Christopher Lee postanowił właśnie złamać kolejną barierę. Był już wampirem, upadłym rycerzem Jedi, przeciwnikiem Bonda czy magiem, ale to wszystko było na ekranie. Utalentowany aktor, z pewnym doświadczeniem operowym, jakiś czas temu nagrał płytę, na której śpiewał i recytował poezję Tolkiena (więcej), wydanej na płycie pod tytułem „O brzasku w Rivendell”. Tym razem Christopher Lee nagra płytę wraz z metalową grupą Rhapsody. Lee będzie narratorem przy niektórych utworach, a także wspomoże wokal! Będzie to orkiestrowy utwór epicki, zresztą co tu dużo mówić, Rhapsody to raczej metal symfoniczny. Christopher Lee będzie brać udział w nagraniu w drugim tygodniu listopada. Rhapsody czasem inspiruje się twórczością Tolkiena.