Jak donosi
film.onet.pl:
Christopher Lee zastanawia się nad porzuceniem kariery aktorskiej, ponieważ oburza go rosnąca liczba producentów amatorów, którzy pojawili się ostatnio w Hollywood.
Brytyjski gwiazdor jest zdegustowany panującą w Fabryce Snów modą na młodość i uważa, że prawdziwy talent rzadko jest tak dostrzegany.
- Powiedziałem niedawno do żony – "Po co ja się w to ciągle pcham?" Showbiznes bardzo się zmienił. Kiedy zaczynałem pracować, wszyscy technicy nosili garnitury i krawaty. Wiem, że to trywialne, ale najważniejsza różnica polega na tym, że nie jest ważne, kto jest dobry w swojej pracy. Ludzie, którzy podejmują ważne decyzje i rozdzielają role albo przeznaczają pieniądze na produkcję, to głównie amatorzy - stwierdził Christopher Lee.
KOMENTARZE (3)