów USD. Koszt pojedynczego odcinka „The Mandalorian” zamykał się w granicach 12-15 milionów USD. Budżety „Księgi Boby Fetta” i „The Mandalorian” sięgały 100 milionów USD, „Obi-Wana Kenobiego” – 90 milionów USD.

Warto dodać, „Skeleton Crew” dostało 20 milionów USD kredytu podatkowego od stanu Kalifornia, za inwestycję w tamtejszy przemysł. Niemniej jednak będzie to najdroższy serial gwiezdno-wojenny. Z jednej strony odpowiada za to inflacja, z drugiej wynagrodzenie twórców.

Jak donosi Bespin Bulletin, do projektu prawdopodobnie dołączył Jaleel White, najbardziej znany dotychczas jako gwiazda sitcomu z lat 90. – „Family Matters”. Wystapił także w kilku innych serialach. Tak prawdę mówiąc nie wiadomo, do którego projektu dołączył. Najprawdopodobniej jest to właśnie „Skeleton Crew” lub „Ahsoka”, ew. „The Acolyte”.



Na razie wiemy, że za serial odpowiadają Jon Watts i Christopher Ford, a producentem jest Jon Favreau, gwiazdą zaś Jude Law. Premiera pierwszego sezonu gdzieś w 2023 na Disney+.
KOMENTARZE (10)
Loading..