Bespin Bulletin zamieścił zdjęcia z okolic Uniwersytetu stanowego Kalifornii, w Dominguez Hills. Jest to jedna z lokacji, którą filmowcy wykorzystują, przy okazji zdjęć w Manhattan Beach Studios. Zauważyli coś, co skojarzyło im się z czołgiem Separatystów. Bespin twierdzi, że raczej to plan do „Skeleton Crew”. Raczej, bo w tym samym czasie trwają też miejsca do „Ahsoki”, więc stuprocentowej pewności nie ma. „Ahsoka” raczej wykorzystuje El Segundo do zdjęć. Cóż, oba projekty są trzymane w sekrecie, niewiele wiemy nawet o obsadzie, więc pozostaje strzelanie.
Natomiast pomijając sekrety, to obserwujemy jeszcze inny trend. Filmowcy coś powiedzą, potem dopiero coś uzupełnią. Ostatnio pisaliśmy, że Jon Favreau stwierdził, iż dobrze mu się współpracowało z Jonem Wattsem, więc zaproponował mu udział w „Gwiezdnych Wojnach”. Teraz poznaliśmy szczegóły tej rozmowy. Favreau w ogóle nie myślał o „Skeleton Crew”, raczej o odcinku, tak jak wyreżyserowali je Peyton Reed czy nawet Robert Rodriguez. I z taką propozycją zwrócił się do Wattsa, z którym już współpracował, ale nie ubrał tego w tych słowach. Odpowiedzią Wattsa był właśnie pomysł na cały serial, czyli „Skeleton Crew”. Zatem to on prawdopodobnie jest głównym mózgiem tej produkcji. Czy to dobrze, czy źle, zobaczymy w przyszłym roku.
Z innych ciekawostek, spekuluje się, że te dzieci, które widzieliśmy, mogą być czułe na Moc. Plotki także sugerują, że duża część akcji będzie się dziać w Nieznanych Rejonach, co będzie istotne w kolejnych odsłonach Mandoverse.
W każdym razie zdjęcia do „Skeleton Crew” jeśli dalej trwają, to niedługo się zakończą. Premiera jest oczekiwana w przyszłym roku.