TWÓJ KOKPIT
0

Kathleen Kennedy :: Newsy

NEWSY (488) TEKSTY (0)

<< POPRZEDNIA     NASTĘPNA >>

Benioff i Weiss za burtą

2019-10-29 15:52:57 forum Bastionu

Pisaliśmy od wielu lat o tym, że David Benioff i D.B. Weiss, scenarzyści znani z prowadzenia 8 sezonów serialu "Gra o Tron", mają pracować nad nową serią filmów Star Wars. Według różnych plotek filmy miały opowiedzieć zupełnie inną historię z Odległej Galaktyki, być może być filmową adaptacją gry RPG "Rycerze Starej Republiki". Benioff i Weiss mieli zająć się napisaniem scenariusza do pierwszego filmu, oraz zaplanowaniem fabuł dwóch kolejnych, oraz zająć się produkcją całej trylogii.

Dziś portal Deadline opublikował wiadomość, że Benioff i Weiss nie mają czasu na Gwiezdne Wojny. Twórcy zrezygnowali z powierzonej im odpowiedzialności, z uwagi na kontrakt podpisany z Netflixem, który obowiązuje ich do zrealizowania na czas projektów telewizyjnych. "Kochamy Star Wars, gdy George Lucas zbudował to uniwersum, zbudował też nas samych. Możliwość porozmawiania z nim o Gwiezdnych Wojnach, możliwość naradzania sięz obecną drużyną zajmującą się STar Wars, to była radość życia, zawsze będziemy dłużni sadze, która zmieniła wszystko."

Reakcja Lucasfilm na problemy harmonogramowe jest łagodna, być może w przyszłości panowie wrócą do pracy przy Star Wars, jak mówi Kathleen Kennedy: “David Benioff i Dan Weiss są niesamowitymi twórcami. Mam nadzieję, że będę mogła ich włączyć w dalszej drodze, gdy będą mogli zwolnić swój napięty harmonogram, i znowu będą mogli skupić się na Star Wars.". Nie ma żadnych informacji o tym co dalej z zapoczątkowanym przez Benioffa i Weissa projektem serii filmów Star Wars.



Temat na forum
KOMENTARZE (31)

Kevin Feige zbiera aktorów i zastąpi Kathleen Kennedy?

2019-10-08 20:31:49

Od ogłoszenia w mediach (na stronie StarWars.com wciąż nic nie ma, ale tu mogą czekać na lepszy moment), że Kevin Feige wyprodukuje jakiś film z cyklu „Gwiezdne Wojny” minęło kilka dni. W sam raz, by pojawiły się o tym plotki. Nie mamy bladego pojęcia, czy Feige będzie stał za Benioffem i Weissem, Rianem Johnsonem czy może stworzy jeszcze coś innego. Ale aktorska ruletka ruszyła, a za nią jeszcze inne teorie.

Zaczęło się niewinnie. Colinder na twitterze zapytał, który z aktorów z MCU mógłby dołączyć do sagi? Od razu wyrwał się Chris Evans, czyli kapitan Ameryka. Zobaczymy na ile zostanie wysłuchany.



Według plotek roznoszonych w sieci, z filmu Feige’go zrobiła się już trylogia. Jeśli jest w tym prawda, to może faktycznie zostać producentem jednej z już zapowiedzianych trylogii. To z kolei połączono z plotką, że w którejś z tych trylogii (wciąż nie wiemy której), główną postacią ma być nowa bohaterka. I tu ruszyła lawina strzałów wielkiego kalibru. Oczywiście od razu mowa o Brie Larson. Ona nie raz publikowała fotki z nawiązaniem do „Gwiezdnych Wojen”. Chciałaby zagrać Jedi i tego nie kryje, no i ma dobre stosunki z Kevinem, który w końcu mocno promuje jej postać.

Wyświetl ten post na Instagramie.

The category is: JEDI REALNESS.

Post udostępniony przez Brie (@brielarson)



Oczywiście od razu pojawiła się kontrkandydatka a jest nią Gal Gadot z konkurencyjnego uniwersum (DCEU). Tu powiązania są jeszcze mniejsze, ale ktoś podobno słyszał, że Lucasfilm ma ją na oku. Może ma.

Natomiast MakingStarWars rzuciło jeszcze jedną plotę. Według nich Kevin Feige ma zastąpić Kathleen Kennedy. Zdaniem MSW Kennedy odejdzie ze stanowiska po premierze piątego „Indiany Jonesa”, potem będzie produkować dalej „Gwiezdne Wojny”, ale jej szefem będzie Feige. Takie plotki (lub pobożne życzenia) dało się słyszeć wcześniej od strony fanów niezadowolonych z Kathleen. Więc skoro MSW coś takiego sugeruje, warto to odnotować, choć z pewnością nie należy traktować tego jako wyroczni.

Między innymi dlatego, że zapowiedziany na lipiec 2021 „Indiana Jones” musiałby się wydarzyć. To dobry moment, by podać status prac. Jakiś czas temu Jon Kasdan przestał być scenarzystą. Podobno zastąpił go David Koepp (odpowiedzialny za „Królestwo Kryształowej Czaszki” oraz wcześniejszą wersję scenariusza do 5 Indiany, który zarzucono). Steven Spielberg zakończył zdjęcia do „West Side Story” i szykuje się do „The Kidnapping of Egardo Mortara”. Zatem Koepp musiałby skończyć swój scenariusz w pierwszej połowie roku. To akurat jest do zrobienia. Ale zobaczymy, czy wszyscy będą zadowoleni z tego tekstu i czy data lipcowa jest realna.

Drugi powód to ocena „Skywalker. Odrodzenie” i „The Mandalorian”. Jeśli faktycznie Disney nie jest zadowolony z pracy Kathleen i rozważa jej wymianę, to właśnie te dwie produkcje o tym zadecydują. Zwłaszcza, że korekta kursu jest widoczna (choćby inne podejście do prequeli). Warto wziąć pod uwagę także to, że Feige jest fanem i się udziela, czasem nawet w „The Star Wars Show”. Ten film może być dla niego odskocznią, spełnieniem marzenia i nagrodą. Zaś czas czekania na potwierdzone informacje z pewnością wypełnią nam kolejne ploty.
KOMENTARZE (21)

Deborah Chow wyreżyseruje serial o Kenobim

2019-09-28 08:48:02 oficjalna



Wczoraj oficjalna strona Star Wars ogłosiła, że Deborah Chow wyreżyseruje serialu o Kenobim. Przypomnijmy, że Doborah reżyseruje również jeden z odcinków „Mandalorianina”, a w dorobku ma pracę nad takimi serialami jak m.in. „Jessica Jones”, „Iron Fist” czy „Pamiętniki Wampirów”. Na temat jej wyboru do roli reżysera serialu o Obi-Wanie Kathleen Kennedy powiedziała, że: Naprawdę chcieliśmy wybrać reżysera, który będzie w stanie pokazać cichą determinację i bogatą mistykę Obi-Wana w sposób, który łatwo wpisuje się w sagę Star Wars. Mając na uwadze jej fenomenalny wkład w rozwój postaci w „Mandalorianinie” jestem absolunie pewna, że Deborah będzie odpowiednim reżyserem do opowiedzenia tej historii.

Za scenariusz serialu odpowiadać będzie Hossein Amini, który pracował wcześniej nad m.in. filmami „Drive”, „47 roninów” i „Królewna Śnieżka i Łowca”. Deborah wspólnie z Hosseinem, Ewanem McGregorem, Kathleen Kennedy, Tracey Seaward, Johnem Swartzem i Jasonem McGatlinem zajmą się wyprodukowaniem serialu.
KOMENTARZE (11)

Kevin Feige wyprodukuje film(y) Star Wars

2019-09-26 11:37:27 THR

The Hollywood Reporter zamieścił ciekawą informację odnośnie przyszłych produkcji Star Wars. Cały czas niewiele jest wiadome na ich temat poza tym, że w planach jest m.in. trylogia Riana Johnsona i seria filmów Benioffa i Weissa. Teraz, zgodnie z najnowszymi informacjami wiemy, że w produkcje przynajmniej jednego z przyszłych filmów zaangażowany jest Kevin Feige. Alan Horn potwierdził to w wypowiedzi dla THR. Wiedząc jak wielkim fanem Gwiezdnych Wojen jest Kevin wydawało im się sensowne aby wraz z Kathleen Kennedy pracowali wspólnie nad kolejnym filmem. Kwestią otwartą pozostaje czy będzie to jeden film czy też Kevin zostanie zaangażowany również do kolejnych produkcji.

Kevin Feige jest producentem stojącym za sukcesem innego studia należącego do Disneya - Marvela. W studiu Marvela pełni taką samą rolę jak Kathleen Kennedy w Lucasfilmie.
KOMENTARZE (17)

Bob Iger przyznaje się do błędu w sprawie „Gwiezdnych Wojen”

2019-09-23 18:32:09

Bardzo ciekawy artykuł można przeczytać na New York Times. To mała biografia i częściowo wywiad z Bobem Igerem. Można prześledzić wczesne lata obecnego szefa Disneya, jak jeszcze pracował w pizzerii Pizza Hut, lub jak stawiał swoje pierwsze kroki w szerokim biznesie.

Nas przede wszystkim interesują dwie rzeczy. Historia czterech wielkich umów (kupno Pixara, Marvela, Lucasfilmu i Foxa), za które odpowiada Iger, oraz to co sądzi o „Gwiezdnych Wojnach”.



W przypadku Lucasfilmu, Iger szczyci się dwiema rzeczami. Przede wszystkim tym, że namówił George’a Lucasa do sprzedaży firmy, w dodatku za cenę niższą niż zapłacił za Pixara. Druga to kwestia tego, że największy ówczesny konkurent, czyli Fox Rupperta Murdocha, nawet się nie zorientował, co się dzieje, zanim było za późno. Podobno Murdoch potem wyrzucał swoim ludziom, że mogli przewidzieć taki obrót sytuacji. Ostatecznie sam jednak uległ czarowi Igera.

Natomiast w kwestii „Gwiezdnych Wojen” Iger przyznaje, że mogli przeładować rynek. Jeśli chodzi o możliwości tworzenia historii, to Disney jako całość nie musi się niczym ograniczać. Mają mnóstwo utalentowanych ludzi. Ale rynek działa trochę inaczej. Zapytany o to, czy zobaczymy kobietę reżyserującą „Gwiezdne Wojny”, Bob przyznał, że Kathleen Kennedy robi bardzo dużo w tym temacie.
KOMENTARZE (18)

Trudności, fani i ich opinie, a „Skywalker. Odrodzenie”

2019-09-07 17:36:05

W temacie „Skywalker. Odrodzenie” dzieje się, bowiem aktorzy jeżdżą po mediach i co pewien czas, coś powiedzą. Natomiast zaczynamy od czegoś innego. Otóż jak głosi plotka, finalny zwiastun będzie dołączony do „Czarownicy 2”. Jej premiera w USA jest zaplanowana na 18 października. Patrząc na historię grudniowych premier, jest to bardzo prawdopodobne, gdyż właśnie w październiku pojawiały się finalne zwiastuny.

Przechodząc do aktorskich plotek. Daisy Ridley mówiąc o powrocie Imperatora, zdradziła, jedną rzecz. Wszystko z tym powrotem będzie bardzo dobrze wyjaśnione w filmie. To nie jest tak, że on to nagle przeżył i zaskoczenie. Tu zostało to bardzo dokładnie rozpisane i będzie to ukazane w filmie.


J.J. Abrams podkreśla, że powrót Palpatine’a to będzie coś więcej niż tylko powrót kolejnego bohatera z klasycznych filmów. Imperator ma być mocno wmieszany w historię, cóż także dlatego, że jest to zwieńczenie całej sagi Skywalkerów, gdzie był głównym antagonistą. Więc nie ma co się spodziewać, że tym razem będzie „przyjacielski”.

Dodatkowo reżyser potwierdził jeszcze jedną rzecz. Historia, którą opowiada w Epizodzie IX to była dla niego możliwość kontynuowania tego, co sobie zamierzył w „Przebudzeniu Mocy”. Ostatecznie „Ostatni Jedi” nie wprowadził tylu zmian, by jego wpływ miał jakieś większe znaczenie. Natomiast powrót do tego uniwersum, tych postaciach, a także wszystko, co jest związane z zakończeniem sagi, sprawia, iż jest to zdecydowanie najtrudniejszy film w karierze Abramsa. Sam to przyznaje. Ten finał jest bardzo ważny dla wszystkich, którzy nad nim pracowali.

Ze swojego powrotu do sagi bardzo cieszy się Billy Dee Williams. Aktor przyznał, że nie miał okazji wcześniej pracować z J.J. Abramsem, ale po tym co zobaczył na planie, został fanem tego reżysera. Co więcej powtarza, że było warto wrócić.

Anthony Daniels z kolei wspominał swój ostatni dzień na planie „Skywalker. Odrodzenie”. Mówił, że się trochę rozkleił. J.J. Abrams powiedział o nim kilka ciepłych słów, a reszta ekipy słuchała. To było emocjonujące przeżycie. Zaś ostatnia scena C-3PO to coś bez jakiegoś przerywania, więcej aktor nie mógł zdradzić. Mówił tylko, że czuje się ukontentowany tym filmem i sposobem w jaki, go pożegnano. Miło słuchać, że po „Ostatnim Jedi” zmieniło się podejście do legendarnych aktorów.

Swoją drogą to nie jedyna rzecz, która się zmieniła. Zarówno Kathleen Kennedy jak i J.J. Abrams mówią o tym, że cenią opinię fanów, jak również krytykę i niezadowolenie. Kennedy przyznała, że na stanowisku takim jakie sprawuje, czasem trzeba uzbroić się w zbroję, przez to może nie wszystko się dostrzega. Teraz Kathleen mówi, że bardzo czeka na zwrotne informacje, także po nowym filmie, wszelkie komentarze, zarówno dobre jak i złe.

Abrams także mówi, że jest wdzięczny fanom, także za te komentarze, w których mówią, co ich boli i co im się nie podoba. Bo mimo wszystko lepiej jest robić filmy dla kogoś, komu na nich zależy, niż pracować nad czymś co nikogo właściwie nie rusza. Jako dojrzały filmowiec, J.J. doskonale rozumie, że fani mogą mieć swoją opinię, którą należy cenić i uszanować. Ale też wie, że czego by nie zrobił, nie zadowoli wszystkich. Więc pracując nad każdym kolejnym filmem stara się dać z siebie wszystko, ale doskonale wie, że nie każdemu przypadnie to do gustu. Abrams nie czaruje, „Skywalker. Odrodzenie” nie zadowoli wszystkich.

Oscar Isaac natomiast ponownie wspomina o swojej postaci, mówiąc, że została ona rozbudowana i nie będzie już tak jednoznaczna. Przeszłość Poe ma go stawiać w niekoniecznie dobrym świetle. Prawdopodobnie chodzi o to, co już wspomniał wcześniej, czyli przemytnictwo. Chyba, że jest jeszcze coś, czego nie wiemy.



Zaś zostając w temacie Poe, jak donosi John Boyega, między VIII a IX Epizodem, relacja między Dameronem a Finnem bardzo się rozwinęła. Teraz są doskonale rozumiejącymi się przyjaciółmi.

John Williams już widział film, albo jego aktualną wersję. Mówi, że Abrams zrobił kawał dobrej roboty, ale nie chce powiedzieć nic więcej, by nie zepsuć końcówki, którą jak mniema kompozytor, powinniśmy pokochać.

Zaś z plotek, podobno w filmie jeszcze pojawi się gdzieś Obi-Wan Kenobi. Zobaczymy w jakiej formie. Sceny z nim, a raczej z Ewanem McGregorem, były nagrywane jakoby w maju tego roku. Ale co i jak, nikt nie wie. Tu przypominamy, że zarówno McGregor, jak i Frank Oz nagrali głosy do wizji w „Przebudzeniu Mocy”. Może Abrams dalej brnie w ten temat?

Kolejne plotki mówią o tym jak będzie wyglądała rola Luke’a w filmie. Zobaczymy go rozmawiającego z Rey, Leią, ale też ma mieć jakiś swój udział w finalnej konfrontacji z Palpatinem. Jednocześnie, co podkreśla sam Mark Hamill, to wszystko nie będzie dużą rolą. Raczej obecnością.
KOMENTARZE (24)

D23 2019: Serial o Kenobim potwierdzony!

2019-08-24 02:43:36

Podczas trwającego właśnie na D23 Kathleen Kennedy potwierdziła oficjalnie , że powstanie serial o Kenobim. W rolę mistrza Jedi wcieli się ponownie Ewan McGregor, który towarzyszył jej na scenie podczas zapowiedzi. Scenariusz do serialu jest już ukończony, a jego kręcenie zacznie się w przyszłym roku. Na razie poza tymi informacjami nie wiadomo nic więcej.



Na panelu zaprezentowano również grafikę prezentującą chronologię Gwiezdnych Wojen z naniesionymi na nią powstającymi serialami o Kenobim i Cassianie.


KOMENTARZE (51)

D23 2019: zwiastun „The Mandalorian”

2019-08-24 02:27:41

W końcu doczekaliśmy się. Po nieoficjalnie nagranych wyciekach z panelu o serialu „The Mandalorian" z Celebration 2019 dziś, zgodnie z zapowiedzią, zadebiutował wyczekiwany przez wielu zwiastun. Zapraszamy do obejrzenia. Przedtem jednak przypomnijmy oficjalny opis:

Po historiach Jango i Boby Fettów w uniwersum Star Wars pojawia się nowy wojownik. Akcja „The Mandalorian" rozgrywa się po upadku Imperium a przed powstaniem Najwyższego Porządku. Będziemy śledzić losy samotnego rewolwerowca w najdalszych zakątkach galaktyki, z dala od władzy Nowej Republiki.



Pierwszy odcinek wyreżyseruje Dave Filoni, następne zaś: Deborah Chow, Rick Famuyiwa, Bryce Dallas Howard i Taika Waititi. Producentami serialu będą: Jon Favreau, Dave Filoni, Kathleen Kennedy i Colin Wilson oraz Karen Gilchrist jako współproducent. Seria wystartuje 12. listopada na kanale Disney+

Temat na forum.
KOMENTARZE (37)

O planie ewentualności na wypadek śmierci Imperatora słów kilka

2019-08-17 21:23:42

Najważniejsza wiadomość ostatnich dni jest taka, że powinniśmy coś zobaczyć na D23 Expo o Epizodzie IX. Raczej nie zwiastun, ale jak zakładają ćwierkający, zapewne jakiś materiał ukazujący kulisy pracy nad „Skywalker. Odrodzenie” J.J. Abramsa.



Plan ewentualności na wypadek śmierci Imperatora

Natomiast dalej przechodzimy do plotek, ale nim przejdziemy do spoilerów, to kilka ciekawostek. Otóż od skasowania kanonu, w nowym pojawiła się jedna ciekawa rzecz. Tak zwany plan ewentualności, na wypadek, gdyby zamordowano Imperatora. Już w zwiastunie Battlefrona widzieliśmy droida, który przekazywał rozkazy Sheeva, po jego śmierci. To właśnie ten plan – ewentualność. Dodatkowo w nowych książkach o Thrawnie Timothy’ego Zahana także jest sugestia o nieznanych rejonach. I tu dochodzimy do momentu, w którym Kathleen Kennedy mówi, że powrót Palpatine’a był planowany od początku trylogii sequeli. Czyli właśnie może pewne wskazówki przemycano już w nowym kanonie.

Dalej przechodzimy do spoilerów.



Powrót Palpatine’a i flota Sithów

Wygląda na to, że cały Najwyższy Porządek w planie Palpatine’a miał być tylko teatrzykiem, by zająć czymś Rebeliantów / Nową Republikę, czy potem Ruch Oporu. Snoke, zaś był tylko i wyłącznie kolejną, żałosną istotą, która nie zdawała sobie sprawy z tego, że jest marionetką Imperatora. W tym czasie była przygotowywana flota Sithów i prawdziwe zagrożenie dla galaktyki, takie z którym ani Ruch Oporu, ani Najwyższy Porządek sobie nie poradzą. Zwłaszcza, że dowodzić nimi ma sam Imperator. Jak przeżył wybuch Drugiej Gwiazdy Śmierci, nie wiadomo. Flota ma mieć okręty, które jak pisaliśmy wcześniej, będą uzbrojone podobnie jak Gwiazdy Śmierci. Jakiś czas temu Fantasy Flight Games ujawniło nowy model niszczyciela - Onager-class Star Destroyer i jest bardzo prawdopodobne, że ten Onager jest jakimś pierwowzorem nowych okrętów. Swoją drogą Onagery były wspominane już 2 lata temu w książce „Star Wars: The Rebel Files” Daniela Wallace’a. Czy to ładny retcon, czy planowanie, nie wiadomo, w każdym razie zaczyna się to ładnie zazębiać.


KOMENTARZE (36)

Teaser „Star Wars Roll Out”

2019-08-07 21:52:16 Różne

Od dłuższego czasu nie ma nowych odcinków „Galaktyki przygód”... i wygląda na to, że dostaniemy coś w zamian. Mowa o niespodziewanie dziś zapowiedzianym „Star Wars Roll Out”, miniserialu, w którym bohaterowie przypominają wańki-wstańki lub też jednostki BB. Twórcą animacji jest japońska artystka Hideo Itoyanagi, której historia została przedstawiona w obszernym artykule na Oficjalnej. Jej fanką jest sama Kathleen Kennedy, która poznała ją podczas podróży do kraju kwitnącej wiśni w 2017 roku.

Animacja będzie oczywiście skierowana do młodszego widza i przedstawi głównie bohaterów radzących sobie z różnorakimi problemami. Przykładowo, jeden ze wcześniejszych odcinków opowie o Chewiem i denerwujących go porgach, który potem musi stawić czoła znacznie większemu zagrożeniu. Mimo że seria ewidentnie nie należy do głównego kanonu, to Hideo i tak otrzymała wsparcie ze strony Grupy Opowieści.

Premiera serialu już w najbliższy piątek, a tymczasem zapraszamy do obejrzenia krótkiego zwiastuna.



Zapraszamy do dyskusji na forum.
KOMENTARZE (5)

Ciekawostki o „Skywalker. Odrodzenie”

2019-06-01 22:16:34

Od opublikowania pierwszych zdjęć z „Vanity Fair” minęło już kilka dni. Dziś publikujemy kolejne, a także zebrane najważniejsze informacje z artykułów.



Pustynia Wadi Rum w Jordanii odgrywa rolę planety Pasaana. Ta znajduje się na krawędzi galaktyki i jest zamieszkana przez tubylców zwanych Aki-Aki. W rolę tych ostatnich wcielili się Jordańczycy. J.J. Abrams natomiast podkreśla, że jest coś niesamowitego w interakcji pustyni i światła.

Nowa śnieżna planeta to Kijimi. Zobaczymy tam lokację zwaną Kwartałem Złodziei, tam będzie przebywać łotrzyca Zorri Bliss (w tej roli Keri Russell).

Pryde (w tej roli Richard E. Grant) będzie w Najwyższym Porządku miał stopień Wiernego Generała (Allegiant general). Jednocześnie mamy się dowiedzieć czegoś więcej na temat powstania Najwyższego Porządku. Pojawią się też Rycerze Ren, ale o tym już wiemy.



Anthony Daniels miał problem z zapamiętaniem pierwszej kwestii dialogowej. Nie wchodziła mu do głowy. Składała się tylko z dwóch słów: „wspólne godło” (common emblem). Daniels miał jakiś problem z wypowiedzeniem ich, więc ostatecznie nagrano je w postprodukcji. Jednocześnie aktor mówi, że C-3PO robi w filmie coś, co zaskoczy wszystkich. Pozostanie przy tym w swoim okryciu, to nie jest nic zaskakującego w ten sposób, ale... i tu Daniels urywa.

„Skywalker. Odrodzenie” ma skończyć zaczętą 42 lata temu sagę, a jednocześnie położyć kres odwiecznemu konfliktowi Jedi i Sithów.



Finn i Jannah (Naomi Ackie) jeżdżą na przypominających konie stworach zwanych orbakami. Orbakami na planie to oczywiście był konie. Jednocześnie obrak to trochę skrzyżowanie konia z jakiem. Naomi natomiast powiedziała, że o swojej postaci nie może nic zdradzić.



Powiązanie Rey i Kylo Rena będzie silniejsze niż w poprzednim filmie. Jednocześnie będą walczyć ze sobą na miecze w pewnym momencie filmu. Szkolenie Rey jest prawie skończone. Daisy Ridley mówi, że podobało się jej to ujęcie ze zwiastuna, gdy widzimy Rey spokojną, opanowaną i pewną siebie. Wciąż to wszystko ją w pewien sposób przerasta, ale trochę inaczej.

Adam Driver zauważa, że młody Ben Solo żył pod dużą presją tego, kim byli jego rodzice.

Akcja „Skywalker. Odrodzenie” dzieje się jakiś rok po „Ostatnim Jedi”.

Z nowych postaci zobaczymy D-O, którego widzieliśmy na Celebration, oraz obcego przypominającego trochę skrzyżowanie ślimaka i banana. Nazywa się on Klaud.



J.J. Abrams początkowo nie chciał dołączać Billie Lourd do scen, w których występuje Carrie Fisher (z ujęć pozostałych po „Przebudzeniu Mocy”). Jednak na jej prośbę dodał ją do tych scen.

Jednocześnie w sieci pojawiło się powiększone zdjęcie Lei, na której widać, że prawdopodobnie została ona postarzona.



Zdaniem Johna Boyegi Finn obecnie się zmienił i jest bardzo aktywnym członkiem Ruchu Oporu. Oscar Isaac z kolei mówi, że Poe Dameron także dorósł do tego, by być liderem. Wcześniej był raczej samotnym strzelcem, teraz rozumie potrzebę pracy w grupie, co sprawia, że dynamika filmu i interakcje między bohaterami są inne.

Abrams nie tylko konsultował film z Georgem Lucasem, ale również z Rianem Johnsonem i Lawrencem Kasdanem. Bardzo mu zależało na tym, by znaleźć dobre zakończenie całej sagi, tak by się dało to oglądać jak dziewięcioczęściową historię, która do czegoś dąży.



Na zdjęciach pojawił się też Mark Hamill z R2-D2. Ale czy zagra ducha, czy to tylko jakaś retrospekcja, zobaczymy. Mark był zajęty, więc nie udzielił wywiadu, podobnie jak Kelly Marie Tran.

Kathlen Kennedy mówiła, że gdy planowali nową trylogię, J.J. Abrams kazał jej napisać na tablicy słowo, określające uczucie, jakie chciałaby dostać. Na tablicy pojawiło się słowo „zachwycający” (delightful). Jednocześnie wiele rzeczy, które planowano przy „Przebudzeniu Mocy”, na całą trylogię trafiło do finalnego filmu.
KOMENTARZE (14)

Zobaczymy filmowego KOTORa lub Solo 2?

2019-05-25 13:15:47

Obecnie zgodnie z oficjalnymi informacjami w planach, poza Epizodem IX, mamy dwie filmowe trylogie. Jedną tworzoną przez Riana Johnsona i drugą przez Davida Benioffa i D.B. Weissa. Druga z tych trylogii będzie miała swoją premierę 16.12.2022. Pomimo iż mamy 6 zapowiedzianych filmów nie ustają spekulacje na temat tego co będzie dalej (lub też pomiędzy nimi).

Jedna z ciekawszych plotek związanych z kolejnymi filmami dotyczyć może stworzenia filmów powiązanych z serią Knights of the Old Republic. Wszystko zaczęło się od wywiadu, który Kathleen Kennedy udzieliła podczas tegorocznego Celebration, a później również krótkich wypowiedzi podczas spotkań z inwestorami. Kathleen zapytana o serię KOTOR stwierdziła, że dyskutują na ten temat cały czas i pracują aby stworzyć coś. Na obecną chwilę jednak sama nie wie co z tego wyjdzie i w jakim kierunku praca pójdzie. Pikanterii tematowi dodaje news, który został opublikowany przez BuzzFeed. Wg nich trzy niezależne źródła potwierdzają, że Laeta Kalogridis kończy obecnie pracę nad scenariuszem pierwszego filmu związanego z serią KOTOR. Serwis mówi o potencjalnej kolejnej trylogii, która mogłaby być wyprodukowana. Laeta była scenarzystką m.in. Wyspy tajemnic, Ality i serialu Altered Carbon. Na razie jednak trzeba pamiętać, że są to niepotwierdzone informacje.



Jeśli chodzi o inne produkcje to od dwóch dni przez internet przetacza się akcja fanowska mająca na celu skłonić Disneya do zrobienia kolejnej części Solo. Użytkownicy portali społecznościowych (przede wszystkim twittera) dołączają do swoich wypowiedzi hashtag #MakeSolo2Happen. Ma to na celu zobrazowanie jak duże jest zainteresowanie kontynuacją tego spin-offa. Pod akcję podłączyły się również osoby związane z produkcją poprzedniej części. Mała jest szansa, aby przyniosła ona oczekiwany skutek biorąc pod uwagę, że produkcja spin-offów została na pewien czas odłożona ale nigdy nie można być tego na 100% pewnym. Szczególnie, że w ostatnich czasach studia filmowe/telewizyjne coraz częściej zdają się zwracać uwagę na takie ruchy fanów.




KOMENTARZE (20)

Czekając na otwarcie „Galaxy’s Edge”

2019-05-13 18:40:38

Do największego wydarzenia gwiezdno-wojennego najbliższych miesięcy zostało dokładnie 18 dni. 31 maja otwiera się pierwszy „Galaxy’s Edge”, czyli park Disneya poświęcony sadze. Na blogu D23 można zobaczyć kilka zdjęć. Wybrane poniżej.



Natomiast Bob Iger wybrał się już oglądać park. Właściwie to nawet po nim oprowadzał troje gości - Kathleen Kennedy, J.J. Abramsa i Stevena Spielberga. Zdjęcia z wycieczki z Igerem poniżej. Kennedy i Spielberg mają złe doświadczenia z wcześniejszym oglądaniem parków („Jurassic Park”), Abrams ma podobne („Westworld”), ale tym razem nic nie wyrwało się spod kontroli, a goście przeżyli.


KOMENTARZE (7)

„Skasowana” trylogia Johnsona faktycznie skasowana?

2019-05-10 22:59:07

Krótki plan Disneya na najbliższe lata, który poznaliśmy parę dni temu oznajmił tylko, że w produkcji są trzy kolejne filmy „Star Wars”. Kto się nimi zajmie? Nie wiadomo. Próbował się tego dowiedzieć Clayton Sandell z ABC (telewizji należącej do Disneya), ale nie uzyskał on odpowiedzi.

Po sieci krążą różne opinie. Większość sugeruje, że trylogia Riana Johnsona jeśli nie jest martwa, to została odłożona na czas nieokreślony. John Campea twierdzi, iż jego źródła wprost wskazują, iż za te trzy filmy odpowiadają D.B. Weiss i David Benioff, nic nie słyszał o tym co z Johnsonem.



Więc co z Rianem Johnsonem? Jest kilka możliwości. Po pierwsze trylogia Johnsona może się jeszcze wydarzyć po filmach Benioffa i Weissa.

Po drugie plan zawsze jest w ruchu, więc może Disney jeszcze zdecyduje się coś gdzieś włożyć i dodać kolejny film „Star Wars”, acz obecnie wydaje się to za mało prawdopodobne. Zgodnie z zapowiedziami Alana Horna zadbano by „Avatary” i „Gwiezdne Wojny” się nie nakładały. Z drugiej strony Horn wspominał także, że saga lepiej sprawdza się jako wydarzenie. Zobaczymy, czy te dwuletnie przerwy wystarczą, czy Disney zdecyduje się je skrócić lub wydłużyć w kolejnym rozdaniu.

Trzecia rzecz to niedawne słowa Kathleen Kennedy o tym, że Johnson, Benioff i Weiss pracują razem nad planami na kolejną dekadę. Może te dwa osobne projekty zostały jakoś połączone. Pomysły Johnsona wcielone w wizję Weissa i Benioffa? Możliwe też, że na pocieszenie Johnson zostanie reżyserem jednego z ich filmów i przemyca tym samym niektóre ze swoich wizji. Benioff i Weiss przede wszystkim są producentami i scenarzystami.

Natomiast jedno jest prawie pewne. W najbliższych latach nie zobaczymy kolejnych spin-offów w kinach. Ich miejscem będzie platforma Disney+. I to ona może być ostatnią szansą dla trylogii Johnsona. Jeśli nie, to znaczy, iż filmy Riana faktycznie zostały już skasowane. Takie plotki pojawiają się od września, kiedy to Bob Iger nie wymienił trylogii Johnsona wśród przyszłych projektów.
KOMENTARZE (24)

Drugi sezon potwierdzony zakulisowo

2019-05-08 20:35:22 źródło



Jako że raczej 'Mandalorianin' jest nie tylko tajemniczym bohaterem, ale też występuje w dość tajemniczym serialu, więc takie rzeczy muszą być brane od "dobrze umiejscowionych" informatorów. Nie ma co liczyć na oficjalne oświadczenie, ale wychodzi na to, że jedna z plotek jest już pewnikiem - powstanie drugi sezon mando-show dla Disney+.

Produkcja ma się rozpocząć latem 2020 roku, więc premiery można by się spodziewać w 2021. Zdjęcia ponownie mają powstawać w Los Angeles, a Jon Favreau ma być showrunnerem*, w uznaniu wkładu pracy w pierwszy sezon, jak również za korpo-zasługi przy tworzeniu 'The Lion King', gdzie Disney spodziewa się poważnych wpływów. To wszystko może zaowocować nawet podpisaniem specjalnego kontraktu z firmą, ale na dziś pozostaje w strefie spekulacji.


Ogólnie ciekawie przedstawia się też przyszłość SW na małym ekranie, gdzie Diego Luna i Stephen Schiff łączą siły w spinoffowym serialu 'Cassian Andor', którego produkcja rozpocznie się pod koniec października tego roku, z docelową premierą w 2020. Podobno roboczy tytuł brzmi 'White Snake' ('Biały wąż').
Jeśli chodzi o inne tytuły to Lucasfilm rozważa wprowadzenie na rynek wielu różnych programów na platformę Disney+, łącznie z potencjalną serią o Obi-Wanie Kenobim, nad czym podobno mają poważnie myśleć w siedzibie firmy.

Wszystko to jest potwierdzeniem słów Kathleen Kennedy podczas dnia inwestorskiego D23, że wzorem Marvela, planują wprowadzić wiele nowych treści, które skupią się na mniejszych historiach w uniwersum, pierwotnie planowanych jako kinowe antologie. Fabuła o "mniejszej skali" ma pozostać ekskluzywną treścią D+, natomiast na dużym ekranie mają się pojawiać filmy o "galaktycznej randzie konfliktu".
Jednym z przykładów może być 'Knights of the Old Republic', marka należąca do Lucasfilm, której wprowadzenie do kin jest rozważane do dłuższego czasu i prawdopodobnie może to być jedna z dwóch trylogii filmowych dla Riana Johnsona lub twórców 'Gry o tron', Davida Benioffa i D.B. Weissa.


Wracają do 'The Mandalorian' to Werner Herzog wypowiedział się trochę na temat serialu. Fragmencik rozmowy z 'The Associated Press' możecie zobaczyć poniżej



Skrótowo - Herzog postanowił wystąpić w produkcji dzięki namowom Jona Favreau i po przejrzeniu scenariusza oraz roli swojej postaci, chociaż niewiele wiedział o Gwiezdnych Wojnach, nie oglądał żadnych filmów, ale świadom jest istnienia franczyzy i przemysłu zabawkarskiego dla dzieci.
Chwalił, zresztą nie on pierwszy, sposób filmowania scen serialu, które nie opierają się wyłącznie na green screenie i domyśle aktorów w jakim miejscu się znajdują, ale na kamerach z kontrolerami ruchów i wyświetlaczami, na których od razu widać efekty specjalne, otoczenie i cały koncept ujęcia.


*PS.* Jeśli kogoś razi używanie "polynglisza" to ja osobiście uważam, że niektóre słowa/wyrażenia nie mają prostego i krótkiego przełożenia z języków obcych na nasz rodzimy. Stąd showrunner to może być producent wykonawczy, a zarazem główny scenarzysta serialu telewizyjnego, jak i coś więcej/mniej. Polecam przeczytać tak na przyszłość.
KOMENTARZE (14)

Kilka wieści o „Skywalker odrodzenie”

2019-04-27 12:24:57

Zwiastun „Skywalker odrodzenie” pobił rekord jeśli chodzi o „Gwiezdne Wojny”. W sieci w ciągu pierwszych 24 godzin od udostępnienia został wyświetlony ponad 111 milionów razy. Pierwszą zajawkę „Ostatniego Jedi” w analogicznym czasie wyświetlono 91 milionów razy, zaś finalny zwiastun „Przebudzenia Mocy” tylko jakieś 55 milionów razy.



Liczby te mogą imponować, ale dopóki nie porówna się ich z „Avengersami” czy nowym „Królem Lwem” Jona Favreau. Tam jednak jest jedna bardzo istotna różnica. Zwiastuny te nie pojawiają się przy okazji imprez masowych, jak Celebration, więc fani mają więcej możliwości ich wielokrotnego oglądania. Teraz więcej osób wybierało śledzenie livestreamów niż wielokrotne przeglądanie zwiastuna.

Swoją drogą ciekawostka, przy ogłoszeniu narodowych tytułów, na różnych stronach Disneya pojawił się ponownie Matt Smith w obsadzie. Cóż jedno jest pewne, jego rola ma pozostać pewnym zaskoczeniem do czasu premiery.

Kathleen Kennedy przyznała, że „Skywalker odrodzenie” to nie jest definitywne zakończenie sagi, a jej kulminacja. Czy kiedyś wrócimy do Skywalkerów i reszty? Tu szefowa Lucasfilm pozostawia nam pewną nadzieję, ale nie stanie się to od razu. Wpierw czeka nas nowa saga, która będzie się prawdopodobnie dziać jeszcze dawniej temu. Czyli znów poruszana jest kwestia Starej Republiki (więcej).

J.J. Abrams potwierdził, że ogólny zamysł na trylogię pozostał z pomysłu George’a Lucasa. Abrams mówił, że nie wszystkie tajemnice zostaną wyjaśnione, ale jednocześnie istotna jest zabawa z widzem. Film ma być satysfakcjonującym zakończeniem. W kwestii tego, czy jest jeszcze jeden Skywalker poza Benem Solo, Abrams zrobił świetny unik w filmiku poniżej.



Daisy Ridley w jednym z wywiadów stwierdziła, że relacja Rey i Kylo kończy się w sposób satysfakcjonujący. Natomiast, co znaczy tytuł i co z tymi Skywalkerami, to aktorka sugeruje, że dopiero zobaczymy. Daisy ponadto przyznała, że J.J. opowiedział jej zakończenie filmu jeszcze zanim przeczytała scenariusz. Ogólnie finalna wersja jest bardzo podobna, ale poprawiona w szczegółach i ulepszona.

John Boyega twierdzi, że jego zdaniem w „Skywalker odrodzenie” pożegna się z Finnem. Nie zakłada, by miał jeszcze wracać do tej roli.



Zanim przejdziemy do spoilerów jeszcze chwila o fanowskich teoriach a propos tytułu. Jedna z nich mówi, że po IX Epizodzie nie będzie już Jedi. Powstanie nowy zakon zwany Skywalkerami.

Kolejna cześć to oczywiście spoilery i tu warto przestać czytać. Po pierwsze podobno w filmie pojawi się Han Solo. Nie jako duch Mocy, ale zobaczymy go albo w wizji Bena, albo w czymś, co przywołał Luke. Nie będzie to zwykłe wspomnienie (retrospekcja). Han miałby się pojawiać i rozmawiać z Kylo w momencie, gdy on znów będzie się modlił do maski Vadera prosząc by ukazała mu mrok. Tonem sekwencji ma być pojednanie Bena z ojcem.

Choć rola Rose w filmie jest mniejsza, niż w „Ostatnim Jedi”, to jednak podobno to właśnie ona zostanie obiektem westchnień Finna.

W sekwencji akcji nagrywanej w Jordanii zobaczymy zarówno rycerzy Ren jak i Landa. Rycerze nagrywali ujęcia i w Jordanii i w Pinewood, Billy Dee Williams nagrywał sceny tylko i wyłącznie w Pinewood, gdzie przygotowano dekorację przypominającą Wadi Rum.

Kolejną porcję oficjalnych wieści o „Skywalker odrodzeniu” dostaniemy przy okazji San Diego Comic Con w lipcu.
KOMENTARZE (32)
Loading..